@Rydzykant Nigdy nie spotkałeś się z pytaniem, że skoro nie ma Boga ani piekła to co Cię powstrzymuje przed okradaniem albo zabijaniem innych? Wydaje mi się, że to jest klasyka. Jeśli dla kogoś wiara w istnienie piekła byłaby jedynym powodem, żeby kogoś nie zabić, to chyba bym się go bał. I też trochę przeraża jak łatwo można życzyć komuś śmierci, choćby w żartach.
@tobimadara
Spotkałem się z ogromna liczbą dziwnych pytań. Czasem były ewidentnie głupie, czasem podchwytliwe, a czasem wynikały z niezrozumienia. Z tego ostatniego powodu zwykle staram się nie oceniać tylko odpowiadać rozmówcy.
Należy zastanowić się kim był twój rozmówca. Jeśli był prostym człowiekiem, mógł dostrzegać wyłącznie swój punkt widzenia. Wówczas warto mu wyjaśnić, że można na świat patrzeć odmiennie, nie stając się przez to złym człowiekiem. Jeśli był fanatykiem religijnym, należało bo wysłać do jakiegoś fanatycznego antyteisty - obaj reprezentują bardzo zbliżony sposób rozumowania.
Jak sądzisz, co powstrzymuje @killerxcartoon -a przed realizacją marzenia, by podpalać kościoły a do ich drzwi przybijać księży? Wielokrotnie, tu na demotach proponował takie działania. Zapewne powstrzymuje go jedynie lęk przed ukaraniem za poważne przestępstwo. Czym więc odróżnia go od fanatyka religijnego?
@killerxcartoon
Zechcesz napisać, kiedy i gdzie zamierzasz rozpocząć swoją od tak dawna zapowiadana akcję?
Wciąż nie wiem czym istotnym różnisz się od przeciętnego fanatyka religijnego. I on i ty jesteście gotowi dokonywać zbrodni w imię jakiejś ideologii. Prowokujecie też innych, by dołączyli się do waszej działalności. W sumie robicie to samo.
@Rydzykant W moim przypadku myślę, że były to osoby obracające się głównie w katolickim towarzystwie i nie tracące czasu na jakieś głębsze przemyślenia. Myślę, że gdyby się nad tym zastanowiły, to same doszłyby do wniosku, że ich system wartości jest głębiej zakorzeniony i uznanie, że Bóg KRK nie istnieje wcale nie zmieniłoby go o 180 stopni. Może po prostu przestałyby mieć wyrzuty uprawiając seks przed ślubem albo stosując antykoncepcję, o ile teraz jako wierzący nie uznały jeszcze, że przecież czasy się zmieniły.
@tobimadara
Czyli zwykle jest to przykład bezrefleksyjności osób zadających pytania. Nie dorabiałbym do tego głębszej ideologii.
Ja pamiętam czasy, gdy zadawano pytania "Jak możesz walczyć o dobro robotników, nie należąc do PZPR?" Na takie pytanie, racjonalna odpowiedź nie istnieje. Bo samo pytanie jest irracjonalne.
Wyrzuty z powodu uprawiani sexu przed ślubem? A może wyrzuty z powodu namawiania swojej dziewczyny do aborcji? Jak widzę, masz 100% pewność, że Twoje poglądy są słuszne. No cóż, to oczywiste, czasy się zmieniają. Tylko czy pod każdym względem na lepsze? Szwecja w swoich zmianach poszła bardzo daleko. Zapytaj starych ludzi jak im się żyje. Oczywiście jest to bogaty kraj ze świetnym socjalem, czyli na głód i chłód nie narzekają. Ze stanu biedy materialnej przeszli do ubóstwa mentalnego i społecznego. Do głębokiej, frustrującej samotności. Czy na pewno powinniśmy iść tą drogą?
I potem taki katolik wyskakuje mi z tekstem co mnie powstrzymuje przed zabijaniem innych, skoro nie wierzę w Boga...
@tobimadara
Czyli twoim zdaniem, katolika przed zabijaniem powstrzymuje jedynie jego wiara?
@Rydzykant Nigdy nie spotkałeś się z pytaniem, że skoro nie ma Boga ani piekła to co Cię powstrzymuje przed okradaniem albo zabijaniem innych? Wydaje mi się, że to jest klasyka. Jeśli dla kogoś wiara w istnienie piekła byłaby jedynym powodem, żeby kogoś nie zabić, to chyba bym się go bał. I też trochę przeraża jak łatwo można życzyć komuś śmierci, choćby w żartach.
@tobimadara
Spotkałem się z ogromna liczbą dziwnych pytań. Czasem były ewidentnie głupie, czasem podchwytliwe, a czasem wynikały z niezrozumienia. Z tego ostatniego powodu zwykle staram się nie oceniać tylko odpowiadać rozmówcy.
Należy zastanowić się kim był twój rozmówca. Jeśli był prostym człowiekiem, mógł dostrzegać wyłącznie swój punkt widzenia. Wówczas warto mu wyjaśnić, że można na świat patrzeć odmiennie, nie stając się przez to złym człowiekiem. Jeśli był fanatykiem religijnym, należało bo wysłać do jakiegoś fanatycznego antyteisty - obaj reprezentują bardzo zbliżony sposób rozumowania.
Jak sądzisz, co powstrzymuje @killerxcartoon -a przed realizacją marzenia, by podpalać kościoły a do ich drzwi przybijać księży? Wielokrotnie, tu na demotach proponował takie działania. Zapewne powstrzymuje go jedynie lęk przed ukaraniem za poważne przestępstwo. Czym więc odróżnia go od fanatyka religijnego?
@Rydzykant
Mylisz się.... nie lęk przed ukaraniem. I nigdy tego nie zrozumiesz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2021 o 14:59
@killerxcartoon
Zechcesz napisać, kiedy i gdzie zamierzasz rozpocząć swoją od tak dawna zapowiadana akcję?
Wciąż nie wiem czym istotnym różnisz się od przeciętnego fanatyka religijnego. I on i ty jesteście gotowi dokonywać zbrodni w imię jakiejś ideologii. Prowokujecie też innych, by dołączyli się do waszej działalności. W sumie robicie to samo.
@tobimadara
Czy potrafisz mi wyjaśnić skąd wy bierzecie te pytania?
https://demotywatory.pl/5070939/A-jednak-nie-kazdy-niewierzacy-to-diabel-wcielony
Jakoś nie zauważyłem, by wierzący naśmiewali się z ateistów. To raczej antyteiści starają się wmówić całemu światu swój światopogląd jako "jedynie słuszny".
@Rydzykant W moim przypadku myślę, że były to osoby obracające się głównie w katolickim towarzystwie i nie tracące czasu na jakieś głębsze przemyślenia. Myślę, że gdyby się nad tym zastanowiły, to same doszłyby do wniosku, że ich system wartości jest głębiej zakorzeniony i uznanie, że Bóg KRK nie istnieje wcale nie zmieniłoby go o 180 stopni. Może po prostu przestałyby mieć wyrzuty uprawiając seks przed ślubem albo stosując antykoncepcję, o ile teraz jako wierzący nie uznały jeszcze, że przecież czasy się zmieniły.
@tobimadara
Czyli zwykle jest to przykład bezrefleksyjności osób zadających pytania. Nie dorabiałbym do tego głębszej ideologii.
Ja pamiętam czasy, gdy zadawano pytania "Jak możesz walczyć o dobro robotników, nie należąc do PZPR?" Na takie pytanie, racjonalna odpowiedź nie istnieje. Bo samo pytanie jest irracjonalne.
Wyrzuty z powodu uprawiani sexu przed ślubem? A może wyrzuty z powodu namawiania swojej dziewczyny do aborcji? Jak widzę, masz 100% pewność, że Twoje poglądy są słuszne. No cóż, to oczywiste, czasy się zmieniają. Tylko czy pod każdym względem na lepsze? Szwecja w swoich zmianach poszła bardzo daleko. Zapytaj starych ludzi jak im się żyje. Oczywiście jest to bogaty kraj ze świetnym socjalem, czyli na głód i chłód nie narzekają. Ze stanu biedy materialnej przeszli do ubóstwa mentalnego i społecznego. Do głębokiej, frustrującej samotności. Czy na pewno powinniśmy iść tą drogą?
Oczywiście ksiądz miał tylko jedno w głowie...