Te gadżety naprawdę mogą się nam przydać i ułatwić życie (14 obrazków)
Wirtualna klawiatura laserowa do smartfona
Mop obrotowy do podłóg
Pojemniki na żywność, które monitorują jej świeżość
Zeszyt wielokrotnego użytku z którego prześlesz notatki prosto na swoje urządzenia lub w chmurę
Poszewka na poduszkę, która pozwala nocnym markom rysować światłem
Automatyczny dozownik karmy dla zwierząt sterowany smartfonem
Poręczna opaska na nadgarstek, która pozwala "strzelać" strumieniem środka dezynfekującego na przedmioty i powierzchnie
od
kazamo
Nikt Ci nie mówił, że niebieskie światło utrudnia zasypianie? Najgłupsza poduszka ever.
@Rhanai To jest akurat fosforescencyjna poducha, sama będzie miała delikatną poświatę zielonego (seledynowego) światła podobnie do figurek świecących w ciemnościach. Niebieskawe jest światło "długopisu", którym się to ładuje. Chodzi bardziej o to, że ten długopis jest na skraju światła widzialnego (wpada już w niskie UV) i emituje więcej światła, niż sami widzimy. Poducha się tym ładuje i oddaje w niższej częstotliwości, dlatego jest zielone.
Głupie jest głównie przez to, że musisz tu wybrać jedną z dwóch opcji. Albo długo podtrzymuje światło i będzie mocno świecić po zgaszeniu światła, albo szybko gaśnie aby nie walić po oczach nocą, ale pismo na takiej poduszce znika po kilku sekundach.
Z resztą zobacz, jak to kiepsko wygląda w praktyce.
https://www.youtube.com/watch?v=f2X0Kaqx0WI
Na butelce wódki taki patent nie jest potrzebny. O napiciu się wódki mało kto zapomni.
jak kurier otwiera skrzynkę?
wydaje mi się, że to Ty ją otwierasz zdalnie, albo działa jak paczkomat, jest otwarta cały czas, A po włożeniu paczki zatrzaskuje się i otwiera właściciel jakimś kodem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2021 o 11:21
One ring to pay for all!
Niektóre idiotyczne.
Chyba tylko kufer na paczki ma sens. Reszta, to wydziwianie i gadżeciarstwo.
walizka ok. Wkurza mnie targanie walizki po lotnisku. Niech sama za mną jeździ ;)
@KolorowaOwca Pamiętaj tylko, że akumulatory ważą swoje...
Klawiatura bez feedbacku to tragedia. Nie bez powodu żadne większe urządzenia nie mają dotykowej klawiatury. Bez możliwości wyczucia palcem przycisku nie jesteś w stanie stwierdzić, w co klikasz. Na małych urządzeniach masz klawiaturę na ekranie i widzisz przyciski, na dużych to nie działa.
Mop obrotowy to jakaś głupota. Po to są płaskie, żeby mogły się dostać w trudne miejsce. To bydle nic więcej nie daje, a jest większe i trudniejsze w użyciu. No i przez to ma to przełamanie, bo inaczej do krawędzi nie podjedziesz. Dokładnie z tego samego powodu autonomiczne roboty mają zwykle kształt litery D, okrągłe się nie sprawdzają w narożnikach.
Nie wiem, co ten pojemnik monitoruje, ale najpewniej jest to zegarek. Tak samo moje filtry do wody wykrywają, kiedy je uzupełniam i po iluś użyciach zmieniają kolor. Tu najprawdopodobniej jest to nowoczesna wersja kółeczka ustawianego na datę zapakowania.
Ten zeszyt to jakaś kpina. To po prostu zeszyt ze śliskiego materiału. Piszesz po nim specjalnym długopisem i możesz na wilgotno to wytrzeć. I nie ma tu żadnej specjalnej opcji zrzucenia na telefon, to po prostu zwykły zeszyt. Możesz zrobić sobie zdjęcie i faktycznie wychodzą ładnie przez rodzaj materiału, ale zeszyt nie jest elektroniczny. Tak, mam go i praktycznie do niczego mi się nie przydaje.
Te poduchy to żaden wielki wynalazek. Mają warstwę fosforescencyjną, czyli absorbują energię ze światła i powoli ją uwalniają. Tak samo, jak świecące w ciemności znaczki na zegarkach. Pisanie polega na tym, że latareczką w kształcie długopisu świecisz w to i przez chwilę zostają jaśniejsze ślady. Efekt bardzo krótkotrwały. Gdyby był trwały, to poducha by jeszcze długo się świeciła po zgaszeniu światła, a kto by chciał mieć świecącą poduszkę?
Dozownik bajerancki.
Opaska z dozownikiem to chyba dla fanów spidermana z problemami z wytryskiem. Już pomijam to, że lepiej dezynfekować ręce, a nie wszystkie przedmioty, których dotykamy.
Skrzynia to fajny wynalazek. Są też specjalne zamki jeśli masz w domu zamykany przedsionek. Zostawiasz otwarty i kurier może tam wejść, ale po wyjściu zatrzaskuje i już nikt nie wejdzie. Ogólnie rozwiązanie na rynek USA w rejonach, gdzie ktoś może ukraść paczkę.
Śmietnik z czujnikiem ruchu wydaje się fajny, ale są strasznie awaryjne. Miałem taki i ostatecznie odłączyłem wszystko. Nie jest całkowicie ciche przez bardzo duże przełożenie silniczka, potrafi reagować na duchy, do tego zazwyczaj jest powolne. Lepiej mieć kosz otwierany nogą.
Co jest z ludźmi nie tak, że trzeba im mówić o piciu wody? Opaskę mówiącą o sraniu też będziecie nosić?
Lepszy monitor snu jest montowany pod materacem, a nie w ubraniach. I taki służy każdemu, możesz monitorować jakość znu, bezdech senny i wiele innych rzeczy.
Już widzę, jak wygląda użytkowanie tej walizki. Musisz ją obserwować, bo ktoś może zwinąć, musisz pilnować, żeby się nie zgubiła w tłumie, przy każdej przeszkodzie musisz jej pomagać. Po minucie weźmiesz w łapę, bo wygodniej.
Pierścien do płatności to durnowaty pomysł. Rozumiem płacenie zegarkiem czy telefonem, które wymagają odblokowania. Rozumiem karty płatnicze w izolowanym portfelu. Nie rozumiem metod płatności, które nie wymagają żadnej autoryzacji i są noszone na wierzchu. Teraz wstaw czytnik w klamkę i możesz pobierać kasę każdemu, kto ma taki pierścień.