czyli i tak niszczysz swoją gotność braniem zawyżonej pensji za pracę ale wolisz się oszukiwać i wmawiać sobie że ,,ej przecież ja pracuję co z tego że dostaje 500 zł za wyprowadzenie psa na 30 min spaceru przecież to praca,,takie coś nie jest moim zadaniem ani trochę lepsze od prania hajsu za nic
Czyli nie mieszkasz w Polsce
czyli i tak niszczysz swoją gotność braniem zawyżonej pensji za pracę ale wolisz się oszukiwać i wmawiać sobie że ,,ej przecież ja pracuję co z tego że dostaje 500 zł za wyprowadzenie psa na 30 min spaceru przecież to praca,,takie coś nie jest moim zadaniem ani trochę lepsze od prania hajsu za nic
To idz do pracy
Z jakiej powieści jest ten fragment?
Czyli pożyczyć pieniądze to wstyd, ale wziąć za nic (i na wieczne nieoddanie) jest ok. Coś jest nie tak z twoją godnością.