o cholera, ojciec miał zły humor bo syn przyniósł złe oceny. No ależ oczywiście, że to dobry powód by zerwać z nim wszelki kontakt. Mój dawał mi cukierki jak przynosiłem pały i dzwonimy do siebie codziennie.
Nie. Jak sobie pościelesz, tak śpisz. Plus fundamentalna zasada - licz na siebie. Jak niczego się nie dorobiłeś przez całe życie, nie zabezpieczyłeś się w żaden sposób, to nie miej pretensji do innych. Są różne możliwości, choćby tzw. odwrócona hipoteka, jeśli masz mieszkanie/dom.
o cholera, ojciec miał zły humor bo syn przyniósł złe oceny. No ależ oczywiście, że to dobry powód by zerwać z nim wszelki kontakt. Mój dawał mi cukierki jak przynosiłem pały i dzwonimy do siebie codziennie.
Nie. Jak sobie pościelesz, tak śpisz. Plus fundamentalna zasada - licz na siebie. Jak niczego się nie dorobiłeś przez całe życie, nie zabezpieczyłeś się w żaden sposób, to nie miej pretensji do innych. Są różne możliwości, choćby tzw. odwrócona hipoteka, jeśli masz mieszkanie/dom.
A co to za stereotypy? Dlaczego nie ma tam matki, tylko ojciec? Co to tylko ojciec jest zły. Co to za dyskryminacja.