Ja myślę, że kościół bardzo dużo robi w sprawach swoich pedofili. Dba o to, żeby ich uczynki nie wychodziły na światło dzienne, tuszuje, zamiata pod dywan, utrudnia postepowania w ich sprawach. Kiedy koło jednego z pedofili robi się gorąco, kościół od razu szykuje mu drogę ucieczki, przenosząc go na inną parafię i dbając żeby takiego pedofila ominęły konsekwencje. Zapewnia pełną obsługę, profesjonalną pomoc oraz wsparcie dla wszelkich pedofili w swoich szeregach. Nic nie robienie tak nie wygląda.
każda religia to zło w czystej postaci. jeśli księża w niedzielę mówią ci jak masz postępować, a sami zachowują się 10 razy gorzej to tak jakby sprzedawca Pepsi pod ladą popijał Coca Colę.
Ja myślę, że kościół bardzo dużo robi w sprawach swoich pedofili. Dba o to, żeby ich uczynki nie wychodziły na światło dzienne, tuszuje, zamiata pod dywan, utrudnia postepowania w ich sprawach. Kiedy koło jednego z pedofili robi się gorąco, kościół od razu szykuje mu drogę ucieczki, przenosząc go na inną parafię i dbając żeby takiego pedofila ominęły konsekwencje. Zapewnia pełną obsługę, profesjonalną pomoc oraz wsparcie dla wszelkich pedofili w swoich szeregach. Nic nie robienie tak nie wygląda.
Jako wyborcy, powinniśmy naciskać na liderów partii opozycyjnych, aby jasno zdeklarowali się co ich partie zamierzają zrobić w tej sprawie.
każda religia to zło w czystej postaci. jeśli księża w niedzielę mówią ci jak masz postępować, a sami zachowują się 10 razy gorzej to tak jakby sprzedawca Pepsi pod ladą popijał Coca Colę.