Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Q Qaziku
+21 / 47

60zł za obiad? To tak dużo? Nie róbcie problemów tam gdzie ich nie ma. Najpierw idą żreć, a później szpanują rachunkiem w necie i płaczą jak drogo...
Widzisz ceny? Za drogo? To idź do tańszej knajpy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+19 / 23

@Qaziku Mam wrażenie ze to ci od ''pincet plusów'' mają najwięcej żalu, że nie starcza z tego, na cały miesiąc łażenia z bąbelkami po knajpach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+16 / 26

Ale tak na dobrą sprawę - dziwicie się?
Gastronomia była skrajnie ograniczona od miesięcy, dochód był niższy niż zyski. Gastronomie się pozadłużały, teraz mogą ruszyć pełną parą, część konkurencji odpadła, a klientów od groma.
Ceny poszły w górę, normalne. Odrobią długi, ilość klientów się zmniejszy, to ceny wrócą do jako takiej normy.

Zapewne bardzo podobnie będzie z siłowniami, kinami i wszystkim innym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WroceNieRazAmebo30
+9 / 11

@rafik54321 lubię pozytywnie nastawionych ludzi :D "ceny wrócą do jako takiej normy" dobrze wiesz że nie wrócą skoro napisałeś "do jako takiej" :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 4

@WroceNieRazAmebo30 a kiedy nad morzem ceny były normalne? Nad morzem zawsze ceny były średnio o połowę wyższe niż w mniej turystycznych rejonach Polski.

Bo w takim fastfoodzie na 3 literki, mały sok pomarańczowy 330ml, kosztuje skromne 6zł. Kubełek mięsa kosztuje tam kilkadziesiąt złotych (gdy nie ma promocji, to coś w okolicach 50zł).

A ryby są drogie, na święta wydałem 150zł na ryby, a w sumie może było tego ze 3kg. Więc zakładając że restauracja kupuje po podobnych cenach, to koszt przygotowania posiłku, utrzymania lokalu i jeszcze jakiś zysk, to wcale te 30zł za porcję nie jest aż tak super wygórowaną ceną :/ . Oczywiście to nie jest tanio, ale to w miarę uczciwa cena.

A popatrzmy na ten paragon i dużą część ceny stanowią napoje, a te ZAWSZE są drogie w takich lokalach. A przecież mogli sobie pójść do biedry XD.
Poza tym, klient zaskoczony ceną? To co, menu z cenami nie było, czy janusza & grażyny to nie interesowało?
W poprzednie lato byłem w Sopocie. Za głupiego włoskiego loda i to raczej z tych mniejszych, zapłaciłem 7zł. Dużo? Niedużo? W Toruniu, tej samej wielkości loda kupisz za połowę tej ceny.

Po prostu, w górach i nad morzem, zawsze ceny gastronomi są wyższe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
+43 / 59

To takie dwa pytanka...
1. Nie patrzycie na ceny zanim kupicie?
2. Czy kiedykolwiek nad morzem albo w gorach bylo taniej?

p.s. 60zl na osobe za obiad w restauracji to drogo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bihar
+9 / 15

@polm84 w restauracji to taniocha, ale w knajpce 6 dych za frytki z mrożoną rybą to przesada. No ale urok polskiego morza :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
+6 / 10

@Bihar w restauracjach tez podaja rybe z frytkami, a nawet jesli to jakas "jadlodajnia", to nie zmienia nic w tych 2 punktach co napisalem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PMY
0 / 8

@polm84 Jeśli to co na talerzu jest obiadem to ja jestem perski dywan.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
+5 / 11

@PMY a widziales kiedys "dania" z drogich restauracji? ;) A poza tym ryba z frytkami nie jest obiadem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PMY
+3 / 11

@polm84 Raczej przekąską na szybko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WroceNieRazAmebo30
+1 / 7

@polm84 Nad morzem jest tak fajnie że nie wiesz ile zapłacisz za posiłek z ryby gdyż cena jest za 100 gram a filet ma np 300 do 700 gr, w założeniu że raz na 2 lata jedzie się nad może można zapomnieć zapytać ile wagi ma przeciętny filet z obecnie zamówionej ryby :P A potem o bosze jaka cena wiem bo sam przerabiałem ten temat, sprzedawcy dobrze o tym wiedza i celowo nie informują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jeykey1543
+1 / 5

@polm84 ogólnie zgadzam się co do 1 i 2, ale czy to była restauracja czy buda z rybami?

PS jak jestem nad morzem z kimś i bardzo ktoś chcę zjeść sobie rybkę to trzeba liczyć się z takim czymś. Jednak mój dorsz domowy pewnie bije na głowę tamte :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
-4 / 6

@WroceNieRazAmebo30 nie bylem jeszcze w takiej restauracji. Widzialem kilka, ze ci pokazuje wage porcji, ale cena zawsze za porcje, a nie za 100g czy jej czesc... :/

A jako ciekawostke ci powiem, ze w marketach w UK. musi byc cena produktu + cana za kg/gr tego produktu aby w miare latwo mozna bylo sobie porownac ceny ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WroceNieRazAmebo30
+1 / 1

@polm84 w sklepie widzisz to i u nas jest cena za kg nie trzeba do uk jechać. Może ja bylem w byle restauracjach bo nikt nic nie pokazywał jak duży filet z ryby

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lemyjones
+4 / 4

Za byle jaki obiad w byle jakiej knajpie z klejąca się podłogą to 2 dychy max. Za posiłek na poziomie że świeżej ryby i warzyw to całkiem spoko cena.
Będzie jeszcze drożej bo za chwilę po wprowadzeniu nowych podatków wszystkie usługi podrożeją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+5 / 5

@polm84 Gdzieś czytałam, że w branży gastro ma być skok cen, zeby się odbić po lockdownie. Co, wg mnie, jest głupim pomysłem, bo ludzie nie pójdą, jak ceny będą za wysokie, więc nikt się nie odbije. A jak podnieść tylko trochę... To ewentualny plan.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hermes_Trismegistos
+1 / 1

@polm84 No wyobraź sobie że już od dawna w Polsce też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bamb33
0 / 0

@polm84 a kiedy byłeś w górach ostatnio ? Bo w Zakopanem aż roi się od ofert w stylu: zestaw obiadowy za ( około ) 20zl. Nad morzem inaczej ryby są drogie. Ale taka kwaśnica ? Bez przesady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
0 / 0

@Hermes_Trismegistos no to fajnie. ja od kilku lat nie bylem wiec nie wiem....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maras78
+14 / 14

Dej, mam chore geny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bamb33
+23 / 23

Drogo czy tanio zależy dla kogo. Również zjadłam dziś na mieści, akurat szukałam czegoś domowego i na szybko. Zapłaciłam około 20 zł i byłam zadowolona. Jak to zrobiłam? Normalnie, poszukam dobrze ocenianego lokalu w cenie o której wspomniałam. Polecam autorowi demota używać internetu do zdobywania wiedzy, a nie wylewania dwóch żali. Nieuzasadnionych zresztą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+21 / 21

ciemny lud zapomniał ile kosztuje żarcie w restauracji a raczej w budzie z rybami nad morzem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B byh81
+5 / 5

Trzy lata temu w Kołobrzegu za trzy porcje ryby, frytki i surówki zapłaciłem 200 bez dwóch złotych. Ale myślę że gastronomia się rozpędzi. Nasza mentalność jest taka że chcemy dorobić się już a nie za chwilę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polski_niewolnik
0 / 2

@ubooot Nie zdziwiłbym się gdyby właściciele kupowali te ryby z promocji w jakimś markecie i sprzedawali jako świeżo złowione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P poiman
+10 / 10

@Jezuita to jak z zimą i drogowcami - co roku ich to zaskakuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar YszamanY
+5 / 15

ktoś musi opłacic koryto plus czy nowe obiecanki mafii pisowskiej- choćbyście płakali, zawsze płaci klient nie pracodawca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gemini1234
+4 / 14

Trzeba było zamiast halibuta kupić parówki w Biedrze i było by taniej. Jak cię nie stać na wyjazd nad morze, to siedź w domu na dupie, usmaż sobie morszczuka i nie narzekaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar balard
0 / 0

Mikołaj na głąby, co nie umieją czytać menue?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kshak
0 / 4

Trzeba było jechać samemu i za obiad wyszłoby 60 zeta. Chciałeś mieć bąbelka i babę to teraz płać i płacz, ja też płaczę, ale ze śmiechu czytając takie żale januszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sebol1992
+1 / 3

Paradoks - rząd zamyka restauracje więc klienci ich nie odwiedzają a właściciele nie zarabiają. Rząd otwiera restauracje, więc właściciele podnoszą ceny, żeby się odkuć a klienci widząc te ceny również ich nie odwiedzają bo jest za drogo i właściciele dalej nie zarabiają i koło się zamyka. Ktoś miał łeb bo niszczyć gospodarkę to trzeba umieć!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@Sebol1992 no nie do końca, bo zawsze znajdzie się pewna kasta ludzi których stać na to aby przepłacać za rzeczy czy usługi. Bo przykładowo jak ktoś jest dyrektorem w korporacji i miesięcznej wypłaty ma ze 20tys, to fakt czy za obiad zapłaci 120 czy 170zł nie zrobi mu specjalnej różnicy, zwyczajnie on tego nie odczuje.
Jednak jak mamy wziąć to pod kątem 3osobowej rodziny, gdzie oboje pracują i zarabiają po 2tys miesięcznie na łebka, to fakt, te 50zł można już poczuć :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sebol1992
0 / 2

@rafik54321 Jasne , że zawsze sie znajdzie :) Pytanie tylko czy ilość takich klientów będzie wystarczająca by odbić się od dna. Pracowników niższego szczebla z ciut wyższą pensją niż minimalna mamy o wiele więcej niż dyrektorów czy szefów :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M moniica26
0 / 4

Kur.. znowu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
0 / 2

przecież to wiadomo ze w Dubaju jest taniej niz w polskim szambie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexpron
+3 / 3

Skargi proszę kierować do (p)osłów obecnej partii rządzącej.
A po ogłoszeniu Nowego Ładu będzie jeszcze gorzej ... nastawcie się na stanie w kolejce po kilo ziemniaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blejtran
0 / 0

Srać na restauracje. Proponuje bary mleczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+3 / 3

Możesz nie jeść w restauracji z widokiem na plażę tylko zjeść trochę dalej gdzie zamiast 40-50zł będziesz płacił 30-40zł. ALe nie martw się. Rząd właśnie podwyższa podatki dla przedsiębiorców. No i po tym jak po wzroście akcyzy zdrożały napoje alkoholowe, jak po podatku cukrowym zdrożały napoje słodzone, not o nie zgadniesz co się stanie jak przywalą podatkami w przedsiębiorców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@mieteknapletek Kto wie, może ziemia zacznie się kręcić w drugą stronę to może i podatki okażą się po raz pierwszy "nieprzerzucane" na pracowników, klientów i konsumentów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+1 / 1

175 zł. za obiad dla 3 osób to, jak na polskie morze, jeszcze wcale nie jest najdrożej. I powiedzmy sobie szczerze, w porządnej restauracji w innym regionie kraju wcale nie będzie taniej. Smażalnie ryb nad morzem to co prawda nie są porządne restauracje, ale nikt, kogo na to nie stać, nie jedzie jeść nad morze. To jest działalność sezonowa, która w ciągu zaledwie 3-4 miesięcy musi wygenerować dochód wystarczający na cały rok. To znaczy tak to wygląda w normalnej sytuacji, bo trzeba jeszcze uwzględnić lockdowny, które właścicieli smażalni pozbawiły jakiegokolwiek dochodu w całym zeszłym sezonie. Też bym chciał aby było tanio, ale rozumiem, że ci ludzie muszą jakoś sobie zrekompensować zamknięcie interesu przez rząd. A co do turystów, to mieszkam nad morzem i od zawsze ich widuję i się im przyglądam. Uwierzcie mi: nad morze nie przyjeżdżają ludzie biedni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@Quant Skąd wiesz, że nie są biedni. Bo kto biednemu zabroni żyć bogato?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cobri
0 / 0

Jeżeli kogoś nie stać na wyjście do drogiej restauracji, to niech tam po prostu nie idzie... Janusze zamawiają zupkę za 100 PLN, a potem zdziwko że muszą zapłacić za zupkę 100 zł. Jeżeli cena w menu jest inna niż na paragonie to są od tego odpowiednie instytucje i już.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem