Brzmi to tak, jakby zdaniem autora, uszy innych zwierząt oraz ludzi nie miały zakończeń nerwowych. Tak się jednak składa, że mają. Co do psów, to odczuwają przyjemność z samego kontaktu z człowiekiem, a szczególnie swoim panem , więc nie dotyczy to tylko uszu.
jestem psem mnie też po uszach jak ktoś masuje odpływam
Brzmi to tak, jakby zdaniem autora, uszy innych zwierząt oraz ludzi nie miały zakończeń nerwowych. Tak się jednak składa, że mają. Co do psów, to odczuwają przyjemność z samego kontaktu z człowiekiem, a szczególnie swoim panem , więc nie dotyczy to tylko uszu.
@Quant Ferengi też tak mają