I powinien mieć pełne majty. Orki są groźniejsze od rekinów. Bo zwykle rekin ugryzie, ale nie pożre (ludzie im nie smakują). Co innego orki, te są dużo bardziej bezwzględne.
Aż dziwne że są spokrewnione z łagodnymi delfinami.
@rafik54321 Jak mam czas to jestem często na Islandii. W sezonie letnim jeśli dopisuje pogoda wypożyczamy z kumplami łajbę i trochę pływamy po fiordach i wzdłuż wybrzeża. W lecie nie trudno natknąć się na stada wielorybów, delfinów czy orek. Ale jakoś nie zdarzyło się aby zaatakowały, nie słyszałem o takim przypadku. Ale jedno jest pewne są perfekcyjnymi zabójcami, wspaniałe współpracują w grupie.
Jesli słyszał,że orki potrafią strącać ludzi z brzegu kry i przewracać kajaki, to mógł się spocić...
I powinien mieć pełne majty. Orki są groźniejsze od rekinów. Bo zwykle rekin ugryzie, ale nie pożre (ludzie im nie smakują). Co innego orki, te są dużo bardziej bezwzględne.
Aż dziwne że są spokrewnione z łagodnymi delfinami.
@rafik54321 Czyżby?
https://wyborcza.pl/7,75400,22172208,krolowie-oceanow.html?disableRedirects=true
Opowiadania z xix i xx wieku. Heh wtedy tez w krakena wierzono haha
@rafik54321 Jak mam czas to jestem często na Islandii. W sezonie letnim jeśli dopisuje pogoda wypożyczamy z kumplami łajbę i trochę pływamy po fiordach i wzdłuż wybrzeża. W lecie nie trudno natknąć się na stada wielorybów, delfinów czy orek. Ale jakoś nie zdarzyło się aby zaatakowały, nie słyszałem o takim przypadku. Ale jedno jest pewne są perfekcyjnymi zabójcami, wspaniałe współpracują w grupie.
@rafik54321 Owszem są groźniejsze tylko poza niewolą , orki nie atakują ludzi
i jep,i nie ma kajaka