Mówi Lagerfeld do Armaniego: "Ale takich spodni z plamą w kroku, jak po zsikaniu się, to nie sprzedasz ani jednej pary" Na to Armani: "To potrzymaj mi piwo"
Czasami zdaje mi się że wielcy projektanci robią zakłady o to, jaką głupotę wcisną ludziom.
@perskieoko Kolega w Anglii cały sklep przejrzał, żeby kupić spodnie bez dziury. Wybierał, cmokał, czekaliśmy. Przyjechał, założył. Okazało się, że nie dojrzał małej wyszarpanej dziury przy klapce na tyłku:)
A to jeszcze nic.
Te żulowskie mokre spodnie jeszcze lepsze. Czekam, aż będą sprzedawać z sraczkowatą plamą na tyłku.
@michalSFS
Ja miałem podobnie jak kolega; chciałem kupić spodnie nie tylko bez dziur, ale też nie powycierane (tak jakby ktoś je nosił już parę lat), po prostu zwykłe nowe dżinsy. Znalazłem tylko takie leciutko sprane, co byłem w stanie zaakceptować.
@perskieoko
Ja mam podobnie. Z tego względu o ile większość ubrań kupuję w niezłych, sprawdzonych sklepach, spodnie zazwyczaj biorę na targu. Najlepiej pasują.
Jak wybiorę się raz na kilka lat to kupuję z 5-6 par i mam spokój:)
Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana "Rudobrodego". Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!
Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!
Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich.
Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!
- Dobra jest! Podajcie moje brązowe spodnie.
Ach ta moda... Szukałam spodni do pracy - takich na lato, za kolano, przewiewnych. Same wzorzyste. Gładkich brak. Sukienki? Wszystko w kwiaty. No ręce opadają.
mam bardzo zaawansowane bielactwo, więcej białej skóry niż "normalnej". muszę nosić w lecie długie rękawy i spodnie. cięzko się ubrać :(
zdecydowalam się na ubranie z Indii, może nie dostanę na ulicy kamieniem
Mówi Lagerfeld do Armaniego: "Ale takich spodni z plamą w kroku, jak po zsikaniu się, to nie sprzedasz ani jednej pary" Na to Armani: "To potrzymaj mi piwo"
Czasami zdaje mi się że wielcy projektanci robią zakłady o to, jaką głupotę wcisną ludziom.
@perskieoko Kolega w Anglii cały sklep przejrzał, żeby kupić spodnie bez dziury. Wybierał, cmokał, czekaliśmy. Przyjechał, założył. Okazało się, że nie dojrzał małej wyszarpanej dziury przy klapce na tyłku:)
A to jeszcze nic.
Te żulowskie mokre spodnie jeszcze lepsze. Czekam, aż będą sprzedawać z sraczkowatą plamą na tyłku.
@michalSFS
Ja miałem podobnie jak kolega; chciałem kupić spodnie nie tylko bez dziur, ale też nie powycierane (tak jakby ktoś je nosił już parę lat), po prostu zwykłe nowe dżinsy. Znalazłem tylko takie leciutko sprane, co byłem w stanie zaakceptować.
@perskieoko
Ja mam podobnie. Z tego względu o ile większość ubrań kupuję w niezłych, sprawdzonych sklepach, spodnie zazwyczaj biorę na targu. Najlepiej pasują.
Jak wybiorę się raz na kilka lat to kupuję z 5-6 par i mam spokój:)
@perskieoko ale Lagerfeld nie żyje już
@VanCyklon
Jak był u mnie na imprezie, to jeszcze żył.
Idealne dla Prezesa. XD
Dzięki Bogu że plama nie brązowa...
@Haize
Brązowa jest z tyłu.
Kiedyś można było być żulem. Dzisiaj trzeba sporo zapłacić, by wyglądać jak żul:)
A mógłbyś podać znaczenie słowa "MODA" ???
A na dupie robią plamy?
Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana "Rudobrodego". Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!
Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!
Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich.
Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!
- Dobra jest! Podajcie moje brązowe spodnie.
Ach ta moda... Szukałam spodni do pracy - takich na lato, za kolano, przewiewnych. Same wzorzyste. Gładkich brak. Sukienki? Wszystko w kwiaty. No ręce opadają.
mam bardzo zaawansowane bielactwo, więcej białej skóry niż "normalnej". muszę nosić w lecie długie rękawy i spodnie. cięzko się ubrać :(
zdecydowalam się na ubranie z Indii, może nie dostanę na ulicy kamieniem