@Wolterianin niedawno czytałam komentarz.
Że PiS nic nie robi, oprócz tylko lataniem za gejami, kobietami i ich macicami, za uchodzcami których w Polsce nie ma. A oszołomy poddatni na PiSowską propagandę, latali z pianą w mordze atakowali wszystkich.
@edls Bardzo bym się ucieszył gdyby to stwierdzenie o tym co robi PiS było prawdziwe. Niestety robi dużo więcej.
Oszołomów podatnych na propagandę atakujących z pianą na mordach jest pełno w każdym środowisku. Jakby porównać PiS i PO to walka byłaby bardzo wyrównana, a wynik niepewny do samego końca.
@arpio83 Może się nie znam, ale nazwę grupy każdy może ustawić jaką chce. Nikt też pewnie dołączając się do grup nie pokazuje legitymacji partyjnych. No i na grupach PiS jest pewnie masa osób z totalnej opozycji i odwrotnie. Chcę przez to powiedzieć, że nazwa nic nie znaczy.
@Wolterianin zwróć uwagę na to jakim językiem się posługują u jak ich boli fakt, że ktoś ośmiesza ich ukochaną partię. Nie ma ludzi bardziej przepełnionych nienawiścią niż PISowcy. Może jakieś tak jednostki się trafią, ale biorąc pod uwagę całokształt, to PIS jest partią opartą na nienawiści. Tylko PISowcy wyzywają wszystkich od lewaków i oburzają się, gdy jakiś obcokrajowiec śmie skrytykować Polaków.
@Cammax Jakbyś powiedział o głupocie to bym się zgodził. Ta jest w PiS powszechna. Gdy jednak mówisz o nienawiści to jej jest znacznie więcej po stronie totalnej opozycji. Zwłaszcza ze strony PO, które wciąż nie może przeboleć, że utraciło władzę. Nie lubię PO, ale strasznie mnie to boli, bo gdyby opozycja przestała być totalną (tylko kto odważy się powiedzieć, że Schetyna zrobił błąd przyjmując zasadę totalnej opozycji w którym PO z przystawkami tkwi od tyłu lat), a stała się opozycją merytoryczną to PiSu by już dawno nie było.
@Wolterianin
Każde ugrupowanie ma swoich zwolenników i pewien procent totalnych oszołomów, którzy wyginają obraz całości. Widać chociażby po którymś głosowaniu, gdy zwolennicy konkurencji nie potrafili odpowiednio wypełnić kart wyborczych.
Różnica polega na tym, że elektorat Pisu to gruba przewaga oszołomów nad resztą. Partia od początku postawiła na debilów, czego zresztą nie ukrywała. Widać to chociażby po sposobie przeprowadzania kampanii i narracji, jakiej nie powstydziliby się komuniści. I w sumie PiS wyszedł na tym wspaniale. Głupota ma się dobrze, to na niej jadą.
Zresztą po tych wszystkich wałach i cyrkach, jakie odwalają, kto normalny może ich wspierać?
@Wolterianin cóż, z taką opozycją to strach się bać co będzie dalej. Oni nawet nie mają planu, od czego zacząć naprawę kraju, gdy uda się pokonać PIS. Tak to i my możemy iść na mównicę i powtarzać
-"odsuniemy PIS od władzy, odsuniemy PIS od władzy",
-a jak? Od czego zaczniecie naprawę tego, co oni zepsuli?
-"ODSUNIEMY ICH OD WŁADZYYYY!!!".
Gdyby przedstawili jakiś program, to może PISu już by dziś nie było.
Choć wystarczy posłuchać np. Kaczyńskiego, Jakiego, Pawłowicz, Macierewicza, Mularczyka żeby zobaczyć, kto jest bardziej przepełniony nienawiścią.
@michalSFS Z pierwszym akapitem pełna zgoda. Drugi to sianie nienawiści i pokazanie dlaczego tylu ludzi wciąż głosuje na PiS. W końcu kto by chciał, że rządzili ludzie, którzy nawet nie udają, że uważają go za debila? Jest też automatyczną odpowiedzią na akapit trzeci.
@Cammax I tu się zgadzamy. Jakby opozycja przedstawiła jakikolwiek program inny niż odsyniemy ich od władzy...
Osoby o których mówisz na pewno nie są przepełnione miłością, ale ich odpowiedniki po drugiej stronie są takie same. Różnica jest taka, że opozycja ma większe poparcie w mediach. No i jest Ci bliżej do opozycji niż PiS więc inaczej odbierasz przekaz.
Zobacz co się dzieje jak dziennikarz przy wywiadzie rzuca jakiś tekst szefa danej grupy z sugestią, że to wypowiedź ich przeciwników.
@Wolterianin szczerze mówiąc nie mam na tyle dużej styczności z wyborcami opozycji żeby się szerzej o nich wypowiadać. Mieszkam w bastionie PIS, więc widzę, że w większości są to totalne oszołomy.
PISowcy przede wszystkim nie tolerują innych narodów oraz wszelkich odmienności. O opozycji można sporo powiedzieć, ale na pewno nie to, że głoszą nienawiść do innych krajów.
@TomorrowNeverKnows niestety. Tak się kończy dopuszczenie do urn ludzi, którzy nie mają pojęcia o świecie.
-jesteśmy praktycznie w stanie wojny z każdym krajem,
-"bynamni na bombelki dajo. A za peło to nie dawali i nie moglimy utrzymać naszych siedmiu bombelków",
-jesteśmy krajem praktycznie totalitarnym,
-"bynamni na bombelki dajo...",
-gospodarka upada,
-"bynamni na bombelki dajo...",
-nikt nigdy nie kradł ma taką skalę,
-"ale się dzielo i bynamni na bombelki dajo...".
Co byś nie powiedział, to słyszysz taką odpowiedź.
@Cammax Ja za to mam dużą styczność z wyborcami PO. Opozycja jak mówisz nie głosi nienawiści do innych krajów. Opozycja głosi nienawiść do swojego kraju usprawiedliwiając to walką z PiS czym dodatkowo napędza PiSowi wyborców. Wielu wyborców PO nawet nie ukrywa, że woleliby jakby Polska zniknęła z mapy i władzę na tym terenie przejęła UE (lub niemcy) bezpośrednio.
O obecnym stanie w jakim jest Polska można powiedzieć dużo złego, ale akurat nie to, że jest krajem totalitarnym.
W ramach szukania optymizmu pozostaje przyznać, że dzisiejsza Polska pod każdym możliwym względem jest lepsza od jutrzejszej ;)
@Wolterianin niestety. Takim gadaniem raczej nie zjednają sobie wyborców. Można krytykować rząd, nawet ostro krytykować, ale przecież to nie wina kraju, że mamy taki, a nie inny rząd. Jeżeli już- to jest to po prostu wina ludzi. Rząd jest w pewnym sensie odbiciem społeczeństwa. Nie tylko my wybieraliśmy złe rządy. Niemcy w latach 20-tych i 30-tych też wydawali się raczej normalnym narodem, ale jakoś Hitler wygrał. Od II WŚ skrajna prawica nie ma tam nic do gadania. Może u nas będzie podobnie z PISem i wszystkimi, którzy mają podobne do nich poglądy.
Zainstalowanie rządu innego kraju nic nie da. Przeciwnie- tylko pogłębi nienawiść wśród PISowców. Zwłaszcza jeśli będzie to naród, z którym mamy jakieś zaszłości. Znam ich i wiem, że oni w życiu nie zaakceptowaliby nawet zięcia, sąsiada itp. z innego kraju, a co dopiero rządu.
Ludzie sami muszą przejrzeć na oczy. Bo co? W końcu wybuchnie jakaś wojna domowa, PISowcy obalą np. Niemców i znowu wybiorą PIS. Lepiej albo próbować jakoś uświadomić tych ludzi albo czekać aż będzie na tyle źle, że sami przejrzą na oczy. Co jak co, ale głód i bieda najszybciej otwierają ludziom oczy. Skończy się kasa na zasiłki, ceny będą rosły z dnia na dzień, to i PISowcy się wkurzą.
Do totalitaryzmu (na razie) trochę nam brakuje. Ale jeszcze jedna kadencja i kto wie...
Patrząc na to, co teraz się dzieje to mam wrażenie, że będzie już tylko gorzej. Zwłaszcza, że opozycja na ten moment jest zbyt słaba.
W przypadku PO odkąd Tusk odszedł z polskiej polityki, to jest tylko gorzej. Pozostaje więc liczyć na to, że jak Kaczyński umrze (nikt nikomu nie życzy śmierci, ale też nikt nie jest nieśmiertelny), to PIS się rozleci, np. z powodu jakichś wewnętrznych walk.
@Cammax W zasadzie mogę zgodzić się z wszystkim co napisałeś. Dodam tylko, że opozycja celowo działa na szkodę Polski wychodząc z założenia, że w końcu doprowadzą do sytuacji gdy będzie tak źle, że ludzie się zbuntują, zrobią rewolucję i pogonią PiS. Takie rozumowanie ma pewną logikę, ale też kilka dużych wad. Przede wszystkim scala obóz rządzący i nabija mu wyborców. Osłabia też pozycję Polski na arenie międzynarodowej bo tam nikt nie zauważy, że władza się zmieniła. To i to jest Polska. Inna rzecz czy osłabianie pozycji Polski w UE i na świecie to problem dla opozycji czy korzyść. No i odstrasza ludzi od opozycji, bo wbrew temu co myślą o nich władze totalnej opozycji ludzie nie są głupi i kalkulują.
Kaczyński ma już swoje lata i widać, że rola szefa szefów zaczyna go przerastać. Być może jeszcze uda mu się wprowadzić PiS w następną kadencję, ale to już będzie ostatnia. Bez niego PiS się rozpadnie. No chyba, że PO dalej tak bardzo będzie się starać utrzymać PiS na powierzchni.
Jakby Tusk został w Polskiej polityce byłoby tak samo. Obecna sytuacja jest bowiem efektem jego polityki. PiS nie wymyślił nic nowego. Stosuje sztuczki Tuska, tyle że bez tuskowej finezji i bez medialnego parasola ochronnego.
Apropo mediów nie wiem czy pamiętasz powiedzenie dotyczące mediów po tym jak PiS wygrało wybory. Szło mniej więcej tak - do tej pory media atakowały opozycję więc teraz dla odmiany atakują rząd.
@Wolterianin rewolucja też nie doprowadzi do niczego dobrego. Owszem, jeśli PIS porządzi jeszcze kilka kadencji, to jest możliwe, że ludzie w końcu się wkurzą i zrobią rewolucję, bo nie będą mieli nic do stracenia. Może nawet będzie jakaś wojna domowa. Ale nic to nie da. Rewolucje nigdy się dobrze nie kończyły. Znając nas, Polaków, to odsunęlibyśmy PIS, ale zaraz potem zaczęlibyśmy walczyć między sobą o władzę, mimo że tak naprawdę nawet nikt z nas nie miałby programu, co robić dalej. Jak to podczas rewolucji bywa- zaraz jacyś fanatycy ogłosiliby się dowódcami i eliminowali każdego, kto się z nimi nie zgadza.
Scenariusz wojny domowej jest jeszcze gorszy.
Wbrew pozorom w interesie PISu byłoby gdyby Tusk został. Bo jak jest w Brukseli, to muszą szukać innych wrogów, których obwinią o jakiś problem. Dawniej, co by się nie działo, to: "wina Tuska", "Tusk...". Zupełnie tak jakby on był jedynym politykiem opozycji. Teraz muszą się bardziej wysilać szukając wrogów.
@Cammax W pełni się zgadam z tym co napisałeś, ale szkoda robić taką krótką wypowiedź więc małe uściślenie.
Pomiędzy nami jest kwestia różnej oceny dobra. Ty opisałeś je z punktu widzenia Polski i Polaków pod czym mogę się podpisać. Ja jednak chwilę wcześniej pisałem o pojęciu dobra z punktu widzenia totalnej opozycji ze szczególnym uwzględnieniem PO. Patrząc po tym co robią wg nich dobre jest wszystko co ułatwia im zdobycie władzy, a do tego czasu utrzymanie pozycji największego ugrupowania opozycyjnego. Obecnie interesy PO i Polski / Polaków są sprzeczne. Dla PO idealną sytuacją byłoby odcięcie Polski od funduszy UE i nałożenie na Polskę wszelkich możliwych restrykcji, tak żeby Polacy głodowali. Wtedy bowiem mogli by zrobić przewrót i przejąć władzę. Wprawdzie te kalkulacje są błędne, ale mają realny skutek. Np gdyby dla PO interes Polski był ważniejszy niż interes partyjny to obecnie jako prezydenta mielibyśmy albo Hołownie, albo Kosiniak-Kamysza.
Na nasze (być może) szczęście lewica pomału zaczyna odcinać się od totalności opozycji więc może w końcu coś się ruszy na naszej scenie politycznej.
@Wolterianin szczerze mówiąc, to PISowcy też nie wiele mają wspólnego z dobrem Polski. Niby tak twierdzą, że wspierają polskie rodziny, że dla naszego dobra odcinają się od UE itp. Tymczasem żadne z tych działań nie przynosi nam korzyści. Może i "dajo na bombelki", ale gospodarka jest w coraz gorszym stanie.
Machanie szabelką i kłócenie się z każdym nic nam nie da. Potrzebujemy sojuszników, bo jesteśmy zbyt słabi i biedni, by poradzić sobie sami.
Trzaskowski nie miał szans, bo miał zbyt duży elektorat negatywny. PISowcy mieli na niego tyle haków, że szok. To czy były one prawdziwe, czy nie jest mniej istotne. Ludzie uwierzyli i mamy Dudę. Na Hołownię, czy Kosiniak-Kamysza aż tyle haków nie mieli. No i ludzie ich znacznie lepiej postrzegali. Może któryś z nich pokonałby Dudę.
@Cammax Widzę, że za bardzo się z Tobą zgadzam.
Nigdy nie twierdziłem, że PiS działa dla dobra Polski, chociaż tu jest problem ustalenia co tym dobrem jest, bo od okrągłego stołu nasza klasa polityczna nie dała rady określić strategicznych interesów Polski.
Jasne, że Polska potrzebuje sojuszników, ale przed erą PiS też ich nie miała. I nie zanosi się na to, żeby po upadku PiS cokolwiek miało się zmienić w tej kwestii.
Kandydat PO w wyborach prezydenckich (bez znaczenia kto nim jest) był jedynym kandydatem z którym Duda mógł wygrać w drugiej turze. Dlatego wystawienie przez PO osoby mającej wg sondaży kilka % poparcia to koszmar PiSu i dlatego też PiS tak ochoczo zgodziło się na wymianę kandydata.
Dzięki tej wymianie PO zachowało pozycję największego ugrupowania opozycyjnego więc obie partie wygrały na układzie. A że Polska na tym straciła? Kogo to tak obchodzi.
Jakby w drugiej turze był ktokolwiek inny niż Trzaskowski to by wygrał. Trzaskowskiemu prawie się to udało, a przecież zapewnił Dudzie masę głosów.
To już mi bardziej wygląda na płatnych trolli. Wielu wyborców obecnej partii jest zaślepionych i głupich, ale żeby aż tak? Chociaż z drugiej strony też nie robią tego za darmo, bo PiS daje 500+.
@michalSFS
Masz rację, ale jednak wydaje mi się dziwne, że wszyscy go shejtowali. Same standardowe formułki, nic konkretnego o treści tego mema. Ani jednego pozytywnego czy bardziej neutralnego komentarza. Dlatego to mi wygląda na wysyp płatnych trolli. Oczywiście mogę się mylić.
@El_Polaco @michalSFS grupy wyborców PIS to stan umysłu. Czasem jak wchodzi na nie "dla beki", to aż czujesz, że IQ ci spada. A można zazwyczaj wejść bez problemu, bo onibnie potrafią założyć grupy prywatnej (zawsze dają publiczną).
Jeszcze głupsi ludzie wśród PISowskich trolli udających obcokrajowców. PIS ma takich. Działa to tak: zakładasz sobie konto, wymyślając jakieś zagraniczne imię i nazwisko. Kraj może być dowolny, nawet taki, którego PIS nie cierpi. Po założeniu konta wypisujesz jakieś bzdury o tym jaki to PIS nie jest wspaniały. Możesz też napisać coś typu "Polska to wspaniały kraj". Najbardziej rozwala mnie to, że PIS nienawidzi obcokrajowców, ale trolli udających obcokrajowców, to zatrudnia. Przechodząc do sedna- nie ci trolle są najgłupsi. Gorsi są ich znajomi. To już serio przypomina jakąś sektę skupioną wokół tego trolla. Co on by nie napisał- to oni się zgodzą. A napisz takiemu trollowi, że jak można chwalić partię, która cie nienawidzi albo jakim cudem on tu niby mieszka, skoro PIS nie wpuszcza obcych, to zobaczysz reakcję podobną do tych komentarzy w democie.
Wszyscy fanatycy są głupi. Ale PISowcy już wyjątkowo.
@Cammax
Jeszcze na demotach coś pokomentuję, czy na Weszło. Jednak szkoda mi czasu, żeby się drażnić na takich grupach z ludźmi, którzy mają mniejsze IQ od psa sąsiada.
@michalSFS jak to mówią, trzeba poznać wroga żeby ho pokonać;)
Choć na grupach jakichkolwiek fanatyków łatwiej jest się nabawić jakiegoś załamania niż czegokolwiek się o tych ludziach dowiedzieć.
Czasami mam wrażenie, że jedyną metodą na wygraną z takim fanatykiem jest przebicie go w twierdzeniach. Często jest tak, że fanatycy ci są już tak skrajni, że zostaje tylko druga skrajność.
Ewentualnie można popróbować załatwić takich ludzi ich własną bronią. Nic ich tak nie zezłości. Zazwyczaj zaczynają zaprzeczać sami sobie (taktyka wypróbowana na wspomnianych już trollach udających obcokrajowców), choć tylko cytujesz im wypowiedzi polityków PIS, które można do nich odnieść.
@Cammax Skąd wniosek, że to typowi wyborcy PiSu? Bo coś takiego równie dobrze pasuje do typowych wyborców PO czy typowych wyborców wiosny
@Wolterianin niedawno czytałam komentarz.
Że PiS nic nie robi, oprócz tylko lataniem za gejami, kobietami i ich macicami, za uchodzcami których w Polsce nie ma. A oszołomy poddatni na PiSowską propagandę, latali z pianą w mordze atakowali wszystkich.
@Wolterianin chociażby nazwa grupy, z której zamieszczono screen? No nie wiem, tak tylko zgaduję.
@edls Bardzo bym się ucieszył gdyby to stwierdzenie o tym co robi PiS było prawdziwe. Niestety robi dużo więcej.
Oszołomów podatnych na propagandę atakujących z pianą na mordach jest pełno w każdym środowisku. Jakby porównać PiS i PO to walka byłaby bardzo wyrównana, a wynik niepewny do samego końca.
@arpio83 Może się nie znam, ale nazwę grupy każdy może ustawić jaką chce. Nikt też pewnie dołączając się do grup nie pokazuje legitymacji partyjnych. No i na grupach PiS jest pewnie masa osób z totalnej opozycji i odwrotnie. Chcę przez to powiedzieć, że nazwa nic nie znaczy.
@Wolterianin zwróć uwagę na to jakim językiem się posługują u jak ich boli fakt, że ktoś ośmiesza ich ukochaną partię. Nie ma ludzi bardziej przepełnionych nienawiścią niż PISowcy. Może jakieś tak jednostki się trafią, ale biorąc pod uwagę całokształt, to PIS jest partią opartą na nienawiści. Tylko PISowcy wyzywają wszystkich od lewaków i oburzają się, gdy jakiś obcokrajowiec śmie skrytykować Polaków.
@Cammax Jakbyś powiedział o głupocie to bym się zgodził. Ta jest w PiS powszechna. Gdy jednak mówisz o nienawiści to jej jest znacznie więcej po stronie totalnej opozycji. Zwłaszcza ze strony PO, które wciąż nie może przeboleć, że utraciło władzę. Nie lubię PO, ale strasznie mnie to boli, bo gdyby opozycja przestała być totalną (tylko kto odważy się powiedzieć, że Schetyna zrobił błąd przyjmując zasadę totalnej opozycji w którym PO z przystawkami tkwi od tyłu lat), a stała się opozycją merytoryczną to PiSu by już dawno nie było.
@Wolterianin - co to jest "totalna opozycja"? Jakiś idiota wymyślił bezsensowne określenie, a totalni idioci go używają.
@Wolterianin
Każde ugrupowanie ma swoich zwolenników i pewien procent totalnych oszołomów, którzy wyginają obraz całości. Widać chociażby po którymś głosowaniu, gdy zwolennicy konkurencji nie potrafili odpowiednio wypełnić kart wyborczych.
Różnica polega na tym, że elektorat Pisu to gruba przewaga oszołomów nad resztą. Partia od początku postawiła na debilów, czego zresztą nie ukrywała. Widać to chociażby po sposobie przeprowadzania kampanii i narracji, jakiej nie powstydziliby się komuniści. I w sumie PiS wyszedł na tym wspaniale. Głupota ma się dobrze, to na niej jadą.
Zresztą po tych wszystkich wałach i cyrkach, jakie odwalają, kto normalny może ich wspierać?
@Wolterianin cóż, z taką opozycją to strach się bać co będzie dalej. Oni nawet nie mają planu, od czego zacząć naprawę kraju, gdy uda się pokonać PIS. Tak to i my możemy iść na mównicę i powtarzać
-"odsuniemy PIS od władzy, odsuniemy PIS od władzy",
-a jak? Od czego zaczniecie naprawę tego, co oni zepsuli?
-"ODSUNIEMY ICH OD WŁADZYYYY!!!".
Gdyby przedstawili jakiś program, to może PISu już by dziś nie było.
Choć wystarczy posłuchać np. Kaczyńskiego, Jakiego, Pawłowicz, Macierewicza, Mularczyka żeby zobaczyć, kto jest bardziej przepełniony nienawiścią.
@michalSFS Z pierwszym akapitem pełna zgoda. Drugi to sianie nienawiści i pokazanie dlaczego tylu ludzi wciąż głosuje na PiS. W końcu kto by chciał, że rządzili ludzie, którzy nawet nie udają, że uważają go za debila? Jest też automatyczną odpowiedzią na akapit trzeci.
@Cammax I tu się zgadzamy. Jakby opozycja przedstawiła jakikolwiek program inny niż odsyniemy ich od władzy...
Osoby o których mówisz na pewno nie są przepełnione miłością, ale ich odpowiedniki po drugiej stronie są takie same. Różnica jest taka, że opozycja ma większe poparcie w mediach. No i jest Ci bliżej do opozycji niż PiS więc inaczej odbierasz przekaz.
Zobacz co się dzieje jak dziennikarz przy wywiadzie rzuca jakiś tekst szefa danej grupy z sugestią, że to wypowiedź ich przeciwników.
@Cammax Musieliby przebić PIS w rozdawnictwie.
@Wolterianin szczerze mówiąc nie mam na tyle dużej styczności z wyborcami opozycji żeby się szerzej o nich wypowiadać. Mieszkam w bastionie PIS, więc widzę, że w większości są to totalne oszołomy.
PISowcy przede wszystkim nie tolerują innych narodów oraz wszelkich odmienności. O opozycji można sporo powiedzieć, ale na pewno nie to, że głoszą nienawiść do innych krajów.
@TomorrowNeverKnows niestety. Tak się kończy dopuszczenie do urn ludzi, którzy nie mają pojęcia o świecie.
-jesteśmy praktycznie w stanie wojny z każdym krajem,
-"bynamni na bombelki dajo. A za peło to nie dawali i nie moglimy utrzymać naszych siedmiu bombelków",
-jesteśmy krajem praktycznie totalitarnym,
-"bynamni na bombelki dajo...",
-gospodarka upada,
-"bynamni na bombelki dajo...",
-nikt nigdy nie kradł ma taką skalę,
-"ale się dzielo i bynamni na bombelki dajo...".
Co byś nie powiedział, to słyszysz taką odpowiedź.
@Cammax Ja za to mam dużą styczność z wyborcami PO. Opozycja jak mówisz nie głosi nienawiści do innych krajów. Opozycja głosi nienawiść do swojego kraju usprawiedliwiając to walką z PiS czym dodatkowo napędza PiSowi wyborców. Wielu wyborców PO nawet nie ukrywa, że woleliby jakby Polska zniknęła z mapy i władzę na tym terenie przejęła UE (lub niemcy) bezpośrednio.
O obecnym stanie w jakim jest Polska można powiedzieć dużo złego, ale akurat nie to, że jest krajem totalitarnym.
W ramach szukania optymizmu pozostaje przyznać, że dzisiejsza Polska pod każdym możliwym względem jest lepsza od jutrzejszej ;)
@Wolterianin niestety. Takim gadaniem raczej nie zjednają sobie wyborców. Można krytykować rząd, nawet ostro krytykować, ale przecież to nie wina kraju, że mamy taki, a nie inny rząd. Jeżeli już- to jest to po prostu wina ludzi. Rząd jest w pewnym sensie odbiciem społeczeństwa. Nie tylko my wybieraliśmy złe rządy. Niemcy w latach 20-tych i 30-tych też wydawali się raczej normalnym narodem, ale jakoś Hitler wygrał. Od II WŚ skrajna prawica nie ma tam nic do gadania. Może u nas będzie podobnie z PISem i wszystkimi, którzy mają podobne do nich poglądy.
Zainstalowanie rządu innego kraju nic nie da. Przeciwnie- tylko pogłębi nienawiść wśród PISowców. Zwłaszcza jeśli będzie to naród, z którym mamy jakieś zaszłości. Znam ich i wiem, że oni w życiu nie zaakceptowaliby nawet zięcia, sąsiada itp. z innego kraju, a co dopiero rządu.
Ludzie sami muszą przejrzeć na oczy. Bo co? W końcu wybuchnie jakaś wojna domowa, PISowcy obalą np. Niemców i znowu wybiorą PIS. Lepiej albo próbować jakoś uświadomić tych ludzi albo czekać aż będzie na tyle źle, że sami przejrzą na oczy. Co jak co, ale głód i bieda najszybciej otwierają ludziom oczy. Skończy się kasa na zasiłki, ceny będą rosły z dnia na dzień, to i PISowcy się wkurzą.
Do totalitaryzmu (na razie) trochę nam brakuje. Ale jeszcze jedna kadencja i kto wie...
Patrząc na to, co teraz się dzieje to mam wrażenie, że będzie już tylko gorzej. Zwłaszcza, że opozycja na ten moment jest zbyt słaba.
W przypadku PO odkąd Tusk odszedł z polskiej polityki, to jest tylko gorzej. Pozostaje więc liczyć na to, że jak Kaczyński umrze (nikt nikomu nie życzy śmierci, ale też nikt nie jest nieśmiertelny), to PIS się rozleci, np. z powodu jakichś wewnętrznych walk.
@Cammax W zasadzie mogę zgodzić się z wszystkim co napisałeś. Dodam tylko, że opozycja celowo działa na szkodę Polski wychodząc z założenia, że w końcu doprowadzą do sytuacji gdy będzie tak źle, że ludzie się zbuntują, zrobią rewolucję i pogonią PiS. Takie rozumowanie ma pewną logikę, ale też kilka dużych wad. Przede wszystkim scala obóz rządzący i nabija mu wyborców. Osłabia też pozycję Polski na arenie międzynarodowej bo tam nikt nie zauważy, że władza się zmieniła. To i to jest Polska. Inna rzecz czy osłabianie pozycji Polski w UE i na świecie to problem dla opozycji czy korzyść. No i odstrasza ludzi od opozycji, bo wbrew temu co myślą o nich władze totalnej opozycji ludzie nie są głupi i kalkulują.
Kaczyński ma już swoje lata i widać, że rola szefa szefów zaczyna go przerastać. Być może jeszcze uda mu się wprowadzić PiS w następną kadencję, ale to już będzie ostatnia. Bez niego PiS się rozpadnie. No chyba, że PO dalej tak bardzo będzie się starać utrzymać PiS na powierzchni.
Jakby Tusk został w Polskiej polityce byłoby tak samo. Obecna sytuacja jest bowiem efektem jego polityki. PiS nie wymyślił nic nowego. Stosuje sztuczki Tuska, tyle że bez tuskowej finezji i bez medialnego parasola ochronnego.
Apropo mediów nie wiem czy pamiętasz powiedzenie dotyczące mediów po tym jak PiS wygrało wybory. Szło mniej więcej tak - do tej pory media atakowały opozycję więc teraz dla odmiany atakują rząd.
@Wolterianin rewolucja też nie doprowadzi do niczego dobrego. Owszem, jeśli PIS porządzi jeszcze kilka kadencji, to jest możliwe, że ludzie w końcu się wkurzą i zrobią rewolucję, bo nie będą mieli nic do stracenia. Może nawet będzie jakaś wojna domowa. Ale nic to nie da. Rewolucje nigdy się dobrze nie kończyły. Znając nas, Polaków, to odsunęlibyśmy PIS, ale zaraz potem zaczęlibyśmy walczyć między sobą o władzę, mimo że tak naprawdę nawet nikt z nas nie miałby programu, co robić dalej. Jak to podczas rewolucji bywa- zaraz jacyś fanatycy ogłosiliby się dowódcami i eliminowali każdego, kto się z nimi nie zgadza.
Scenariusz wojny domowej jest jeszcze gorszy.
Wbrew pozorom w interesie PISu byłoby gdyby Tusk został. Bo jak jest w Brukseli, to muszą szukać innych wrogów, których obwinią o jakiś problem. Dawniej, co by się nie działo, to: "wina Tuska", "Tusk...". Zupełnie tak jakby on był jedynym politykiem opozycji. Teraz muszą się bardziej wysilać szukając wrogów.
@Cammax W pełni się zgadam z tym co napisałeś, ale szkoda robić taką krótką wypowiedź więc małe uściślenie.
Pomiędzy nami jest kwestia różnej oceny dobra. Ty opisałeś je z punktu widzenia Polski i Polaków pod czym mogę się podpisać. Ja jednak chwilę wcześniej pisałem o pojęciu dobra z punktu widzenia totalnej opozycji ze szczególnym uwzględnieniem PO. Patrząc po tym co robią wg nich dobre jest wszystko co ułatwia im zdobycie władzy, a do tego czasu utrzymanie pozycji największego ugrupowania opozycyjnego. Obecnie interesy PO i Polski / Polaków są sprzeczne. Dla PO idealną sytuacją byłoby odcięcie Polski od funduszy UE i nałożenie na Polskę wszelkich możliwych restrykcji, tak żeby Polacy głodowali. Wtedy bowiem mogli by zrobić przewrót i przejąć władzę. Wprawdzie te kalkulacje są błędne, ale mają realny skutek. Np gdyby dla PO interes Polski był ważniejszy niż interes partyjny to obecnie jako prezydenta mielibyśmy albo Hołownie, albo Kosiniak-Kamysza.
Na nasze (być może) szczęście lewica pomału zaczyna odcinać się od totalności opozycji więc może w końcu coś się ruszy na naszej scenie politycznej.
@Wolterianin szczerze mówiąc, to PISowcy też nie wiele mają wspólnego z dobrem Polski. Niby tak twierdzą, że wspierają polskie rodziny, że dla naszego dobra odcinają się od UE itp. Tymczasem żadne z tych działań nie przynosi nam korzyści. Może i "dajo na bombelki", ale gospodarka jest w coraz gorszym stanie.
Machanie szabelką i kłócenie się z każdym nic nam nie da. Potrzebujemy sojuszników, bo jesteśmy zbyt słabi i biedni, by poradzić sobie sami.
Trzaskowski nie miał szans, bo miał zbyt duży elektorat negatywny. PISowcy mieli na niego tyle haków, że szok. To czy były one prawdziwe, czy nie jest mniej istotne. Ludzie uwierzyli i mamy Dudę. Na Hołownię, czy Kosiniak-Kamysza aż tyle haków nie mieli. No i ludzie ich znacznie lepiej postrzegali. Może któryś z nich pokonałby Dudę.
@Cammax Widzę, że za bardzo się z Tobą zgadzam.
Nigdy nie twierdziłem, że PiS działa dla dobra Polski, chociaż tu jest problem ustalenia co tym dobrem jest, bo od okrągłego stołu nasza klasa polityczna nie dała rady określić strategicznych interesów Polski.
Jasne, że Polska potrzebuje sojuszników, ale przed erą PiS też ich nie miała. I nie zanosi się na to, żeby po upadku PiS cokolwiek miało się zmienić w tej kwestii.
Kandydat PO w wyborach prezydenckich (bez znaczenia kto nim jest) był jedynym kandydatem z którym Duda mógł wygrać w drugiej turze. Dlatego wystawienie przez PO osoby mającej wg sondaży kilka % poparcia to koszmar PiSu i dlatego też PiS tak ochoczo zgodziło się na wymianę kandydata.
Dzięki tej wymianie PO zachowało pozycję największego ugrupowania opozycyjnego więc obie partie wygrały na układzie. A że Polska na tym straciła? Kogo to tak obchodzi.
Jakby w drugiej turze był ktokolwiek inny niż Trzaskowski to by wygrał. Trzaskowskiemu prawie się to udało, a przecież zapewnił Dudzie masę głosów.
To już mi bardziej wygląda na płatnych trolli. Wielu wyborców obecnej partii jest zaślepionych i głupich, ale żeby aż tak? Chociaż z drugiej strony też nie robią tego za darmo, bo PiS daje 500+.
@El_Polaco
Normalnie przyznałbym ci rację. Ale to zwolennicy PiS. Taki stan umysłu, bardziej niż trochę.
@michalSFS
Masz rację, ale jednak wydaje mi się dziwne, że wszyscy go shejtowali. Same standardowe formułki, nic konkretnego o treści tego mema. Ani jednego pozytywnego czy bardziej neutralnego komentarza. Dlatego to mi wygląda na wysyp płatnych trolli. Oczywiście mogę się mylić.
@El_Polaco @michalSFS grupy wyborców PIS to stan umysłu. Czasem jak wchodzi na nie "dla beki", to aż czujesz, że IQ ci spada. A można zazwyczaj wejść bez problemu, bo onibnie potrafią założyć grupy prywatnej (zawsze dają publiczną).
Jeszcze głupsi ludzie wśród PISowskich trolli udających obcokrajowców. PIS ma takich. Działa to tak: zakładasz sobie konto, wymyślając jakieś zagraniczne imię i nazwisko. Kraj może być dowolny, nawet taki, którego PIS nie cierpi. Po założeniu konta wypisujesz jakieś bzdury o tym jaki to PIS nie jest wspaniały. Możesz też napisać coś typu "Polska to wspaniały kraj". Najbardziej rozwala mnie to, że PIS nienawidzi obcokrajowców, ale trolli udających obcokrajowców, to zatrudnia. Przechodząc do sedna- nie ci trolle są najgłupsi. Gorsi są ich znajomi. To już serio przypomina jakąś sektę skupioną wokół tego trolla. Co on by nie napisał- to oni się zgodzą. A napisz takiemu trollowi, że jak można chwalić partię, która cie nienawidzi albo jakim cudem on tu niby mieszka, skoro PIS nie wpuszcza obcych, to zobaczysz reakcję podobną do tych komentarzy w democie.
Wszyscy fanatycy są głupi. Ale PISowcy już wyjątkowo.
@Cammax
Jeszcze na demotach coś pokomentuję, czy na Weszło. Jednak szkoda mi czasu, żeby się drażnić na takich grupach z ludźmi, którzy mają mniejsze IQ od psa sąsiada.
@michalSFS jak to mówią, trzeba poznać wroga żeby ho pokonać;)
Choć na grupach jakichkolwiek fanatyków łatwiej jest się nabawić jakiegoś załamania niż czegokolwiek się o tych ludziach dowiedzieć.
Czasami mam wrażenie, że jedyną metodą na wygraną z takim fanatykiem jest przebicie go w twierdzeniach. Często jest tak, że fanatycy ci są już tak skrajni, że zostaje tylko druga skrajność.
Ewentualnie można popróbować załatwić takich ludzi ich własną bronią. Nic ich tak nie zezłości. Zazwyczaj zaczynają zaprzeczać sami sobie (taktyka wypróbowana na wspomnianych już trollach udających obcokrajowców), choć tylko cytujesz im wypowiedzi polityków PIS, które można do nich odnieść.