Mnie się osobiście podoba. Lubię takie innowacyjne rzeczy. Amerykanie także bawią się w różne podobne duperele, samochody na dachach u dealerów, olbrzymie hot-dogi czy pączki wielkości kilku metrów. I jakoś nikt się z nich nie śmieje. U nas ławka w kształcie papierosa, ogrzewana wiata autobusowa, czy jakiś inny pomysł i już wszyscy wyśmiewają. Może nie jesteśmy jeszcze po prostu na to gotowi, choćby widząc szum wokół warszawskiej tęczy na Placu Zbawiciela. Zaraz jakieś wandale czy inni "rycerze ortalionu" zniszczą w ramach urojonej walki o polskie tradycje. Nie jestem za kiczem, stado takich ławek wyglądałoby tragicznie. Ale jedna wygląda ciekawie, nie wiem o co tyle szumu.
A mi się nie podoba, bo Ty mogą usiąść max 2 os, a gdyby ten papieros wyprostować i dać deski to usiadłoby z 15 osób. Takie to mało praktyczne a kosztowało krocie
Mnie się osobiście podoba. Lubię takie innowacyjne rzeczy. Amerykanie także bawią się w różne podobne duperele, samochody na dachach u dealerów, olbrzymie hot-dogi czy pączki wielkości kilku metrów. I jakoś nikt się z nich nie śmieje. U nas ławka w kształcie papierosa, ogrzewana wiata autobusowa, czy jakiś inny pomysł i już wszyscy wyśmiewają. Może nie jesteśmy jeszcze po prostu na to gotowi, choćby widząc szum wokół warszawskiej tęczy na Placu Zbawiciela. Zaraz jakieś wandale czy inni "rycerze ortalionu" zniszczą w ramach urojonej walki o polskie tradycje. Nie jestem za kiczem, stado takich ławek wyglądałoby tragicznie. Ale jedna wygląda ciekawie, nie wiem o co tyle szumu.
A mi się nie podoba, bo Ty mogą usiąść max 2 os, a gdyby ten papieros wyprostować i dać deski to usiadłoby z 15 osób. Takie to mało praktyczne a kosztowało krocie
a ja bym pomyślała że w tym miejscu można sobie zapalić
Nie podobają nam się papierosy rzucane na ziemię, więc postawmy wielkiego kiepa na trawie! Brzmi logicznie! :D