to kto straci za to stolek ? przeciez dbanie o zwierzeta i obszar lesny to praktycznie glowne zadanie lesnika. jak ktos nie umie nawet tego robic to nalezy go zwolnic. co, pewnie "corka lesnika" zarzadzala tym obszarem? ***** ***
@El_Pawulon No i to o czym piszesz to w większości obrębów leśnych teoria, bo w praktyce leśnicy mają za główne zadanie dbać o drewno, znaczy się drzewa które mają być wycinane żeby była kasa. Żeby nie było, to nie wymysł obecnej władzy tylko problem gdzieś z lat 90-tych. Ale że obywatele w całej masie durnie, to godzimy się na niszczenie środowiska w imię "wyższych celów", a władza i zarządcy lasów robią co akurat chcą.
@waclawpl
drewno to surowiec odnawialny i jak najbardziej nalezy nim zarzadzac, to rowniez rola lesnika ale na tym sie nie konczy. bo gdyby tylko o to chodzilo to mozna by tym zarzadzac w tabelce w excelu i moze to robic kazdy a nie lesnik - ot, wystrczy miec dane przy jakiej srednicy pnia czy wysykosci drzewo mozna scinac i wiedziec jak szybko przyrasta zeby wiedziec kiedy wyciac. rola lesnika jest dbanie o calosc w tym o ekosystem, ktos tu wyraznie byl niekompetetny a zarobki w Lasach Panstwowych sa dosc wysokie wiec nie nalezy tego tolerowac.
@El_Pawulon Polecam przeanalizować ewolucję tego co na kierunkach leśnych kształci się młodych leśników oraz jakie zmiany zaszły w programach w ostatnich 25 latach. Faktycznie, przyznaję się do błędu: las oprócz bycia fabryką drewna ma być również źródłem pozyskiwania zwierzyny łownej. Wszelkie aspekty ochrony środowiska naturalnego (gdzie lasy w Polsce w większości takowymi nie są ;)) czy utrzymania ekosystemów, schodzą na boczny plan bo liczy się drewno. Dlatego w powyższym przypadku nie doszło do niekompetencji, tylko wygrał rachunek zysków i strat nad literą prawa, bo nawet rolnicy nie posiadający na własność terenów leśnych doskonale znają terminy okresów lęgowych ptaków. To co? Nie znał ich podejmujący decyzję o wycince, nie znał lokalny leśnik, wreszcie nie znała ekipa od wycinki co na 100% jest otrzaskana w prawie na wypadek wjazdu zielonych chcących przypinać się łańcuchami do drzew? Kaman :)
@waclawpl
moze masz racje, ze przewazyl bilans zyskow i strat.. ale prawo to prawo i ktos powinien teraz poniesc odpowiedzialnosc. jak by kara byla dotkliwa to juz nastepnym razem moze sie nie oplacac...
Polacy tak bardzo nie ufają samym sobie, że nigdy nie urośniemy w siłę żeby pozbyć się tego gówna z Rządu. Zawsze będziemy myśleli że na placu boju zostaniemy sami bez wsparcia, dlatego też boimy się podjąć jakich kolwiek działań. A szkoda bo możemy wiele.
Przyznali się do błędu?! I co to dało? To ja im pozabijam po 1 członku rodziny, a potem przyznam się do błędu. To załatwi sprawę, prawda?
Jak ktoś jest chusteczkowy w swojej pracy, to zasługuje na zwolnienie.
Tak wygląda definicja skoorwysyństwa.
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi
@Iiyrryyr3iit najlepiej powiedziane
Kur**two poziom leśniczy
3 2 1 ...
odliczanie do zaatakowania tego demota przez leśnikka lub jego kolegów z cechu :)
Ale tak jest zawsze. Ty żeby ściąć swoje drzewo na swojej działce musisz mieć pozwolenia, robić to poza sezonem. A ich nie obowiązuje nic.
Biedne drzewa i ptaszory, nawet one przeszkadzają,, najwspanialszej władzy". Brak słów.
Żurawi się nie je, a drewno można sprzedać!
Już widzieliśmy, jak PiS (Szyszko) ratował puszczę wycinając drzewa.
Do błędu?? Błąd to źle skręcić na skrzyżowaniu. Jak po czymś takim ktoś ma czelność nazywać siebie leśnikiem. Chyba rzeźnicy.
to kto straci za to stolek ? przeciez dbanie o zwierzeta i obszar lesny to praktycznie glowne zadanie lesnika. jak ktos nie umie nawet tego robic to nalezy go zwolnic. co, pewnie "corka lesnika" zarzadzala tym obszarem? ***** ***
@El_Pawulon No i to o czym piszesz to w większości obrębów leśnych teoria, bo w praktyce leśnicy mają za główne zadanie dbać o drewno, znaczy się drzewa które mają być wycinane żeby była kasa. Żeby nie było, to nie wymysł obecnej władzy tylko problem gdzieś z lat 90-tych. Ale że obywatele w całej masie durnie, to godzimy się na niszczenie środowiska w imię "wyższych celów", a władza i zarządcy lasów robią co akurat chcą.
@waclawpl
drewno to surowiec odnawialny i jak najbardziej nalezy nim zarzadzac, to rowniez rola lesnika ale na tym sie nie konczy. bo gdyby tylko o to chodzilo to mozna by tym zarzadzac w tabelce w excelu i moze to robic kazdy a nie lesnik - ot, wystrczy miec dane przy jakiej srednicy pnia czy wysykosci drzewo mozna scinac i wiedziec jak szybko przyrasta zeby wiedziec kiedy wyciac. rola lesnika jest dbanie o calosc w tym o ekosystem, ktos tu wyraznie byl niekompetetny a zarobki w Lasach Panstwowych sa dosc wysokie wiec nie nalezy tego tolerowac.
@El_Pawulon Polecam przeanalizować ewolucję tego co na kierunkach leśnych kształci się młodych leśników oraz jakie zmiany zaszły w programach w ostatnich 25 latach. Faktycznie, przyznaję się do błędu: las oprócz bycia fabryką drewna ma być również źródłem pozyskiwania zwierzyny łownej. Wszelkie aspekty ochrony środowiska naturalnego (gdzie lasy w Polsce w większości takowymi nie są ;)) czy utrzymania ekosystemów, schodzą na boczny plan bo liczy się drewno. Dlatego w powyższym przypadku nie doszło do niekompetencji, tylko wygrał rachunek zysków i strat nad literą prawa, bo nawet rolnicy nie posiadający na własność terenów leśnych doskonale znają terminy okresów lęgowych ptaków. To co? Nie znał ich podejmujący decyzję o wycince, nie znał lokalny leśnik, wreszcie nie znała ekipa od wycinki co na 100% jest otrzaskana w prawie na wypadek wjazdu zielonych chcących przypinać się łańcuchami do drzew? Kaman :)
@waclawpl
moze masz racje, ze przewazyl bilans zyskow i strat.. ale prawo to prawo i ktos powinien teraz poniesc odpowiedzialnosc. jak by kara byla dotkliwa to juz nastepnym razem moze sie nie oplacac...
Polacy tak bardzo nie ufają samym sobie, że nigdy nie urośniemy w siłę żeby pozbyć się tego gówna z Rządu. Zawsze będziemy myśleli że na placu boju zostaniemy sami bez wsparcia, dlatego też boimy się podjąć jakich kolwiek działań. A szkoda bo możemy wiele.
lasy p.,myśliwi, regulacja populacji,....banda bezwzględnych głupków
Przyznali się do błędu?! I co to dało? To ja im pozabijam po 1 członku rodziny, a potem przyznam się do błędu. To załatwi sprawę, prawda?
Jak ktoś jest chusteczkowy w swojej pracy, to zasługuje na zwolnienie.