@Anonim_Gall Nie raz i nie dwa koleżanka z roku z małym dzieckiem musiała zabrać je na zajęciach. Jak się budziło, to po prostu wychodziła z nim, by je uspokoić, problemu nie było.
Co za problem stanowi na wykładzie spokojne dziecko, które śpi?
Podana jest definicja funkcji i kilka prób obliczenia wartości funkcji dla zadanej wartości argumentu. Jedna z tych wartości okazuje się spoza dziedziny funkcji. Ktoś wie o co chodzi?
Jeśli to prawda, to brawa dla tego Pana. Oby jak najwięcej takich
Nie no pewno, zróbmy z sali wykładowej żłobek, a co!
@Anonim_Gall Nie raz i nie dwa koleżanka z roku z małym dzieckiem musiała zabrać je na zajęciach. Jak się budziło, to po prostu wychodziła z nim, by je uspokoić, problemu nie było.
Co za problem stanowi na wykładzie spokojne dziecko, które śpi?
Podana jest definicja funkcji i kilka prób obliczenia wartości funkcji dla zadanej wartości argumentu. Jedna z tych wartości okazuje się spoza dziedziny funkcji. Ktoś wie o co chodzi?
@jeszczeNieZajety No taki ichni drwal. Student 26 lat a jak ma pierwiastek z -1 to co: no real solution?
Jak już tworzysz mema wysil się i przetłumacz tekst z sensem, a nie przez automat.
A dziecko się tylko gapiło i ładnie uśmiechało, trzymane przez obcego faceta, zajętego przy tym czymś innym, przez np. 1,5 - 2 godziny.
To dziecko było w stanie wegetatywnym, czy po lobotomii?
Takie nosidło przodem do świata to zbrodnia w tym wieku.
jest coś takiego jak liczby urojone, gdzie i^2=-1