nie wiem czy zła czy po prostu zmęczenie materiału, sam pamiętam za dzieciaka po 10 latach służby nagle w środku nocy szklane drzwi z kabiny po prostu rozpady się na drobniutkie kawałki.
Tam, gdzie słuchawki się piorą, niezły syf w pralce... Kłęby włosów. Widać, że w środku, bo mokre. Wiem, że włosy wypadają, wiem, że można mieć psa, który ciągle linieje, ale wypadałoby chociaż trochę wytrzepać te ubrania przed praniem... Ohyda
jedno pokazuje, co to znaczy mieć kiepską łazienkę!
nie wiem czy zła czy po prostu zmęczenie materiału, sam pamiętam za dzieciaka po 10 latach służby nagle w środku nocy szklane drzwi z kabiny po prostu rozpady się na drobniutkie kawałki.
Połowa to głupota, a nie "kiepski dzień"
Tam, gdzie słuchawki się piorą, niezły syf w pralce... Kłęby włosów. Widać, że w środku, bo mokre. Wiem, że włosy wypadają, wiem, że można mieć psa, który ciągle linieje, ale wypadałoby chociaż trochę wytrzepać te ubrania przed praniem... Ohyda