Myślę, że raczej się wygłupiali. Gdyby chcieli zrobić to prosto i czytelnie, to wpisaliby to, co się wpisuje w większości podobnych przypadków - "ochrona deratyzacyjna", albo po prostu "deratyzacja". A taki np. kot na Downing street 10 (siedziba premiera Wielkiej Brytanii) w bilansie jest opisywany jako "Chief Mouser to the Cabinet Office". Brzmi bardzo dostojnie, ale to po prostu "główny myszołap biura sekretariatu".
Myślę, że raczej się wygłupiali. Gdyby chcieli zrobić to prosto i czytelnie, to wpisaliby to, co się wpisuje w większości podobnych przypadków - "ochrona deratyzacyjna", albo po prostu "deratyzacja". A taki np. kot na Downing street 10 (siedziba premiera Wielkiej Brytanii) w bilansie jest opisywany jako "Chief Mouser to the Cabinet Office". Brzmi bardzo dostojnie, ale to po prostu "główny myszołap biura sekretariatu".
No ale gymba się raduje jak się czyta