@Pasqdnik82 jakby zgłosił że sąsiad źle zaparkował byli by w 5 min jak zgłosili przestępcę który chciał napaść standardowo nawet nie zareagowali nie wiem po co jest policja miałem ja i znajomi już kilka sytuacji w której w poważnej rzeczy nie zareagowali a mandaty mam 2 za przejście nie na pasach (na nieuczęszczanej drodze) oraz przekroczenie prędkości o 20km/h poza terenem zabudowanym na dwupasmówce przy bzdurnym ograniczeniu do 70 o 3 w nocy... jeśli mają choć tyle siły i energii na to to niech poświęcą na prawdziwych przestępców... i tak cyganie nietykalni, a nie trzymają się żadnego przepisu... przestępcy mają się całkiem dobrze... za to karani są zwykli pracujący ludzie bo mają kasę zapłacić mandat!
@AVictor bo tak, jak piszesz, to są inkasenci a nie stróże prawa i porządku. Ile jest lotnych patroli drogówki odsiewających oszołomów stwarzających realne zagrożenie swoimi manewrami na drodze a ilu suszy frajerów na rogatkach bo za wolno zwalniali przed początkiem obszaru zabudowanego.
Przecież to nie wina policji .. Mogą go spisać, przesłuchać i tyle, żaden sąd za takie coś za kratki nie wsadzi, może powiedzieć że tylko żartował, może na prawdę żartował, a może nie... na podstawie moża sąd skazać nie może...
To właśnie jest prawidłowe działanie ojca/człowieka!
Każdy z nas może podjąć działania, jakie uważa za słuszne w obliczu przestępstwa lub jego zagrożenia. Szkoda, że nasze naturalne prawowite zdolności ujawniają się dopiero w sytuacji osobistego zagrożenia.
Obecna "policja" nie spełnia swojej podstawowej funkcji, wykluczając się w ten sposób z egzekutora praworządności.
Zatem NIE jest policją....
@OsobliwaJa Zasluzona kare?Za co? Jaki przepis zlamal? Jestes w stanie udowodnic chociazby ze tak wlasnie bylo, a nie ze to historyjka wyssana z palca? Widziales nagrania z monitofingu w autobusie? Moze tak sie chce zemscic typek ktoremu dziadeczek przeszkodzil w "poderwaniu" nawalonej studentki?
@Xar Ty tak serio? Nie ma tutaj mowy o żadnym jak Ty to napisałeś "typku", tylko dziewczynce, która została zaatakowana przez nieznajomego mężczyznę. Tak, zaatakowana, gdyż nagabywanie, czy nie pozwalanie aby wyszła z autobusu, jest atakiem.
@Xar A masz dowody, że nie było? Jeśli sprawa została zgłoszona na policję, to policja powinna się tym zająć. W przypadku gdyby wyszło, że cała sytuacja jest bujda, to zgłaszający powinien odpowiadać za fałszywe oskarżenie. Jednak moja kobieca intuicja, i lata pracy w instytucjach (które to zajmują się ochroną dzieci), podpowiadają mi, że to wszystko mogło wydarzyć się naprawdę. Dlatego mam nadzieję, że ten człowiek odpowie na swój czyn, i więcej nie będzie nikogo straszyć.
Problem polega na tym, że bydlakowi niewiele będzie można zrobić. Jest dyskusyjne czy w ogóle da mu się udowodnić jakiekolwiek przestępstwo. No bo jakie? Groźby karalne? Właściwie niczym nie groził. Pozbawienie wolności? Zagrodzenie drogi w autobusie to trochę za mało aby mówić o tym przestępstwie. Stalking? Też nie, bo stalking wymaga działania w dłuższym okresie. Obawiam się, że na przesłuchaniu faceta sprawa się skończy wobec "braku znamion czynu zabronionego" (ulubiona formułka polskiej prokuratury). A potem bydlak zgwałci i zamorduje jakieś dziecko i dopiero wtedy pójdzie siedzieć. Staram się być legalistą, ale gdyby coś takiego spotkało moje dziecko, to znając realia naszego kraju, rozważyłbym podjęcie na własną rękę, hmm... powiedzmy "działań zabezpieczających".
Wypadki komunikacyjne zdarzają się codziennie. Za spowodowanie wypadku śmiertelnego jest max 8 lat pozbawienia wolności. Jak się wykaże skruchę lub dobrowolnie podda karze, to przy wcześniejszej niekaralności może się uda dostać jedynie zawiasy. A przynajmniej będzie o jednego "chwasta" bezpieczniej. Oczywiście nic nie sugeruję. Chodzi mi wyłącznie o losowy wypadek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2021 o 16:46
Skąd macie pewność że ta dziewczynka nie kłamie, bo np nie chciało jej się wracać autobusem do domu, albo że wogole ten Pan jest w tej kartotece, bo ktoś tak napisał? Brak faktów, prawie już go uśmiercacie...
@Totylko6 To samo pytanie można zastosować wobec większości gwałtów. Jaki jest dowód, że do gwałtu w ogóle doszło? Przez pierwsze kilka godzin może jeszcze uda się zebrać jakiś materiał genetyczny, ale później? To praktycznie zawsze jest słowo przeciwko słowu. Weryfikacja czyja wersja jest bardziej wiarygodna i przyjęcie tej bardziej wiarygodnej za prawdziwą.
@Totylko6 - gdyby ta dziewczynka kłamała, to nie byłoby tego wpisu. Matka dziecka pogadałaby z facetem, który wyraziłby zaskoczenie o co w ogóle chodzi i byłoby po wszystkim. Nie miałaby powodu robić mu fotki, a nawet gdyby była jakimś roszczeniowym oszołomem, to raczej nie odważyliby się publikować zdjęcia faceta. Ta historia wygląda (niestety) zupełnie wiarygodnie.
@milamber84 - tak właśnie zazwyczaj myślą gwałciciele - będzie słowo przeciwko słowu, więc nic mi nie udowodnią. A potem ku ich zaskoczeniu okazuje się, że biegli psychiatrzy i psychologowie jednak potrafią odróżnić autentyczną traumę ofiary od konfabulacji, a i sami prokuratorzy nie są idiotami i widzą czy ofiara składając zeznania autentycznie cierpi przywołując z pamięci swoją krzywdę czy też opowiada na luzie co ją rzekomo spotkało. W Polsce co roku umarzanych jest dziesiątki postępowań w sprawie domniemanych gwałtów, gdy okazuje się, że domniemana ofiara kłamie i zmyśla. A jednocześnie w setkach spraw wnoszone są akty oskarżenia gdy okazuje się, że ofiara nie kłamie i nie zmyśla. W jednej i drugiej grupie spraw, podejrzani zaprzeczają aby doszło do gwałtu (mało kto przyznaje się do gwałtu). Wynika z tego, że wbrew oczekiwaniom gwałcicieli, jednak da się odróżnić fałszywe oskarżenie od rzeczywistego przestępstwa. Błędy oczywiście się zdarzają, ale wbrew obiegowym wyobrażeniom, są dość rzadkie.
@Quant No ja o tym doskonale wiem... To był mój kontrargument do @Totylko6. Skoro nie można udowodnić zachowania tego pdf'a, to w taki samo sposób nie dałoby się udowodnić gwałtu. A prawda jest taka, ze dziecko jak panikuje i jest przerażone, to widać, że nie udaje i szczególnie mama umie to dostrzec.
Policja ma ważniejsze sprawy na głowie, niż ganianie starych grzybów o brzydkich skłonnościach seksualnych. Ważna jest obrona domu Kaczyńskiego, a nie szukanie obleśnych staruchów.
Skoro jest w rejestrze, to wykastrować na wszelki wypadek i problem z głowy. Ciekawe kiedy jakiś geniusz z rządu wpadnie, że przecież zboczeńców można kastrować? A ile osób by się dzięki temu uratowało..
@Sacres
Tak z ciekawości o jaki rodzaj kastracji ci chodzi ?
Same jaja (nie może się rozmnażać i ma mało testosteronu ale na chama dalej stanie na wysokości zadania)
Całościowo (bardzo uciążliwe do przeprowadzenia poza tym bardzo długi czas rekonwalescencji)
Chemicznie (wszystko zostaje jak jest ale gość nie odczuwa w ogóle popędu)
Policja nie zajmuje się duperelami!!!
Mojej siostrzenicy ukradziono rowerek, na przeciwko komendy. Dziecko wówczas 10 lat, przeszło przez ulicę i zgłosiło kradzież. Poinformowała że jeszcze widać złodzieja. "Gnój śmierdzący" nawet dupy nie podniósł i odesłał ją do domu. Dopiero jak siostra dotarła na komendę, łaskawie spisał notatkę.
Mnie napadnięto przed bankiem. Dostałem w tył głowy, ale się obroniłem. Monitoring wszędzie! Sam musiałem znaleźć sprawców, a tym leniom nie chciało się nawet wystąpić o nagrani z banku.
Jak tu zaufać tym nierobom.
Pod sciane.
a policja jak zwykle....
@Pasqdnik82 Nawet jakby się podstawiło pedofila pod komendę to i tam by mieli jakieś pretensje. Co za kraj.
A potem ku*wa zdziwieni, dlaczego nienawiść do policji, dlaczego zaufanie do funkcjonariuszy spada, dlaczego dzieciaki HWDP na murach piszą.
@Pasqdnik82 jakby zgłosił że sąsiad źle zaparkował byli by w 5 min jak zgłosili przestępcę który chciał napaść standardowo nawet nie zareagowali nie wiem po co jest policja miałem ja i znajomi już kilka sytuacji w której w poważnej rzeczy nie zareagowali a mandaty mam 2 za przejście nie na pasach (na nieuczęszczanej drodze) oraz przekroczenie prędkości o 20km/h poza terenem zabudowanym na dwupasmówce przy bzdurnym ograniczeniu do 70 o 3 w nocy... jeśli mają choć tyle siły i energii na to to niech poświęcą na prawdziwych przestępców... i tak cyganie nietykalni, a nie trzymają się żadnego przepisu... przestępcy mają się całkiem dobrze... za to karani są zwykli pracujący ludzie bo mają kasę zapłacić mandat!
@AVictor bo tak, jak piszesz, to są inkasenci a nie stróże prawa i porządku. Ile jest lotnych patroli drogówki odsiewających oszołomów stwarzających realne zagrożenie swoimi manewrami na drodze a ilu suszy frajerów na rogatkach bo za wolno zwalniali przed początkiem obszaru zabudowanego.
"Wyrwać chwasta".
w ten sposób policja prowokuje do samosądów. A potem afera na cały Kraj, bo ktoś zaciskał zboczenca.
Na czym polega zaciskanie zboczeńca?
@yoooozek
A już się bałem, że to kolejne dziwne określenie na masturbację...
Przecież to nie wina policji .. Mogą go spisać, przesłuchać i tyle, żaden sąd za takie coś za kratki nie wsadzi, może powiedzieć że tylko żartował, może na prawdę żartował, a może nie... na podstawie moża sąd skazać nie może...
To właśnie jest prawidłowe działanie ojca/człowieka!
Każdy z nas może podjąć działania, jakie uważa za słuszne w obliczu przestępstwa lub jego zagrożenia. Szkoda, że nasze naturalne prawowite zdolności ujawniają się dopiero w sytuacji osobistego zagrożenia.
Obecna "policja" nie spełnia swojej podstawowej funkcji, wykluczając się w ten sposób z egzekutora praworządności.
Zatem NIE jest policją....
Mam nadzieję, że pod nagłośnieniu sprawy, ten człowiek dostanie zasłużoną karę. Policja jak zwykle, wykazała się...
@OsobliwaJa Zasluzona kare?Za co? Jaki przepis zlamal? Jestes w stanie udowodnic chociazby ze tak wlasnie bylo, a nie ze to historyjka wyssana z palca? Widziales nagrania z monitofingu w autobusie? Moze tak sie chce zemscic typek ktoremu dziadeczek przeszkodzil w "poderwaniu" nawalonej studentki?
@Xar Ty tak serio? Nie ma tutaj mowy o żadnym jak Ty to napisałeś "typku", tylko dziewczynce, która została zaatakowana przez nieznajomego mężczyznę. Tak, zaatakowana, gdyż nagabywanie, czy nie pozwalanie aby wyszła z autobusu, jest atakiem.
@OsobliwaJa masz jakiekolwiek dowody ze tak bylo? Typkiem jest facet ktory umiescil ten post
@Xar A masz dowody, że nie było? Jeśli sprawa została zgłoszona na policję, to policja powinna się tym zająć. W przypadku gdyby wyszło, że cała sytuacja jest bujda, to zgłaszający powinien odpowiadać za fałszywe oskarżenie. Jednak moja kobieca intuicja, i lata pracy w instytucjach (które to zajmują się ochroną dzieci), podpowiadają mi, że to wszystko mogło wydarzyć się naprawdę. Dlatego mam nadzieję, że ten człowiek odpowie na swój czyn, i więcej nie będzie nikogo straszyć.
Problem polega na tym, że bydlakowi niewiele będzie można zrobić. Jest dyskusyjne czy w ogóle da mu się udowodnić jakiekolwiek przestępstwo. No bo jakie? Groźby karalne? Właściwie niczym nie groził. Pozbawienie wolności? Zagrodzenie drogi w autobusie to trochę za mało aby mówić o tym przestępstwie. Stalking? Też nie, bo stalking wymaga działania w dłuższym okresie. Obawiam się, że na przesłuchaniu faceta sprawa się skończy wobec "braku znamion czynu zabronionego" (ulubiona formułka polskiej prokuratury). A potem bydlak zgwałci i zamorduje jakieś dziecko i dopiero wtedy pójdzie siedzieć. Staram się być legalistą, ale gdyby coś takiego spotkało moje dziecko, to znając realia naszego kraju, rozważyłbym podjęcie na własną rękę, hmm... powiedzmy "działań zabezpieczających".
Brawo milicja pis, kolejny sukces, możecie ciąć konfetti.
jaja mu urwać bez znieczulenia
Zrozumcie, że policja jest zajęta łapaniem bezmaseczkowców i przestępców jakimi są pracujący przedsiębiorcy.
@poziomka01 Zapomniałeś o protestujących i dociekających swoich praw.
@poziomka01
Jeszcze wybiórczo muszą zepsuć wesele lub nagabywać klientów restauracji.
A gdyby tak zrobić zrzutę na.. przyspieszone odejście tego pana? sam mógłbym spokojnie postawić sumkę.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2021 o 17:12
Wypadki komunikacyjne zdarzają się codziennie. Za spowodowanie wypadku śmiertelnego jest max 8 lat pozbawienia wolności. Jak się wykaże skruchę lub dobrowolnie podda karze, to przy wcześniejszej niekaralności może się uda dostać jedynie zawiasy. A przynajmniej będzie o jednego "chwasta" bezpieczniej. Oczywiście nic nie sugeruję. Chodzi mi wyłącznie o losowy wypadek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2021 o 16:46
Skąd macie pewność że ta dziewczynka nie kłamie, bo np nie chciało jej się wracać autobusem do domu, albo że wogole ten Pan jest w tej kartotece, bo ktoś tak napisał? Brak faktów, prawie już go uśmiercacie...
@Totylko6 To samo pytanie można zastosować wobec większości gwałtów. Jaki jest dowód, że do gwałtu w ogóle doszło? Przez pierwsze kilka godzin może jeszcze uda się zebrać jakiś materiał genetyczny, ale później? To praktycznie zawsze jest słowo przeciwko słowu. Weryfikacja czyja wersja jest bardziej wiarygodna i przyjęcie tej bardziej wiarygodnej za prawdziwą.
@Totylko6 - gdyby ta dziewczynka kłamała, to nie byłoby tego wpisu. Matka dziecka pogadałaby z facetem, który wyraziłby zaskoczenie o co w ogóle chodzi i byłoby po wszystkim. Nie miałaby powodu robić mu fotki, a nawet gdyby była jakimś roszczeniowym oszołomem, to raczej nie odważyliby się publikować zdjęcia faceta. Ta historia wygląda (niestety) zupełnie wiarygodnie.
@milamber84 - tak właśnie zazwyczaj myślą gwałciciele - będzie słowo przeciwko słowu, więc nic mi nie udowodnią. A potem ku ich zaskoczeniu okazuje się, że biegli psychiatrzy i psychologowie jednak potrafią odróżnić autentyczną traumę ofiary od konfabulacji, a i sami prokuratorzy nie są idiotami i widzą czy ofiara składając zeznania autentycznie cierpi przywołując z pamięci swoją krzywdę czy też opowiada na luzie co ją rzekomo spotkało. W Polsce co roku umarzanych jest dziesiątki postępowań w sprawie domniemanych gwałtów, gdy okazuje się, że domniemana ofiara kłamie i zmyśla. A jednocześnie w setkach spraw wnoszone są akty oskarżenia gdy okazuje się, że ofiara nie kłamie i nie zmyśla. W jednej i drugiej grupie spraw, podejrzani zaprzeczają aby doszło do gwałtu (mało kto przyznaje się do gwałtu). Wynika z tego, że wbrew oczekiwaniom gwałcicieli, jednak da się odróżnić fałszywe oskarżenie od rzeczywistego przestępstwa. Błędy oczywiście się zdarzają, ale wbrew obiegowym wyobrażeniom, są dość rzadkie.
a skąd macie pewność, że jak coś komuś ukradli to taki człowiek nie kłamie bo tak na prawdę to coś zgubił?
@Quant No ja o tym doskonale wiem... To był mój kontrargument do @Totylko6. Skoro nie można udowodnić zachowania tego pdf'a, to w taki samo sposób nie dałoby się udowodnić gwałtu. A prawda jest taka, ze dziecko jak panikuje i jest przerażone, to widać, że nie udaje i szczególnie mama umie to dostrzec.
@milamber84 - dokładnie.
Policja ma ważniejsze sprawy na głowie, niż ganianie starych grzybów o brzydkich skłonnościach seksualnych. Ważna jest obrona domu Kaczyńskiego, a nie szukanie obleśnych staruchów.
Albo wystawianie mandatów za brak maseczki.
Policja jak zwykle milicyjna
Zaraz napisza: "w wyniku działa operacyjnych schwytano....."
policja woli szukać bandziorów którzy nie noszą maseczek oraz że przekroczą prędkość o 5 km na godzinę
Skoro jest w rejestrze, to wykastrować na wszelki wypadek i problem z głowy. Ciekawe kiedy jakiś geniusz z rządu wpadnie, że przecież zboczeńców można kastrować? A ile osób by się dzięki temu uratowało..
@Sacres
Tak z ciekawości o jaki rodzaj kastracji ci chodzi ?
Same jaja (nie może się rozmnażać i ma mało testosteronu ale na chama dalej stanie na wysokości zadania)
Całościowo (bardzo uciążliwe do przeprowadzenia poza tym bardzo długi czas rekonwalescencji)
Chemicznie (wszystko zostaje jak jest ale gość nie odczuwa w ogóle popędu)
Jego dane są w rejestrze to Adam Bieniasz rocznik 55
https://rps.ms.gov.pl/pl-PL/Public#/home/2efd0abc-ee2b-4499-b62e-125d560825bd
Milicja nie ma czasu na takie glupoty. Trzeba domu Kaczynskiego pilnowac.
Zajmiemy się nim. Zamykam temat.
Policja nie zajmuje się duperelami!!!
Mojej siostrzenicy ukradziono rowerek, na przeciwko komendy. Dziecko wówczas 10 lat, przeszło przez ulicę i zgłosiło kradzież. Poinformowała że jeszcze widać złodzieja. "Gnój śmierdzący" nawet dupy nie podniósł i odesłał ją do domu. Dopiero jak siostra dotarła na komendę, łaskawie spisał notatkę.
Mnie napadnięto przed bankiem. Dostałem w tył głowy, ale się obroniłem. Monitoring wszędzie! Sam musiałem znaleźć sprawców, a tym leniom nie chciało się nawet wystąpić o nagrani z banku.
Jak tu zaufać tym nierobom.
Jakie przebiegłe dziadzisko