Na każde pytanie na maturze można odpowiedzieć jakąkolwiek bzdura dopisując że tak sugeruje tobie wiara, Bóg i biblia. Nauczyć się kilku cytatów z biblii i je wpisywać w odpowiedzi np z matematyki.
Jak otrzyma się ocenę negatywna można iść do sądu o znieważenie uczuć religijnych.
Na rozmowie kwalifikacyjnej o pracę można powiedzieć że "Bóg wskazał mi tą drogę i kazał mi tu przyjść wybierając mnie na to stanowisko" w przypadku odmowy zatrudnienia podać firmę do sądu o prześladowanie.
Jak ja się cieszę że w firmie gdzie pracuje jest zasada żadnego "Boga na biurku". Żadnych krzyżyków na szyi czy okazywania uczuć religijnych w budynku firmy. Wszyscy to szanują i nikt nie ma z tym problemu.
@sceptykiem_sie_urodzic Ja nie pracowałabym w firmie w której musiałabym zdjąć krzyżyk z szyi.
A te Twoje przykłady są zwyczajnie głupie. Nie masz pojęcia co piszesz
nie obnosimy się z religią i nikt nie ma parcia by na pokaz siedzieć w pierwszej ławce. każdego jest prywatną sprawą jakiego jest wyznania - to proste, logiczne, szanujące wszystkich - wiem ciężko jest to zrozumieć "katolikom na pokaz". Jestem katolikiem, prawdziwym Polakiem - kupię sobie wielki krzyż na szyję...... to jest głupie
Na każde pytanie na maturze można odpowiedzieć jakąkolwiek bzdura dopisując że tak sugeruje tobie wiara, Bóg i biblia. Nauczyć się kilku cytatów z biblii i je wpisywać w odpowiedzi np z matematyki.
Jak otrzyma się ocenę negatywna można iść do sądu o znieważenie uczuć religijnych.
Na rozmowie kwalifikacyjnej o pracę można powiedzieć że "Bóg wskazał mi tą drogę i kazał mi tu przyjść wybierając mnie na to stanowisko" w przypadku odmowy zatrudnienia podać firmę do sądu o prześladowanie.
Jak ja się cieszę że w firmie gdzie pracuje jest zasada żadnego "Boga na biurku". Żadnych krzyżyków na szyi czy okazywania uczuć religijnych w budynku firmy. Wszyscy to szanują i nikt nie ma z tym problemu.
@sceptykiem_sie_urodzic Ja nie pracowałabym w firmie w której musiałabym zdjąć krzyżyk z szyi.
A te Twoje przykłady są zwyczajnie głupie. Nie masz pojęcia co piszesz
Taaa. Kup medalik, włóż na siebie to cię piorun nie zaj**ie...
nie obnosimy się z religią i nikt nie ma parcia by na pokaz siedzieć w pierwszej ławce. każdego jest prywatną sprawą jakiego jest wyznania - to proste, logiczne, szanujące wszystkich - wiem ciężko jest to zrozumieć "katolikom na pokaz". Jestem katolikiem, prawdziwym Polakiem - kupię sobie wielki krzyż na szyję...... to jest głupie
Dzień na demotach bez ataku na wierzących dniem straconym.
Nie na wierzących a na ich poziom wiedzy, zabobony, konserwatyzm, egocentryzm...... na głupotę.
Jakie to jest chamskie