Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
385 411
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar pokos
+1 / 3

Na tej samej zasadzie funkcjonują stada krów, owiec, kur itd. Jeden samiec i stado samic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
-2 / 4

@alitejophobia Różni się niewiele, może poza poziomem komplikacji relacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Symulakr
+1 / 13

Jeśli ktoś chce mieszniny patologii świata afryki, islamu, hinduizmu w jednym to proszę bardzo, ale wtedy mam nadzieję, że to walnie a cywilziacja powstanie na nowo z zaawansowaną technologią i merytokracją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+5 / 7

A co ma władza zaglądać co robi w łóżku. Może niech jeszcze kamery zamontują u każdego w domu żeby pilnować czy się rozmnażają.

Jak dla mnie facet może mieć i 15 żon jak mu pasuje. Jeżeli się wszyscy na to godzą to co komu do tego. Usuńmy tylko głupie podatki od spadku by mogli swobodnie funkcjonować "poza rządem".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+1 / 1

@ciomak12 15 żon ci nie przeszkadza, a 15 mężów u kobiety?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
-1 / 3

@BlueAlien A niech ma i 50 jak jej pasuje, co się będzie ograniczać. Jak mówiłem wymaga to drobnych zmian w prawie, szczególnie spadkowym, żeby mogli bez podatku sobie zapisywać rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 2

@alitejophobia Ale ja w ogóle nie o tym. Ja po prostu uważam, że państwo nie powinno zaglądać mi do łóżka niezależnie ile tam osób się znajduje. Jeżeli są dorosłe i są tam z własnej woli to nic im do tego. I czy chce się związać z facetem kobietą, większą ilością kobiet lub facetów to państwu nic do tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
0 / 4

@alitejophobia - jeżeli rozmawiamy o kwestii powiekszenia efektywnego populacji, to jak najbardziej - jest to rozwiązanie i w ten sposób musisz na to patrzeć. Jest to zepchnięcie człowieka, niczym do zwierząt, ale to po prostu działa, czy się podoba, czy nie. Zadziałało w przypadku bydła, kur, u wilków i u wielu innych ssaków, zadziała i tutaj. Jeszcze sztucznych fabryk ludzi nie ma, więc siegasz po rozwiązania biologiczne.
Druga sprawa - grzmisz niczym ksiądz z ambony. Jeżeli ludziom rozwiązania poligamiczne by odpowiadały, nic Tobie, ani nikomu do tego. Wolisz tradycyjną formę i tradycyjny model rodziny? Fajnie i sobie tak żyj, ale nie narzucaj tego innym, którzy mają odmienne zdanie/podejście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 4

@alitejophobia Ja mam odwrócone patrzenie. To państwo jest dla obywatela a nie obywatel dla państwa. Po to zakładamy państwo by obywatelom było łatwiej żyć a nie po to mamy obywateli żebyśmy mieli silne państwo.

To że państwo chce sobie promować jakieś ideologie czy rozwiązania społeczne to luz. Państwo musi opierać się na jakiś podstawach ideologicznych i społecznych żeby istnieć i stanowić prawo. Natomiast żeby zabraniać tym trzem czy więcej dorosłym ludziom żyć razem to dla mnie jakaś abstrakcja. Naprawdę to nie należy do kompetencji państwa sprawdzanie czy ktoś żyje w trójkącie czy nie.

Państwu również zależy na zdrowych obywatelach. Ale ponownie sytuacja w której za kebaba byłby mandat dla otyłych osób, to całkowita abstrakcja i zawłaszczanie wolności. Promocja tak wchodzenie obywatelom do lodówek, łazienek i sypialni - NIE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 4

@alitejophobia W kwestii tego jak to się rozkłada w społeczeństwie. To tam gdzie istnieje wielożeństwo, to kilka żon ma jedynie te powiedzmy 10% mężczyzn. Większość ma jedną żonę a 30% facetów nie ma żadnej nie ma żadnej. Tam gdzie gdzie można mieć jedynie jedną żonę, odsetek facetów nie mającej żadnej kobiety jest dużo mniejszy. Ma to swoje poważne konsekwencje społeczne. Bo owe 30%( w dużym przybliżeniu ) nie ma kobiety. I są to mężczyźni młodzi, biedni, agresywni, mniej inteligentni sprawia że popełniają oni dużo więcej przestępstw(również na tle seksualnym) oraz stają się dosyć wywrotową grupą społeczną. I tę różnicę widzą również w chinach gdzie kobiet nie brakuje dlatego że jest wielożeństwo, ale z powodu polityki jednego dziecka i selektywnej aborcji na dziewczynkach.

Więc jak mówiłem nie mam problemu by promować chrześcijańskie podejście do małżeństwa. Czy to jako związek kobiet i mężczyzn czy to jako jednej kobiety i jednego faceta. Nawet sam jestem w takim związku, bo mam jedną żonę i na 100% nie będę miał dwóch na raz. Co nie zmienia faktu, że nadal państwo mające mnie karać mandatem czy więzieniem za to co robię dobrowolnie z innymi dorosłymi osobami w swoim własnym domu, budzi we mnie sprzeciw.

Tak więc polityka, prorodzinna tak, polityka mająca zwiększyć dzietność też jak najbardziej. Ale zaglądanie kto z kim i jak żyje i karanie tych osób kategorycznie nie. (oczywiście poza jakimiś patologiami).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 2

@alitejophobia Proszę przeczytaj jeszcze raz to zdanie złożone, które napisałem a zobaczysz że sama potwierdziłaś moje słowa.

"I tę różnicę WIDZĄ również w chinach gdzie kobiet nie brakuje DLATEGO, że jest wielożeństwo, ALE Z POWODU polityki jednego dziecka i selektywnej ABORCJI na dziewczynkach"

W tym szukania państwa to nie rozumiem o co Ci chodzi? Myślę że w miarę dobrze znam biblię i jakoś nie przypominam sobie Jezusa który chodził po domach i karał grzeszników. Wręcz przeciwnie, nauczał w miejscach publiczny, synagogach i nade wszystko tych, którzy SAMI DO NIEGO PRZYSZLI. Tak jak we wspomnianym kazaniu na górze. To lud za nim chodził. I dokładnie tego samego wymagam od Państwa. By miało swoją politykę, ideologię, wykładnie kulturową ale jednocześnie nie zaglądała ludziom do łóżek chyba że sami tego chcą i się spytają o radę

Więc ja głoszę co powinno się robić bez bicza trzymanego z tyłu. Rozumiem że Ty uważasz, że ludzi trzeba tresować jak zwierzęta? I to najlepiej więzieniem i mandatami? W takim razie musisz sobie poszukać innej religii, bo Jezus był inny. Jezus mówił "idź i nie grzesz więcej", a nie idź i nie grzesz bo jak tylko spróbujesz to pójdziesz do pierdla. A Ty uparcie dążysz do tego drugiego.

Więc tak uparcie będę tłumaczył że związek jednego mężczyzny i jednej kobiety jest najlepszym rozwiązaniem, społecznym, gospodarczym a nam chrześcijanom dano również małżeństwo jako proroctwo. Co nie zmienia faktu, że namawiać będę słowem. I nie zamierzam ścigać gejów, lesbijki, czy tych żyjących w trójkątach czy to przez nakładanie na nich podatków czy przez karę więzienia w przypadku wielożeństwa. Jezusowi jakoś udało się przekonywać bez przemocy i pomocy aparatu państwowego. Po drugie mam awersję do nadawaniu rządowi jakichkolwiek uprawnieniń. Niech ma pewne minimum a resztę chrońmy jak tylko możemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 2

@alitejophobia Ja nie wiem czy to ja nie wyraźnie pisze czy co?

tę różnicę WIDZĄ również w chinach gdzie kobiet nie brakuje DLATEGO, że jest wielożeństwo,
Ta cześć zdania mówi że w chinach brak kobiet nie jest wynikiem wielożeństwa

ALE Z POWODU polityki jednego dziecka i selektywnej ABORCJI na dziewczynkach"
Ta część zdania mówi że że skoro powodem NIE JEST wielożeństwo to WŁAŚNIE POWODEM JEST aborcja dziewczynek i polityka jednego dziecka.

Ok nie będę używał zdań złożonych. Postaram się pisać prościej.

Mt 5,27-28 No i teraz powiedz gdzie tam jest napisane by INNYCH za to karać? Jezus nawet powiedzmy w tym rozumieniu dosłownym przedstawia zasady które każdy SAM SOBIE powinien wyznaczać a SŁOWA NIE MA BY GANIAĆ INNYCH. To SAMA SOBIE masz obciąć rękę, nogę czy co tam innego. A nie komuś. SAMO SOBIE. Doczytaj wyraźnie, a nie złapałaś przypadkowy wyrwany z kontekstu werset i zgrywasz znawcę.

Zwierzęta przestrzegają własnych zasad i nie trzeba bicza. A spotkałaś kiedyś dzikie zwierzęta? Choćby psy? Czy tylko w bajkach je oglądasz i stąd wydaję Ci się takie miluśkie. Zwierzęta się tresuje, szczególnie te groźne. Zaś dzikie to nigdy nic nie wiadomo co im strzeli.

Tak nazywam się chrześcijaninem, bo znam pismo lepiej niż jakiś jeden wyrwany werset, którego nawet nie zacytowałaś do końca...I naprawde tam nic nie ma o prawnym sankcjonowaniu grzechów. Wręcz przeciwnie Jak kiedyś przeczytasz CAŁE kazanie na górze a nie tylko jakieś fragmenty to możesz zobaczyć o czym tak naprawde mówi te kazanie. Ja z tego prowadziłem studium biblijne na kilka spotkań, a Ty wyrywasz werset i zarzucasz mi niewiedzę. No bezczelność. Naprawdę bezczelność.

Jakie znowu proroctwo. Jak to jakie, biblijne. I tak to właśnie znasz biblię. jakieś gdzieś fragmenty. I jak mamy rozmawiać o biblii... To musiałbym Ci nakreślić od początku czym było prawo, dla kogo, przymierze z Noem, przymierze z mojżeszem, przymierze z abrahamem. I potem możemy przejść to funkcji proroczej prawa żydowskiego. Należało by wspomnieć o przykazaniach miłości u żydów. I dopiero potem możemy przejść do kazania na górze, nowego przykazania, nowego przymierza i tego jakim proroctwem jest małżeństwo... Małżeństwo jest proroctwem związku Chrzystusa i Kościoła, zgodnie ze słowami Pawła w liście do Efezjan 5 31-32. Ale jak pisałem to jest na dwie-trzy godziny tłumaczenia.

Bo jesteś na początku poznania wiedzy biblijnej. Czyli właśnie prawo, grzech, odkupienie, to wszystko to stare przymierze. I takie rozmowy z dopiero co nawróconymi.

No i cytujesz mi dzień gniewu i to jeszcze z jednej najtrudniejszych ksiąg, swoistym zwieńczeniem całej biblii. Gdzie słowa są tak ważne że wręcz przeklinają osobę co choćby słowo przekręci. A apokalipsie rozważamy każde słowo. A wiesz co za narody się ostaną, które ma pąść rózgą żelazną? Nie no i znów, czym jest dzień gniewu, czym jest dzień łaski, czym jest powtórne przyjście, bestia, antychryst, zmartwienie Jakuba. I w ogóle co oznacza przyjdź królestwo Twoje o które tak modlimy się w "ojcze nasz".

Skaczesz z kwiatka na kwiatek, z wersetu na werset. I nie za bardzo wiem co chcesz osiągnąć? Pokazać mi że Jezus to nie bobas w kołysce, ale również Król królów i Pan Panów? No wiem, bicz z powrozów też potrafił skręcić na kupców. Doskonale znam te fragmenty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 2

@alitejophobia No przecież PISZĘ OD POCZĄTKU ŻE NIE MA WIELOŻEŃSTWA W CHINACH. Odpuszczam naprawdę. nie ma sensu...

"Psy to zwierzęta ludzkie" A wilki to zwierzęta zwierzęce... Mówi się udomowione a nie ludzkie. I tak zdarzają się dzikie psy. I nie dziki pies to nie wilk. To tak nie działa. I jak weźmiesz przygarniesz wilka to nie stanie się psem magicznie psem. Udomowienie to dość długi wielopokoleniowy proces i nie na każdym gatunku się udaje.

Za grzech jest kara. Śmierć. to zgoda.

Kazanie na górze. I masz jasno SOBIE obciąć nie komuś. SAMA SOBIE. SOBIE, NIE KOMUŚ. Przeczytaj to pięć razy. Natomiast aparat państwowy KOMUŚ daje mandaty, KOGOŚ wsadza do więzienia. KOGOŚ NIE SIEBIE.

Nie masz pouczać innych kobiet, że chodzą prawie nagie tylko siebie, że masz złe myśli. SIEBIE. Tak samo ja. Sam SOBIE wyznaczam granice. I dlatego mam jedną żonę i jestem jej wierny. SAM SOBIE wyznaczyłem granicę i prawo. Nie komuś. Jezus nie kazał innym obcinać czegokolwiek. Nie każe ustanawiać innym praw. Wedle tych fragmentów każdy ma pilnować siebie.

Jakiej obrony wierności sakramentom? To swojej wierności możesz bronić, ale kto dał Ci prawo narzucać coś innym i ch za to karać? Gdzie to masz? Masz wyraźnie że sama siebie możesz ukarać. To sama sobie ustanów jakie tylko chcesz zasady. Tu nic nie ma o tym żeby ścigać innych.

A co znaczy wypełnić prawo? No mówiłem typowa dyskusja początkujących i studiujących pismo.Nie przestrzegać ale wypełnić. Ale do tego złapię później parę chwil to powiem dla kogo jest prawo i mi odpowiesz do kogo Ci najbliżej.

To powiedz mi jedną rzecz tak na szybko. Skoro prawo jest tak ważne, że ani jotę nie można zmienić. ANI JOTĘ. To czy obchodzisz szabat? Czy jesz mięso wieprzowe i krew? Obchodzisz paschę? Obrzezałaś lub zamierzasz obrzezać synów? Bo przecież nawet JOTA nie mogła być zmieniona. A inne świeta żydowskie? Święto namiotów? Czy pilnujesz kiedy jako kobieta jesteś nieczysta i wtedy unikasz zgromadzeń religijnych. Bo przecież MASZ STOSOWAĆ PRAWO ŻYDOWSKIE. Nie tylko 10 przykazań, cały zakon. To powiedz mi skoro tak pięknie mi cytujesz i dekalog i teksty o zachowania całego prawa. Czemu tak zbłądziłaś i obchodzisz jakieś wymyślone święta a zaniechałaś prawa? Czemu tak zbłądziłaś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
0 / 0

@alitejophobia - "należy tworzyć banki nasienia z certyfikowanymi dawcami. Mężczyzn odpowiedzialnych, pracowitych, inteligentnych i zaradnych, żeby potomstwo przynajmniej posiadało odpowiednie geny"
Pragnę Ci powiedzieć, że takie cechy, jak pracowitość, zaradność, odpowiedzialność, nie są genetyczne. To są cechy uwarunkowane środowiskowo, czyli ich się można nauczyć, lub nabyć. Geny to nasze pewne predyspozycje fizyczne(w tym również potencjalność zdrowotna). Osobowość i cechy charakteru kształtuje środowisko, w jakim człowiek się wychowuje.
Dygresja - z inteligencją, to mi się od razu przypomniała rozmowa Einsteina i Marylin Monroe, gdzie na jej pytanie odnośnie posiadania dziecka, które miałoby inteligencję Einsteina i jej urodę, Albert odpowiedział, że mogłoby być zupełnie odwrotnie ;)

"W tej sytuacji mężczyznom nie odpowiadającym normom powinno się zamykać możliwość rozrodu, a banki nasienia powinny załatwiać sprawę." - I znowu zakazy. Czy ludzie coś Ci złego zrobili kobieto? Napisałem - niech każdy żyję jak chce, nic nikomu do tego. To, że Tobie się pewne rzeczy nie podobają, nie znaczy, że nie mają prawa bytu.

Jak zdążyłaś wyczuć w moim poprzednim wpisie ja tego księdza przytoczyłem raczej nie w pozytywnym świetle - mi osobiście nie po drodze z religią i nie wiem, kto się na nich powołuje. Do tematu aborcji podchodziłem z logiką, bo ewentualne dziecko zawsze ma matkę i ojca i to dwie osoby powinny o tym decydować. Nie chcą - sprawa prosta. Gorzej, jak np. jedna strona chce a druga niekoniecznie, ale nie chcę tutaj już rozbijać tego tematu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@alitejophobia O jejku, naprawdę mam wrażenie że moje odpowiedzi tak czytasz losowo, to jedno zdnie z początku drugie z końca, a trzecie ze środka i potem coś ci wychodzi i na to odpowiadasz. 5 wypowiedzi zajeło mi tłumaczenie Ci że przecież sam mówiłem o aborcjach dziewczynek w chinach. Sam to napisałem, za każdym razem wklejałem to zdanie gdzie to mówiłem a Ty i tak z jakiś niezrozumiałych względów pisałaś że ja temu zaprzeczam.

Bóg karze, za grzech. Zgadzam się z tym i zrozumiałem to dawno temu. I nigdzie nie twierdziłem inaczej Co będzie dalej? Jak zgodzę się z Tobą że 2+2=4 to też będziesz uważało że to Twoja zasługa? Co się z Tobą dzieje? Choć temat śmierci jest bardziej skomplikowany bo są dwie i wierze, że uniknę drugiej śmierci.

Jezus potępia rozpustę to prawda. Natomiast gdzie mówi że powinna być zakazana i trzeba ścigać i karać innych? Kolejny raz zadaje Ci to pytanie a Ty udajesz że tego nie widzisz. GDZIE JEZUS POWIEDZIAŁ, ŻE TRZEBA KARAĆ INNYCH LUDZI ZA GRZECH? Pokaż mi to. To że my sami nie powinniśmy być rozpustni to wiem. Ale gdzie jest napisane by innych PRZYMUSZAĆ DO WIARY?!

"Jest zbieżność między przykazaniami boskimi, a prawem ludzkim i to ono nakłada mandaty, a nie ja. Ja uważam tylko w przeciwieństwie do ciebie, że nie ma w tym nic złego."

A ja uwarzam że zależy w czym jest ta zbieżność. Jeżeli jest w tym że nie należy zabijać to tak Zgadzam się całkowicie. Natomiast jeżeli w tym, że tylko wiara chrześcijańska jest dobra i nie powinniśmy wierzyć w nic innego to się nie zgadzam. Tzn. ja sam w swoim życiu tak postanowiłem, ale nie zgadzam się z tym żeby karać za ateizm czy wiarę w innych Bogów. WIęc niekiedy ta zbieżność jest dobra a niekiedy żła. Bo wiarę w Boga chrześcijańskiego przyjmujesz dobrowolnie. Natomiast państwo egzekwuje prawo siłą. I jest ogromna różnica w tym co możesz na kimś wymusić a co ktoś zrobi bo sam się na to zgodził.

Nie pouczam innych kobiet, tylko rozmawiam z facetem, który uważa że wierność kobiecie to głupota (?). To jest jawne KŁAMSTWO. Przestań kłamać i wymyślać. Perfidnie manipulujesz i oszukujesz. Pokaż gdzie ja tak napisałem. Naprawdę jak masz tak kłamać to przestaniemy rozmawiać. napisałem że rozwiązłość nie powinna być zakazana. Zacznij czytać ze zrozumieniem, to co piszesz bo już zaczynasz kłamać.

Nagie kobiety to był przykład a mówiłem tam o czymś innym i to nawet dużymi literami, ale Ty oczywiście nic nie rozumiesz. Przeczytałaś pierwsze zdanie i myślisz że wiesz o co chodzi w kolejnych. To się robi żałosne. Po co pisać jak ktoś tego nie czyta i jeszcze zmyśla bo coś się jej wydaje.

Rozpusta to zło. No i co w związku z tym? Kłamanie też. Czy mamy za każde kłamstwo wsadzać do więzień? Obżarstwo to też zło. Mamy tych co się obżerają wsadzać do więzień? Więc tak, zgadzam się że rozpusta to zło, ale my o tym nie rozmawiamy. My rozmawiamy czy należy to odgórnie zakazać i przymusem wymuszać na ludziach. Wiara w Boga to jest coś dobrego. Ale wymuszanie na ludziach siłą by wierzyli to coś złego. Widzisz różnicę czy nie?

Wierności żonie/mężowi w sakramencie. Dziwne, że uważasz to za coś dziwnego czy złego, że akurat w tym państwo myśli podobnie jak Ewangelia. Kolejne KŁAMSTWO i perfidna MANIPULACJA. Przestać kłamać to może do czegoś dojdziemy.

"Ja zbłądziłam? Bo nie popieram rozwiązłości w małżeństwie?
Czego ty nauczasz na tych spotkaniach?"

I to jest przykłąd w jaki sposób MANIPULUJESZ I KŁAMIESZ. Napisałem ODDZIELNY AKAPIT. Zadałem w nim wiele pytań jak czy obchodzisz szabat, święta żydowskie, tego co należy jeść itd itd. A ty kłamiąc uwarzasz że tam pisałem o rozwiązłości w małżeństwie. Perfidne KŁAMSTWO.

Wybacz. Ale z kłamcami nie zamierzam rozmawiać. Nie ma sensu. Tak jak wyżej, pytałem Cię że skoro uwarzasz że należy stosować CAŁE prawo i nie zmieniać ani literki to czy sama tak postępujesz. Czyli skłądasz krwawe i całopalne ofiary, przestrzegasz Świąt i szabatów które są w OPISANE W PRAWIE. Nie jesz niektórych potraw. Bo jeżeli któregokolwiek z tych praw

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@alitejophobia "nie chce mi się gadać" po tym jak jawnie pokazałem że kłamiesz i manipulujesz. Może i dobrze, szkoda tracić czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
0 / 0

@alitejophobia - " MOżesz w takim razie wziąć nasienie leni, jełopów, chamów i próbować ich wychować na ideały. Tylko po co? ;)" - No właśnie cały myk polega na tym, że nie wiem :). Ale kim ja jestem by komukolwiek, cokolwiek zabraniać, jeśli dana grupa osób na dany układ przystała?
'Wolność bez zakazów to utopia" - tak, ale można tych zakazów dawać jak najmniej, tyle ile jest to naprawdę niezbędne i konieczne dla publicznego funkcjonowania społecznego(np. przepisy w ruchu drogowym).

"Zrobili mi to złego, że mnie uprzedmiotawiają podejściem jak do towaru w sklepie." - Wybacz, ale to się nie tyczy tylko kobiet. Podejście niczym do towaru jest też w drugą stronę. Może nie jest to aż tak widoczne, ale jednak. W przypadku poligamii - po co mi brzydal, jak można mieć prezesa(nawiązanie do tych 20% mężczyzn posiadających 80% kobiet).
U facetów podejście o którym piszesz, jest bardziej widoczne ze względu na inne wychowanie, inna konstrukcja myślenia i inne bodźce(To widać jak wejdziesz w środowisko, gdzie masz samych samców.). Sama jak jesteś tylko wśród babek, to wiesz jakie są tematy poruszane, jakie jest podejście do spraw damsko-męskich etc. Więc wiesz, o czym mówię.
A widoczne jest to w przypadku Panów, może dlatego, że babki są jednak bardziej wyczulone emocjonalnie, a faceci mają problem z subtelnościami i generalnie empatią, a efekty oboje widzimy jakie są.

"Zwłaszcza faceci, co uważają, że mają dyspensę od moralności" - I znowu nie będę się za innych wypowiadał. Moralność kwestia indywidualna(każdy może ją inaczej postrzegać i mieć inne zasady) i dla różnych ludzi jest mniej, lub bardziej wartościowa.

"Co do aborcji: tak, facet decyduje w ciemnym tunelu, lesie(...)" - Gdzieś z taką nienawiścią do facetów już się spotkałem. Serio - nie każdy lata z siekierą, byleby tylko ukatrupić. Są też cywilizowani ludzie. W przypadku aborcji miałem na myśli tą chirurgiczną.

PS.: Dzięki za odpowiedź, bo nawet fajna dyskusja się wywiązała :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@alitejophobia Ale to ma związek z dyskusją. Zarzucam CI kłamstwo w temacie, o którym rozmawiamy. Po prostu bezczelnie kłamiesz. To nie jest argument ad personam. Podaje dokładne dowody i cytaty Twoich kłamstw i manipulacji. I nie, ujawnianie kłamstw i manipulacji to nie jest argument ad personam.

Zwyczajnie kłamiesz i to W ZWIĄZKU z tematem. I tak się nie da dyskutować. A to że będziesz sobie wklejać jakąś definicję nic nie da. Podaj przykłady. A tak to jak zwykle. Coś mi zarzucasz a przykładów nie ma. Bo jak zwykle kolejny bezpodstawny zarzut bez żadnego związku z tym co piszę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 1

@ciomak12 Abstrahując od waszej dyskusji - jaką trzeba być nie powiem jaką i nie powiem kim, by dobrowolnie chcieć być jedną z żon jednego faceta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@BlueAlien a gdyby żyły sobie razem dwie lub trzy pary? Albo gdyby kobiety były biseksualne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+3 / 3

Pff, lepiej gdy byłby jedna kobieta i trzech kolesi. Z pensją tak samo, a każdy z nich będzie kogoś miał, bo yntzeli coraz więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+2 / 2

@BlueAlien Pełna zgoda, kobieta mogłaby spokojnie co dwa-trzy lata rodzić dziecko, a pieniędzy byłoby wystarczająco. Przypadek podany w democie jest dużo gorszy, bo gdyby wszystkie trzy zaszły w ciąże w pandemii a firma by się zamknęła to zamiast 4 pensji mogłoby być jedna. Bo kto normalny przyjmie do pracy kobietę w ciąży. A przy Twoim pomyśle są 3 stabilne pensje facetów a kobieta wtedy może się poświęcić rodzeniu i wychowaniu dzieci w całości. I wtedy i 9 dzieci nie jest problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichy_desperat
-1 / 5

Ciekawy pomysł ale w naszym betonowym kraju niestety nie przejdzie.

Swoją drogą, ciekawe dlaczego ludzie tak się potrafią wściekać jak im się zabroni aborcji (lewica), dostępu do kościoła (prawica), a wszyscy się zgadzają na ograniczenie partnerów życiowych do tylko jednego.

Jakby na to nie patrzeć jest to też ograniczanie praw i wolności człowieka. Jeśli się wszyscy zgadzają to dlaczego nie mogą żyć razem? Co za różnica czy jest to 5 mężczyzn i 20 kobiet czy też odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 8:44

avatar Cascabel
+1 / 1

@cichy_desperat Czekaj... a zgadza się na ograniczenie?
Niewiele osób po prostu chce funkcjonować przez dłuższy czas w tego typu układach i dużo łatwiej się rozpadają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+5 / 5

@cichy_desperat bo monogamia rozwiązuje wiele problemów społecznych. Poligamia prowadzi do kilku dość ważnych zmian, które zresztą możemy zaobserwować w krajach arabskich:
1) kobiety ze względów praktycznych i biologicznych są zainteresowane silnie zaledwie 20% męskiej populacji.
2) z tego powodu około 80% kobiet związałoby się z około 20% mężczyzn w optymalnym wypadku, ze względu na zamiłowanie do tradycji procent ten będzie początkowo dużo niższy ale będzie rósł z czasem
3) z pozostałych 20% kobiet lwia część i tak wybrałaby związki czy to monogamiczne czy mniejsza część maksymalnie 2-3 partnerów (kobiety z natury idą raczej w jakość a nie ilość, te które mają dużo partnerów po prostu poszukują coraz to lepszych, w wypadku poligamii lepszym będzie ten co przyciągnie więcej partnerek i nie ma potrzeby by posiadać wielu)
4) zostajemy z masa mężczyzn bez najmniejszych szans na związek (nawet 40-50%)
5) jak to widać w praktyce czy u nas, czy lepiej pośród imigrantów oraz bezpośrednio w społeczeństwach gdzie ten problem występuje, prowadzi to to problemów związanych z wysoką przestępczością wśród tych mężczyzn
6) mamy teraz trzy opcje
a) wypchnąć ich na emigrację
b) wysłać na wojnę w starym stylu, gdzie odpowiednio dużo z nich zginie
c) spacyfikować np. za pomocą chemicznej sterylizacji

I teraz autorami takich pomysłów są głownie incele i tak już mający problem z znalezieniem partnerki w naszym systemie monogamicznym, gdzie ma na to dużą szansę spokojnie 90% mężczyzn. Jak myślicie, jak oni sobie poradzą w sytuacji odwrotnej, gdzie te szanse spadną?

A więc autorze demota, to co wolisz, emigrować, zginąć na wojnie czy kastrację chemiczną? Podziel się swoim wyborem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichy_desperat
-3 / 3

@Elathir
Hmm, muszę przyznać, że przedstawiłeś kilka dość ciekawych, racjonalnych i co najważniejsze, prawdopodobnie słusznych spostrzeżeń. Jednak idąc dalej tym tropem, zastanowiłbym się dlaczego większość kobiet jest zainteresowana tylko 20% męskiej populacji. Przecież nie dzieje się to bez przyczyny. Kolejne pytanie: którzy mężczyźni pozostaną bez najmniejszych szans na partnerkę?

Zabrzmi to trochę brutalnie ale chyba właśnie w ten sposób działa naturalna selekcja dzięki której jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Kobiety nie byłyby już aż tak zainteresowane mężczyznami bezrobotnymi, z nałogami czy prokuraturą na karku. Całe zainteresowanie przesunęłoby się w stronę tych bardziej zaradnych i majętnych co w ostatecznym rozrachunku wyszło by na + dla całej populacji i puli genowej.

System monogamiczny też ma pewne wady:
1. Osoby z większym libido nie ma ją szans na wierny związek. Prędzej czy później pojawi się skok w bok i mamy koniec rodziny.
2. Jeżeli atrakcyjna jednostka jest już zajęta to pozostają tylko trzy opcje: rozbić jej związek, związać się z mniej atrakcyjną lub samotność. Żadna z tych opcji raczej nie jest optymalna.
3. Pojawia się zjawisko "złapania" partnera. Czyli byle do sformalizowania związku a później można już się obijać bo teoretycznie partner jest już zaklepany na stałe i konkurencja się nie pojawi.

Są to tylko moje osobiste rozważania, które mogą się całkowicie mijać z realnymi konsekwencjami wprowadzenia poligamii. Jednak wydaje mi się, że jest w tym trochę sensu i logiki. Każdy z tych systemów ma swoje zalety i każdy warto rozważyć. Najważniejsze, żeby był realizowany z głową bo np. monogamia bez możliwości rozwodu to po prostu proszenie się o kłopoty.

Co do przestępczości to od tego jest policja, prokuratura i sądy aby ten problem rozwiązać. Jeżeli te jednostki będą działać sprawnie a nie na zasadzie praw boskich jak ma to miejsce wśród islamistów to nie powinno być z tym problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichy_desperat
-2 / 2

@Cascabel
Możliwość funkcjonowania w takim układzie a chęci to dwie różne rzeczy. Obecnie nie mamy oficjalnie takiej możliwości ale gdybyśmy mieli to nie oznacza to, że trzeba byłoby z niej od razu korzystać. Chodzi jak zwykle tylko o możliwość wyboru. Każdy ma prawo żyć tak jak mu się to podoba

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 10:09

avatar Cascabel
+1 / 1

@cichy_desperat Odnośnie przytoczonych przez Ciebie wad systemu monogamicznego: nie bez powodu mówi się o tym, że obecny system nie jest czysto monogamiczny, to raczej seryjna monogamia. Albo taka rzecz, jak otwarte związki (też średnio trwała według statystyk...).
Podstawowe problemy poligamii są dwa: po pierwsze - co zrobić z nadwyżką mężczyzn, o czym już wspomniano. Po prostu mało kogo będzie na to stać. Po drugie: emocje. W takim układzie bardzo często pojawia się zazdrość i brak poczucia bezpieczeństwa z którejś strony. Działające układy są na bardzo, bardzo ściśle określonych zasadach: każda z partnerek dostaje idealnie tyle samo - czasu, czy możliwości (w skrócie - jedną partnerkę chcesz zabrać na tydzień na urlop, to musisz zabrać albo wszystkie trzy, albo każdej poświęcić tydzień...). Kolejna kwestia: potomstwo.
Pomyśl, jak niewiele kobiet jest skłonnych by zgodzić się na kochankę, albo wprowadzenie do związku kogoś trzeciego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichy_desperat
+1 / 1

@alitejophobia
Ehh..., widzę, że mój przekaz nie do końca został zrozumiany.

Ok, może się mylę ale dobór naturalny jest synonimem lub ew. zawężeniem selekcji naturalnej (tego akurat nie jestem pewien). Poza tym selekcja naturalna dalej obowiązuje czy nam się to podoba czy nie. Jednostki nie przystosowane do obecnego systemu są z niego wypierane i nie przekazują dalej swoich genów. Zmieniają się jedynie kryteria. Dzisiaj mniejsze szanse ma na przekazanie swoich genów ma nieśmiały, małomówny intelektualista niż ograniczony umysłowo ale "wygadany" mięśniak (kategorie materialne pomijam bo one akurat są stałe od tysiącleci). Efekty tego są jakie są.

Co do zasad o które się pytasz to noblesse oblige. Jako ludzie wolni ograniczenia i zasady powinniśmy sobie sami narzucać, z własnej nieprzymuszonej woli. Od razu zaznaczam, że dotyczy to tylko etyki i zachowania norm społecznych w zakresie wolności danej jednostki a nie kodeksu karnego (naruszanie wolności drugiej jednostki)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 10:44

avatar BlueAlien
+2 / 2

@cichy_desperat

A mnie wkurza, że głosi się tu hasła wolności, że "jak im tak wygodnie to niech sobie siedzą 3 laski i jeden facet, państwo nie powinno zaglądać do łóżka" ale gdyby to kobieta chciała mieć kilku facetów na raz to uhuhu olaboga, Armagedon, wzywajcie egzorcystę ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+1 / 1

@Elathir

" czy mniejsza część maksymalnie 2-3 partnerów (kobiety z natury idą raczej w jakość a nie ilość, te które mają dużo partnerów po prostu poszukują coraz to lepszych,"

Naprawdę nie bierzesz pod uwagę tego, że kobieta będzie chciała być w relacji z 2-3 facetami nie po to, by rywalizowali między sobą, ale po prostu ma taki męski harem?
Uwielbiam, jak ktoś głosi wszem i wobec, co uważa za kobiecą naturę, według siebie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 11:11

avatar BlueAlien
+2 / 2

@cichy_desperat

"Jednak idąc dalej tym tropem, zastanowiłbym się dlaczego większość kobiet jest zainteresowana tylko 20% męskiej populacji. Przecież nie dzieje się to bez przyczyny"

Bo tak ktoś sobie wymyślił, więc tak jest. Serio bierzecie to za pewnik?

Czemu od razu nie wprowadzić z poligamią także poliandrii?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 11:15

C cichy_desperat
+1 / 3

@BlueAlien
Tu głosi się różne hasła, niektóre bardziej a inne mniej poprawne. Odniosę się jednak tylko do moich wypowiedzi. Nigdzie nie zaznaczyłem, że poligamia powinna opierać się tylko na modelu jeden mężczyzna + wiele kobiet. Jestem zdania, że każdy jest wolny i zarówno mężczyźni jak i kobiety mogą mieć wielu partnerów. Jeśli o mnie chodzi to kobieta może mieć i 50 mężczyzn i nic nikomu do tego (a zwłaszcza państwu).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichy_desperat
+1 / 1

@alitejophobia
Patrząc na Twoją pewność dotyczącą różnicy pomiędzy selekcją i doborem naturalnym, musiałem zweryfikować tą kwestię. Niestety jesteś w błędzie, polecam sprawdzić wikipedie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dob%C3%B3r_naturalny

Kolejna kwestia to rozróżnienie pomiędzy środowiskiem naturalnym a społeczeństwem. Dla człowieka społeczeństwo jest środowiskiem naturalnym i obowiązują dokładnie te same zasady. Nie ma najmniejszej różnicy pomiędzy wpadnięciem do bagna w dżungli a podpisaniem bardzo niekorzystnej umowy.

Co do wolności i zasad to kolejny raz powtarzam, że to my je kształtujemy jako część społeczeństwa. Przy czym zasady te nie powinny być regulowane prawnie tylko narzucane sobie samodzielnie przez członków danej społeczności

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+1 / 3

@BlueAlien chodzi mi o zbadane uwarunkowania związane z popędem seksualnym. Statystycznie (a więc są wyjątki zawsze) kobiety idą w jakość a mężczyźni w ilość jak samice i samce u w zasadzie wszystkich ssaków. Ogólnie chodzi o szukanie jak najlepszego materiału na ojca i taki harem większość kobiet by po prostu szybko znudził choć maja takie marzenie z tylu głowy.

Wiadomo, że zawsze są wyjątki wynikające z wielu czynników (społecznych, kulturowych, osobistych, sama możesz takim być bo sama znasz siebie najlepiej) ale statystycznie tak to wygląda. Możesz sięgnąć do literatury jak masz ochotę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+1 / 1

@Elathir Chodziło mi właśnie o tę statystykę. I jednocześnie o język polski. Bo o ile większość kobiet idzie w jakość a faceci w ilość, bo instynkty te sprawy, to jedno, ok zgodzę się. Ale jak sam wiesz nie wszyscy są tacy czy tacy, a pisanie sformułowań w stylu "kobiety z natury" sugeruje, że wszystkie... albo przynajmniej nie sugeruje, że są inne opcje. Potem ktoś mniej ogarnięty przychodzi czytać komentarze i pyta "ale dlaczego kobiety takie są?" i idąc dalej "to ja sobie daruje związki z kobietami, skoro takie są / będę nimi gardzić, skoro takie są".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+1 / 1

@BlueAlien przez z natury nie miałem na myśli wszystkich, co podkreślałem, tylko dominujący (w sensie najczęściej występujący) naturalny instynkt.

Tyle, że nie wszystkimi rządza instynkty, jednak prawdopodobniejsze jest (znowuż nie oznacza to 100%), że w opozycji do tego instynktu częściej kobiety zdecydują się na monogamię niż poliandrie.

A w tym, ze kobiety statystycznie wolą jakość a nie ilość to nie dość, że nie ma nic złego, to do tego jest to korzystne dla wszystkich i wiele osób krzywdzi swoje związki o tym zapominając. Starczy przekonywać kobietę, że słusznie wybrała przez cale życie a nie spoczywać na laurach i związek będzie udany. Bo to właśnie z tego powodu, między innymi oczywiście, kobiety tak boli zapuszczający się po ślubie mąż. Jest to korzystniejsze o męskiego popędu do posiadania potomstwa z licznymi kobietami, co w obecnym układzie po prostu dla szczęśliwego pożycia facet musi w sobie stłumić.

Na szczęście nie jesteśmy tylko zwierzętami spora część z nas wychodzi nad instynkty, ale nie wszyscy i tyczy się to obu płci.


I daleki jestem od generalizowania wszystkie w pojedyncze wzorce zachowania, jednak pewnej generalizacji da się dokonać (przecież cala psychologia i socjologia opierają się na tym założeniu), jednakże trzeba kogoś poznać by móc w pewien sposób go ocenić a i tak zawsze może nas zaskoczyć. Mamy ludzi, którzy wręcz mogą być szczęśliwi tylko w monogamicznym, bezwzględnie wiernym sobie związku a mamy i takich, dla których wierność jest pojęciem abstrakcyjnym.

Tak samo wiele osób jak usłyszy, że kobiety lecą na pieniądze bez sensu się obraża nie rozumiejąc co to oznacza. Bo kobiety często nie lecą na pieniądze a pociąga je zaradność, mężczyźni przystosowani, ogarnięci a często tacy są ustawieni w miarę. Eksperymenty pokazały, że wybierając między nieźle zarabiającym (powyżej średniej) dzięki swoim umiejętnością (lekarzy, inżynierzy, fachowcy jak stolarze itd.) a bogatym ale w wyniku spadku ale nieogarniętym, to kobiety częściej preferują tego pierwszego a tak zwane gold diggers stanowią niewielki procent. I nagle okazuje się, że kobiety nie są materialistkami jak to lubią sobie wmawiać incele, tylko cenią sobie jakby nie patrzeć wartościowe cechy u mężczyzn, które przy okazji zapewniają bezpieczeństwo finansowe. Oczywiście w większości, są tez takie co poleca na biednego artystę, ale koniec końców też była ich mniejszość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 12:04

avatar BlueAlien
+1 / 3

@Elathir

Dlatego ważne jest by dobrze formułować wypowiedzi, bo potem trafią się tacy yntzele, którzy przekręcą wypowiedź po swojemu, dodadzą coś z własnego umysłu a reszta to łyknie i jak głuchy telefon przekaże dalej, to potem jest spędowisko na forach takich yntzeli agresywnych wobec kobiet, krytycznych wobec mężczyzn, którzy starają im się wytłumaczyć, że się mylą, a frustracja i agresja yntzeli rośnie i rośnie. Potem trafia się w necie na zwykły temat chociażby o grach, kobieta się odezwie i zostanie zaatakowana, zwyzywana w sieci, a niektórzy to potrafią nawet szukać jej adresu po IP i znaleźć jej imię, nazwisko, zdjęcie, upublicznić, stworzyć nagonkę... to co się tam dzieje to ludzkie pojęcie przechodzi.

W większości uważa się, że faceci są różnią między sobą a kobiety są wszystkie takie same xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+2 / 2

@BlueAlien wydaje mi się, ze niezależnie od tego jak człowiek dobrze sformułuje swoja wypowiedź zawsze znajdzie się idiota co ją przekręci. A jak jest on do tego nieudacznikiem to już w ogóle nie ma szans. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichy_desperat
+1 / 1

@Cascabel
Ale się z tego dyskusja zrobiła

Ze wspomnianą nadwyżką raczej nic nie da się zrobić ale jeśli spojrzeć na to bardzo optymistycznie to może się to przyczynić do podniesienia męskich standardów. Aby przyciągnąć do siebie chociaż jedną kobietę, mężczyzna będzie musiał się znacznie bardziej postarać. To może być ze znaczą korzyścią dla kobiet.

Co do emocji to nic się na to nie poradzi, przynajmniej na początku. Pytanie jak to będzie wyglądać po dwóch trzech pokoleniach wychowanych w nowych standardach. Możliwe, że gdy dzieci nie będą wychowywane w "jedynej słusznej" doktrynie księcia i księżniczki, to kwestia zazdrości może stać się znacznie mniej istotna.

Uczciwy podział i zdrowe zasady muszą obowiązywać w każdym związku. Brak takich zasad potrafi często doprowadzić także monogamiczny związek do rozpadu. Dlatego kolejny raz powtórzę: najważniejsze są zasady jakie samy sobie narzucamy. Jeśli są one zdrowe i akceptowane przez wszystkie osoby w związku, nieważne jak licznym, to generalnie ma on znacznie większą szansę na przetrwanie niż związek bez żadnych zasad.

Co do kochanek to tak samo działa to w drugą stronę. Ilu mężczyzn zgadza się na kolejnego mężczyznę w związku? Pewnie tyle samo co kobiet na kolejną kobietę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Www30
0 / 0

A jak się chłopu trafią same "księżniczki" ? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 1

@Www30 To jego probem. Widziały gały co brały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem