Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
923 931
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar polm84
+5 / 13

Przypomina mi sie, jak napisalem kiedys, ze PiS szczuje swoich na PO, a PO szczuje swoich na PiS. I napisalem czy ludzie nie moga poprostu starac sie dogadac jakos i nie mieszac polityki we wszystko. To dostalem mase minusow i "tlumaczenia", ze druga strona to idioci i nie da sie z nimi rozmawaic xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+7 / 11

@polm84 Bo to prawda, zwolennicy PIS to idioci. Czego nie rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
+8 / 8

@polm84 dlatego, że po obdarciu poglądów zwolenników i przeciwników obu stron z łatek (PO/PiS/Cokolwiek) uzyskujemy tak naprawdę trzy możliwe postawy, których ze sobą pogodzić się nie da:
1. Pogląd, że odebranie komuś jego własności pod przymusem jest moralnie złe.
2. Pogląd, że odebranie komuś jego własności pod przymusem jest moralnie relatywne - tj. zależne od celu zaboru.
3. Pogląd, że odebranie komuś jego własności pod przymusem jest moralnie dobre, jeśli ograbiamy kogoś kto ma więcej zasobów w celu przekazania ich temu, kto ma mniej zasobów.

Tak naprawdę te trzy możliwości sprowadzają się do gospodarczego rozróżnienia prawica-centrum-lewica i obojętnie, jak nazwą się same partie reprezentujące jeden z w/w poglądów na majątek osób przez siebie rządzonych, zawsze polityka rządzących sprowadzi się ostatecznie do jednego z powyższych stwierdzeń - ot będzie się bardziej odchylać od "centrum" w stronę 1 albo 3.

Skłócenie społeczeństwa natomiast wynika z faktu, że osoby które uważają, że prawdziwe jest 1 lub 2 będą się czuć okradane przez osoby które uważają, że prawdziwe jest 3, a osoby, które uważają, że prawdziwe jest 3 będą czuć się oszukiwane (i wyzywać od "cwaniaków) osoby z grupy 1, które starają się przed tym bronić.

A to rodzi konflikt i nie ma znaczenia, jak nazwiesz partie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2021 o 14:58

avatar rafik3001
-1 / 1

@polm84 wprowadzić egalitaryzm I tyle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 4

@Syphar Fajne podsumowanie :)

A jest oczywistym, że słuszną i najlepiej działającą jest wersja 1.
Rządzący uważają, że 3 i większość społeczeństwa się temu sprzeciwia, jednak jednocześnie nie podobają im się partie, które są za opcją 1.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+2 / 2

@Syphar w zasadzie prawidłowe, choć mocno uproszczone, bo jak napisał @kondon partie, które są za 1 się nie podobają. Nie jest to wina typu 1, tylko tych partii, które oprócz treści gospodarczych typu 1, mają zupełnie niewolnościowe podejście do spraw społecznych. Tu też należałoby to tak wyraźnie porozdzielać, potem skompilować z tymi trzema podejściami gospodarczymi i wyjdzie nam to co mamy w Polsce - rozdrobnienie polityczne w temacie wolnościowym, a koncentrację w partiach socjalistycznych, jak np PiS

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skar2k19
+1 / 1

@Syphar ja bym raczej podzielil na tych co chca pracowac i zarobic i tych co nie chca pracowac i dostac od panstwa (od tych co zapierniczaja od rana do wieczora od pon do soboty i nadal na wakacje nie maja) na rachunki wino bombelki wakacje samochod dom paznokcie itd ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Grzesiek_95
+1 / 5

@TomorrowNeverKnows Ale zwolennicy PO to też idioci.

Na PIS mogą głosować ludzie, którzy coś mają obiecane. I to rozumiem. Zwykła akcja kupno-sprzedaż.
Natomiast głosowanie na PO - nie zauważyłem żadnego logicznego argumentu za nimi.

Po prostu te 2 partie nie mają praktycznie żadnych zalet i istnieją tylko i wyłącznie dzięki sobie. Jak jedni coś popsują to poparcie wędruje do drugich. Wystarczy im utrzymywać się na dwóch pierwszych miejscach i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
+2 / 2

@LUPUS1962 Partia Libertariańska, która miała wolnościowe podejście do spraw także społecznych, uzyskała jeszcze mniejszy wynik niż Konfederacja. Więc chyba nie o to chodzi. Polska Fair Play Gwiazdowskiego też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2021 o 13:02

L LUPUS1962
+1 / 1

@Syphar Owszem. Ale zauważ, że wersję 1 wybierają ludzie zaradni, którzy wiedzą co samodzielnie chcą osiągnąć, i rozróżniają niuanse także społeczne. Wersję 3 wybierają ci, którym wygodnie jest nie myśleć, nie starać się, zrobić swoje, co muszą , a najlepiej coś "dostać". Stąd to rozdrobnienie, bo jednak każdy z pierwszych ma jakąś wizję świata, i chciałby, by była realizowana. Poza tym, mniej jest samodzielnych i aktywnych, bo człowiek z natury jest zwierzęciem leniwym (stąd postęp technologiczny).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 1

@LUPUS1962 Narodowcy - nie wiem dokładnie i powiedzmy, że mogę się zgodzić.
Wolnościowcy chcą wolności zarówno gospodarczej, jak i społecznej. Jeśli ktoś się zna ich z tv czy wyjętych z kontekstu wycinków z gazet, to może mieć wrażenie, że jest inaczej.
Gdyby ludzie kierowali się rozsądkiem, to można by tworzyć bardziej neutralny przekaz, jednak w demokracji trzeba być bardziej konkretnym, aby się przebić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
+2 / 4

@LUPUS1962 to nie jest kwestia zaradności, to jest kwestia moralności. Odebranie komuś jego własności wbrew jego woli to zwykle kradzież - lub napad, jeśli sprowadza się do "oddaj albo użyję siły". I o ile jakoś (ciężko, ale no jeszcze...) da się wytłumaczyć przymusowe zrzutki na infrastrukturę, z której wszyscy mogą korzystać, bądź usługi wszystkim potrzebne (np. obronność) o tyle nie da się nazwać inaczej odebrania jednemu, by dać drugiemu, jak kradzieżą, a jeśli realizowane jest to wbrew jawnemu sprzeciwowi przy groźbie użycia siły (albo wsadzimy Cię do więzienia) to jest to normalny ordynarny bandytyzm.

Wersję 3 nie wybierają ci, którzy po prostu są wygodni, czy mniej zaradni. Ją wybierają bandyci. W normalnych systemach moralnych takich ludzi się eliminuje ze społeczeństwa albo poprzez system więzień, albo w bardziej bezpośredni sposób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+1 / 1

@kondon No ale to był taki skrót myślowy, ci wolnościowcy. Popatrz na konfę - w sprawach gospodarczych mają podejście właśnie wolnościowe, natomiast pozostałe kierunki totalny zamordyzm, kościółkowy i prawicowy. No i ta megalomania... Ja wiem, jak chcę żyć, mam swój kodeks moralny, a jak na razie to wszystkie partie w Polsce chcą mnie przymusić do jakiegoś ich widzimisię. A już szczególnie obecna władza. I oczywiście na mój koszt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-2 / 2

@LUPUS1962 Właśnie Ci tłumaczę, że narodowcy - być może. Natomiast wolnościowcy nie chcą żadnego zamordyzmu ani kościółka. Każdy powinien mieć możliwość robić ze swoim życiem co chce. Przy czym oni sami mają własne poglądy, ale nie znaczy to, że chcą takie prawa ustanowić. Np. problem "małżeństw" homo - zlikwidować państwowe małżeństwa i niech każdy zawiera sobie dowolne umowy z kim chce i na jakich chce zasadach. Państwo nie musi w tym uczestniczyć, ani niczego regulować.

Obecna władza to jakiś dramat - to jest właśnie lewica, tylko z elementami kościelnymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+3 / 3

@Syphar Rozumiem Twój tok myślenia, ale nie do końca się z nim zgadzam. Bo o ile sam już kilkakrotnie w życiu zaczynałem ponownie od zera(efekt przeprowadzki za granicę, rozwodu, powrotu tutaj) i jakoś udało mi się bez żadnych machlojek osiągnąć obecny nazwijmy to dobrobyt, to rozumiem, ze niektórzy mogliby mieć z tym problemy - niewystarczające umiejętności zdolności, wiedza czy choćby motywacja. Ale nie nazwałbym jednak bandytami wszystkich, którzy korzystają z pomocy socjalnej. To też jest potrzebne, tyle, że nie w taki sposób. Już to kiedyś opisałem. Jeśli ktoś tonie,(czy to na skutek przypadków losowych, czy nawet na własne życzenie) to należy wyciągnąć go na powierzchnię, ale potem ma sam znowu pływać. Ale jak komuś się nie chce pływać,nie należy dostarczać na dno tlenu komuś, kto sobie tam wygodne gniazdko uwił. - to właśnie są ci "bandyci".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
-2 / 2

@LUPUS1962 Ja nie mówię, że bandytą jest ten, kto korzysta z istniejącej pomocy socjalnej, bandytą jest ten, kto domaga się jej zwiększenia na jeden z dwóch sposobów:
1. W ramach zwiększenia opodatkowania
2. W ramach zaciągnięcia kredytu jako państwo.

Nie mam nic przeciw ludziom nawet wprost i oficjalnie żyjącym z socjalu tam, gdzie nie wiąże się on z wydzieraniem dóbr innym. Choćby w Norwegii, Kanadzie czy Arabii Saudyjskiej (socjal finansowany prawie w 100% z dochodów z ropy i gazu).

Bo czym innym jest sprawiedliwy podział dochodu narodowego, czy majątku narodowego, a czym innym - odbieranie komuś tego, co sam wypracował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2021 o 18:23