No nie wiem.
Brak uszkodzeń świadczy o tym że cała energia kinetyczna została gdzieś rozproszona.
Normalnie znaczną jej część jest pochłaniana przez gniotące się blachy.
W jeepie poszło na kierowcę?
@Kokokoko0912 Nie, poszła również na blachy, tylko tego drugiego auta. I na wyrzucenie go w powietrze. A jego kierowca miał niewielkie szanse przy takim uderzeniu z tej strony. Ja tam bym wolał jednak siedzieć w jeepie.
Problem o którym piszesz miał by znaczenie gdyby uderzył tym jeepem w sztywną betonową ścianę, filar mostu albo grube drzewo, wówczas rzeczywiście twardy przód powoduje znaczne zwiększenie sił działąjących na pasażerów, ale nie w tym konkretnym przypadku
@Herr_Otto_Flick
Nie do końca.
Owszem masz trochę racji ale przy uderzeniu w inny pojazd sumuje się energię dwóch aut i suma tych energii musi się rozproszyć.
Przy uderzeniu w ścianę masz energie jednego auta.
Nie chciałbym siedzieć w żadnym z tych aut.
Paradoksalnie to kierowca auta które dostało z boku może mieć większe szanse na wyjście z tej opresji z mniejszym bólem.
Bo energia którą dostał poszła w blachy i w siłę która go wyrzuciła w górę.
Jeep przekazał całą energię kierowcy
@Kokokoko0912 Coś tam gdzieś dzwoni, ale próbujesz tłumaczyć rzeczy, których chyba do końca nie rozumiesz. Drugi samochód poruszał się prostopadle, więc jedyna energia do rozproszenia była w innym kierunku. W tym przypadku energia samego Jeepa rozproszyła się na oba samochody, a boki zazwyczaj dużo lepiej ją pochłaniają. Miałem taki sam wypadek, mój samochód za bardzo nie ucierpiał, a walnięty w bok poszedł do kasacji. Kierowca oberwał na tyle, że trafił do szpitala z połamanymi żebrami, a słupek boczny i drzwi kończyły się już na jego fotelu. A to wszystko przy stosunkowo niskiej prędkości. U mnie uszkodzenia tylko kosmetyczne.
Patrząc na to wszystko można bardzo łatwo ocenić, na kogo działała jaka siła. Jeśli nie widzisz różnicy przyspieszenia obu samochodów, to już nie pomogę.
No i Wrangler ma 1 gwiazdkę NCAP, jest bardzo sztywny. Idealny samochód w teren, ale w wypadku albo nie rozprasza wystarczająco energii, albo przy mocniejszych uderzeniach dochodzi do poważnych uszkodzeń strukturalnych. Podobnej wielkości Jeep Renegade to zupełnie inna konstrukcja, bardzo dobry samochód do miasta z funkcją jazdy terenowej, ale przy Wranglerze wypada bardzo słabo sztywnością.
A teraz włóż jajko do metalowego pojemnika i zrzuć na podłogę z niewielkiej wysokości. Potem zobacz co stało się z jajkiem zamiast bredzić o gwiazdkach NCAP. To tak nie działa. Fizyka- klasa VII szkoły podstawowej.
@Fragglesik Tylko że tutaj też zachodzi zjawisko przeciążeń przy ruchu opóźnionym. Oczywistym jest fakt, że Jeep ,,wygrał" to starcie, ale nie stwierdzę, że jego kierowca wyszedł bez szwanku tylko dlatego, że blachy ma całe. A mnie chodziło o przyznawanie gwiazdek NCAP przez autora.
Znawcy fizyki xD
Problemem jest przeciążenie powstałe podczas nagłego wyhamowania podczas uderzenia. Jeep jest duży twardy i ciężki i zachował część pędu przy uderzeniu, więc obstawiam, że kierowca jakoś dał sobie radę nawet jeżeli jego blachy są całe.
No nie wiem.
Brak uszkodzeń świadczy o tym że cała energia kinetyczna została gdzieś rozproszona.
Normalnie znaczną jej część jest pochłaniana przez gniotące się blachy.
W jeepie poszło na kierowcę?
@Kokokoko0912 Nie, poszła również na blachy, tylko tego drugiego auta. I na wyrzucenie go w powietrze. A jego kierowca miał niewielkie szanse przy takim uderzeniu z tej strony. Ja tam bym wolał jednak siedzieć w jeepie.
Problem o którym piszesz miał by znaczenie gdyby uderzył tym jeepem w sztywną betonową ścianę, filar mostu albo grube drzewo, wówczas rzeczywiście twardy przód powoduje znaczne zwiększenie sił działąjących na pasażerów, ale nie w tym konkretnym przypadku
@Herr_Otto_Flick
Nie do końca.
Owszem masz trochę racji ale przy uderzeniu w inny pojazd sumuje się energię dwóch aut i suma tych energii musi się rozproszyć.
Przy uderzeniu w ścianę masz energie jednego auta.
Nie chciałbym siedzieć w żadnym z tych aut.
Paradoksalnie to kierowca auta które dostało z boku może mieć większe szanse na wyjście z tej opresji z mniejszym bólem.
Bo energia którą dostał poszła w blachy i w siłę która go wyrzuciła w górę.
Jeep przekazał całą energię kierowcy
@Kokokoko0912 : Jeep przekazał całą energię kierowcy, ale kierowcy auta ktore poleciało w górę.
@Kokokoko0912 Coś tam gdzieś dzwoni, ale próbujesz tłumaczyć rzeczy, których chyba do końca nie rozumiesz. Drugi samochód poruszał się prostopadle, więc jedyna energia do rozproszenia była w innym kierunku. W tym przypadku energia samego Jeepa rozproszyła się na oba samochody, a boki zazwyczaj dużo lepiej ją pochłaniają. Miałem taki sam wypadek, mój samochód za bardzo nie ucierpiał, a walnięty w bok poszedł do kasacji. Kierowca oberwał na tyle, że trafił do szpitala z połamanymi żebrami, a słupek boczny i drzwi kończyły się już na jego fotelu. A to wszystko przy stosunkowo niskiej prędkości. U mnie uszkodzenia tylko kosmetyczne.
Patrząc na to wszystko można bardzo łatwo ocenić, na kogo działała jaka siła. Jeśli nie widzisz różnicy przyspieszenia obu samochodów, to już nie pomogę.
No i Wrangler ma 1 gwiazdkę NCAP, jest bardzo sztywny. Idealny samochód w teren, ale w wypadku albo nie rozprasza wystarczająco energii, albo przy mocniejszych uderzeniach dochodzi do poważnych uszkodzeń strukturalnych. Podobnej wielkości Jeep Renegade to zupełnie inna konstrukcja, bardzo dobry samochód do miasta z funkcją jazdy terenowej, ale przy Wranglerze wypada bardzo słabo sztywnością.
A teraz włóż jajko do metalowego pojemnika i zrzuć na podłogę z niewielkiej wysokości. Potem zobacz co stało się z jajkiem zamiast bredzić o gwiazdkach NCAP. To tak nie działa. Fizyka- klasa VII szkoły podstawowej.
@Antyboanty Tylko że tutaj drugi samochód posłużył jak poduszka.
@Fragglesik Tylko że tutaj też zachodzi zjawisko przeciążeń przy ruchu opóźnionym. Oczywistym jest fakt, że Jeep ,,wygrał" to starcie, ale nie stwierdzę, że jego kierowca wyszedł bez szwanku tylko dlatego, że blachy ma całe. A mnie chodziło o przyznawanie gwiazdek NCAP przez autora.
Znawcy fizyki xD
Problemem jest przeciążenie powstałe podczas nagłego wyhamowania podczas uderzenia. Jeep jest duży twardy i ciężki i zachował część pędu przy uderzeniu, więc obstawiam, że kierowca jakoś dał sobie radę nawet jeżeli jego blachy są całe.
raczej jedną na pięć. kierowca uderzonego nie ma szans na wyjście cało z wypadku z autem ze sztywną strefą zgniotu
Na nagraniu przy uderzeniu na chwilkę znika jego przednie koło, dla mnie to zmodzony filmik.