Budzą się z ręką w kiblu, o kilka miesięcy lub lat za późno (zależy gdzie). A u nas wciąż większa część opozycji, Lewica jako taka, LGBT i wszelakie "wolne media" ciągną nas w ten kibel, w ogóle nie zważając na to, co się dzieje na świecie i jak wygląda ten obiecany lewacki "raj, równość i demokracja".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2021 o 16:20
Dupa się ściska bo kończą się czasy wyzysku i łupienia wojnami . Ameryka słabnie nie przez lewicę a przez prawicowych kapitalistycznych złodziei jacy postanowili produkować za granicą bo tam taniej.
@killerxcartoon ale to przecież Trump zadecydował o całkowitym wycofaniu wojsk z bliskiego wschodu a Biden jeśli się nie mylę te decyzję cofnął...
Ameryka jest potęgą wyłącznie dzieki temu, co ugrała na II w światowej (tak, ugrała, choć z książek do historii się tego mnie dowiesz) i -co również z tym powiązane- dzięki interesom z grupą ludzi, jaka ową wojnę wywołała. Nie będę tu przywoływać nazwy tej grupy bo zaliczę bana.
@7th_Heaven
Znam historię całkiem nieźle zwłaszcza tą o jakiej nie lubi się wspominać bo chwały nie dodaje. Np o Nazistowskiej pari USA i ich zlocie i paradach w 1940 O udziale amerykańskich przemysłowców w spisku przeciwko prezydentowi i próbie obalenia władzy oraz ich interesach z nazistami. O kontraktach Forda , GM czy IBM ..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2021 o 3:03
@wojekwiesiek ale w democie nie ma nic o agresywnej polityce - i w liscie tez nic takiego nie ma - sa tylko brednie o socjalizmie i marksizmie i odbieraniu wolnosci; i mój ulubiony fragment o tym jak nie ma sensu trzymac wojska na Kapitolu bo nie ma zadnego zagrozenia :) 3 dni przed zamieszkami na Kapitolu :D
To wszystko to tak naprawdę są pierdoły. Ameryka traci swoje wpływy na świecie, bo Chiny umacniają swoją pozycję. Kiedy jeszcze był czas na wycofanie produkcji z Chin i przeniesienie z powrotem do USA, jakiegoś kraju sąsiadującego z nimi czy do Europy, nie zrobili tego. Teraz Chiny tak urosły w siłę, że amerykańska gospodarka to przy nich kurdupel. J zaczynają realizować swoje projekty, budują swoją sieć zależności i sojuszy. Nie wiadomo, kto wygra, ale to jest główny problem Amerykanów, a nie jakieś różnice ideologiczne. Sami sobie wyhodowali tak groźnego przeciwnika przez swoją krótkowzroczność, przenosząc tam produkcję w pogoni za jak najszybszym zyskiem, bez myślenia o długofalowych skutkach.
Być może te wszystkie podziały i protesty, jakie obecnie można zauważyć w USA, są w jakiś sposób sponsorowane albo inicjowane przez Chiny, żeby osłabić przeciwnika od środka. A może po prostu ludzie są wiecznie wkur...i, bo złote czasy Ameryki się skończyły i nie wrócą. Bańka kredytowa, która do 2008 dawała złudzenie, że tzw amerykański sen ciągle istnieje, skończyła się kryzysem, za który płacą podatnicy. Zarówno republikanie jak i demokraci wyłożyli kasę z budżetu na ratowanie upadających banków. Dlatego w końcu wygrał Trump, jako ktoś spoza tego układu.
Tak na koniec to przypomniał mi się fragment książki polskiego geopolityka, Jacka Bartosiaka. Pisał o świecie arabskim, który swego czasu był bardzo bogaty i rozwinięty, ale potem zaczął podupadać. Jakoś nie mówi się za bardzo o tym, że to się zbiegło w czasie z wielkimi odkryciami geograficznymi. Otóż przed tymi odkryciami przez tamtą część świata prowadziły wielkie szlaki handlowe i kraje muzułmańskie robiły na tym wielkie pieniądze. Przez odkrycie drogi morskiej do Indii Europa ominęła pośredników, a wszystkie kraje leżące na tym szlaku zaczęły podupadać. To w jakimś stopniu teraz dzieje się z USA. Tracą swoje wpływy na świecie, ich potęga słabnie i to się też odbija na kondycji wewnętrznej kraju.
Budzą się z ręką w kiblu, o kilka miesięcy lub lat za późno (zależy gdzie). A u nas wciąż większa część opozycji, Lewica jako taka, LGBT i wszelakie "wolne media" ciągną nas w ten kibel, w ogóle nie zważając na to, co się dzieje na świecie i jak wygląda ten obiecany lewacki "raj, równość i demokracja".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2021 o 16:20
Dupa się ściska bo kończą się czasy wyzysku i łupienia wojnami . Ameryka słabnie nie przez lewicę a przez prawicowych kapitalistycznych złodziei jacy postanowili produkować za granicą bo tam taniej.
@killerxcartoon ale to przecież Trump zadecydował o całkowitym wycofaniu wojsk z bliskiego wschodu a Biden jeśli się nie mylę te decyzję cofnął...
Ameryka jest potęgą wyłącznie dzieki temu, co ugrała na II w światowej (tak, ugrała, choć z książek do historii się tego mnie dowiesz) i -co również z tym powiązane- dzięki interesom z grupą ludzi, jaka ową wojnę wywołała. Nie będę tu przywoływać nazwy tej grupy bo zaliczę bana.
@7th_Heaven
Znam historię całkiem nieźle zwłaszcza tą o jakiej nie lubi się wspominać bo chwały nie dodaje. Np o Nazistowskiej pari USA i ich zlocie i paradach w 1940 O udziale amerykańskich przemysłowców w spisku przeciwko prezydentowi i próbie obalenia władzy oraz ich interesach z nazistami. O kontraktach Forda , GM czy IBM ..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2021 o 3:03
totalny brak konkretów; a to kim byli kiedys nie sprawia ze maja racje
@wojekwiesiek i wszystko o czym piszesz ma zerowe polaczenie z demotem
@wojekwiesiek A co się martwisz sankcjami USA nakładanymi na ryskich? Niech ruscy w odwecie nałożą sankcje na USA ;))))))
@wojekwiesiek ale w democie nie ma nic o agresywnej polityce - i w liscie tez nic takiego nie ma - sa tylko brednie o socjalizmie i marksizmie i odbieraniu wolnosci; i mój ulubiony fragment o tym jak nie ma sensu trzymac wojska na Kapitolu bo nie ma zadnego zagrozenia :) 3 dni przed zamieszkami na Kapitolu :D
Twardogłowi konserwatyści i faszyści ciągle nie mogą uwierzyć że nie wygrali republikanie z Trumpem na czele.
To wszystko to tak naprawdę są pierdoły. Ameryka traci swoje wpływy na świecie, bo Chiny umacniają swoją pozycję. Kiedy jeszcze był czas na wycofanie produkcji z Chin i przeniesienie z powrotem do USA, jakiegoś kraju sąsiadującego z nimi czy do Europy, nie zrobili tego. Teraz Chiny tak urosły w siłę, że amerykańska gospodarka to przy nich kurdupel. J zaczynają realizować swoje projekty, budują swoją sieć zależności i sojuszy. Nie wiadomo, kto wygra, ale to jest główny problem Amerykanów, a nie jakieś różnice ideologiczne. Sami sobie wyhodowali tak groźnego przeciwnika przez swoją krótkowzroczność, przenosząc tam produkcję w pogoni za jak najszybszym zyskiem, bez myślenia o długofalowych skutkach.
Być może te wszystkie podziały i protesty, jakie obecnie można zauważyć w USA, są w jakiś sposób sponsorowane albo inicjowane przez Chiny, żeby osłabić przeciwnika od środka. A może po prostu ludzie są wiecznie wkur...i, bo złote czasy Ameryki się skończyły i nie wrócą. Bańka kredytowa, która do 2008 dawała złudzenie, że tzw amerykański sen ciągle istnieje, skończyła się kryzysem, za który płacą podatnicy. Zarówno republikanie jak i demokraci wyłożyli kasę z budżetu na ratowanie upadających banków. Dlatego w końcu wygrał Trump, jako ktoś spoza tego układu.
Tak na koniec to przypomniał mi się fragment książki polskiego geopolityka, Jacka Bartosiaka. Pisał o świecie arabskim, który swego czasu był bardzo bogaty i rozwinięty, ale potem zaczął podupadać. Jakoś nie mówi się za bardzo o tym, że to się zbiegło w czasie z wielkimi odkryciami geograficznymi. Otóż przed tymi odkryciami przez tamtą część świata prowadziły wielkie szlaki handlowe i kraje muzułmańskie robiły na tym wielkie pieniądze. Przez odkrycie drogi morskiej do Indii Europa ominęła pośredników, a wszystkie kraje leżące na tym szlaku zaczęły podupadać. To w jakimś stopniu teraz dzieje się z USA. Tracą swoje wpływy na świecie, ich potęga słabnie i to się też odbija na kondycji wewnętrznej kraju.