Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
189 215
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar SkrajnieCentrowy
+2 / 4

To czy dostąpią zbawienia czy też nie, myślę że mało obchodzi innych ludzi. Ważne, żeby przestali wymagać, aby inni przestrzegali ich "praw świętych", gdzie dość często sami mają je głęboko... No po prostu ich wdrażają we własne życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2021 o 20:44

avatar rafik54321
0 / 6

@SkrajnieCentrowy Ja mam nieco inne podejście do religii. Bóg jest jeden i wszyscy (wierzący) ludzie w niego wierzą, niezależnie od wyznania. Tylko że bóg po prostu lubi różnorodność, to zechciał aby różni ludzie, wyznawali go w różny sposób. Bo inaczej po co stworzyłby tylu różnych ludzi, różne zwierzęta, różne rośliny, różne klimaty, tak wiele planet itp?
Dlatego przeciąganie innych do własnej wiary jest głupie i nie powinno mieć miejsca. Oczywiście jest to solą w oku każdego duchownego, bo to ONI mają realną religijną władzę nad ludźmi a nie bóg sam w sobie.
A bóg najbardziej ceni nie to czy chodziłeś do kościoła, a to jakim byłeś człowiekiem, zwłaszcza dla innych ludzi. A poświęcenie życia w imię ratowania innych jest w stanie rozgrzeszyć cię z chyba każdego grzechu.

Więc ostatecznie nie jeden ateista prędzej dostąpi zbawienia niż nie jeden ksiądz hipokryta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SkrajnieCentrowy
+3 / 3

@rafik54321 Trochę rozmawiałem z duchownymi i zaskoczę Cię, gdyż rozmawiałem kiedyś z pewnym księdzem na podobny temat. Usłyszałem, że prędzej zły wierzący trafi do nieba, niż człowiek, który wyparł się Boga. A jego postawa związana z pomocą innym itd tu nic nie zmieni...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2021 o 20:20

avatar rafik54321
+2 / 4

ja bym takiemu debilowi (bo jak nazwać takiego inaczej?) że to nie jemu przyjdzie oceniać ludzkie zachowania i nie ma prawa tak mówić.
Ja natomiast wierzę że prędzej dobry ateista trafi do nieba, niż zły katolik. Bo inaczej oznaczałoby że bóg nie ceni zachowania ludzi, a wyłącznie to w co wierzą. To chore. A taki bóg nie miałby w sobie kszty miłosierdzia czy sprawiedliwości.
Zakładając że bóg istnieje, a dobry ateista wierzy że tak nie jest, to jedyną winą jest błąd ateisty. W to że zwyczajnie się pomylił.
Za to niby bóg ma z całą miłością przyjąć (dajmy na to) hitllera tylko dlatego że był (chyba, załóżmy że tak) katolikiem? To nie jest sprawiedliwe.

Osobiście oddzielam wiarę w boga od księży. Wiara jest spoko, jeśli sobie po prostu wierzysz w domu. Modlisz się, praktykujesz sakramenty, czytasz biblię - spoko. Nie mam z tym najmniejszego problemu. Problem jest z kościołem, duchownymi i ich chorą interpretacją religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
0 / 0

Ale jak mam praktykować sakramenty w domu? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
-1 / 1

@rafik54321
Idąc doktryną katolicką to ludzkie czyny i postępowanie nie ma żadnego znaczenia bo to ,,Łaska Boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna''. To nie jest zbieranie plusów i minusów w postaci dobrych i złych uczynków bo ostatecznie to Bóg według swojego widzimisię decyduje kto dostąpi zbawienia a kto nie. Równie dobrze Hitler może być zbawiony a Papież Franciszek już nie. Druga sprawa to czemu uważasz, że Bóg jest jeden? A może jest ich dwóch? Albo trzech? Albo dwudziestu? Zakładając istnienie bogów politeizm jest równie możliwy co monoteizm.

,,Osobiście oddzielam wiarę w boga od księży. Wiara jest spoko, jeśli sobie po prostu wierzysz w domu. Modlisz się, praktykujesz sakramenty, czytasz biblię - spoko. Nie mam z tym najmniejszego problemu. Problem jest z kościołem, duchownymi i ich chorą interpretacją religii.''
Mam podobne spojrzenie. Wiara jest jak penis. Masz? Spoko. Nie biegaj z tym tylko po ulicy na wierzchu i nie wciskaj tego dzieciom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+1 / 1

@Anonim_Gall, ale po co? Miliony chrześcijan nie praktykuje katolickich sakramentów i jakoś Bóg przyznaje się do ich wiary, a oni do Niego. Sakramenty, to wymysł katolicyzmu, a nie Boga. Jak zresztą większość w katolicyzmie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+5 / 7

Na ich miejscu ja bym się modlił, żeby Boga nie było

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joanna198
+2 / 4

Należy pamiętać, że chrześcijaństwo i katolicyzm to zupełnie coś innego. Chrześcijaństwo to nauki Jezusa zawarte w Piśmie Świętym a jak wiadomo katolicyzm z naukami Chrystusa jak i samym Pismem nie ma wiele wspólnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+1 / 1

@joanna198
Katolicyzm do jeden z odłamów większego ogółu jakim jest Chrześcijaństwo. Każdy Katolik jest Chrześcijaninem ale nie każdy Chrześcijanin jest Katolikiem. Każdy Passat jest samochodem ale nie każdy samochód jest Passatem. Każdy Komunista jest Socjalistą ale nie każdy Socjalista jest Komunistą. Jest tylko wspólny punkt startu. Dalej każdy leci w swoim kierunku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+1 / 5

@lolo7, nie każdy katolik jest chrześcijaninem. Zaryzykował bym stwierdzenie, że nawet 1% katolików nie jest chrześcijanami. Im się tylko tak wydaje, bo ktoś im to wmówił. Chrześcijaninem się nie rodzi, ani się go nie dziedziczy. Chrześcijaninem się staje na skutek narodzenia się na nowo, świadomie i z wyboru, wg. zasad ustanowionych przez Jezusa a nie biskupów albo papierzy.
Poza tym chrześcijanin poważnie traktuje swoją wiarę nie tylko od święta ale żyje wg. niej na co dzień. Spośród tysięcy katolików, których poznałem chyba tylko jeden tak żyje. Reszta nie zna nawet podstaw chrześcijaństwa. I nie chce ich poznać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem