Pocałuj mnie w dupe. Tak kochacie ta obleśna lewice.Trzaskowski też nie ma honoru. Jak ludzie skandowali j.. P. To się cieszył. Zamiast namawiać do kultury to sami prowokujecie
@Pohontas jak ludzie skandowali precz z komuną w latach 80-tych też się cieszyłem, teraz trochę wulgarniej, ale hasło to samo ale problem i wróg ten sam.
@Sacres Tu nawet nie było wyboru mniejszego zła. W Rzeszowie można było wybrać pomiędzy Magdalenką i czymś nowym. Wygrała Magdalenka, czyli wszystko zostaje po staremu. A to, że wygrany jest z PO, PiS, Lewicy czy PSL, co za różnica?
- Zło to zło, Stregoborze - rzekł poważnie wiedźmin wstając. - Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
2 sprawy.
Po pierwsze duże miasta zawsze i wszędzie popierają postępowców, podczas gdy prowincja wspiera tradycję.
Po drugie różnice między PiS a KO albo Polską2050 sprowadzają się przede wszystkim do retoryki (przypomnę, że Polskę2050 tworzą politycy z recyklingu).
A Nim lgbtq i itp, robota co chceta, kościoły zamkną. Lewica jest jeszcze gorszą niż PiS. Prędzej będzie koniec świata niż lgbt będą rzadzic
Pocałuj mnie w dupe. Tak kochacie ta obleśna lewice.Trzaskowski też nie ma honoru. Jak ludzie skandowali j.. P. To się cieszył. Zamiast namawiać do kultury to sami prowokujecie
@Pohontas jak ludzie skandowali precz z komuną w latach 80-tych też się cieszyłem, teraz trochę wulgarniej, ale hasło to samo ale problem i wróg ten sam.
Zwyzywanie zdrajców ojczyzny to nie ujma.
@Pohontas Ale POPiS to lewica.
Rozumiem wybieranie mniejszego zła (jak zwykle), ale żeby się jeszcze z tego cieszyć? xD
@Sacres Tu nawet nie było wyboru mniejszego zła. W Rzeszowie można było wybrać pomiędzy Magdalenką i czymś nowym. Wygrała Magdalenka, czyli wszystko zostaje po staremu. A to, że wygrany jest z PO, PiS, Lewicy czy PSL, co za różnica?
- Zło to zło, Stregoborze - rzekł poważnie wiedźmin wstając. - Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
Idź precz, ja się cieszę, że moim miastem zarządza bezpartyjny.
A co jest "tak" z Rzeszowem, bo mieszkam tutaj i jakoś tak nic specjalnego się nie dzieje : D
2 sprawy.
Po pierwsze duże miasta zawsze i wszędzie popierają postępowców, podczas gdy prowincja wspiera tradycję.
Po drugie różnice między PiS a KO albo Polską2050 sprowadzają się przede wszystkim do retoryki (przypomnę, że Polskę2050 tworzą politycy z recyklingu).