Dokładnie tak jest, zwłaszcza wśród starszych ludzi. Czasami nie ma sensu cokolwiek mówić, bo wiesz że rozmówca, jeśli dopuścił cię do głosu, to tylko po to żeby nabrać oddechu, przed kontynuacją swojej wypowiedzi.
cóż, aktywne słuchanie kogoś również jest umiejętnością oraz jednocześnie wyrazem naszej kultury. W czasach narcyzmu nie mówi się o tym jednak za często.
To dziwne bo słuchanie z uwagą jest ostatni super modne, ciągle się o nim mówi i jeśli już - to dopiero zyskuje na popularności a nie traci. Tzn oczywiście, większość ludzi słuchać nie bardzo umie ani chce, ale do 2250 to będzie powszechna norma.
Dokładnie tak jest, zwłaszcza wśród starszych ludzi. Czasami nie ma sensu cokolwiek mówić, bo wiesz że rozmówca, jeśli dopuścił cię do głosu, to tylko po to żeby nabrać oddechu, przed kontynuacją swojej wypowiedzi.
Co mówiłeś?
cóż, aktywne słuchanie kogoś również jest umiejętnością oraz jednocześnie wyrazem naszej kultury. W czasach narcyzmu nie mówi się o tym jednak za często.
To dziwne bo słuchanie z uwagą jest ostatni super modne, ciągle się o nim mówi i jeśli już - to dopiero zyskuje na popularności a nie traci. Tzn oczywiście, większość ludzi słuchać nie bardzo umie ani chce, ale do 2250 to będzie powszechna norma.
Nagle? Zazdroszczę, bo mi to zajęło wiele lat..