@zaymoon ale on nie bredzi . Widac że nie pamiętasz komuny. W sklepach nic nie było, co nie jest równoznaczne że ludzie nic nie jedli. Kombinowali , mieso z pod lady, hodowali swinie i robili własne uboje na współki z siasiadem czy wujkiem ze wsi, hodowali na działkach ziemniaki.
@Xar średni czas czekania na mieszkanie w latach 80 przekroczył 70 lat. Czas czekania na Malucha dobił do kilkunastu lat.
Czas czekania na kupieniec 40 dkg kaszanki - około 6 godzin, jeżeli stanęło się o północy pod sklepem.
Robotnicy buntowali się nie dlatego, że im się kolor meblościanki nie podobał, tylko, gdy ktoś nie mógł pognać do kolejki babci ("szoruj babciu do kolejki", jak się śpiewało), to nie miał jak wykupić kartek i przymierał głodem.
Kartki były jednym z 21 postulatów na słynnych tablicach.
...latami będziemy odkładać na zakup "malucha" lub dużego fiata. Za kilka lat wprowadzą nam kartki na podstawowe produkty żywnościowe i benzynę. Oszczędności mamy, bo na półkach w sklepach, na co dzień jest głównie ocet i stare landrynki. Jak pójdzie plotka, że jest dostawa mięsa, to kolejki ustawiają się już dzień wcześniej. Dobrze żyjemy z panią sprzedawczynią, to czasem odłoży nam kawałek kiełbasy pod ladą... itd. itp.
@Malachia ...jest Radom, rok 1976. Komitet Obrony Robotników (Ale przed czym obrony? Przed stałą pracą i pensją na czas? To by pasowało - przed tym ich naprawdę obronili po '89) podpala Komitety PZRP bo cukier zdrożał 2-krotnie z 6 zł na 12zł. Potem nadchodzi rok 1997 i rządy AWS-u. Benzyna drożeje ze 1,45 do 4,70 za litr na przestrzeni 2-3 lat, drożeje również żywność i mieszkania, pensje robotników rosną tylko symbolicznie. I jakiś kundel podskoczył? Palono biura AWSu? Nikt się jakoś nie odważył...
@Wolfi1485 dzieki temu mozna bylo cokolwiek kupic - sklepy byly praktycznie pelne.
Wczesniej portfele byly praktycznie pelne a nie bylo czego kupic
A teraz, po 30 latach od tych zmian widac co bylo lepsze - doprowadzenie do pelnych polek w sklepach w ktorych mozna kupic prawie takie same towary jak w swiecie Zachodu, czy doprowadzenie kraju do takiej ruiny ze nie bylo w sklepach nic do kupienia, a na dobra takie jak samochod czekalo sie latami?
@Wolfi1485 Dla tęskniących jest wspomnień czar na Białorusi, w Rosji, w Korei północnej. Skoro w Polsce nawet nie ma partii, która pragnie powrotu do komuny, pozostaje emigracja na wschód :)
@magmag1 "Dla tęskniących jest wspomnień czar na Białorusi, w Rosji, w Korei północnej. Skoro w Polsce nawet nie ma partii, która pragnie powrotu do komuny, pozostaje emigracja na wschód :)"
Przecież Polską rządzi taka partia. Tą partią jest prawo i sprawiedliwość.
@magmag1 Ależ szanowny forumowiczu: ta partia istnieje i nazywa się PiS. Ich działania mają wszelkie znamiona komunizmu. 30-40 latkowie tyrali, ciągle się dokształcali i mają g..., ludzie pracowali po 40 lat i dostają głodowe emerytury, a tu nagle dla tych, co nie pracowali, wprowadzono "emerytury minimalne".
Jejku jaka laurka. Ciekawe tylko dlaczego było tak kosmicznie źle? Bo: aparat partyjny biorący ludzi za gębę, a milicja pałowała. Propaganda sukcesu we wszystkich mediach, a tak na prawdę gospodarka się chwiała. Ciągłe szpiegowanie obywateli i bicie pokłonów przed wielkim bratem ze wschodu. Puste półki, szarość i bylejakość. Kartki na żywność i paliwo. Dramat był.
Złożyliśmy wniosek, o przydział numeru telefonu w nowym mieszkaniu. Nam to nie potrzebne, bo wszędzie mamy blisko, ale jeśli doczekamy wnuków, to może im się przydać.
Wiecie jak się poprawnie pisze neokomunizm? RAZEM!
;-)
BTW pytanie za 100pkt - kto zabił więcej ludzi Hitler czy Stalin? A może dorzucimy do rankingu Che Guevare?
Myślicie że ludzie już zapomnieli jak "smakuje" blondynka w rękach ZOMO-wców?
@zarki
Królowa Wiktoria, rządziła krwawym imperium przez ponad 60 lat, w tym czasie robiąc niezliczone masakry w swoich koloniach czy innych brudnych wojnach.
@Xar rolnicy nie wiedzą czego chcą, po prostu zawsze jest źle. Choćby kamienie srały, a psy latały, to oni zawsze mają stratę, dokładają do interesu, nie opłaca im się. Na prawdę, niewielu jest takich co wiedzą jak i co robią i na tym faktycznie zarabiają.
Sam bym tego lepiej nie ujął.
Pochodzę ze wsi i często tam wracam, na 100 rolników może dwóch potrafi prowadzić przedsiebiorstwo jakim jest gospodarstwo rolne i czerpać z tego zysk.
Reszta robi to bo dziadek/ojciec to robi, pracują na etacie żeby dołożyć do interesu z czegoś a i jeszcze rodzice z emerytury się dołożą na paliwo do traktora a żyją dzięki doplatom unijnym czyli podobnie jak kiedyś PGR :)
Ale czego oczekiwać od kogoś kto np. traktor kupuje wg. kryterium "większy od sasiada" zamiast policzyć jaka maszyna efektywnie wykona daną prace zużywając przy tym jak najmniej paliwa.
Większość rolników podstaw matematyki nie zna, a co dopiero mają wiedzieć o optymalizcji i zwiększaniu efektywności pracy.
Poprostu robią to z przyzwyczajenia tak jak chodzenie do kościoła :D
@nitaki
Przynajmniej ludzie masowo nie umierali na uleczalne choroby jak w IVRP. PRL dawał ludziom co niezbędne, IVRP daje ten sznur do snopowiązałek by obywatel miał się na czym powiesić.
@monter87 Dokładają na paliwo? Przecież rolnicy na paliwo mają zniżki i handlują nim na lewo. Podjeżdżają z przyczepkami, a w domku do autka właśnie to paliwko. Nie dziwne, że potem rozbijają się po wsi czy są głównymi sprawcami wypadków w "Polskie Drogi" na YT.
@Wolfi1485 teraz jest zajebi*cie. Polskie produkty sa cenione na swiecie, Polska nie jest w centrum zadnej wojennej zawieruchy, mozna kupic praktycznie to co na Zachodzie. Pomijajac rozdety socjal to serio jest dobrze, sklepy pelne, samochod mozesz kupic z miejsca, mieszkanie praktycznie tez - jesli masz kase albo zdolnosc kredytowa.
Narzekaja tylko nieudacznicy ktorzy nie podnosza swoich kwalifikacji i zasuwaja za najnizsza bo nikt nie zatrudni ich do bardziej zlozonego zadania
@Wolfi1485
Masz rację. Za komuny było więcej. Więcej włosów na głowie, więcej dziewczyn chętnych na sex, nawet sił na sex było więcej...
@Xar
Bądźmy szczerzy, porównywanie jest bezsensowne, bo w tamtych czasach po prostu były inne realia. Chociaż czy na pewno? Wtedy też była jedna "słuszna partia" do której trzeba było należeć by się dobrze ustawić. Też była propaganda sukcesu, a służby mundurowe tez biły demonstrantów. Czy to ja dziecinnieję na starość, czy też to stare czasy wracają?
@Xar " jesli masz kase albo zdolnosc kredytowa.
Narzekaja tylko nieudacznicy ktorzy nie podnosza swoich kwalifikacji i zasuwaja za najnizsza bo nikt nie zatrudni ich do bardziej zlozonego zadania"
Xar w 90% Twoich postów zgadzam się z Tobą. Zarabiasz dobrze - stać Cię na samochód za gotówkę. Tylko czy Twoim celem życia jest spłacanie przez 30 lat kredytu? Widzisz co przez ostatnie 6 lat stało się z nieruchomościami? Domy kosztujące po 1, 2, 3 miliony złotych. Szeregowce w stanie surowym - standard deweloperski - po 800 tysięcy złotych. Z wyremontowaniem do stanu nadającego się do zamieszkania to już ponad 1 milion złotych. Rata kredytu to... ponad 4000 złotych na miesiąc. Witamy w Polsce! Według Ciebie to dobrze, że ceny nieruchomości drożeją w sposób kompletnie oderwany od innych cen na rynku? Uwierz mi, że nawet specjaliści i prezesi nie mają podwyżek pensji o 10% przez miesiąc. No chyba, że partyjne apartczyki jak Obajtek. Nie wiem jak Ciebie, ale mnie to bardzo martwi.
@Rydzykant: "Wtedy też była jedna "słuszna partia" do której trzeba było należeć by się dobrze ustawić. Też była propaganda sukcesu, a służby mundurowe tez biły demonstrantów. Czy to ja dziecinnieję na starość, czy też to stare czasy wracają?"
Ja też to widzę. Dzięki obecnej władzy komuna wraca.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2021 o 12:33
@darkwitcher Bo rynek jest usilnie przekształcany przez amerykańskie lobby na wzór wynajmu. Pracowałem w hipotekach, gdzie w mniejszym mieście mieszkanie w bloku kupowało się za 80000 zł, na wsi za 60000, a dom za 120000 zł. I to było 15 lat temu.
A teraz najciekawsze: w USA, nawet jeśli jesteś osobą pracującą, nie oznacza to, że masz dach nad głową. Polecam cały cykl wywiadów. W nich zobaczysz bezdomnych, którzy przed wywiadem zostali nakarmieni, umyci itd.
@nexpron "Bo rynek jest usilnie przekształcany przez amerykańskie lobby na wzór wynajmu. " Interesująca teoria - sugerujesz, że nieruchomości są masowo wykupowane przez REITy? Jeszcze mieszkania blisko centrum, blisko atrakcji turystycznych - ok. Domy szeregowe w granicach miasta - ok - takie większe mieszkania. No ale wolnostojące domy pod miastem? To nie jest target pod rynek wynajmu. Dom wymaga ogromnych nakładów pracy od właściciela nieruchomości - na przykład: koszenie, utrzymanie w czystości podwórza, utrzymanie ogrodu, sadu, remonty - wymiana połowy dachu to koszt bagatela 70 000 złotych. Do ceny najmu właściciel musiałby dorzucić w pakiecie konserwatora nieruchomości i ogrodnika, bo niby jaki interes ma wynajmujący w inwestowaniu w czyjąś nieruchomość?
@darkwitcher Na polski rynek weszły inwestycyjne holdingi amerykańskie, które mają olbrzymi kapitał. Oni kupują ziemię, budują, wykupują (nie, to nie jest żart), a dopiero potem sprzedają, żeby znacząco podbić cenę. Oni nawet nie zamrażają na czas budowy swoich środków, bo ludzie idą do banku po kredyty, żeby zapłacić za coś, co jeszcze nie istnieje i tak naprawdę nie ma się pewności, że powstanie. Mają wielokrotną przebitkę na budowie.
Co do cen materiałów, to one też skoczyły w górę, bo jest i boom na mieszkania, i producenci też postanowili trochę przyhamować produkcję, żeby ceny poszły znacząco w górę. Co ciekawe, południe Polski zaczęło sprowadzać sobie materiały budowlane na własną rękę choćby ze Słowacji czy z Węgier, bo jak się okazuje, było to wliczając z transportem znacznie tańsze, niż zakup tych samych materiałów w lokalnym składzie budowlanym.
Teraz przykład z życia. Kolega chciał sobie kupić mieszkanie na obrzeżu Warszawy. Zobaczył budowę, podszedł, zagadał. Okazało się, że wszystko już wykupione. Szkoda, pomyślał, bo całkiem fajna lokalizacja. Jakie jego było zdziwienie, gdy okazało się, że wszystkie mieszkania w tym bloku są na wynajem? Z tymi firmami współpracują ludzie słupy, którzy niby mają to jako własność, a pod spodem olbrzymi weksel do spłaty.
Idziesz i myślisz, że kupujesz od właściciela z pierwszej ręki, a tak naprawdę kupujesz od słupa z holdingu. Takie same praktyki są stosowane od dawna przez komisy samochodowe - bardziej ufasz człowiekowi, niż komisowi. Zatem wystawiają człowieka z ogłoszeniem i ludzie się na to łapią. A szroty schodzą jak świeże bułeczki.
Co do wynajmu domu, to nigdy nie byłeś w Raszynie? Podkowie Leśnej? Tam masz zatrzęsienie wynajmu całego domu. Nawet tubylcy zaczynają na to narzekać, szczególnie w Raszynie. W Stanach jest rynek wynajmu domów - tu starają się zrobić to samo. To też jest target. Teraz Polaków ratuje fakt, że znaczna część wyemigrowała i wracać nie zamierza. Rynek strachu jest teraz nakręcany na kampery, na małe ogródki działkowe itd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 maja 2021 o 21:11
"Mieszkamy w hotelu robotniczym, a za 2, może za 3 lata przeprowadzimy się to bloku z wielkiej płyty."
Prawidłowo to 20, może za 30 lat.
I z ciekawości to czym podróżują, bo samochodem na pewno nie. Z pociągami tez różnie bywało i z dzieciaka sam pamiętam spóźnienia po 4-5h jako nic nadzwyczajnego. Dzisiaj jak jest godzina to oburzenie, wtedy jak przyjechał o czasie to było święto.
Ta praca po 8h, brzmi niby spoko ale na początku po wprowadzeniu wolnych sobót w 1973 trzeba było je odpracować. Potem wprowadzono dwie wolne w miesiącu już bez konieczności odpracowania. Do tego w wielu zakładach dzień pracy był 10-cio godzinny a nie ośmiogodzinny.
Dorzućmy braki towarów w sklepach itd. Zycie z bajki mieli tylko postawieni działacze partyjni, reszta miała naprawdę do dupy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2021 o 10:53
Co za duda to napisał? Ten od "kiedyś to było"? Człowiek nie przeżył ani chwili w tamtych czasach, dlatego tęskni. Urodziłem się w 72. Pamiętam podróże - tylko po Polsce - nie było paszportu w szufladzie, samochody mieli nieliczni. W czasie tuż po stanie wojennym stałem w kolejce po szynkę. 6 godzin, na zmianę z rodzicami. Nic nie kupiliśmy - brakło. Telewizor czarno-biały, jeden program, propagandowy. Bajki Disneya od święta. Wujek w 88 budował dom. Miał 2 projekty do wyboru... Stał dobę w kolejce po cement - dostał 200 kg... Itd, itp...
@Zaymoon - system socjalistyczny MUSI pier***nąć. Musi. Jest nieudolny, niewydolny, antyludzki. Podobnie jak dziki nieuregulowany kapitalizm z bajek Korwina czy konfederuskich. Złoty środek znaleźli Skandynawowoe - ale oni mają inną mentalność i warunki.
Gierkowska epoka.
...a za trzy lata stan wojenny, a potem bankructwo tego kołchozu.
Nabrać kredytów, narobić głupich inwestycji, pożyć przez parę lat ponad stan i zbankrutować - to nie jest żadna filozofia, każdy głupek by potrafił.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2021 o 11:20
Żule też tak mają. NIe mają kredytów, nie borykają się z szefami -idiotami ,nikt ich nie pogania batem, nie straszy wyrzuceniem z pracy, mają zawsze wolny czas, zwiedzają kraj, spotykają ciekawych ludzi, do sklepów mają zawsze blisko . ....
Cześć mamo tu ja twój syn. Mamy końcówkę lat 90, jeszcze nam się czkawką odbija twoje nieróbstwo w latach 70. Pamiętasz jak w latach 80, gdy trzeba było zacząć spłacać długi zaciągnięte przez nasz kraj nie można było praktycznie nic dostać w sklepie. Teraz mamy już trochę lepiej towar w sklepach jest, ale za to z pracą ciężko bezrobocie 20% procent.
PS. Mamo tu ja twój syn mamy lata 2000, weszliśmy do Uni Europejskiej połowa moich znajomych wyjechała na zachód, patrząc na zdjęcia jakie mi przesyłają widzę jaki mamy zapóźniony kraj.
PS x2 Mamy lata 20 XXI wieku zaczyna się powili u nas robić normalnie, ale rządzący nami chcą nam zrobić taki raj jak wy mieliście w latach 70. Zaczynam się bać o przyszłość swoich dzieci...
@ziemiak11
Nie trzeba było przeplerdalać w latach 90ych całego polskiego przemysłu i serwować ludziom masowe oplerdalanie się na bezrobociu, niczym pijak sprzedający cały rodzinny majątek by go to potem przepić!
Największa liczba zgonów od czasów IIWŚ to ma być niby to normalnie? Puknij się w łeb!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2021 o 12:49
78 rok, jest super, własnie wprowadzili wolną sobotę raz w miesiącu i nie trzeba tyrać przez 6 dni. Ale trzeba ją w tygodniu odpracować. A jak wujek, który jest sekretarzem w Partii, załatwi nam wreszcie talon na malucha, to już za pięć lat będziemy mieć samochód za jedyne 25 pensji. I dostaniemy do niego jeszcze przydział paliwa 10l/miesiąc, które i tak trzeba kupić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2021 o 13:47
Mieszkanie za 2-3 lata? To chyba jeszcze przed wojną ktoś musiał się zapisać do spółdzielni. Pokój w hotelu robotniczym. Ta jasne jeden pokój z wnęką kuchenną na pięciu facetów i jednym kiblem na korytarzu na 10 pokoi. Wprowadź się tam z żoną to dopiero będzie ubaw. Ale oczywiście gimby o tym nie wiedzą bo skąd. Acha no i oczywiście buty, czekolada, kawa, mięso cukier, i wiele innych produktów na kartki, i stanie w kolejce od północy, przed sklepem do którego może wcale dzisiaj nie przywiozą towaru.
Pieszo do pracy? Polecam serial zmiennicy i odcinek o dojazdach.
Jakie mieszkanie? W 1978 roku to było 10m² na 4 osoby w pokoju u rodziców przez kilka lat! Ja już w wolnej Polsce po ślubie zamieszkałem od razu na swoim.
Podróże po Polsce? Tylko w namiocie, bo wczasy pracownicze były reglamentowane do 2 tygodni i tylko w określonych miejscach a hotele były niedostępne dla normalnych ludzi.
Kto to pisze? Ktoś kto w ogóle nie żył w tamtych czasach.
Ta gitara ze zdjęcia? Nie do kupienia wtedy w Polsce nic na czym można by zagrać coś więcej niż CaFG.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2021 o 14:08
Po 1 moze mańkut
Po 2 jak w 1978 to raczej babcia obecnego małolaty niż mama. Realiów komuny pokolenie przed 35 -ką po prostu nie jest w stanie zrozumiec bo tego umyslem sie ogarnac nie da. To tylko mozna bylo przezyc i poczuc na własnej skórze
A ja wbrew wszystkim tę historie dokończę tak:
Ale w 1989 roku znudził nam się komunizm i chcieliśmy żyć tak jak na wymarzonym zachodzie. Chudzic do pracy, zarabiać w dolarach i mieć pełne sklepy i piękne samochody. Ale po obaleniu komuny okazało się, ze "zachód" taki piękny nie jest. Pozamykali nam zakłady a bogaci są tylko cwaniaki i złodzieje.
A ty. Ty musisz teraz zapieprzać w korpo po 16 godzin dziennie za marne pieniądze. Ale masz najnowszego mercedesa - w lizingu i mieszkanie - które musisz spłacać w kredycie przez kolejne 30 lat. I raz do roku możesz zrobić sobie urlop by pojechać sobie na Majorkę lub do Egiptu by potem pochwalić się zdjęciami na portalach społecznościowych, gdzie się to nie było. A potem znów w szara rzeczywistość i praca po 16 godzin dziennie 6 dni w tygodniu.
A do tych co piszą, ze za "mateczki komuny" nie mieliśmy co jeść. Otóż mieliśmy. Bo inaczej poumieralibyśmy z głodu. a tak nie było.
Zawsze można zostać szefem idiotą.
Tamte czasy były inne. W niektórych aspektach lepsze, w niektórych gorsze.
Przejście na kapitalizm nie było naszą zbyt mocną stroną, było sporo krajów, które lepiej sobie z tym poradziły, było jeszcze więcej takich, które sobie z tym gorzej poradziły i nadal nie bardzo potrafią wyjść.
Nie przesadzajmy z tragizmem dzisiejszych czasów. Po prostu do dzisiejszych czasów należy mieć więcej oleju w głowie. W ubiegłym wieku, ten olej w głowie był tępiony. Kiedyś było lepiej mniej ambitnym ludziom, teraz jest lepiej tym ambitnym.
Osobiście jestem raczej z młodego pokolenia, ale nie czuję presji na kupno mieszkania. Nie czuje jej, bo wiem, że za kilka lat będzie łatwiej je kupić. Mieszkania wbrew pozorom nie drożeją, a tanieją. Był czas, gdy cena mieszkań wzrosła drastycznie w stosunku do zarobków, ale ładnych pare lat, już raczej stoją w miejscu. Z tendencją do spadków w stosunku do zarobków.
Myślę, że tak góra 5 lat a ceny mieszkań i domów spadną drastycznie. I nie chodzi o to, że mieszkanie za 300tyś spadnie ceną do 100tyś, tylko o to, że dużo łatwiej będzie zarobić to 300tyś, niż obecnie można zarobić te 200tyś. W przeciągu najbliższych 20lat, na wsiach będzie mnóstwo pustostanów, nawet takich, w których nikt nigdy nie mieszkał, tylko wybudował za zagraniczną pensję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 maja 2021 o 3:20
Pół życia w kolejkach (sam jako kilkulatek stałem za szklankami parę godzin z rodzicami - wydawane było jedno pudełko na osobę). Na mieszkanie się czekało więcej niż 2-3 lata. Ogólnie niewiele można było dostać, we współczesnych czasach byłoby jak w Korei Północnej - wierzylibyśmy że nasza reprezentacja spuszcza łomot Brazylii co mundial i że Korea Północna jest najlepsza, bo nie wiedzielibyśmy nic co się za granicą dzieje...
I nie mamy zasadniczo za co kupic zarcia bo w sklepach praktycznie nic nie ma. A no i ten blok to chyba dziadkowie sie zapisali na to mieszkanie
@yoooozek Nic głupszego nie mogłeś wymyślić? Żałosne:(
@Xar
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_Xomvcq1fBy8sptyqIkiGNAeCYoK2Rx47.jpg
Nie bredź ignorancie!
@zaymoon ale on nie bredzi . Widac że nie pamiętasz komuny. W sklepach nic nie było, co nie jest równoznaczne że ludzie nic nie jedli. Kombinowali , mieso z pod lady, hodowali swinie i robili własne uboje na współki z siasiadem czy wujkiem ze wsi, hodowali na działkach ziemniaki.
@Xar średni czas czekania na mieszkanie w latach 80 przekroczył 70 lat. Czas czekania na Malucha dobił do kilkunastu lat.
Czas czekania na kupieniec 40 dkg kaszanki - około 6 godzin, jeżeli stanęło się o północy pod sklepem.
Robotnicy buntowali się nie dlatego, że im się kolor meblościanki nie podobał, tylko, gdy ktoś nie mógł pognać do kolejki babci ("szoruj babciu do kolejki", jak się śpiewało), to nie miał jak wykupić kartek i przymierał głodem.
Kartki były jednym z 21 postulatów na słynnych tablicach.
Dziś przynajmniej nikt z głodu nie zdycha.
@yoooozek Z książek IPN to wszystko wyczytałeś? Żałosny jesteś!
...latami będziemy odkładać na zakup "malucha" lub dużego fiata. Za kilka lat wprowadzą nam kartki na podstawowe produkty żywnościowe i benzynę. Oszczędności mamy, bo na półkach w sklepach, na co dzień jest głównie ocet i stare landrynki. Jak pójdzie plotka, że jest dostawa mięsa, to kolejki ustawiają się już dzień wcześniej. Dobrze żyjemy z panią sprzedawczynią, to czasem odłoży nam kawałek kiełbasy pod ladą... itd. itp.
@Malachia ...jest Radom, rok 1976. Komitet Obrony Robotników (Ale przed czym obrony? Przed stałą pracą i pensją na czas? To by pasowało - przed tym ich naprawdę obronili po '89) podpala Komitety PZRP bo cukier zdrożał 2-krotnie z 6 zł na 12zł. Potem nadchodzi rok 1997 i rządy AWS-u. Benzyna drożeje ze 1,45 do 4,70 za litr na przestrzeni 2-3 lat, drożeje również żywność i mieszkania, pensje robotników rosną tylko symbolicznie. I jakiś kundel podskoczył? Palono biura AWSu? Nikt się jakoś nie odważył...
@Wolfi1485 dzieki temu mozna bylo cokolwiek kupic - sklepy byly praktycznie pelne.
Wczesniej portfele byly praktycznie pelne a nie bylo czego kupic
A teraz, po 30 latach od tych zmian widac co bylo lepsze - doprowadzenie do pelnych polek w sklepach w ktorych mozna kupic prawie takie same towary jak w swiecie Zachodu, czy doprowadzenie kraju do takiej ruiny ze nie bylo w sklepach nic do kupienia, a na dobra takie jak samochod czekalo sie latami?
@Wolfi1485 Dla tęskniących jest wspomnień czar na Białorusi, w Rosji, w Korei północnej. Skoro w Polsce nawet nie ma partii, która pragnie powrotu do komuny, pozostaje emigracja na wschód :)
@magmag1 "Dla tęskniących jest wspomnień czar na Białorusi, w Rosji, w Korei północnej. Skoro w Polsce nawet nie ma partii, która pragnie powrotu do komuny, pozostaje emigracja na wschód :)"
Przecież Polską rządzi taka partia. Tą partią jest prawo i sprawiedliwość.
@magmag1 Ależ szanowny forumowiczu: ta partia istnieje i nazywa się PiS. Ich działania mają wszelkie znamiona komunizmu. 30-40 latkowie tyrali, ciągle się dokształcali i mają g..., ludzie pracowali po 40 lat i dostają głodowe emerytury, a tu nagle dla tych, co nie pracowali, wprowadzono "emerytury minimalne".
Jejku jaka laurka. Ciekawe tylko dlaczego było tak kosmicznie źle? Bo: aparat partyjny biorący ludzi za gębę, a milicja pałowała. Propaganda sukcesu we wszystkich mediach, a tak na prawdę gospodarka się chwiała. Ciągłe szpiegowanie obywateli i bicie pokłonów przed wielkim bratem ze wschodu. Puste półki, szarość i bylejakość. Kartki na żywność i paliwo. Dramat był.
Złożyliśmy wniosek, o przydział numeru telefonu w nowym mieszkaniu. Nam to nie potrzebne, bo wszędzie mamy blisko, ale jeśli doczekamy wnuków, to może im się przydać.
Wiecie jak się poprawnie pisze neokomunizm? RAZEM!
;-)
BTW pytanie za 100pkt - kto zabił więcej ludzi Hitler czy Stalin? A może dorzucimy do rankingu Che Guevare?
Myślicie że ludzie już zapomnieli jak "smakuje" blondynka w rękach ZOMO-wców?
@zarki
Królowa Wiktoria, rządziła krwawym imperium przez ponad 60 lat, w tym czasie robiąc niezliczone masakry w swoich koloniach czy innych brudnych wojnach.
No ale niestety gospodarka nie udźwigła tego dobrobytu i wyj***ła się m.in. o sznurek od snopowiązałki. XD
https://www.youtube.com/watch?v=r9nhJHthrlg&t
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2021 o 13:55
@nitaki czyli jednak rolnicy chcieli wolnego rynku a nie gospodarki centralnie sterowanej? Ojejku jejku, a teraz czego chca?
@Xar rolnicy nie wiedzą czego chcą, po prostu zawsze jest źle. Choćby kamienie srały, a psy latały, to oni zawsze mają stratę, dokładają do interesu, nie opłaca im się. Na prawdę, niewielu jest takich co wiedzą jak i co robią i na tym faktycznie zarabiają.
Sam bym tego lepiej nie ujął.
Pochodzę ze wsi i często tam wracam, na 100 rolników może dwóch potrafi prowadzić przedsiebiorstwo jakim jest gospodarstwo rolne i czerpać z tego zysk.
Reszta robi to bo dziadek/ojciec to robi, pracują na etacie żeby dołożyć do interesu z czegoś a i jeszcze rodzice z emerytury się dołożą na paliwo do traktora a żyją dzięki doplatom unijnym czyli podobnie jak kiedyś PGR :)
Ale czego oczekiwać od kogoś kto np. traktor kupuje wg. kryterium "większy od sasiada" zamiast policzyć jaka maszyna efektywnie wykona daną prace zużywając przy tym jak najmniej paliwa.
Większość rolników podstaw matematyki nie zna, a co dopiero mają wiedzieć o optymalizcji i zwiększaniu efektywności pracy.
Poprostu robią to z przyzwyczajenia tak jak chodzenie do kościoła :D
@nitaki
Przynajmniej ludzie masowo nie umierali na uleczalne choroby jak w IVRP. PRL dawał ludziom co niezbędne, IVRP daje ten sznur do snopowiązałek by obywatel miał się na czym powiesić.
@monter87 Dokładają na paliwo? Przecież rolnicy na paliwo mają zniżki i handlują nim na lewo. Podjeżdżają z przyczepkami, a w domku do autka właśnie to paliwko. Nie dziwne, że potem rozbijają się po wsi czy są głównymi sprawcami wypadków w "Polskie Drogi" na YT.
takie pieprzenie młodego komucha, jak to dobrze było. nie było
@jurand1967 Za to teraz to dopiero jest...
@Wolfi1485 teraz jest zajebi*cie. Polskie produkty sa cenione na swiecie, Polska nie jest w centrum zadnej wojennej zawieruchy, mozna kupic praktycznie to co na Zachodzie. Pomijajac rozdety socjal to serio jest dobrze, sklepy pelne, samochod mozesz kupic z miejsca, mieszkanie praktycznie tez - jesli masz kase albo zdolnosc kredytowa.
Narzekaja tylko nieudacznicy ktorzy nie podnosza swoich kwalifikacji i zasuwaja za najnizsza bo nikt nie zatrudni ich do bardziej zlozonego zadania
@Wolfi1485
Masz rację. Za komuny było więcej. Więcej włosów na głowie, więcej dziewczyn chętnych na sex, nawet sił na sex było więcej...
@Xar
Bądźmy szczerzy, porównywanie jest bezsensowne, bo w tamtych czasach po prostu były inne realia. Chociaż czy na pewno? Wtedy też była jedna "słuszna partia" do której trzeba było należeć by się dobrze ustawić. Też była propaganda sukcesu, a służby mundurowe tez biły demonstrantów. Czy to ja dziecinnieję na starość, czy też to stare czasy wracają?
@Xar " jesli masz kase albo zdolnosc kredytowa.
Narzekaja tylko nieudacznicy ktorzy nie podnosza swoich kwalifikacji i zasuwaja za najnizsza bo nikt nie zatrudni ich do bardziej zlozonego zadania"
Xar w 90% Twoich postów zgadzam się z Tobą. Zarabiasz dobrze - stać Cię na samochód za gotówkę. Tylko czy Twoim celem życia jest spłacanie przez 30 lat kredytu? Widzisz co przez ostatnie 6 lat stało się z nieruchomościami? Domy kosztujące po 1, 2, 3 miliony złotych. Szeregowce w stanie surowym - standard deweloperski - po 800 tysięcy złotych. Z wyremontowaniem do stanu nadającego się do zamieszkania to już ponad 1 milion złotych. Rata kredytu to... ponad 4000 złotych na miesiąc. Witamy w Polsce! Według Ciebie to dobrze, że ceny nieruchomości drożeją w sposób kompletnie oderwany od innych cen na rynku? Uwierz mi, że nawet specjaliści i prezesi nie mają podwyżek pensji o 10% przez miesiąc. No chyba, że partyjne apartczyki jak Obajtek. Nie wiem jak Ciebie, ale mnie to bardzo martwi.
@Rydzykant: "Wtedy też była jedna "słuszna partia" do której trzeba było należeć by się dobrze ustawić. Też była propaganda sukcesu, a służby mundurowe tez biły demonstrantów. Czy to ja dziecinnieję na starość, czy też to stare czasy wracają?"
Ja też to widzę. Dzięki obecnej władzy komuna wraca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 12:33
@darkwitcher Bo rynek jest usilnie przekształcany przez amerykańskie lobby na wzór wynajmu. Pracowałem w hipotekach, gdzie w mniejszym mieście mieszkanie w bloku kupowało się za 80000 zł, na wsi za 60000, a dom za 120000 zł. I to było 15 lat temu.
A teraz najciekawsze: w USA, nawet jeśli jesteś osobą pracującą, nie oznacza to, że masz dach nad głową. Polecam cały cykl wywiadów. W nich zobaczysz bezdomnych, którzy przed wywiadem zostali nakarmieni, umyci itd.
https://youtu.be/OoX6tG81mxM
@nexpron "Bo rynek jest usilnie przekształcany przez amerykańskie lobby na wzór wynajmu. " Interesująca teoria - sugerujesz, że nieruchomości są masowo wykupowane przez REITy? Jeszcze mieszkania blisko centrum, blisko atrakcji turystycznych - ok. Domy szeregowe w granicach miasta - ok - takie większe mieszkania. No ale wolnostojące domy pod miastem? To nie jest target pod rynek wynajmu. Dom wymaga ogromnych nakładów pracy od właściciela nieruchomości - na przykład: koszenie, utrzymanie w czystości podwórza, utrzymanie ogrodu, sadu, remonty - wymiana połowy dachu to koszt bagatela 70 000 złotych. Do ceny najmu właściciel musiałby dorzucić w pakiecie konserwatora nieruchomości i ogrodnika, bo niby jaki interes ma wynajmujący w inwestowaniu w czyjąś nieruchomość?
@darkwitcher Na polski rynek weszły inwestycyjne holdingi amerykańskie, które mają olbrzymi kapitał. Oni kupują ziemię, budują, wykupują (nie, to nie jest żart), a dopiero potem sprzedają, żeby znacząco podbić cenę. Oni nawet nie zamrażają na czas budowy swoich środków, bo ludzie idą do banku po kredyty, żeby zapłacić za coś, co jeszcze nie istnieje i tak naprawdę nie ma się pewności, że powstanie. Mają wielokrotną przebitkę na budowie.
Co do cen materiałów, to one też skoczyły w górę, bo jest i boom na mieszkania, i producenci też postanowili trochę przyhamować produkcję, żeby ceny poszły znacząco w górę. Co ciekawe, południe Polski zaczęło sprowadzać sobie materiały budowlane na własną rękę choćby ze Słowacji czy z Węgier, bo jak się okazuje, było to wliczając z transportem znacznie tańsze, niż zakup tych samych materiałów w lokalnym składzie budowlanym.
Teraz przykład z życia. Kolega chciał sobie kupić mieszkanie na obrzeżu Warszawy. Zobaczył budowę, podszedł, zagadał. Okazało się, że wszystko już wykupione. Szkoda, pomyślał, bo całkiem fajna lokalizacja. Jakie jego było zdziwienie, gdy okazało się, że wszystkie mieszkania w tym bloku są na wynajem? Z tymi firmami współpracują ludzie słupy, którzy niby mają to jako własność, a pod spodem olbrzymi weksel do spłaty.
Idziesz i myślisz, że kupujesz od właściciela z pierwszej ręki, a tak naprawdę kupujesz od słupa z holdingu. Takie same praktyki są stosowane od dawna przez komisy samochodowe - bardziej ufasz człowiekowi, niż komisowi. Zatem wystawiają człowieka z ogłoszeniem i ludzie się na to łapią. A szroty schodzą jak świeże bułeczki.
Co do wynajmu domu, to nigdy nie byłeś w Raszynie? Podkowie Leśnej? Tam masz zatrzęsienie wynajmu całego domu. Nawet tubylcy zaczynają na to narzekać, szczególnie w Raszynie. W Stanach jest rynek wynajmu domów - tu starają się zrobić to samo. To też jest target. Teraz Polaków ratuje fakt, że znaczna część wyemigrowała i wracać nie zamierza. Rynek strachu jest teraz nakręcany na kampery, na małe ogródki działkowe itd.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2021 o 21:11
1955r. prawie jak moi rodzice. I nie chwalą tamtego czasu.
Masz błąd, pominąłeś zera w zdaniu:
"Mieszkamy w hotelu robotniczym, a za 2, może za 3 lata przeprowadzimy się to bloku z wielkiej płyty."
Prawidłowo to 20, może za 30 lat.
I z ciekawości to czym podróżują, bo samochodem na pewno nie. Z pociągami tez różnie bywało i z dzieciaka sam pamiętam spóźnienia po 4-5h jako nic nadzwyczajnego. Dzisiaj jak jest godzina to oburzenie, wtedy jak przyjechał o czasie to było święto.
Ta praca po 8h, brzmi niby spoko ale na początku po wprowadzeniu wolnych sobót w 1973 trzeba było je odpracować. Potem wprowadzono dwie wolne w miesiącu już bez konieczności odpracowania. Do tego w wielu zakładach dzień pracy był 10-cio godzinny a nie ośmiogodzinny.
Dorzućmy braki towarów w sklepach itd. Zycie z bajki mieli tylko postawieni działacze partyjni, reszta miała naprawdę do dupy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 10:53
@Elathir
Samym sobą je uzupełniasz.
Niezła bajka - idylla prawie. Aż dziwne, że ta utopia się rozpadła.
@mudia
Niestety w życiu, inaczej jak w bajce, czasem wygrywa zło. Ale może jeszcze się wszystko dla nas dobrze ułoży dzięki UE.
A potem zachcialo się wam wolnosci, strajków i "Zachodu".
Co za duda to napisał? Ten od "kiedyś to było"? Człowiek nie przeżył ani chwili w tamtych czasach, dlatego tęskni. Urodziłem się w 72. Pamiętam podróże - tylko po Polsce - nie było paszportu w szufladzie, samochody mieli nieliczni. W czasie tuż po stanie wojennym stałem w kolejce po szynkę. 6 godzin, na zmianę z rodzicami. Nic nie kupiliśmy - brakło. Telewizor czarno-biały, jeden program, propagandowy. Bajki Disneya od święta. Wujek w 88 budował dom. Miał 2 projekty do wyboru... Stał dobę w kolejce po cement - dostał 200 kg... Itd, itp...
@Aqq300
Podziękuj solidaruchom za ich burdy które sparaliżowały produkcję w Polsce.
@Zaymoon - system socjalistyczny MUSI pier***nąć. Musi. Jest nieudolny, niewydolny, antyludzki. Podobnie jak dziki nieuregulowany kapitalizm z bajek Korwina czy konfederuskich. Złoty środek znaleźli Skandynawowoe - ale oni mają inną mentalność i warunki.
@Aqq300
Złoty środek? Tylko czemu tracą po woli wszystkie swoje "srebra rodowe", Volvo, Saab, Ikea?
Gierkowska epoka.
...a za trzy lata stan wojenny, a potem bankructwo tego kołchozu.
Nabrać kredytów, narobić głupich inwestycji, pożyć przez parę lat ponad stan i zbankrutować - to nie jest żadna filozofia, każdy głupek by potrafił.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 11:20
Żule też tak mają. NIe mają kredytów, nie borykają się z szefami -idiotami ,nikt ich nie pogania batem, nie straszy wyrzuceniem z pracy, mają zawsze wolny czas, zwiedzają kraj, spotykają ciekawych ludzi, do sklepów mają zawsze blisko . ....
@sancz79 ...i nie muszą jeździć samochodem.
Cześć mamo tu ja twój syn. Mamy końcówkę lat 90, jeszcze nam się czkawką odbija twoje nieróbstwo w latach 70. Pamiętasz jak w latach 80, gdy trzeba było zacząć spłacać długi zaciągnięte przez nasz kraj nie można było praktycznie nic dostać w sklepie. Teraz mamy już trochę lepiej towar w sklepach jest, ale za to z pracą ciężko bezrobocie 20% procent.
PS. Mamo tu ja twój syn mamy lata 2000, weszliśmy do Uni Europejskiej połowa moich znajomych wyjechała na zachód, patrząc na zdjęcia jakie mi przesyłają widzę jaki mamy zapóźniony kraj.
PS x2 Mamy lata 20 XXI wieku zaczyna się powili u nas robić normalnie, ale rządzący nami chcą nam zrobić taki raj jak wy mieliście w latach 70. Zaczynam się bać o przyszłość swoich dzieci...
@ziemiak11
Nie trzeba było przeplerdalać w latach 90ych całego polskiego przemysłu i serwować ludziom masowe oplerdalanie się na bezrobociu, niczym pijak sprzedający cały rodzinny majątek by go to potem przepić!
Największa liczba zgonów od czasów IIWŚ to ma być niby to normalnie? Puknij się w łeb!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 12:49
Widzicie prawackie łosie, jak poglądy was, garstki prawackich spamerów w komentarzach, odbiegają od poglądów społeczeństwa (oceny demota)! :oD
Nieźle Stalin! Prawie Ci się udało!
"a za 2 albo może 3 lata przeprowadzimy się do bloku z wielkiej płyty" - tak było, nie ściemniam. Jak się miało wujka w KC.
78 rok, jest super, własnie wprowadzili wolną sobotę raz w miesiącu i nie trzeba tyrać przez 6 dni. Ale trzeba ją w tygodniu odpracować. A jak wujek, który jest sekretarzem w Partii, załatwi nam wreszcie talon na malucha, to już za pięć lat będziemy mieć samochód za jedyne 25 pensji. I dostaniemy do niego jeszcze przydział paliwa 10l/miesiąc, które i tak trzeba kupić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 13:47
Mieszkanie za 2-3 lata? To chyba jeszcze przed wojną ktoś musiał się zapisać do spółdzielni. Pokój w hotelu robotniczym. Ta jasne jeden pokój z wnęką kuchenną na pięciu facetów i jednym kiblem na korytarzu na 10 pokoi. Wprowadź się tam z żoną to dopiero będzie ubaw. Ale oczywiście gimby o tym nie wiedzą bo skąd. Acha no i oczywiście buty, czekolada, kawa, mięso cukier, i wiele innych produktów na kartki, i stanie w kolejce od północy, przed sklepem do którego może wcale dzisiaj nie przywiozą towaru.
Pieszo do pracy? Polecam serial zmiennicy i odcinek o dojazdach.
Jakie mieszkanie? W 1978 roku to było 10m² na 4 osoby w pokoju u rodziców przez kilka lat! Ja już w wolnej Polsce po ślubie zamieszkałem od razu na swoim.
Podróże po Polsce? Tylko w namiocie, bo wczasy pracownicze były reglamentowane do 2 tygodni i tylko w określonych miejscach a hotele były niedostępne dla normalnych ludzi.
Kto to pisze? Ktoś kto w ogóle nie żył w tamtych czasach.
Ta gitara ze zdjęcia? Nie do kupienia wtedy w Polsce nic na czym można by zagrać coś więcej niż CaFG.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2021 o 14:08
taki bełkot tylko margoty i jemu podobni po audiencji u naczelnej męczenniczki opozycji "babci kasi"
Albo ktoś mocno ćpał tworząc ten obrazek, albo od Zandberga i łże na temat historii. W sumie na jedno wychodzi.
Nie w tej ręce trzyma gryf gitary.
Po 1 moze mańkut
Po 2 jak w 1978 to raczej babcia obecnego małolaty niż mama. Realiów komuny pokolenie przed 35 -ką po prostu nie jest w stanie zrozumiec bo tego umyslem sie ogarnac nie da. To tylko mozna bylo przezyc i poczuc na własnej skórze
A ja wbrew wszystkim tę historie dokończę tak:
Ale w 1989 roku znudził nam się komunizm i chcieliśmy żyć tak jak na wymarzonym zachodzie. Chudzic do pracy, zarabiać w dolarach i mieć pełne sklepy i piękne samochody. Ale po obaleniu komuny okazało się, ze "zachód" taki piękny nie jest. Pozamykali nam zakłady a bogaci są tylko cwaniaki i złodzieje.
A ty. Ty musisz teraz zapieprzać w korpo po 16 godzin dziennie za marne pieniądze. Ale masz najnowszego mercedesa - w lizingu i mieszkanie - które musisz spłacać w kredycie przez kolejne 30 lat. I raz do roku możesz zrobić sobie urlop by pojechać sobie na Majorkę lub do Egiptu by potem pochwalić się zdjęciami na portalach społecznościowych, gdzie się to nie było. A potem znów w szara rzeczywistość i praca po 16 godzin dziennie 6 dni w tygodniu.
A do tych co piszą, ze za "mateczki komuny" nie mieliśmy co jeść. Otóż mieliśmy. Bo inaczej poumieralibyśmy z głodu. a tak nie było.
@Archangelus_Raphael serio, znasz kogoś kto dzisiaj zasuwa 16 godzin dziennie i 6 dni w tygodniu?
Ja znam takie osoby tylko pośród prezesów i właścicieli firm, ale pracoholicy i w większości ludzie naprawdę dziani.
Zawsze można zostać szefem idiotą.
Tamte czasy były inne. W niektórych aspektach lepsze, w niektórych gorsze.
Przejście na kapitalizm nie było naszą zbyt mocną stroną, było sporo krajów, które lepiej sobie z tym poradziły, było jeszcze więcej takich, które sobie z tym gorzej poradziły i nadal nie bardzo potrafią wyjść.
Nie przesadzajmy z tragizmem dzisiejszych czasów. Po prostu do dzisiejszych czasów należy mieć więcej oleju w głowie. W ubiegłym wieku, ten olej w głowie był tępiony. Kiedyś było lepiej mniej ambitnym ludziom, teraz jest lepiej tym ambitnym.
Osobiście jestem raczej z młodego pokolenia, ale nie czuję presji na kupno mieszkania. Nie czuje jej, bo wiem, że za kilka lat będzie łatwiej je kupić. Mieszkania wbrew pozorom nie drożeją, a tanieją. Był czas, gdy cena mieszkań wzrosła drastycznie w stosunku do zarobków, ale ładnych pare lat, już raczej stoją w miejscu. Z tendencją do spadków w stosunku do zarobków.
Myślę, że tak góra 5 lat a ceny mieszkań i domów spadną drastycznie. I nie chodzi o to, że mieszkanie za 300tyś spadnie ceną do 100tyś, tylko o to, że dużo łatwiej będzie zarobić to 300tyś, niż obecnie można zarobić te 200tyś. W przeciągu najbliższych 20lat, na wsiach będzie mnóstwo pustostanów, nawet takich, w których nikt nigdy nie mieszkał, tylko wybudował za zagraniczną pensję.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2021 o 3:20
Wstawaj Adrian, zesrałeś się.
Pół życia w kolejkach (sam jako kilkulatek stałem za szklankami parę godzin z rodzicami - wydawane było jedno pudełko na osobę). Na mieszkanie się czekało więcej niż 2-3 lata. Ogólnie niewiele można było dostać, we współczesnych czasach byłoby jak w Korei Północnej - wierzylibyśmy że nasza reprezentacja spuszcza łomot Brazylii co mundial i że Korea Północna jest najlepsza, bo nie wiedzielibyśmy nic co się za granicą dzieje...