Jak widzę to droga będzie z betonu co jest bardzo trwała technologią a nie jak asfalt który przy gorących dniach się topi i po przejeździe kilku tirów są głębokie koleiny
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2021 o 7:05
@antyfrajer Czy beton jest trwały? Hehe, na drogę no nie bardzo. Bo beton jest bardzo ciężki, a przy tym podatny na łamanie. Dodatkowo beton jest po prostu kruchy. Weź taką surową posadzkę betonową, to czasem nawet trąc butem można wytrzeć pewną dziurę.
Drogi rozwalają się najbardziej po zimie. W lecie powstają pęknięcia, w które wchodzi woda, a jak mróz ściśnie to potem rozsadza asfalt powodując dziury. Z betonem inaczej nie będzie.
Problem nie jest w technologii budowania dróg, a w jakości asfaltu.
@Dipol popularność nie oznacza solidności. Są popularne rozwiązania bo są TANIE, a nie koniecznie dobre. Tylko że droga ma być tylko trwała, dobra droga to po prostu trwała droga.
@rafik54321 Tak masz rację, ma być trwała. Technologia przyszła że Stanów, testowana lata więc chyba się sprawdza. Chyba że będzie to wersja polska: " wody i piasku nie żałować. A cement? Ja Ci dam kur.. cement".
@rafik54321 Pod Wrocławiem jest autostrada, którą wybudowano za wujka Adolfa. Pasy startowe robi się z betonu. Problem jest taki, że beton jest ciężki i cała struktura pod betonem musi być trochę inaczej robiona. A to niestety kosztuje dużo więcej niż przygotowanie pod asfalt.
@PIStozwis Warto wspomnieć, że nawierzchnia zbudowana "za wujka Adolfa" była ułożona z płyt a te potrafiły się lekko poprzesuwać i z czasem łączenia płyt zamieniały się w progi. Aktualna nawierzchnia jest względnie nowa i robiło się ją tak: https://budoprojekt.files.wordpress.com/2016/11/budowa-autostrady-a4.pdf
Wg projektantów nawierzchnia ta nie będzie wymagała większego remontu przez 60 lat.
@antyfrajer widziałem już wiele dróg z betonu cementowego wykonywanych metodą chałupniczą jak na zdjęciu wyżej- okresu gwarancji nie wytrzymały w idealnym stanie (5 lat) a takie z założenia mają trzymać 50 lat. Co innego nawierzchnie z betonu wałowanego. Nawierzchnie z jak to mówisz z "asfaltu" są z założenia nawierzchniami podatnymi lub półpodatnymi. Dzisiejsze asfalty (a jest ich cała gama) są bardzo odporne na wysoką temperature i wykazują się dużą sztywnością zwłaszcza te modyfikowane. Koleinowanie nawierzchni z betonu asfaltowego wynika głównie ze źle zaprojektowanej podbudowy
@Dipol @rafik54321 Asfalt nie jest złym rozwiązaniem, problemem jest tylko to że jego skład musi być dopracowany w 100% bo niestety odchylenia powodują że zaczyna się uplastyczniać.
Poza tym nie wiem czy mamy tu do czynienia z dobrym przykładem budownictwa.. ponieważ kładziony jest na piasku, powinien być tłuczeń albo żwir chudy beton geowłóknina, nie widać dylatacji (mogą zrobić po 24h ale jak już układają ręcznie). Nie wiadomo czy dopilnowali by były spadki ze zdjęcia trudno ocenić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2021 o 12:15
@PIStozwis @Rocannon2 tak nowa nawierzchnia może wytrzymać przy dobrym wykonaniu ponad 50 lat... co do zrobionej za Adolfa nie nazwał bym tego że wytrzymała 80 lat tylko przetrwała 80 lat... bo co najmniej odkąd pamiętam czyli tak 30 lat te poniemieckie betonówki są w fatalnym stanie.
@antyfrajer Nie myl asfaltu z masą bitumiczną gościu xD @rafik54321 Tak, beton jest trwały i nadaje się na drogę, ale to musi być odpowiednia do tego przeznaczenia mieszanka. Jezdnia betonowa jest bardziej odporna na ścieranie niż jezdnia asfaltowa. Dla przykładu A1 między Częstochową, a Łodzią robią betonową.
@PIStozwis Asfalt nie masa bitumiczna. Polskie firmy robiły asfaltowe drogi w Syrii, Iraku, Libii. Te nie zniszczone przez wojny funkcjonują do dziś. Przy tamtejszych temperaturach.
@PIStozwis Mówisz o asfalcie nie o masie bitumicznej. Polskie firmy robiły asfaltowe drogi w Syrii, Iraku, Libii. Te nie zniszczone przez wojny funkcjonują do dziś. A temperatury są dużo większe.
@rafik54321 Beton betonowi nie równy, od tego są dodatki do betonów aby nie nasiąkał wodą. Z betonów robi się przecież np. zapory wodne.
@raven000 28 Czasem są warstwowe czasem nie, gdy potrzeba dużego nacisku i długowieczności to tak, w przypadku drogi wiejskiej już taki nie jestem pewien. I tutaj akurat nie będzie żadnej warstwy asfaltu raczej na wierzchu.
@PIStozwis Tak, dobry asfalt to np taki z dodatkiem pewnie betonu, albo czegoś innego. Ale te wylewane u nas raczej do "dobrych" nie należą jak w upalne dni TIR-y mają zakaz jazdy w dzień.
@Dragoo Miejmy nadzieję, że użyto odpowiednich dodatków do tego betonu, aby był trwały. To już nie jest tak że rolnik w betoniarce pomieszał sam cement z piaskiem i wodą, ale już prawie produkcja przemysłowa i ktoś tam musi wiedzieć jaka jest technologia na beton drogowy.
@AIkanaro Asfalt to potoczna nazwa mieszanki bitumicznej inaczej zwanej mieszanka asfaltową. Wiec się czepiasz.
@AIkanaro Masa bitumiczna- to pojęcie potoczne- często używane w nomenklaturze drogowej. W zasadzie to są betony. Beton w zależności od spoiwa nazywamy beton asfaltowy lub beton cementowy. Co najbardziej boli to jak ktoś mówi asfalt zamiast chociażby masy, a samego asfaltu w masie to ok 5-6%.
@AIkanaro https://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_bitumiczna
"mieszanka kruszywa, lepiszcza i wypełniacza stosowana w budownictwie drogowym. Mieszanki asfaltowe są stosowane w konstrukcji nawierzchni drogowej od początku XX wieku"
Masa = mieszanka (składników)
A słowo "bitumiczna" bo ma w sobie lepiszcze czyli po ogrzaniu bitum
Cytuję "Lepiszcze jest ogrzewane w kotłach do bitumu,"
Tak ja to rozumiem wg wiki. Nie jestem ani chemikiem ani producentem ani drogowcem, żebym musiał używać specjalistycznej terminologii. Dla mnie słowo "asfalt" w zupełności wystarczy.
Jest jedno ale - tego co jest na zdjęciu nie można zasadniczo nazwać budową drogi a co najwyżej wylaniem betonu na drogę gruntową. Rozpadnie się to po pierwszej zimie. Takie "robienie drogi" nie jest lepsze od wysypywania na nią żużlu. Jak dla mnie to nie oszczędność a Januszostwo level HARD bo zapewne niedługo wybory więc trzeba się czymś wykazać. A wystarczyło by zwyczajnie jak w niektórych gminach podejść uczciwie do przetargów i robić prawdziwe drogi krok po kroku.
Te Januszowe drogi nie tylko nie będą trwałe ale też na wiele sposobów mogą zaszkodzić środowisku na przykład poprzez zablokowanie przepływu wód gruntowych co może dorowadzić do upłynnienia gruntu i osuwisk.
Ciekawe kiedy kolejny pomysłowy Dobromir wpadnie na pomysł samodzielnego budowania mostów albo mieszkań po taniości.
@killerxcartoon Faktycznie w wielu branżach dochodzi do czegoś w rodzaju "zmów cenowych", w wielu wypadkach ma to zapobiegać nadmiernej redukcji cen do poziomu poniżej progu opłacalności ale nie zawsze.
W przypadku budowlanki w tym drogownictwo nawet w szczególny sposób to uosabia, zmowa cenowa ma na celu zawyżanie wartości usług. Cały problem opiera się o brak poprawnego zarządzania i organizacji pracy w przedsiębiorstwach w tej branży dlatego prace trwają długo, jakość wykonania często jest średnia a koszty robocizny rosną w zastraszającym tempie bo czas pracy jest źle zorganizowany i połowę czasu pracownicy snują się z konta w kąt nie wiedząc co robić.
Można by cały elaborat zrobić na temat braku organizacji i planowania a budowlańcy zawsze będą się wykręcali że a to materiałów zabrakło a to się maszyna zepsuła itp. itd. a to wszystko właśnie jest efekt złego planowania lub wręcz jego braku.
Nie wiem jak w tym temacie wyglądała mentalność Polaków przed wojną ale jestem przekonany że ten styl pracy a w zasadzie styl nieróbstwa powstał w okresie PRL i socjalizmu gdy wszystko było nasze czyli niczyje i każdy miał wywalone bo czy się będzie starał czy też nie to i tak zarobi tyle samo.
Dlatego tak mnie przeraża fakt że socjalizm wciąż jeszcze nie został wypleniony w całości z życia społecznego a młode pokolenie planuje już urządzić kolejną rundę tego cyrku.
Chyba gdzieś po drodze zdryfowałem z tematu. Ale do rzeczy, uczciwe przetargi to faktycznie w większości wypadków mrzonka bo nie da się chyba nigdy wyplenić korupcji w tym zakresie - zawsze będą tacy co będą chcieli dać i zawsze znajdzie się ktoś chętny żeby wziąć. Mój komentarz jednak odnosił się zasadniczo do tego że takie Januszowe zrób to sam to też nie jest rozwiązanie i może wyrządzić więcej szkód niż korzyści. To trochę jak rwanie zęba u kowala.
Znów odjeżdżam, późno już a dzisiejszy dzień był męczący więc zdrowia wszystkim i oby kiedyś było lepiej ;)
@pawel1481
Wiesz co nie wymagam takiej wiedzy o betonie od krawcowej czy historyka sztuki . Właśnie po to zatrudnia się inżyniera a przynajmniej budowlańca z doświadczeniem.
Nic nowego u mnie w gminie już dawien dawno jest ekipa która robi drogi z płyt czy kostki. Czekać tylko jak znowu powstaną rejony dróg i wszystko będzie państwowe.
W mnie w mieście też jest spółka miejska, która realizuje takie rzeczy w ramach zleceń od urzędu. Mają sprzęt, znają technologię i remonty czy budowy są wykonywane szybciej bo odpada część związana z przetargami.
Czyli że komuna wraca pełną parą? Najpierw należy prywatnych przedsiębiorców dobić podatkami a potem upaństwowić zakłady pracy. Będzie pięknie. Tylko że ktoś już kiedyś próbował i skończyło się średnio.
Może na małą skalę to działa bo lokalna społeczność umie się dogadać, w wersji makro nie ma szans.
O kooorfa ale odkrycue, że można ( zamiast robić przetarg I podwykonawce) coś samemu I taniej, a już z pewnością szybciej zrobić!! Jeszcze niech szkoły I szpitale odkryją, że można mieć kuchnię swoją I pralnię to bd dop odkrycie!!
Przy takiej technologii droga nie przetrwa roku. Bez podsadzki droga popęka, wniknie wilgoć i pierwsze mrozy rozsadzą ją tak, że wiosną będzie mniej przejezdna niż przed "remontem". Niestety, ale żeby mieć coś tanio, trzeba odpowiednio zapłacić. Inaczej tanio wyrzucimy pieniądze w błoto (nomen omen). A podstawą sukcesu w budowie drogi jest kontrola. Jest w moim mieście droga budowana za unijne pieniądze zaraz po wejściu do UE (czyli w cholerę dawno). Było powiedziane, że wydatki i poziom prac będzie kontrolowany to się wykonawca starał. Robił wg projektu, nie oszczędzał na materiale, bo miał nad sobą miecz Damoklesa w postaci unijnej kontroli. I co? I droga jest dobra do teraz! Ale potem okazało się, że kontrole są iluzoryczne, że wystarczy, że na papierze wszystko się zgadza. I kolejne drogi już bnie były tak budowane, choć tyle samo kosztowały! I te później zrobione, bez strachu przed kontrolą już się dawno posypały a ta stara dalej jest! I to pomimo szkód górniczych i tego, że jest dojazdem do autostrady ktorym często ciężkie wozy jadą. Czyli da się? Da się! Ale nie chałupniczo jak tu i nie przy iluzorycznej kontroli jak to ma miejsce na co dzień. Trzeba duuużo zapłacić komuś, kto będzie dokładnie nadzorował i nie skusi się na kilka zł wziątki. I wtedy w przeliczeniu na lata zużytkowania będzie tanio, choć wyjdzie więcej niż zrobione przez szwagra Ziutka ale na rok...
Czyli nie zawodowcy z konkretną wiedzą i doświadczeniem w dziedzinie budowy dróg, tylko Franek ze śfagrem "budują" gminne drogi? Tego jeszcze w tym kraju nie było, no to już jest. A że wiemy, jaka potrafi być jakość dróg wykonanych przez fachowców, to tu o jakość i trwałość nawet nie ma co pytać. Ale "ordery im!" ot tak za dobre chęci. A że spartaczona droga to utopione pieniądze a nie jakakolwiek oszczędność... ojtam ojtam ;)
@Egghead dyliżansem to wkrótce po Warszawie będzie się jeździć jak Trzaskowski wszystko pozwęża i pozamyka drogi. Wtedy stolice Podlasia czy Lubelszczyzny będą miały szersze i nowocześniejsze drogi niż stolica Polski.
jak widać można wystarczy chcieć nie mówię że wszędzie się no ale na taką osobę warto głosować
Jak widzę to droga będzie z betonu co jest bardzo trwała technologią a nie jak asfalt który przy gorących dniach się topi i po przejeździe kilku tirów są głębokie koleiny
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2021 o 7:05
@antyfrajer Czy beton jest trwały? Hehe, na drogę no nie bardzo. Bo beton jest bardzo ciężki, a przy tym podatny na łamanie. Dodatkowo beton jest po prostu kruchy. Weź taką surową posadzkę betonową, to czasem nawet trąc butem można wytrzeć pewną dziurę.
Drogi rozwalają się najbardziej po zimie. W lecie powstają pęknięcia, w które wchodzi woda, a jak mróz ściśnie to potem rozsadza asfalt powodując dziury. Z betonem inaczej nie będzie.
Problem nie jest w technologii budowania dróg, a w jakości asfaltu.
@rafik54321
Odcinek A1 koło Łodzi wyłożony jest betonem
Lotniska są też na betonie. A wiesz że są różne rodzaje betonu niż to co wylałeś w soim domu?
@rafik54321 Proponuję zapoznać się z technologią budowy. Takie rozwiązanie jest coraz popularniejsze w Europie.
@Dipol popularność nie oznacza solidności. Są popularne rozwiązania bo są TANIE, a nie koniecznie dobre. Tylko że droga ma być tylko trwała, dobra droga to po prostu trwała droga.
@antyfrajer @rafik54321 ale wiecie, że droga jest warstwowa. W skrócie tłuczeń, beton, asfalt.
rafik54321
"Czy beton jest trwały?" Jest. Z tego co ja wiem ma jedną wadę, szybciej "zjada" opony.
https://www.rynekinfrastruktury.pl/wiadomosci/drogi/przybywa-drog-betonowych-sa-tansze-w-budowie-i-znacznie-bardziej-wytrzymale-niz-asfaltowe-67832.html
@rafik54321 Tak masz rację, ma być trwała. Technologia przyszła że Stanów, testowana lata więc chyba się sprawdza. Chyba że będzie to wersja polska: " wody i piasku nie żałować. A cement? Ja Ci dam kur.. cement".
@antyfrajer Dobry asfalt się nie topi.
@rafik54321 Pod Wrocławiem jest autostrada, którą wybudowano za wujka Adolfa. Pasy startowe robi się z betonu. Problem jest taki, że beton jest ciężki i cała struktura pod betonem musi być trochę inaczej robiona. A to niestety kosztuje dużo więcej niż przygotowanie pod asfalt.
@PIStozwis Warto wspomnieć, że nawierzchnia zbudowana "za wujka Adolfa" była ułożona z płyt a te potrafiły się lekko poprzesuwać i z czasem łączenia płyt zamieniały się w progi. Aktualna nawierzchnia jest względnie nowa i robiło się ją tak:
https://budoprojekt.files.wordpress.com/2016/11/budowa-autostrady-a4.pdf
Wg projektantów nawierzchnia ta nie będzie wymagała większego remontu przez 60 lat.
@Rocannon2 Adolfowa wytrzymała prawie 80.
@antyfrajer widziałem już wiele dróg z betonu cementowego wykonywanych metodą chałupniczą jak na zdjęciu wyżej- okresu gwarancji nie wytrzymały w idealnym stanie (5 lat) a takie z założenia mają trzymać 50 lat. Co innego nawierzchnie z betonu wałowanego. Nawierzchnie z jak to mówisz z "asfaltu" są z założenia nawierzchniami podatnymi lub półpodatnymi. Dzisiejsze asfalty (a jest ich cała gama) są bardzo odporne na wysoką temperature i wykazują się dużą sztywnością zwłaszcza te modyfikowane. Koleinowanie nawierzchni z betonu asfaltowego wynika głównie ze źle zaprojektowanej podbudowy
@Dipol @rafik54321 Asfalt nie jest złym rozwiązaniem, problemem jest tylko to że jego skład musi być dopracowany w 100% bo niestety odchylenia powodują że zaczyna się uplastyczniać.
Poza tym nie wiem czy mamy tu do czynienia z dobrym przykładem budownictwa.. ponieważ kładziony jest na piasku, powinien być tłuczeń albo żwir chudy beton geowłóknina, nie widać dylatacji (mogą zrobić po 24h ale jak już układają ręcznie). Nie wiadomo czy dopilnowali by były spadki ze zdjęcia trudno ocenić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2021 o 12:15
@PIStozwis @Rocannon2 tak nowa nawierzchnia może wytrzymać przy dobrym wykonaniu ponad 50 lat... co do zrobionej za Adolfa nie nazwał bym tego że wytrzymała 80 lat tylko przetrwała 80 lat... bo co najmniej odkąd pamiętam czyli tak 30 lat te poniemieckie betonówki są w fatalnym stanie.
@antyfrajer Nie myl asfaltu z masą bitumiczną gościu xD @rafik54321 Tak, beton jest trwały i nadaje się na drogę, ale to musi być odpowiednia do tego przeznaczenia mieszanka. Jezdnia betonowa jest bardziej odporna na ścieranie niż jezdnia asfaltowa. Dla przykładu A1 między Częstochową, a Łodzią robią betonową.
@PIStozwis Asfalt nie masa bitumiczna. Polskie firmy robiły asfaltowe drogi w Syrii, Iraku, Libii. Te nie zniszczone przez wojny funkcjonują do dziś. Przy tamtejszych temperaturach.
@PIStozwis Mówisz o asfalcie nie o masie bitumicznej. Polskie firmy robiły asfaltowe drogi w Syrii, Iraku, Libii. Te nie zniszczone przez wojny funkcjonują do dziś. A temperatury są dużo większe.
@rafik54321 Beton betonowi nie równy, od tego są dodatki do betonów aby nie nasiąkał wodą. Z betonów robi się przecież np. zapory wodne.
@raven000 28 Czasem są warstwowe czasem nie, gdy potrzeba dużego nacisku i długowieczności to tak, w przypadku drogi wiejskiej już taki nie jestem pewien. I tutaj akurat nie będzie żadnej warstwy asfaltu raczej na wierzchu.
@PIStozwis Tak, dobry asfalt to np taki z dodatkiem pewnie betonu, albo czegoś innego. Ale te wylewane u nas raczej do "dobrych" nie należą jak w upalne dni TIR-y mają zakaz jazdy w dzień.
@Dragoo Miejmy nadzieję, że użyto odpowiednich dodatków do tego betonu, aby był trwały. To już nie jest tak że rolnik w betoniarce pomieszał sam cement z piaskiem i wodą, ale już prawie produkcja przemysłowa i ktoś tam musi wiedzieć jaka jest technologia na beton drogowy.
@AIkanaro Asfalt to potoczna nazwa mieszanki bitumicznej inaczej zwanej mieszanka asfaltową. Wiec się czepiasz.
@antyfrajer napisałem MASA bitumiczna, nie MIESZANKA bitumiczna... masa bitumiczna to coś innego niż mieszanka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2021 o 13:08
@rafik54321 Tobie się wydaje, że masz pojęcie o wszystkim, co?
@AIkanaro Masa bitumiczna- to pojęcie potoczne- często używane w nomenklaturze drogowej. W zasadzie to są betony. Beton w zależności od spoiwa nazywamy beton asfaltowy lub beton cementowy. Co najbardziej boli to jak ktoś mówi asfalt zamiast chociażby masy, a samego asfaltu w masie to ok 5-6%.
@AIkanaro https://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_bitumiczna
"mieszanka kruszywa, lepiszcza i wypełniacza stosowana w budownictwie drogowym. Mieszanki asfaltowe są stosowane w konstrukcji nawierzchni drogowej od początku XX wieku"
Masa = mieszanka (składników)
A słowo "bitumiczna" bo ma w sobie lepiszcze czyli po ogrzaniu bitum
Cytuję "Lepiszcze jest ogrzewane w kotłach do bitumu,"
Tak ja to rozumiem wg wiki. Nie jestem ani chemikiem ani producentem ani drogowcem, żebym musiał używać specjalistycznej terminologii. Dla mnie słowo "asfalt" w zupełności wystarczy.
Tak to jest jak kontrahenci przesadzą z oferowaną ceną wykonania usługi.
To nie przejdzie - zaraz będą zapisy w prawie. Przecież nie można nic ukraść. To po co nam takie inwestycje.
@sandalarz da sie ukrasc, musza kupic materialy ale to juz moze byc "mniejszy biznes" wiec szwagier rozkreci go w tydzien.
Jest jedno ale - tego co jest na zdjęciu nie można zasadniczo nazwać budową drogi a co najwyżej wylaniem betonu na drogę gruntową. Rozpadnie się to po pierwszej zimie. Takie "robienie drogi" nie jest lepsze od wysypywania na nią żużlu. Jak dla mnie to nie oszczędność a Januszostwo level HARD bo zapewne niedługo wybory więc trzeba się czymś wykazać. A wystarczyło by zwyczajnie jak w niektórych gminach podejść uczciwie do przetargów i robić prawdziwe drogi krok po kroku.
Te Januszowe drogi nie tylko nie będą trwałe ale też na wiele sposobów mogą zaszkodzić środowisku na przykład poprzez zablokowanie przepływu wód gruntowych co może dorowadzić do upłynnienia gruntu i osuwisk.
Ciekawe kiedy kolejny pomysłowy Dobromir wpadnie na pomysł samodzielnego budowania mostów albo mieszkań po taniości.
@AdamSlodowy
Myślę że rynek jest już tak ustawiony przez mafię i zmowy że uczciwie coś wybudować w Polsce jest niemożliwe..
@killerxcartoon Faktycznie w wielu branżach dochodzi do czegoś w rodzaju "zmów cenowych", w wielu wypadkach ma to zapobiegać nadmiernej redukcji cen do poziomu poniżej progu opłacalności ale nie zawsze.
W przypadku budowlanki w tym drogownictwo nawet w szczególny sposób to uosabia, zmowa cenowa ma na celu zawyżanie wartości usług. Cały problem opiera się o brak poprawnego zarządzania i organizacji pracy w przedsiębiorstwach w tej branży dlatego prace trwają długo, jakość wykonania często jest średnia a koszty robocizny rosną w zastraszającym tempie bo czas pracy jest źle zorganizowany i połowę czasu pracownicy snują się z konta w kąt nie wiedząc co robić.
Można by cały elaborat zrobić na temat braku organizacji i planowania a budowlańcy zawsze będą się wykręcali że a to materiałów zabrakło a to się maszyna zepsuła itp. itd. a to wszystko właśnie jest efekt złego planowania lub wręcz jego braku.
Nie wiem jak w tym temacie wyglądała mentalność Polaków przed wojną ale jestem przekonany że ten styl pracy a w zasadzie styl nieróbstwa powstał w okresie PRL i socjalizmu gdy wszystko było nasze czyli niczyje i każdy miał wywalone bo czy się będzie starał czy też nie to i tak zarobi tyle samo.
Dlatego tak mnie przeraża fakt że socjalizm wciąż jeszcze nie został wypleniony w całości z życia społecznego a młode pokolenie planuje już urządzić kolejną rundę tego cyrku.
Chyba gdzieś po drodze zdryfowałem z tematu. Ale do rzeczy, uczciwe przetargi to faktycznie w większości wypadków mrzonka bo nie da się chyba nigdy wyplenić korupcji w tym zakresie - zawsze będą tacy co będą chcieli dać i zawsze znajdzie się ktoś chętny żeby wziąć. Mój komentarz jednak odnosił się zasadniczo do tego że takie Januszowe zrób to sam to też nie jest rozwiązanie i może wyrządzić więcej szkód niż korzyści. To trochę jak rwanie zęba u kowala.
Znów odjeżdżam, późno już a dzisiejszy dzień był męczący więc zdrowia wszystkim i oby kiedyś było lepiej ;)
Oby zatrudnił inżynierów bo bez zbrojenia i szczelin dyletacyjnych to popęka..
@killerxcartoon
Do tego nie trzeba inżynierów. Ktokolwiek wylewał beton, wie, że bez szczelin nie przetrzyma zbyt długo.
@pawel1481
Wiesz co nie wymagam takiej wiedzy o betonie od krawcowej czy historyka sztuki . Właśnie po to zatrudnia się inżyniera a przynajmniej budowlańca z doświadczeniem.
U mnie w gminie to tak dawno działa, nawet mają własny sprzęt do odśnieżania i posypywania piaskiem w zimę.
Pomysł dobry ale coś mi się wydaje, że te drogi niestety długo nie przetrwają...
Nic nowego u mnie w gminie już dawien dawno jest ekipa która robi drogi z płyt czy kostki. Czekać tylko jak znowu powstaną rejony dróg i wszystko będzie państwowe.
W mnie w mieście też jest spółka miejska, która realizuje takie rzeczy w ramach zleceń od urzędu. Mają sprzęt, znają technologię i remonty czy budowy są wykonywane szybciej bo odpada część związana z przetargami.
Poczekajmy, zobaczymy ile te drogi wytrzymają... Wylać beton to każdy potrafi...
Czyli że komuna wraca pełną parą? Najpierw należy prywatnych przedsiębiorców dobić podatkami a potem upaństwowić zakłady pracy. Będzie pięknie. Tylko że ktoś już kiedyś próbował i skończyło się średnio.
Może na małą skalę to działa bo lokalna społeczność umie się dogadać, w wersji makro nie ma szans.
O kooorfa ale odkrycue, że można ( zamiast robić przetarg I podwykonawce) coś samemu I taniej, a już z pewnością szybciej zrobić!! Jeszcze niech szkoły I szpitale odkryją, że można mieć kuchnię swoją I pralnię to bd dop odkrycie!!
Przy takiej technologii droga nie przetrwa roku. Bez podsadzki droga popęka, wniknie wilgoć i pierwsze mrozy rozsadzą ją tak, że wiosną będzie mniej przejezdna niż przed "remontem". Niestety, ale żeby mieć coś tanio, trzeba odpowiednio zapłacić. Inaczej tanio wyrzucimy pieniądze w błoto (nomen omen). A podstawą sukcesu w budowie drogi jest kontrola. Jest w moim mieście droga budowana za unijne pieniądze zaraz po wejściu do UE (czyli w cholerę dawno). Było powiedziane, że wydatki i poziom prac będzie kontrolowany to się wykonawca starał. Robił wg projektu, nie oszczędzał na materiale, bo miał nad sobą miecz Damoklesa w postaci unijnej kontroli. I co? I droga jest dobra do teraz! Ale potem okazało się, że kontrole są iluzoryczne, że wystarczy, że na papierze wszystko się zgadza. I kolejne drogi już bnie były tak budowane, choć tyle samo kosztowały! I te później zrobione, bez strachu przed kontrolą już się dawno posypały a ta stara dalej jest! I to pomimo szkód górniczych i tego, że jest dojazdem do autostrady ktorym często ciężkie wozy jadą. Czyli da się? Da się! Ale nie chałupniczo jak tu i nie przy iluzorycznej kontroli jak to ma miejsce na co dzień. Trzeba duuużo zapłacić komuś, kto będzie dokładnie nadzorował i nie skusi się na kilka zł wziątki. I wtedy w przeliczeniu na lata zużytkowania będzie tanio, choć wyjdzie więcej niż zrobione przez szwagra Ziutka ale na rok...
Czyli nie zawodowcy z konkretną wiedzą i doświadczeniem w dziedzinie budowy dróg, tylko Franek ze śfagrem "budują" gminne drogi? Tego jeszcze w tym kraju nie było, no to już jest. A że wiemy, jaka potrafi być jakość dróg wykonanych przez fachowców, to tu o jakość i trwałość nawet nie ma co pytać. Ale "ordery im!" ot tak za dobre chęci. A że spartaczona droga to utopione pieniądze a nie jakakolwiek oszczędność... ojtam ojtam ;)
Wow, będą już drogi na Podlasiu? Wreszcie da się dyliżansem bez problemów dojechać!
@Egghead dyliżansem to wkrótce po Warszawie będzie się jeździć jak Trzaskowski wszystko pozwęża i pozamyka drogi. Wtedy stolice Podlasia czy Lubelszczyzny będą miały szersze i nowocześniejsze drogi niż stolica Polski.
I tak mu zaraz prezes rady ministrów zabroni, bo nie ma jak wziąć w łapę