@belzeq z nas dwóch to tylko ty pier-*olisz tak sobie, jak to w internetach.
Jest realny problem - ludzie jeżdżą po chodnikach samochodami (również tymi cięższymi), chodniki się psują i nie spełniają swojej roli (piesi nie mogą przejść, bo jest zastawione samochodami), miasto musi wydawać pieniądze na niszczejącą infrastrukturę i tak w kółko.
Więc aby nie wydawać pieniędzy i jednocześnie sprawić aby chodniki spełniały swoją rolę (były przeznaczone wyłącznie dla pieszych) trzeba albo masowo stawiać mandaty i odholowywać nielegalnie parkujących, albo wstawić słupki.
Nie trzeba mieszkać w Warszawie. Nawet nie trzeba mieć auta, aby rozumieć problem.
@Bihar Czyli nie mieszkasz w Warszawie i nie rozumiesz problemu. Rozumek zasłupkowany...
Problemem jest to, że stare bloki nie mają parkingów podziemnych dla mieszkańców, a polityka zasłupkowywania wszystkiego prowadzi do tego, że chodnik ma 4 metry szerokości i idzie nim jeden pieszy na kwadrans, natomiast żeby zaparkować w promieniu 300-500 metrów od domu trzeba szukać miejsca 10-30 minut... Zamiast szerokich chodników albo miejskich niby trawników można by zrobić więcej miejsc parkingowych, ale miasto od czasów HG-W ma kierowców w dupie.
@belzeq Jak mieszkasz w starym bloku i kupiles sobie samochod, to parkowanie jest wylacznie twoim problemem. Niektorzy tego nie rozumia i parkuja tam, gdzie nie wolno. Dlatego stawia sie slupki.
@Bihar Nie u sąsiada w salonie. Po prostu gdzieś stosunkowo niedaleko.
Prawie Ci zazdroszczę, że w Kociej Chudejdupce nie macie podobnych problemów i każdy ma hektar pola pod domem i parkuje gdzie chce...
W utrzymaniu będą super. Codziennie przyjdzie urzędnik wydający tablice rejestracyjne i będzie zanosił materiał do najbliższej pralni, by na drugi dzień przed pracą, do której chodzi pieszo z powrotem umieścił na słupkach.
@Flaviush to jest inicjatywa mieszkańców, zorganizowanej grupy. Zgaduję, że jak te "pokrowce" zaczną niszczeć lub pogody nie będą pozwalać na to aby dalej upiększały okolice to owa zorganizowana grupa się nimi zajmie.
Wszystkie warszawskie słupki powinny znaleźć się dokładnie w dupie tego, kto wydał decyzję o ich postawieniu. Howgh!
@belzeq gdyby Warszawiacy uważali na kursach na prawo jazdy i wiedzieliby gdzie wolno parkować, a gdzie nie to pewno by nie było słupków.
@Bihar Mieszkasz w Warszawie? Masz auto i parkujesz na ulicy? Czy tylko pier#olisz tak sobie, jak to w internetach?
@belzeq z nas dwóch to tylko ty pier-*olisz tak sobie, jak to w internetach.
Jest realny problem - ludzie jeżdżą po chodnikach samochodami (również tymi cięższymi), chodniki się psują i nie spełniają swojej roli (piesi nie mogą przejść, bo jest zastawione samochodami), miasto musi wydawać pieniądze na niszczejącą infrastrukturę i tak w kółko.
Więc aby nie wydawać pieniędzy i jednocześnie sprawić aby chodniki spełniały swoją rolę (były przeznaczone wyłącznie dla pieszych) trzeba albo masowo stawiać mandaty i odholowywać nielegalnie parkujących, albo wstawić słupki.
Nie trzeba mieszkać w Warszawie. Nawet nie trzeba mieć auta, aby rozumieć problem.
@Bihar Czyli nie mieszkasz w Warszawie i nie rozumiesz problemu. Rozumek zasłupkowany...
Problemem jest to, że stare bloki nie mają parkingów podziemnych dla mieszkańców, a polityka zasłupkowywania wszystkiego prowadzi do tego, że chodnik ma 4 metry szerokości i idzie nim jeden pieszy na kwadrans, natomiast żeby zaparkować w promieniu 300-500 metrów od domu trzeba szukać miejsca 10-30 minut... Zamiast szerokich chodników albo miejskich niby trawników można by zrobić więcej miejsc parkingowych, ale miasto od czasów HG-W ma kierowców w dupie.
@belzeq o tak, a najlepiej to jeszcze u sąsiada w salonie parkować
@belzeq Jak mieszkasz w starym bloku i kupiles sobie samochod, to parkowanie jest wylacznie twoim problemem. Niektorzy tego nie rozumia i parkuja tam, gdzie nie wolno. Dlatego stawia sie slupki.
@Agitana "Niektorzy tego nie rozumia"
No tośmy porozmawiali... Jesteś stułbią, czy amebą?
@Bihar Nie u sąsiada w salonie. Po prostu gdzieś stosunkowo niedaleko.
Prawie Ci zazdroszczę, że w Kociej Chudejdupce nie macie podobnych problemów i każdy ma hektar pola pod domem i parkuje gdzie chce...
@belzeq oho! kultura "Warszawiaka" wylazła. Dziękuję za rozmowę, acz nie pozdrawiam :)
@Bihar Tu nie ma żadnej kultury. Tu jest dżungla...
Wracaj do kóz i dobranoc.
Po jakimś miesiącu będą szare i brudne.
a może są tam tylko na jakiś miesiąc?
wyglądają na bardzo mięciutkieXD
W utrzymaniu będą super. Codziennie przyjdzie urzędnik wydający tablice rejestracyjne i będzie zanosił materiał do najbliższej pralni, by na drugi dzień przed pracą, do której chodzi pieszo z powrotem umieścił na słupkach.
@Flaviush to jest inicjatywa mieszkańców, zorganizowanej grupy. Zgaduję, że jak te "pokrowce" zaczną niszczeć lub pogody nie będą pozwalać na to aby dalej upiększały okolice to owa zorganizowana grupa się nimi zajmie.
Co za beznadziejny pomysł,
W Lublinie od kilku lat są takie. Szybko się brudzą.
Obstawiacie ze po ilu dniach je rozkradną i zdewastują?