@kod_pustyni przenośny odtwarzacz płyt muzycznych, jeszcze pamiętam jak miałem takie ustrojstwo, na dobrą sprawę używałem go też na początku czasów odtwarzaczy MP3.
zazwyczaj miały szlufkę do paska, to raz, dwa jak w kieszenie w damskich ciuchach da radę wepchnąć zapalniczkę to sukces, telefon czy portfel zapomnij, o takim bydlęciu nie wspominając.
Niesamowita porażka muzyki, stylu, o technologii nawet nikt nie wspomni, ponieważ jak szybko się pojawił, tak szybko nikt nie chciał się przyznawać, że z czymś takim chodził.
Cóż to były za złe i mroczne czasy. Ile się człowiek musiał się nabiedzić żeby pozyskać ulubioną muzykę,przegrywanie kaset magnetofonowych, kable, przejściówki, cudowanie a później wypalanie płytek CD ehhh...dopiero pierwsze odtwarzacze MP3 zrobiły różnicę.
Tak faktycznie, straszne szczęście mają te dzieciaki w tych czasach. Obłożone smartfonami i elektroniką ale sie nudzą. Gniją przy kompie i się nudzą. Dostaną quada na urodziny. Cieszą się. 5 minut. Za dziecka nie znałem nawet takiego urządzenia, ojciec miał kaseciaka, ale ja nie miałem ulubionych piosenek, bo nie znałem prawie żadnych. Jak mi dziadek zrobił zabawkę ze starej felgi rowerowej potocznie zwanej rafką oraz specjalnie zagiętego drutu, (kto miał, ten wie) to było zabawy na tydzień. Dzisiaj kupisz pięciolatkowi prywatny prom kosmiczny i tak średnio.
W sumie to u mnie okres korzystania z discmana trwał krótko: najpierw długo walkman, potem na chwilę walkman i discman razem a zaraz potem już zamieniłem oba na odtwarzacz mp3 :).
Uuu, cedeczko. Za moich czasów były kaseciaki
A kto go chował do kieszeni?
Nosiło się go przy pasku, niczym order. Żeby każdy widział !
To był szpan na całe blokowisko
A co to jest? Bo wygląda jak automatyczny odkurzacz
@kod_pustyni przenośny odtwarzacz płyt muzycznych, jeszcze pamiętam jak miałem takie ustrojstwo, na dobrą sprawę używałem go też na początku czasów odtwarzaczy MP3.
zazwyczaj miały szlufkę do paska, to raz, dwa jak w kieszenie w damskich ciuchach da radę wepchnąć zapalniczkę to sukces, telefon czy portfel zapomnij, o takim bydlęciu nie wspominając.
Widać że nie wiesz jak to wyglądało. Nikt tego nie chował bo to był największy szpan aby nosić go na widoku.
Niesamowita porażka muzyki, stylu, o technologii nawet nikt nie wspomni, ponieważ jak szybko się pojawił, tak szybko nikt nie chciał się przyznawać, że z czymś takim chodził.
@Flaviush to tak jak z kamerami video. Nikt się nie przyzna do kamer video, które nagrywały bezpośrednio na płyty DVD bo to był niewypał.
Cóż to były za złe i mroczne czasy. Ile się człowiek musiał się nabiedzić żeby pozyskać ulubioną muzykę,przegrywanie kaset magnetofonowych, kable, przejściówki, cudowanie a później wypalanie płytek CD ehhh...dopiero pierwsze odtwarzacze MP3 zrobiły różnicę.
@Trucker_87 no i internet i pan P2P :P
@Trucker_87 64MB xD
Tak faktycznie, straszne szczęście mają te dzieciaki w tych czasach. Obłożone smartfonami i elektroniką ale sie nudzą. Gniją przy kompie i się nudzą. Dostaną quada na urodziny. Cieszą się. 5 minut. Za dziecka nie znałem nawet takiego urządzenia, ojciec miał kaseciaka, ale ja nie miałem ulubionych piosenek, bo nie znałem prawie żadnych. Jak mi dziadek zrobił zabawkę ze starej felgi rowerowej potocznie zwanej rafką oraz specjalnie zagiętego drutu, (kto miał, ten wie) to było zabawy na tydzień. Dzisiaj kupisz pięciolatkowi prywatny prom kosmiczny i tak średnio.
W sumie to u mnie okres korzystania z discmana trwał krótko: najpierw długo walkman, potem na chwilę walkman i discman razem a zaraz potem już zamieniłem oba na odtwarzacz mp3 :).