Nie wiem jak wy macie ale widząc takiego demotywatora patrzę na człowieka, który ciężką pracą i talentem coś osiągnął. Ale tutaj jest nie jest podane dzięki jakiej twórczości Oscar został zdobyty, tylko podkreślone, że jest to azjatycka kobieta która pierwszy raz coś osiągnęła. Nie dajcie się zwieść bo słodkim słówkom, ponieważ to właśnie jest rasizm - patrzenie na ludzi przez pryzmat segregacji.
Mam wrażenie, że w tym roku z powodu zamknięcia kin, ilość śmieciowych blockbusterów (marvele i inne duperele) jest znikoma i mogłby do głosu dojść filmy po prostu lepsze (nie mówię ambitniejsze bo to nie o to chodzi - nie musi być schizolski niezrozumiały dramat, może być komedia czy sensacja ale dobra. Nie jak nasze rodzime produkcje czy takie kac vegas.)
kobieta zdobyła nagrodę X - jury nagrodziło ją tylko ze względu na płeć.
gej, lesbijka zdobyli nagrodę X - otrzymali nagrodę że względu na swoją orientację seksualną
osoba o innym kolorze skóry niż biały zdobyła nagrodę X - o przyznaniu nagrody zdecydował kolor skóry
biały, heteroseksualny mężczyzna zdobył nagrodę X - zrobił to dzięki swojej ciężkiej pracy i umiejętnością. Przecież nie bez powodu daną nagrodę zawsze zdobywali sami biali, hetero faceci. Nikt inny przecież się nie nadaje.
Za rok wygra murzyn pochodzenia żydowsko azjatyckiego, transseksualista i gej w jednej osobie w dodatku posiadający macicę
Nie wiem jak wy macie ale widząc takiego demotywatora patrzę na człowieka, który ciężką pracą i talentem coś osiągnął. Ale tutaj jest nie jest podane dzięki jakiej twórczości Oscar został zdobyty, tylko podkreślone, że jest to azjatycka kobieta która pierwszy raz coś osiągnęła. Nie dajcie się zwieść bo słodkim słówkom, ponieważ to właśnie jest rasizm - patrzenie na ludzi przez pryzmat segregacji.
Przykre jest to, że swoje zwycięstwo zawdzięcza głównie swojej płci i pochodzeniu.
właśnie miałem mówić czy ktoś się spodziewał czegoś innego w tych czasach? a tak wgl to napewno przy okazji jest LGBT
Oskary, Oskary... coś kojarzę... to taki konkurs na najbardziej poprawny politycznie film roku?
Mam wrażenie, że w tym roku z powodu zamknięcia kin, ilość śmieciowych blockbusterów (marvele i inne duperele) jest znikoma i mogłby do głosu dojść filmy po prostu lepsze (nie mówię ambitniejsze bo to nie o to chodzi - nie musi być schizolski niezrozumiały dramat, może być komedia czy sensacja ale dobra. Nie jak nasze rodzime produkcje czy takie kac vegas.)
kobieta zdobyła nagrodę X - jury nagrodziło ją tylko ze względu na płeć.
gej, lesbijka zdobyli nagrodę X - otrzymali nagrodę że względu na swoją orientację seksualną
osoba o innym kolorze skóry niż biały zdobyła nagrodę X - o przyznaniu nagrody zdecydował kolor skóry
biały, heteroseksualny mężczyzna zdobył nagrodę X - zrobił to dzięki swojej ciężkiej pracy i umiejętnością. Przecież nie bez powodu daną nagrodę zawsze zdobywali sami biali, hetero faceci. Nikt inny przecież się nie nadaje.
może jestem staromodny, ale reżyserka to taka budka w której siedzi i pracuje reżyser
a pilot to tylko do telewizora, a adwokat to popularny alkochol. Straszne, że niektóre nazwy zawodów brzmią jak zwykle przedmioty. straszne.
No tak, bo pilotka to kurtka a adwokatka... mmm nie wiem.
"byle nie biały heteroseksualny" to hasło gali oscarowej na 2022 rok