Pewnie resztę przepracowała na czarno, albo w ogóle, bo chłop dobrze zarabiał, więc się nie chciało.
A teraz kwik... Ale jakież to socjalistyczne, przecież pracowała, to dajcie jej minimalną, nie ważne czy rok czy 2 miesiące...
Bo kombinowała, jak by tu nie płacić. Emerytury minimalnej w ogóle nie powinno być. Jak ktoś odłożył składek na 200zł emerytury to taka ona powinna być.
Wszyscy sie przypie*rzyliscie do tego ile pracowala, to jej sprawa dlaczego 23 lata.
Tylko, ze tu chodzi o to, co zrozumiala, na szczescie miala kogos, kto jej wytlumaczyl, niestety kilka milionow nie bedzie mialo tego szczescia i beda wierzyc, ze Pis..iory im dadza
A dlaczego ma mieć minimalna skoro pracowała aż 23lata?
Bo jej się należy?
Pewnie resztę przepracowała na czarno, albo w ogóle, bo chłop dobrze zarabiał, więc się nie chciało.
A teraz kwik... Ale jakież to socjalistyczne, przecież pracowała, to dajcie jej minimalną, nie ważne czy rok czy 2 miesiące...
XD
i tak się to kręci. Jak dawali 13, 14 to miodzio i w ogóle, bo dają. Jak odciążyli innych i przy okazji emerytów to i tak kwik, że mało.
Jeżeli kobieta rzeczywiście ma 23 lata składkowe to dostaję emeryturę minimalną (co najmniej). Mężczyzna musi mieć minimum 25 lat składkowych.
Bo kombinowała, jak by tu nie płacić. Emerytury minimalnej w ogóle nie powinno być. Jak ktoś odłożył składek na 200zł emerytury to taka ona powinna być.
Nie napracowała się, wiec dlaczego ma się więcej należeć?
A mogła się w ogóle nie urodzić to by teraz nie było problemu
tak wybrała tak ma. może włączy się myślenie przy następnych wyborach
Wszyscy sie przypie*rzyliscie do tego ile pracowala, to jej sprawa dlaczego 23 lata.
Tylko, ze tu chodzi o to, co zrozumiala, na szczescie miala kogos, kto jej wytlumaczyl, niestety kilka milionow nie bedzie mialo tego szczescia i beda wierzyc, ze Pis..iory im dadza
A gdzie ten podatek chodzi?