No i zniszczyła znak! A teraz takie niunie będą wchodziły na pasy wprost przed nadjeżdżające auto, bo nie sądzę aby ktoś z pieszych się przejmował zakazem używania telefonów, i im podobnych urządzeń, podczas przechodzenia przez jezdnię.
@tomekbydgoszcz wczoraj już miałem sytuację, jadę spokojnie 45-50 i z daleka widzę że nie ma nikogo koło pasów. Na wszelki wypadek nieco zwolniłem, ale idiota za mną już zaczął trąbić (tym razem Merc) i wyprzedził mnie. Na pasach już gwałtownie wyhamował, jak mu biegacz wpadł bezmyślnie (nawet nie spojrzał na jezdnię...) i omal sam się pod kołami nie uśmiercił. Potem Merc już jechał znacznie spokojniej ;)
@Gorgonek Niestety takie sytuacje (wbiegnięcia i wtargnięcia) będą się nasilać, bo ludzie lubią bezmyślnie korzystać ze swoich praw nawet kosztem życia. Oczywiście z tego opisu kierowca Merca też nie wykazał się rozumem ale jadąc nawet spokojnie przed wieloma przejściami, które są zasłonięte przez drzewa czy inne przeszkody nie jesteś wstanie zauważyć pieszego przed wejściem na jezdnie. Nie wspominając już o kiepskim oświetleniu wielu przejść.
@tomekbydgoszcz inna sprawa, że tego typu akcje biegaczy/przechodniów widywałem już wcześniej. Tak jakby ktoś ich przekonał że są nieśmiertelni...
Oj nie, to niestety druga strona medalu. Kierowcy idioci.
Tu akurat było widoczne przejście i spory kawałek chodnika. Po prostu facet dość szybko wbiegł. Najczęściej też na elektrycznych deskorolkach/hulajnogach tak wjeżdżają znienacka :/ Jak nie widzę z daleka przejścia (właśnie przez przeszkody) to już przy nim mocno zwalniam i trzymam nogę na hamulcu. Różnie bywa, a w szczególności taką jesienią czy zimą.
I tak żadnych wniosków, z tego nie wyciągnie.
Nie żal mi takich osób, które gapią się tylko w ekran, nie zważając na siebie i innych.
No i zniszczyła znak! A teraz takie niunie będą wchodziły na pasy wprost przed nadjeżdżające auto, bo nie sądzę aby ktoś z pieszych się przejmował zakazem używania telefonów, i im podobnych urządzeń, podczas przechodzenia przez jezdnię.
https://demotywatory.pl/5074461/Od-1-czerwca-2021-Polska-najbardziej-niebezpiecznym-krajem-w
@tomekbydgoszcz wczoraj już miałem sytuację, jadę spokojnie 45-50 i z daleka widzę że nie ma nikogo koło pasów. Na wszelki wypadek nieco zwolniłem, ale idiota za mną już zaczął trąbić (tym razem Merc) i wyprzedził mnie. Na pasach już gwałtownie wyhamował, jak mu biegacz wpadł bezmyślnie (nawet nie spojrzał na jezdnię...) i omal sam się pod kołami nie uśmiercił. Potem Merc już jechał znacznie spokojniej ;)
@Gorgonek Niestety takie sytuacje (wbiegnięcia i wtargnięcia) będą się nasilać, bo ludzie lubią bezmyślnie korzystać ze swoich praw nawet kosztem życia. Oczywiście z tego opisu kierowca Merca też nie wykazał się rozumem ale jadąc nawet spokojnie przed wieloma przejściami, które są zasłonięte przez drzewa czy inne przeszkody nie jesteś wstanie zauważyć pieszego przed wejściem na jezdnie. Nie wspominając już o kiepskim oświetleniu wielu przejść.
@tomekbydgoszcz inna sprawa, że tego typu akcje biegaczy/przechodniów widywałem już wcześniej. Tak jakby ktoś ich przekonał że są nieśmiertelni...
Oj nie, to niestety druga strona medalu. Kierowcy idioci.
Tu akurat było widoczne przejście i spory kawałek chodnika. Po prostu facet dość szybko wbiegł. Najczęściej też na elektrycznych deskorolkach/hulajnogach tak wjeżdżają znienacka :/ Jak nie widzę z daleka przejścia (właśnie przez przeszkody) to już przy nim mocno zwalniam i trzymam nogę na hamulcu. Różnie bywa, a w szczególności taką jesienią czy zimą.
"Cyfroza"
I pewnie dalej robiła to samo...