Hmm... rozumiem z tego, że katolicy nie oddają się nigdy czynnościom kopulacyjnym.... To skąd mają tyle dzieci?? W kapiście znajdują czy jakiś specjalny, katolicki bocian przynosi?
Zazdrośnicy! Sami nie mogą to i innym nie dają. To jak najbardziej po katolicku! Dla katolika seks ma być tylko w celach prokreacyjnych, po ciemnku, po cichu i pod kołdrą:)
Katolicy kopulują bez przyjemności, stad jedyne odgłosy to szloch i łkanie. takie odgłosy nie gorszą dzieci.
Ponadto dzieci katolików nie powinny wiedzieć, że seks może dawać rozkosz!
a co to sa te "wartosci katolickie"? nienawisc ,zacofanie ,zazdrosc, zlodziejstwo,alkocholizm, gwalcenie nieletnich, tortury, spiskowanie , obluda i zaklamanie? bo jedynie to przychodzi mi do glowy jak pomysle o katolikach , (sam wychowany na Polskiej wsi gdzie 99% to katole)
Ja też tak mam. Sąsiadka ma nowego kochanka. Odgłosy słyszy chyba pol osiedla. Czasem 1, 2 w nocy, czasem 21-22. Czasem rano o 9. Nieraz kilka razy w ciągu nocy. To jest straszne.
Hmm... rozumiem z tego, że katolicy nie oddają się nigdy czynnościom kopulacyjnym.... To skąd mają tyle dzieci?? W kapiście znajdują czy jakiś specjalny, katolicki bocian przynosi?
@KatzenKratzen Oni robią to wyłącznie w celach prokreacyjnych, Później już tylko wspominają i stąd ta zazdrość.
A po katolicku to takie rzeczy tylko po cichu, czy wcale? Bo już sama nie wiem...
Przed tvpis lub w niedzielę oglądając Rydzyka. A zamiast odgłosów, to na koniec mówią Amen.
Ktoś pomylił pruderię z przyzwoitością.
Zazdrośnicy! Sami nie mogą to i innym nie dają. To jak najbardziej po katolicku! Dla katolika seks ma być tylko w celach prokreacyjnych, po ciemnku, po cichu i pod kołdrą:)
mądrego to i warto posłuchać
Katolicy kopulują bez przyjemności, stad jedyne odgłosy to szloch i łkanie. takie odgłosy nie gorszą dzieci.
Ponadto dzieci katolików nie powinny wiedzieć, że seks może dawać rozkosz!
a co to sa te "wartosci katolickie"? nienawisc ,zacofanie ,zazdrosc, zlodziejstwo,alkocholizm, gwalcenie nieletnich, tortury, spiskowanie , obluda i zaklamanie? bo jedynie to przychodzi mi do glowy jak pomysle o katolikach , (sam wychowany na Polskiej wsi gdzie 99% to katole)
Ja też tak mam. Sąsiadka ma nowego kochanka. Odgłosy słyszy chyba pol osiedla. Czasem 1, 2 w nocy, czasem 21-22. Czasem rano o 9. Nieraz kilka razy w ciągu nocy. To jest straszne.
Żałosne
wyrazy "wartości katolickie" i "gorszenie dzieci" w jednym zdaniu jakoś dziwnie pasują...
KATOLE - W Y P I E R D A L A Ć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!