Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
883 910
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar bartoszewiczkrzysztof
+6 / 12

Czego tam nie było, z tablicy Mendelejewa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 16slawek
+9 / 13

@bartoszewiczkrzysztof Zastanawiam się, czy żarełko za komuny nie było zdrowsze niż dzisiejsze "wysokowydajne" wędliny i MOM.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+2 / 2

@16slawek Żarełko raczej tak, ale ten ''napój'' chyba niczym nie różnił się od współczesnych. Najbardziej uwielbiałem ''murzynka'' (chyba że to było regionalnie tylko), biała oranżada z mechanicznym zamknięciem, jak w piwie Grolsch

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+7 / 9

@bartoszewiczkrzysztof Bajki człowieku opowiadasz. Te napoje składały się ze zwykłej kranówki, cukru, odrobiny kwasku cytrynowego i barwnika, którym dla kolorów od słomkowego do brązowego był karmel, a dla różowego, naturalny sproszkowany barwnik uzyskiwany z buraków ćwikłowych. Sztuczne barwniki spożywcze stosowane były w przypadku na przykład koloru zielonego lub niebieskiego. Napoje miały tylko jeden dzień trwałości i to co się nie sprzedało w tym czasie, trzeba było zniszczyć wylewając zawartość woreczków do kanalizacji. Wiem to wszystko ponieważ w okresie nauki w szkole średniej, dorabiałem sobie w czasie wakacji przy wytwarzaniu tych napojów u jednego z producentów w Kołobrzegu. Właściciel firmy bał się SANEPIDu jak ognia więc o jakimkolwiek kombinowaniu i zaniedbaniach związanych z czystością nie mogło być mowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2021 o 22:42

1 16slawek
+2 / 4

@bartoszewiczkrzysztof Oranżadka wspomniana przez Ciebie była pyszna, ale ilością cukru chyba nawet Colę wyprzedzała :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+1 / 1

@Ricochet69 Jeśli masz rację, to pewnie wielu z nas uspokoiłeś, bo pochłanialiśmy tego ogromne ilości, jak to dzieciaki :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MEATLOAF
0 / 2

@16slawek było za prlu mieliśmy większe normy niż dzisiaj bebiko czy Gerber

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Saba20
+2 / 2

Pamiętamy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+2 / 2

Jakie to było dobre.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Olazopola
0 / 0

Ja niestety nie pamiętam takich rarytasów....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
+1 / 1

Jak jestem w tym wieku, ze pamiętam te woreczki a to oznacza, ze nie pamiętam jak wyglądała erekcja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
0 / 0

Takie życie, coś za coś. Po 30 zarabiasz ponad 30tys zl na miesiąc ale masz inne problemy. Najlepiej być młodym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamut3003
+1 / 1

Pamiętam pyszny, i ta cała masa os unosząca się nad skrzynkami z napojem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niemoja
+3 / 3

To nie była oranżada tylko cytrynada (niegazowana): woda, cukier, kwasek cytrynowy, odrobina barwnika spożywczego. Żadnych sztucznych konserwantów, wzmacniaczy smaku czy antyutleniaczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vonhenryrejluka
-2 / 6

,,Przecież to był syf, normalna woda z farbką, to bardziej je.,.ło wątrobę niż 30 lat chlania wódy" - Kariera Nikosia Dyzmy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M magda15021987
0 / 0

Czerwona najlepsza:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+5 / 5

Po wypiciu, pompowało się woreczek słomką o deptało się taką "bombę" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
+1 / 1

Nieoryginalne, oryginalne miały małe białe krótkie słomki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
0 / 0

@radhex
Zgadza się. Słomka pływała w środku zgrzanego woreczka i trzeba było troszkę zręczności, żeby się nie oblać w trakcie porodu tejże słomki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem