@sliko. Trafiłeś kulą w płot. Ta wojna, która tam jest nie jest wojną religijną. Tu akurat Żydzi i Palestyńczycy się nawzajem szanują. W tej wojnie tylko i wyłącznie chodzi o terytorium.
@PIStozwis Ale są religijni, więc chyba religia ich jednak nie powstrzymuje przed zabijaniem innych. To czy wojna jest religijna czy o terytorium to kwestia drugorzędna.
@PIStozwis
owszem nie jest to wojna religijna, ale zauwaz ze demot nic nie mowil o religii jako pretekscie do wojny, tylko o religii jako zrodle moralnosci ktora chroni ludzi przedniemoralnym zachowaniem jak np zabijaniem sie nawzajem
@jaroslaw1999 ok, to jeśli ja wpadnę ci na chatę i powiem, że masz spadać do jakiegoś getta w Sosnowcu wraz ze wszystkimi, którzy mieszkają w twoim województwie a ja sobie będę mieszkać u ciebie to pokornie wyjedziesz i będziesz żył w Ssonowcu na gruzach, oddzielony murem i bez podstawowych środków do życia, rozumiem, bo będziesz miał tam swoje terytorium.
@Wluczyryjek a o czym Ty do mnie piszesz? Wiesz wgl kim są Palestyńczycy i skąd się wzięli? Palestyńczycy mają swoje kraje, np. Jordania albo Egipt. Palestyńczycy to Arabowie, którzy zjeżdżają do Strefy Gazy żeby zabijać Żydów. To nie ja wymyśliłem tylko tak jest
@jaroslaw1999 Wiem. Gdyby iść tym tokiem myślenia, to wszyscy pochodzimy z Afryki i tam mamy swoje terytorium. A ty wiesz jak powstało państwo Izrael? I to w czasach wydawałoby się cywilizowanych... Żydzi widać niczego nie nauczyli się z Holokaustu i urządzają go dziś Palestyńczykom.
@Wluczyryjek Palestyna nie jest państwem. Palestyńczycy to Arabowie, nie można o tym zapominać. Tym bardziej, że Palestyńczycy to głównie Hamas, a Hamas to organizacja terrorystyczna
@jaroslaw1999 pisałam o powstaniu państwa Izrael, nie Palestyny. Wiesz w jaki sposób powstało?
Dlaczego nie możesz zapomnieć, że Palestyńczycy to Arabowie i co w związku z tym? Mylisz pojęcia. Hamas to głównie Palestyńczycy ale Palestyńczycy to nie głównie Hamas. Rozumiesz różnice czy celowo wprowadzasz w błąd? Dla ułatwienia podpowiem ci, że to tak jak z kwadratem i prostokątem. Hamas to organizacja terrorystyczna, owszem, natomiast powiem ci szczerze, że gdyby mnie ktoś potraktował jak Żydzi Palestynczykow i straciła bym ziemię, dom, rodzinę i wszystko co posiadam, to mogła bym zareagować tak jak członkowie Hamasu, czyli odwetem. To naturalna reakcja ludzka. Problemem jest, że "cywilizowany" świat najpierw Żydów upychal w gettach a pozniej eksterminowal by ostatecznie upchnąć ich w Palestynie, wyrzucając z domów o upychając w getcie ludzi tam osiedlonych(kimkolwiek oni byli).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2021 o 22:31
@Wluczyryjek jakie domy? nie ma czegoś takiego jak państwo Palestyna. Było łatwiej jak żył Arafat, bo on jeszcze jako tako nie dążył do zabijania Żydów i zbudował Autonomię Palestyńska - wtedy po Oslo jeszcze miałem jakie kolwiek nadzieję na to, że Arabowie liczą na pokój. Przecież Arafat dostał pokojową nagrodę Nobla, a Koffi Annan jeździł negocjować. Dostali przecież dla siebie Strefę Gazy (choć niesłusznie w moim odczuciu). Powinni zostać w swoich krajach, a nie kreować coś co nie powinno nigdy istnieć. Arabowie mają w krwi zabijanie. Znasz jakiegoś terrorystę w historii, który nie byłby Arabem? Nie mówię, że każdy Arab to terrorysta. To, że Palestyna zajmuje tereny, które okupuje Izrael, to wina Palestyny, a nie Izraela. Kraje arabskie nie uznają państwa Izrael i uważają, że na terenie Izraela + Strefa Gazy + Zachodni Brzeg powinna zajmować Palestyna. Wychodząc z Twojego założenia, Świat wcale nie upchnął Żydów w Palestynie. To, że państwo Izrael nie istniało przed 1948 rokiem w tym rejonie nie oznacza, że Izrael nigdy nie istniał. To, że Polska była przez 123 lata pod rozbiorami, wcale nie oznacza, że miała nie powrócić na mapy świata. Już nie wspominam o biblijnej historii Żydów, ale wina braku Izraela na mapach świata leży po stronie Rzymu, a raczej ekspansji rzymskiej na północną Afrykę. Tej historii też nie znasz?
@PIStozwis Żydzi i Palestyńczycy? Szanują się? Muzułumanie szanujący Żydów? Co piłeś i z czego spadłeś? Chrześcijanie i Żydzi są dla i$ramskiego ścierwa podludźmi, którzy mogą sobie żyć pod warunkiem, że będą szli inną stroną ulicy, schodzili z drogi i płacili haracz.
Autor wątku trafił w sedno. Trzeba jednak zauważyć że "religia" a "Religia" to nie to samo (taki skrót myślowy). W imię "religii" ludzie zabijają się od wieków. To nie Religia jest zła ale ludzie (nie wszyscy) którzy ją "wyznają" lub udają że ją wyznają: bo to modne, bo tak trzeba, bo można się wzbogacić.
Czy świat bez religii byłby lepszy: trudno to jednoznacznie ocenić.
@tyygrysek To jest myślenie typu: mój Bóg jest prawdziwszy niż twój i dlatego cię wykończę. Do tej pory są pogromy na tle religijnym. Nawet chrześcijanie z różnych odłamów wyzywali się wzajemnie od heretyków i zawzięcie zwalczali. W isl@mie to samo...
Też nie mogę stwierdzić jednoznacznie czy świat bez religii byłby lepszy. Ale widzę też, że lokalni guru różnych wyznań wykorzystują religię do swoich celów.
@irulax to są właśnie ludzie, którzy wykorzystują "religię" do swoich celów i to z prawdziwą Religią nie ma nic wspólnego. Bynajmniej nie potępiam ateistów, to też pewna forma wiary: "wierzę że nic nie ma".
"dlatego cię wykończę" dobij mnie, proszę :-)
Ale generalnie masz rację i to jest przykre (nie to że Ty masz rację ale że tak się dzieje).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2021 o 23:22
@irulax
Taka jeszcze myśl mnie naszła:
ludzie bez opamiętania przyjmują to co "guru" im powiedzą a "guru" bez skrupułów to wykorzystują.
A wystarczy przeczytać Biblię ze zrozumieniem i stosować to co tam jest napisane lub zostać ateistą. Dlaczego Biblię a nie inną świętą(?) księgę? Pozostawiam pytanie otwarte.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2021 o 23:35
@tyygrysek Tylko zobacz co się dzieje: prawdy wiary zawarte są w różnych świetych księgach. W jednej - napuszczono jedno plemię do wyrznięcia drugiego, inna twierdzi aby z niewiernymi się nie patyczkować, trzecia uważa goja za podczłowieka... Nawet jeżeli coś nie jest wyrażone wprost, można sobie pewne rzeczy dointerpretować.
Sam jestem osobą wierzącą, ale takie coś mi się nie podoba.
@Tibr Korea Północna, Związek Radziecki i wiele innych, ten ateista żąda aby traktowano go jak boga a z komunizmu stworzył religię. To nie brak wiary ale wypaczenie wiary? Myślę że źle odebrałaś moje intencje. Jestem wierzący i praktykujący lecz jestem przerażony tym jak traktowana i wykorzystywana jest wiara.
A tak przy okazji: może to co dzieje się w Korei Północnej jest wizją tego co mogłoby się zdarzyć na niemal całym świecie gdyby ludzie się nie przeciwstawili reżimowi a często motorem tego buntu była właśnie wiara w Boga?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2021 o 23:51
@irulax Przyznaję, nie znam wszystkich świętych ksiąg, ale jestem zainteresowany - możesz wskazać dokładne źródła?
Tylko nie powołuj się, proszę, na Stary Testament bo jest nieaktualny - doczekał się suplementu w postaci Nowego Testamentu.
@tyygrysek to wymyślił Stalin, widząc, że usunięcie Religii powoduje istotny deficyt w funkcjonowaniu całego społeczeństwa i trudność w jego zarządzaniu wymyślił kult jednostki. Dlatego mówienie, że bez religii byłoby lepiej ma się nijak do życia. Nietzsche zwrócił uwagę na istotną kwestię, że odebranie ludziom wiary bez zastąpienia jej sensownym systemem przyniesie w efekcie więcej złego niż dobrego, a od siebie dodam, że z całą ułomnością (podobnie jak z demokracją) nikt nic lepszego jeszcze nie wymyślił;)
@irulax, może nie powinienem się wtrącać między wódkę a zakąskę ale heretyk to nie jest inwektywa tylko stan faktyczny. Tak jak schizmatyk. A co do zwalczania to już inna sprawa.
"Na wieść o narodzinach syna umiłowanego wodza i generała Kim Ir Sena serca towarzyszy broni biją radośnie, a ich oczy napełniają się łzami szczęścia. Oto nowa nadzieja zstąpiła na nich na szczycie Pektu-san. Dzieło Wielkiego Wodza było bowiem odtąd bezpieczne. (...)
A wydarzeniom towarzyszą rzecz jasna znaki magiczne: podwójna tęcza i zupełnie nowa gwiazda na niebie, wskazująca miejsce narodzin syna boskiej rasy."
Nie wiem co to jest ale na pewno nie ateizm.
W Czechach nie ma niczego co by zastępowało religię, nie ma też kultu wodza. Prawie 80% obywateli deklaruje się jako niewierzący lub bezwyznaniowcy. Można?
@tyygrysek Masz takie braki w logice chłopaczku, nie dziwie się że wierzysz w bajki.
"Bynajmniej nie potępiam ateistów, to też pewna forma wiary: "wierzę że nic nie ma"." - po pierwsze nie w nic, tylko nie wierzę w istnienie znanych mi bogów, gdyż nie mam ku temu podstaw (Napisz koniecznie, że to wiara a nie wiedza). Ponadto ci, znani mi bogowie, są wewnętrznie sprzeczni zatem podobnie jak żonaty kawaler nie mogą istnieć.
Naucz się: Wierzę że nie... to nie to samo co: Nie wierzę że...
"Tylko nie powołuj się, proszę, na Stary Testament bo jest nieaktualny - doczekał się suplementu w postaci Nowego Testamentu." - Czyli dziesięć przykazań bożych zawarte w starym Testamencie już nie obowiązuje, ok. A co zatem obowiązuje, dlaczego to i kto o tym decyduje?
"Jestem wierzący i praktykujący" - czy jest jakiś powód oprócz pochodzenia geograficznego i wiary rodziców, że wierzysz akurat w tego bożka a nie innego? Jest tyle odłamów samego nawet chrześcijaństwa, a ty praktykujesz obrzędy jednego, dlaczego?
@Rocannon2 to jest kult jednostki, pisałem wyżej coś co wymyślił Stalin, by zastąpić religie, niby prawie to samo ale jednak prawie robi różnicę;)
Tematem nie jest czy można czy nie tylko twierdzenie, że tylko religia odpowiada za zło wszelakie ;)
@Albert_Einstein_na_wakacjach
No to analizujemy kto ma braki w logice:
1. "nie wierzę w istnienie znanych mi bogów, gdyż nie mam ku temu podstaw" taka postawa to (uwaga, trudne słowo :-) Agnostycyzm. Sprawdź w znaczenie słów "ateizm" i "Agnostycyzm".
2. Ateista jest przekonany o nieistnieniu boga - sprawdź synonimy słowa "przekonanie" i zobacz jak mu blisko do słowa "wiara". "Naucz się [...]" oczywiście masz rację, celowo pozwoliłem sobie na taką przenośnię.
3. W Nowym Testamencie Jezus Mówi "Jest napisane (tu cytat ze ST) a ja wam mówię że...", czyli Sam Jezus w NT dezaktualizuje pewne zasady ze ST a potwierdza inne - w tym 10 przykazań.
4. Istotnie odziedziczyłem wiarę po rodzicach ale analizowałem także inne wyznania i porównywałem, doszedłem do Wniosku że tylko Katolicyzm ma sens a Biblia jest dziełem doskonałym, więc to jednak mój wybór.
@tyygrysek Cóż, na tej zasadzie to sam jesteś agnostykiem w stosunku do tysięcy bóstw na świecie a teistą tylko w stosunku do jednego. Ale gdyby Wisznu osobiście zstąpił na Ziemię, zaczął czynić cuda i nauczać to zakładam, że też zmieniłbyś zdanie co do katolicyzmu i przyjał świadectwo własnych oczu. A póki Wisznu się nie objawił to uważasz jego istnienie za absurdalne. Jesteś w 99,9% zgodny z praktycznie każdym ateistą. Oni tylko poszli o jednego boga dalej.
@tyygrysek Niestety ty.
1) Z PWN:
ateizm [gr. a- ‘nie’, theós ‘Bóg’], filoz. poglądy teoretyczne lub postawy praktyczne, negujące istnienie Boga.
agnostycyzm «pogląd filozoficzny negujący całkowicie lub częściowo możliwość poznania bytu
Masz gdzieś w definicji słowo "przekonany"?
Nie! Neguje istnienie Boga i już. Będę przekonany jak dostanę dowody, że nie istnieje lub istnieje. Póki co nie mam ani dowodów ani powodów by twierdzić, że któryś ze znanych mi bogów istnieje, wobec czego w nich nie wierzę.
Agnostyk, zgodnie z definicją nie zajmuje się tym tematem, bo twierdzi, że i tak nie zdoła poznać prawdy obiektywnej.
To jest moment w którym zdałeś sobie sprawę, że publicznie się ośmieszyłeś, co z resztą potwierdził kolega Rocannon2. Pytanie czy będziesz facetem i się przyznasz, czy brniesz dalej.
3)Rozumiem, czyli potop się nie wydarzył jednak, tak? Hioba Bóg nie sprzedał diabłu? Te ewidentnie chore i niesprawiedliwe nawet dla ludzi słowa: "Ja Pan, twój Bóg, jestem bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia”, też nie padły? Inne okrucieństwa i mordy których się dopuścił Bóg w starym Testamencie, również?
Chyba, że jednak się wydarzyły, a to by wskazywało, że Bóg (jeśli nie jest już) to był okrutnym potworem. Czyli nie jest ani dobry, ani miłosierny, ani doskonały. Niestety.
4) Dlaczego tylko katolicyzm ma sens, a chrześcijaństwo adwentystów dnia siódmego, ewangelistów, kalwinistów, zielonoświątkowców, świadków Jehowy, już nie ma? Skoro analizowałeś, to bez trudu mi odpowiesz.
Biblia nie jest doskonała, bo zawiera wiele sprzeczności.
Raz:
Księga Rodzaju 16:16
Abram miał lat osiemdziesiąt sześć, gdy mu Hagar urodziła Izmaela.
Księga Rodzaju 21:5
Abraham miał sto lat, gdy mu się urodził syn jego Izaak.
List do Galatów 4:22
Przecież napisane jest, że Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej.
Dwa:
Śmierć Judasza
Ewangelia wg św. Mateusza 27:3-5
3 Wtedy Judasz, który Go wydał, widząc, że Go skazano, opamiętał się, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom i starszym 4 i rzekł: «Zgrzeszyłem, wydawszy krew niewinną». Lecz oni odparli: «Co nas to obchodzi? To twoja sprawa». 5 Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się.
Dzieje Apostolskie 1:18
Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności
To pierwsze z brzegu sprzeczności.
Jak to, w doskonałej książce?
Chyba, że nie jest dyktowana przez Boga, albo Bóg nie umie precyzyjnie dyktować.
A może to metafory dla ówczesnych ludzi? Co zatem jeszcze jest metaforą, ukrzyżowanie?
To "zabawne", jak różne odłamy tej samej religii wyklinają się nawzajem od heretyków.
Wszędzie chodzi o to samo w tej całej zabawie: odebranie człowieczeństwa przeciwnikowi. Tak zresztą robili również NKW za St@lina i N@ziści za Wąsatego Malarza. Podobno nic tak nie jednoczy grupy jak jeden dobry wspólny wróg.
@tyygrysek to czemu się go nie wywali? Nie powie, że to już dawno nie prawda, że Bóg się rozmyślił i teraz jednak chce inaczej... Dlaczego wciąż się go czyta i cytuje, przytacza i używa w ogóle?
@killerxcartoon Nadinterpretacja. Nie "religię wymyślono właśnie do takich celów", ale "religię wykorzystano właśnie do takich celów". Jedno małe słowo ale kolosalna różnica :-)
No chyba że w jakiś sposób udowodnisz swoje zdanie. Ja swojego nie potrafię udowodnić ale i nie muszę bo geneza religii jest zupełnie inna.
@tyygrysek
Nie nadinterpretacja.
Celowość. Żydzi walczyli z imperium rzymskim . Chrześcijaństwo i islam są religijną wiją walki. Zakończonej zresztą sukcesem bo rozwalono imperium rzymskie . Chrześcijaństwo wyewoluowało wśród niewolników imperium rzymskiego na kulcie zmitologizowanej historii przywódcy takiego stłumionego buntu Islam wyewoluował poza imperium na terenach nie podbitych .. na podobnym micie i kontynuatorach jego boju. Judaizm pozostał zachowawczy..
Religia napędza zabijanie.. każda sekta boi się konkurencji i odcina swoich wyznawców od kontaktów z innymi ludźmi i innymi poglądami.. bo mogli by odejść z sekty.. A ateiści są otwarci na różne poglądy
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2021 o 0:25
@iposek Co ty robisz z siebie publicznie bałwana?
On mówi o ateistach a ty jakieś głupoty piszesz o komunistach, jaki to ma sens.
Masz bardzo dużo poważnych braków.
Dokształć się z logiki i racjonalizmu, chyba że jesteś ignorantem, to zignoruj.
@Albert_Einstein_na_wakacjach spokojnie, nie denerwuj się, jest gorąco, może ci zaszkodzić. Rozumiem że połączenie w logiczną całość dwóch komentarzy cię przerasta, więc powolutku, odpowiedz na pytanie, czy komuniści, formalnie byli ludźmi wierzącymi, czy ateistami? Spokojnie, powolutku, przejdziemy przez to, nawet ty możesz tego dokonać.
@iposek Zdajesz sobie sprawę, że co najmniej jeden komunista wierzący w boga falsyfikuje idiotyzmy które piszesz?
A jeśli komuniści byli też kibicami piłki nożnej i kolekcjonerami znaczków pocztowych, to za zbrodnie komunizmu odpowiedzialni są filateliści i kibice? Masakra.
Mówię Ci obejrzyj ten film który ci wkleiłem, przestaniesz się ośmieszać. I pomimo tego że jest gorąco, to wierzę, że dasz radę. Tylko spokojnie, powolutku ignorancie bez logiki.
@Albert_Einstein_na_wakacjach ok, przyznaję się, moja wina. Ale cóż, przywykłem do tego że rozmówca ma jednak jakąś inteligencję. Nigdzie nie napisałem że każdy komunista był ateistą, Napisałem że byli nimi co do zasady, ponieważ to było akurat jednym z ważnych punktów ideologii komunistycznej. To że wśród nich byli różni ludzie, również konformiści którzy chcieli się wybić, albo po prostu przeżyć, nie ma wpływu na podstawy ideologii. Argument w postaci jakiegoś filmiku z youtube pozwolę sobie zignorować.
@iposek moje IQ to 130 zweryfikowane w teście Mensy w Poznaniu. Zastanów się zatem czy jest fair pisząc o mojej inteligencji, tym bardziej, że udowodniłem Ci błąd a ty w zamian popełniasz argumentum ad personam.
killerxcartoon 18 czerwca 2021 o 0:25 napisał:
"Religia napędza zabijanie.. każda sekta boi się konkurencji i odcina swoich wyznawców od kontaktów z innymi ludźmi i innymi poglądami.. bo mogli by odejść z sekty.. A ateiści są otwarci na różne poglądy",
Na co ty:
"iposek 18 czerwca 2021 o 14:56
@killerxcartoon taaa to porozmawiamy o otwartości komunistów wszędzie tam gdzie się zalęgli,"
Po co? Jak to odebrać, jeśli nie próba powiązania komunistów z ateistami? Jeśli błędnie zinterpretowałem Twoją ideę, wybacz proszę.
Film to nie argument a moja dobra wola by ktoś inny wyjaśnił Tobie w przystępny sposób, gdzie popełniasz błąd. Nie musisz z tego korzystać, Twoja strata.
@killerxcartoon Halo, przeczytaj uważnie co napisałeś: nie religia napędza zabijanie ale robią to sami ludzie "w imię religii" (to tylko wymówka i/lub własne usprawiedliwienie). A ateiści są przeciwni koncepcji boga i kropka. Otwarci mogą być agnostycy i teiści.
Uwaga, wkładam kij w mrowisko:
Mam wrażenie że wielu tych, którzy deklarują się jako ateiści są w rzeczywistości ukrytymi agnostykami.
@tyygrysek
Pieprzysz głupoty. Taki pogląd może mieć tylko ktoś kto wierzy w magiczne wytłumaczenie świata wykreowanego przez religię ....
Ateiści to ateiści ... A agnostycy to agnostycy
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2021 o 22:09
@killerxcartoon Napisz to jeszcze raz po polsku :-)
Wszechświat mógł powstać z nicości w wyniku fluktuacji kwantowej - prawa fizyki jakie znamy pozwalają na to, co zostało wykazane przez Stephena Hawkinga. Pomijam fakt że do przyjęcia tej hipotezy brakuje nam spójnej Teorii Wszystkiego, jednak z i tak zgadzam się taką hipotezą powstania wszechświata. Ale czy nie zastanawiałeś się kiedyś skąd te prawa fizyki się wzięły?
@iposek No tak, połączyłeś. Komuniści byli, żli. Komuniści byli ateistami. Ateiści są źli.
Rozumowanie tak proste jak budowa cepa, mucha nie siada. Gratuluję. Argument w postaci "jakiegoś filmiku z YT" pozwoliłeś sobie zignorować. No tak, po co się odnosić do argumentów jeżeli samemu się żadnych nie daje.
@Albert_Einstein_na_wakacjach a moja to 185, cała nasza dyskusja zaczęła się od twojego chamskiego ataku ad personam, panie brainiac (swoją drogą, tak, sądząc po tamtym wpisie pisanie o twojej inteligencji jest jak najbardziej fair, a to te 130 IQ wydaje się, delikatnie pisząc, mocno wątpliwe). Co do wiązania komunistów z ateizmem, wróćmy do samego początku. Demot zestawia ze sobą zaiteizowane Czechy i radykalny religijnie Bliski Wschód, wg mnie jest to kompletna bzdura, a najprostszym przykładem są właśnie komuniści wszelkiej maści. Drugim, poważnym argumentem za tym że te 130 IQ to miałeś na spółę z kolegą jest twoje negowanie ateizmu systemu komunistycznego. I ostatnia kwestia, w jaki sposób jakiś losowy filmik z netu ma mi cokolwiek wyjaśnić? kim jest ten kolo? Czemu mam go słuchać?
@Rocannon2 a widzisz, proste jak budowa cepa, a jednak zbyt skomplikowane dla ciebie. Komuniści byli źli, komuniści byli ateistami. I w tym momencie i dopisuj nic od siebie, ale wróć do demota którego komentujemy
@Niktobcy dokładnie, a z drugiej strony z kim mieli by walczyć? Od lat w sojuszach z mocarstwami (najpierw ZSRR potem NATO) to i ich nawet nikt nie atakuje bo się nie opłaca.
Bardziej bym powiedział, że nasze rejony bardziej chroni wizja wojny światowej niż religia lub jej brak.
Ale plusujący tego demota widzą świat dużo prościej chyba.
@Niktobcy Czesi mają więcej jaj niż Polacy. Trochę(!) ich znam i wydaje mi się że do wszystkiego podchodzą z rozsądkiem, którego nam Polakom brakuje. Pomijam wydarzenia z 2 Wojny - to zupełnie inna bajka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2021 o 21:53
Ateistyczne Chiny Ludowe prowadziły długoletnią (choć mało nagłośnioną w mediach) wojnę z ateistycznym ZSRR. Czyli twoja teoria nie sprawdzam się w praktyce.
@Rydzykant co do zasady ateistyczne były i rewolucja francuska, i bolszewicka, a i narodowi socjaliści też przesadnie religijni nie byli więc to chyba jednak bzdura.
@iposek
Demot jest kompletna bzdurą. Ideologie od zawsze służyły to UZASADNIANIA prowadzenia wojen. Faktyczne przyczyny wojen były ekonomiczne (zdobycze terytorialne) lub polityczne.
Natomiast sprawa narodowego socjalizmu jest ciekawa. Zwalczali kapłanów wszystkich religii. A jednocześnie sami stworzyli własną religię, neopogańską, opartą na motywach z germańskiej mitologii. Religię czysto użytkową, wykorzystywaną do celów propagandowych. Akurat na terenie Polski przetrwała jedna z ich "świątyń" - poczytaj o sposobie w jaki II rzesza wykorzystywała wałbrzyskie "mauzoleum".
@Rydzykant Demot nie jest bzdurą. Odnosi się do przekonania (z którym nieraz się zetknąłem), że religia może być jedynym źródłem moralności. Demotywator pokazuje tu kontrprzykład i tyle - nie twierdzi, że religia prowadzi do wojen, a ateizm do pokoju. Twierdzi jedynie, że religia nie musi gwarantować moralności, a ateizm jej braku.
@pawel89def a co wg ciebie jest zrodlem moralnosci? Czy czlowiek rodzi sie zly czy dobry? A moze po prostu rodzi sie zwierzeciem i musi nauczyc sie zasad ktore jakos porzadkuja zycie spoleczne? I tym sie zajmuje religia. Porzadkowaniem zycia spolecznego. Czy zastanawialiscie sie kiedys ze personifikacja diabla posiada wszystkie zwierzece cechy ktore utrudnialy by zbudowanie spoleczenstwa? Wszystkie nasze zwierzece instynkty zostaly uznane jako z gruntu zle bo sa nam jako spoleczentswu niepotrzebne. Odsylam do antropologii spolecznej. Ateisci mysla ze sa oswieceni ale oni wiedza ze gdzies tam bije dzwon ale nie wiedza gdzie. Boga nie ma ale wiara i religia w niego jest potrzebna ludziom jako drogowskaz oraz daje poczucie bezpieczenstwa. Prosze sobie przestudiowac troszke ksiazek o antropologii
@KulturaOryniacka piszesz "Boga nie ma" więc wychodzi na to, że też jesteś ateistą :-) A mimo to zależy Ci na tym, żeby społeczeństwo żyło według zasad moralnych - tak samo jak i mi. Skąd czerpiemy to pragnienie? Dobre pytanie, nie znam odpowiedzi, ale najwyraźniej nie z wiary w Boga.
Religijne oszołomy. Ateizm to pewien sposób na zyskanie oświecenia i bycie mądrzejszym człowiekiem. Religijne oszołomy zapewne zminusują mój komentarz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2021 o 13:28
"Religia stanowi obrazę dla ludzkiej godności. Gdyby jej nie było, mielibyśmy dobrych łudzi robiących dobre rzeczy i złych ludzi czyniących zło. Tylko religia może sprawić, że dobrzy ludzie robią złe rzeczy." - Steven Weinberg
@Sirius_Philips skoro religia nic nie sprawia to po co w ogóle istnieje? ;)
Prawo oczywiście jest potrzebne - ale najlepiej jako racjonalne zasady ustalone tak, by ludziom żyło się lepiej i karać tych którzy krzywdzą innych. A religia nie jest do tego potrzebna, a wręcz przeszkadza bo twierdzi, że prawda została już objawiona w świętych księgach więc ludzie muszą się podporządkować
@Sirius_Philips
z dobrych rzeczy w ateizmie - sceptycyzm - dociekliwość, kwestionowanie istniejących dogmatów - tego z pewnością nie wziął z religii
ze złych rzeczy w religii - wiara w moce nadprzyrodzone, na które nie ma żadnych dowodów - co powstrzymywało ludzi przed dociekaniem prawdziwej natury rzeczywistości (w końcu wszystko co do zbawienia potrzebne zostało już objawione) - tego z pewnością religia nie wzięła z ateizmu
W swoich licznych wywodach (odsyłam do innych demotywatorów) chcę pokazać że wiara w Boga nie musi być (i nie jest) w konflikcie ze współczesną (a także przyszłą?) nauką. Moim mottem jest: jeśli nauka wyjaśni absolutnie(!) wszystko (w szczególności genezę praw fizyki), jestem pierwszy aby zostać ateistą.
Próbuję także wykazać jedno: teiści mają to czego ateistom brakuje: gotową i sprawdzoną instrukcję jak w życiu być spełnionym i szczęśliwym. Jako wierzący i doświadczony mogę potwierdzić że to działa, być może to placebo ale jednak działa.
Jednak nie utożsamiajmy wiary z przynależnością do danej grupy wyznaniowej (sekty?) ale z drugiej strony wiara w boga "po mojemu" jest jedynie wygodnictwem i oszukiwaniem samego siebie. Temat wiary jest na tyle złożony i rozległy że bez wsparcia z zewnątrz nie ogarniemy go, co inni ludzie (wiecie którzy?) bezwzględnie wykorzystują.
A żeby nie było że nie na temat: mam wrażenie że Czesi dawno do podobnych wniosków doszli i nie popierają ale i nie krytykują wierzących.
To moja opinia. Chętnie podyskutuję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2021 o 22:49
@tyygrysek Ogólnie masz ciekawe poglądy. Mnie np. nie wystarcza do szczęścia, że ktoś mi powie "ex catedra", że jest ktoś kto może wszystko i dał mi listę rzeczy których nie chce żebym robił. Jeżeli którąś z tych rzeczy zrobię to będę po śmierci cierpiał wieczne męki chyba, że przeproszę i będę bardzo żałował. No i ten ktoś mnie bardzo kocha. No i drobnostka: muszę w to wierzyć bez dowodu bo to właśnie jest cnotą a dociekliwość nie.
Jeżeli komuś takie podejście do świata wystarcza do szczęścia to ja mu nie jestem wrogiem ale dziękuję, postoję. Wolę iść własną drogą i wierzyć w to na co są dowody, czyli po prostu w prawdę przez małe "p". Ogólnie fajnie mieć taką "instrukcję na bycie spełnionym" ale niestety na mnie to nie działa. Dla mnie właśnie dociekliwość, krytyczny umysł i poszukiwanie prawdy jest wartością. Jeżeli Bóg istnieje i preferuje ślepe posłuszeństwo to kij mu w oko. Po co mi taki Bóg?
No i na koniec: nauka prawdopodobnie nigdy nie wyjaśni wszystkiego ale wrzucanie Boga w każde miejsce gdzie mamy "dziurę" w nauce nie popycha nas do przodu. Całe szczęście, że ludziom nie wystarczyło stwierdzenie, że Słońce świeci dzięki boskiej mocy bo inaczej do dzisiaj byśmy się do niego modlili.
@Rocannon2 rozumiem i szanuję Twoje poglądy, ale sam rozumiesz że w mojej sytuacji byłbym wobec siebie nie w porządku gdybym tego nie skomentował :-) Potraktuj ten komentarz jako moje zdanie a nie zarzut. Tym bardziej że jesteś pierwszą osobą, która rzeczowo, konkretnie, sensownie i na temat skomentowała moje poglądy (dziękuję). Sam niejednokrotnie miałem wątpliwości, ale... [bez komentarza].
Pewnie podpadnę poniższymi poglądami wielu wierzącym.
"muszę w to wierzyć" wg mojej wiary (Biblii) nie musisz. Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe oraz "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynil" są tu kluczem? Czy nie są to zasady zgodnie z sumieniem człowieka i warunkami przetrwania (Darwin) gatunku ludzkiego?
"dociekliwość, krytyczny umysł i poszukiwanie prawdy" nie jest w sprzeczności z wartościami które wyznaję: "Czyńcie sobie Ziemię poddaną".
"ślepe posłuszeństwo" - zupełnie nie. W Biblii Bóg daje wskazówki jak być zbawionym, ale to nie jedyna droga.
"wrzucanie Boga w każde miejsce gdzie mamy 'dziurę' w nauce nie popycha nas do przodu" (świetnie ujęte) Nikt nie mówi że wiara ma być motorem postępu ale: "Czyńcie sobie Ziemię poddaną". A dziura w nauce jest i zawsze będzie i nie wynika to z naszych ograniczeń technologicznych ale z podstawowych złożeń nauki (przeskok myślowy: geneza praw fizyki). Tak więc miejsce dla Boga będzie zawsze, choć zdaję sobie sprawę że tak postawiona koncepcja boga jest tylko próbą obejścia "zmiecenia pod dywan" problemu, ale coś jest na rzeczy?
"muszę w to wierzyć bez dowodu": Cała fizyka w pewnym sensie opiera się na takiej wiarze i będzie się opierać. Kiedyś być może znajdziemy Teorię Wszystkiego - spójną i zgodną z naszymi obserwacjami, ale to ZAWSZE będzie tylko TEORIA (bo mimo iż zgodna z obserwacjami nie oznacza że będzie ostateczną i jedyną prawdziwą) a dowody nie będą (bo zgodnie z zasadami nauki nie będą mogły być) niepodważalne.
No to trochę pogram na emocjach: "wierzyć w prawdę przez małe "p"" czy Tobie to wystarcza, bo mi nie? Zbyt dociekliwy jestem.
@tyygrysek "Potraktuj ten komentarz jako moje zdanie a nie zarzut." - Nigdy się nie obrażam jeżeli ktoś kulturalnie przedstawia swoje poglądy. Byłoby to przecież nieracjonalne. A nuż on ma rację? :)
" wg mojej wiary (Biblii) nie musisz". No musisz albo będziesz cierpiał przez wieczność. Jeżeli sądzisz inaczej (co skądinąd ma głębszy sens) to jesteś heretykiem. Kiedyś kara za to była bardzo surowa.
"Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe". Biblia to jest zbiór mitów który powstawał przez ok. 1500 lat. Tam się naprawdę da znaleźć cytaty które pozwalają dowieść praktycznie dowolnej rzeczy i nie jest to nic dziwnego. Podobnie się da w przypadku mitów greckich czy nordyckich. Jeżeli sądzisz, że podpierasz się Biblią to zastanów się jeszcze raz. Co sprawiło, że uznałeś, że warto zacytować tamtą myśl a nie np. "Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą."
I tak, teorii naukowych się nie dowodzi, można je jedynie sfalsyfikować. Jeżeli komuś to spędza sen z powiek to niestety, prawdopodobnie nie ma na to rady. Natomiast metoda naukowa ma gigantyczną przewagę nad religią: mechanizm korekcji błędów. Tzn. jeżeli teorię się uda wiarygodnie sfalsyfikować to natychmiast uznawana jest za fałszywą. W religii jest dokładnie odwrotnie, wszelkie mechanizmy korekcji błędów są piętnowane (herezja, inkwizycja, ekskomunika itp.). To swoją drogą było powodem do większości schizm ale to już osobny temat.
No i na koniec: prawda przez małe "p" to moim zdaniem jedyna prawda której warto poszukiwać. No, chyba że ktoś potrzebuje w życiu wierzyć, że jest ktoś kto go kocha i po śmierci nagrodzi. W takim razie wystarczy mu wiara. Religia się przydaje wtedy bo wierzyć w jakiś absurd jest raźniej w dużej grupie. Nie czyni to natomiast takiej wiary w żadnym stopniu bardziej wiarygodną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2021 o 1:14
@sliko. Trafiłeś kulą w płot. Ta wojna, która tam jest nie jest wojną religijną. Tu akurat Żydzi i Palestyńczycy się nawzajem szanują. W tej wojnie tylko i wyłącznie chodzi o terytorium.
@PIStozwis Niekoniecznie. Jedni i drudzy widzą się nawzajem jako podludzi i próbują z zacietrzewieniem wykończyć.
@irulax Niekoniecznie, jak ktoś wszedł by Ci na chatę i twierdził że jest jego to co byś zrobił?
@PIStozwis nie prawda. Arabowie mają swoje terytoria i przyjeżdżają do Strefy Gazy tylko i wyłącznie po to żeby zabijać Żydów
@PIStozwis Ale są religijni, więc chyba religia ich jednak nie powstrzymuje przed zabijaniem innych. To czy wojna jest religijna czy o terytorium to kwestia drugorzędna.
@PIStozwis
owszem nie jest to wojna religijna, ale zauwaz ze demot nic nie mowil o religii jako pretekscie do wojny, tylko o religii jako zrodle moralnosci ktora chroni ludzi przedniemoralnym zachowaniem jak np zabijaniem sie nawzajem
@jaroslaw1999 ok, to jeśli ja wpadnę ci na chatę i powiem, że masz spadać do jakiegoś getta w Sosnowcu wraz ze wszystkimi, którzy mieszkają w twoim województwie a ja sobie będę mieszkać u ciebie to pokornie wyjedziesz i będziesz żył w Ssonowcu na gruzach, oddzielony murem i bez podstawowych środków do życia, rozumiem, bo będziesz miał tam swoje terytorium.
@Wluczyryjek a o czym Ty do mnie piszesz? Wiesz wgl kim są Palestyńczycy i skąd się wzięli? Palestyńczycy mają swoje kraje, np. Jordania albo Egipt. Palestyńczycy to Arabowie, którzy zjeżdżają do Strefy Gazy żeby zabijać Żydów. To nie ja wymyśliłem tylko tak jest
@jaroslaw1999 Wiem. Gdyby iść tym tokiem myślenia, to wszyscy pochodzimy z Afryki i tam mamy swoje terytorium. A ty wiesz jak powstało państwo Izrael? I to w czasach wydawałoby się cywilizowanych... Żydzi widać niczego nie nauczyli się z Holokaustu i urządzają go dziś Palestyńczykom.
@Wluczyryjek Palestyna nie jest państwem. Palestyńczycy to Arabowie, nie można o tym zapominać. Tym bardziej, że Palestyńczycy to głównie Hamas, a Hamas to organizacja terrorystyczna
@jaroslaw1999 pisałam o powstaniu państwa Izrael, nie Palestyny. Wiesz w jaki sposób powstało?
Dlaczego nie możesz zapomnieć, że Palestyńczycy to Arabowie i co w związku z tym? Mylisz pojęcia. Hamas to głównie Palestyńczycy ale Palestyńczycy to nie głównie Hamas. Rozumiesz różnice czy celowo wprowadzasz w błąd? Dla ułatwienia podpowiem ci, że to tak jak z kwadratem i prostokątem. Hamas to organizacja terrorystyczna, owszem, natomiast powiem ci szczerze, że gdyby mnie ktoś potraktował jak Żydzi Palestynczykow i straciła bym ziemię, dom, rodzinę i wszystko co posiadam, to mogła bym zareagować tak jak członkowie Hamasu, czyli odwetem. To naturalna reakcja ludzka. Problemem jest, że "cywilizowany" świat najpierw Żydów upychal w gettach a pozniej eksterminowal by ostatecznie upchnąć ich w Palestynie, wyrzucając z domów o upychając w getcie ludzi tam osiedlonych(kimkolwiek oni byli).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2021 o 22:31
@Wluczyryjek jakie domy? nie ma czegoś takiego jak państwo Palestyna. Było łatwiej jak żył Arafat, bo on jeszcze jako tako nie dążył do zabijania Żydów i zbudował Autonomię Palestyńska - wtedy po Oslo jeszcze miałem jakie kolwiek nadzieję na to, że Arabowie liczą na pokój. Przecież Arafat dostał pokojową nagrodę Nobla, a Koffi Annan jeździł negocjować. Dostali przecież dla siebie Strefę Gazy (choć niesłusznie w moim odczuciu). Powinni zostać w swoich krajach, a nie kreować coś co nie powinno nigdy istnieć. Arabowie mają w krwi zabijanie. Znasz jakiegoś terrorystę w historii, który nie byłby Arabem? Nie mówię, że każdy Arab to terrorysta. To, że Palestyna zajmuje tereny, które okupuje Izrael, to wina Palestyny, a nie Izraela. Kraje arabskie nie uznają państwa Izrael i uważają, że na terenie Izraela + Strefa Gazy + Zachodni Brzeg powinna zajmować Palestyna. Wychodząc z Twojego założenia, Świat wcale nie upchnął Żydów w Palestynie. To, że państwo Izrael nie istniało przed 1948 rokiem w tym rejonie nie oznacza, że Izrael nigdy nie istniał. To, że Polska była przez 123 lata pod rozbiorami, wcale nie oznacza, że miała nie powrócić na mapy świata. Już nie wspominam o biblijnej historii Żydów, ale wina braku Izraela na mapach świata leży po stronie Rzymu, a raczej ekspansji rzymskiej na północną Afrykę. Tej historii też nie znasz?
@PIStozwis Żydzi i Palestyńczycy? Szanują się? Muzułumanie szanujący Żydów? Co piłeś i z czego spadłeś? Chrześcijanie i Żydzi są dla i$ramskiego ścierwa podludźmi, którzy mogą sobie żyć pod warunkiem, że będą szli inną stroną ulicy, schodzili z drogi i płacili haracz.
A, skoro już tu jestem, #MUREM-ZA-IZRAELEM
@jaroslaw1999 Palestyńczycy w zdecydowanej większości to nie Arabowie. Są tylko arabskojęzyczni.
Autor wątku trafił w sedno. Trzeba jednak zauważyć że "religia" a "Religia" to nie to samo (taki skrót myślowy). W imię "religii" ludzie zabijają się od wieków. To nie Religia jest zła ale ludzie (nie wszyscy) którzy ją "wyznają" lub udają że ją wyznają: bo to modne, bo tak trzeba, bo można się wzbogacić.
Czy świat bez religii byłby lepszy: trudno to jednoznacznie ocenić.
@tyygrysek To jest myślenie typu: mój Bóg jest prawdziwszy niż twój i dlatego cię wykończę. Do tej pory są pogromy na tle religijnym. Nawet chrześcijanie z różnych odłamów wyzywali się wzajemnie od heretyków i zawzięcie zwalczali. W isl@mie to samo...
Też nie mogę stwierdzić jednoznacznie czy świat bez religii byłby lepszy. Ale widzę też, że lokalni guru różnych wyznań wykorzystują religię do swoich celów.
@irulax to są właśnie ludzie, którzy wykorzystują "religię" do swoich celów i to z prawdziwą Religią nie ma nic wspólnego. Bynajmniej nie potępiam ateistów, to też pewna forma wiary: "wierzę że nic nie ma".
"dlatego cię wykończę" dobij mnie, proszę :-)
Ale generalnie masz rację i to jest przykre (nie to że Ty masz rację ale że tak się dzieje).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2021 o 23:22
@irulax
Taka jeszcze myśl mnie naszła:
ludzie bez opamiętania przyjmują to co "guru" im powiedzą a "guru" bez skrupułów to wykorzystują.
A wystarczy przeczytać Biblię ze zrozumieniem i stosować to co tam jest napisane lub zostać ateistą. Dlaczego Biblię a nie inną świętą(?) księgę? Pozostawiam pytanie otwarte.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2021 o 23:35
@tyygrysek ja wiem czy sedno, patrz taka Korea Północna tam ateista stworzył piekło.
@tyygrysek Tylko zobacz co się dzieje: prawdy wiary zawarte są w różnych świetych księgach. W jednej - napuszczono jedno plemię do wyrznięcia drugiego, inna twierdzi aby z niewiernymi się nie patyczkować, trzecia uważa goja za podczłowieka... Nawet jeżeli coś nie jest wyrażone wprost, można sobie pewne rzeczy dointerpretować.
Sam jestem osobą wierzącą, ale takie coś mi się nie podoba.
@Tibr Korea Północna, Związek Radziecki i wiele innych, ten ateista żąda aby traktowano go jak boga a z komunizmu stworzył religię. To nie brak wiary ale wypaczenie wiary? Myślę że źle odebrałaś moje intencje. Jestem wierzący i praktykujący lecz jestem przerażony tym jak traktowana i wykorzystywana jest wiara.
A tak przy okazji: może to co dzieje się w Korei Północnej jest wizją tego co mogłoby się zdarzyć na niemal całym świecie gdyby ludzie się nie przeciwstawili reżimowi a często motorem tego buntu była właśnie wiara w Boga?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2021 o 23:51
@irulax Przyznaję, nie znam wszystkich świętych ksiąg, ale jestem zainteresowany - możesz wskazać dokładne źródła?
Tylko nie powołuj się, proszę, na Stary Testament bo jest nieaktualny - doczekał się suplementu w postaci Nowego Testamentu.
@tyygrysek
religię wymyślono właśnie do takich celów ... zwłaszcza te trzy powiązane tym samym bogiem czyli Islam Chrześcijaństwo i judaizm...
@tyygrysek to wymyślił Stalin, widząc, że usunięcie Religii powoduje istotny deficyt w funkcjonowaniu całego społeczeństwa i trudność w jego zarządzaniu wymyślił kult jednostki. Dlatego mówienie, że bez religii byłoby lepiej ma się nijak do życia. Nietzsche zwrócił uwagę na istotną kwestię, że odebranie ludziom wiary bez zastąpienia jej sensownym systemem przyniesie w efekcie więcej złego niż dobrego, a od siebie dodam, że z całą ułomnością (podobnie jak z demokracją) nikt nic lepszego jeszcze nie wymyślił;)
@irulax, może nie powinienem się wtrącać między wódkę a zakąskę ale heretyk to nie jest inwektywa tylko stan faktyczny. Tak jak schizmatyk. A co do zwalczania to już inna sprawa.
@Tibr Opis narodzin Kim Ir Sena:
"Na wieść o narodzinach syna umiłowanego wodza i generała Kim Ir Sena serca towarzyszy broni biją radośnie, a ich oczy napełniają się łzami szczęścia. Oto nowa nadzieja zstąpiła na nich na szczycie Pektu-san. Dzieło Wielkiego Wodza było bowiem odtąd bezpieczne. (...)
A wydarzeniom towarzyszą rzecz jasna znaki magiczne: podwójna tęcza i zupełnie nowa gwiazda na niebie, wskazująca miejsce narodzin syna boskiej rasy."
Nie wiem co to jest ale na pewno nie ateizm.
W Czechach nie ma niczego co by zastępowało religię, nie ma też kultu wodza. Prawie 80% obywateli deklaruje się jako niewierzący lub bezwyznaniowcy. Można?
@tyygrysek Masz takie braki w logice chłopaczku, nie dziwie się że wierzysz w bajki.
"Bynajmniej nie potępiam ateistów, to też pewna forma wiary: "wierzę że nic nie ma"." - po pierwsze nie w nic, tylko nie wierzę w istnienie znanych mi bogów, gdyż nie mam ku temu podstaw (Napisz koniecznie, że to wiara a nie wiedza). Ponadto ci, znani mi bogowie, są wewnętrznie sprzeczni zatem podobnie jak żonaty kawaler nie mogą istnieć.
Naucz się: Wierzę że nie... to nie to samo co: Nie wierzę że...
"Tylko nie powołuj się, proszę, na Stary Testament bo jest nieaktualny - doczekał się suplementu w postaci Nowego Testamentu." - Czyli dziesięć przykazań bożych zawarte w starym Testamencie już nie obowiązuje, ok. A co zatem obowiązuje, dlaczego to i kto o tym decyduje?
"Jestem wierzący i praktykujący" - czy jest jakiś powód oprócz pochodzenia geograficznego i wiary rodziców, że wierzysz akurat w tego bożka a nie innego? Jest tyle odłamów samego nawet chrześcijaństwa, a ty praktykujesz obrzędy jednego, dlaczego?
@Rocannon2 to jest kult jednostki, pisałem wyżej coś co wymyślił Stalin, by zastąpić religie, niby prawie to samo ale jednak prawie robi różnicę;)
Tematem nie jest czy można czy nie tylko twierdzenie, że tylko religia odpowiada za zło wszelakie ;)
@Albert_Einstein_na_wakacjach
No to analizujemy kto ma braki w logice:
1. "nie wierzę w istnienie znanych mi bogów, gdyż nie mam ku temu podstaw" taka postawa to (uwaga, trudne słowo :-) Agnostycyzm. Sprawdź w znaczenie słów "ateizm" i "Agnostycyzm".
2. Ateista jest przekonany o nieistnieniu boga - sprawdź synonimy słowa "przekonanie" i zobacz jak mu blisko do słowa "wiara". "Naucz się [...]" oczywiście masz rację, celowo pozwoliłem sobie na taką przenośnię.
3. W Nowym Testamencie Jezus Mówi "Jest napisane (tu cytat ze ST) a ja wam mówię że...", czyli Sam Jezus w NT dezaktualizuje pewne zasady ze ST a potwierdza inne - w tym 10 przykazań.
4. Istotnie odziedziczyłem wiarę po rodzicach ale analizowałem także inne wyznania i porównywałem, doszedłem do Wniosku że tylko Katolicyzm ma sens a Biblia jest dziełem doskonałym, więc to jednak mój wybór.
@tyygrysek Cóż, na tej zasadzie to sam jesteś agnostykiem w stosunku do tysięcy bóstw na świecie a teistą tylko w stosunku do jednego. Ale gdyby Wisznu osobiście zstąpił na Ziemię, zaczął czynić cuda i nauczać to zakładam, że też zmieniłbyś zdanie co do katolicyzmu i przyjał świadectwo własnych oczu. A póki Wisznu się nie objawił to uważasz jego istnienie za absurdalne. Jesteś w 99,9% zgodny z praktycznie każdym ateistą. Oni tylko poszli o jednego boga dalej.
@tyygrysek Niestety ty.
1) Z PWN:
ateizm [gr. a- ‘nie’, theós ‘Bóg’], filoz. poglądy teoretyczne lub postawy praktyczne, negujące istnienie Boga.
agnostycyzm «pogląd filozoficzny negujący całkowicie lub częściowo możliwość poznania bytu
Masz gdzieś w definicji słowo "przekonany"?
Nie! Neguje istnienie Boga i już. Będę przekonany jak dostanę dowody, że nie istnieje lub istnieje. Póki co nie mam ani dowodów ani powodów by twierdzić, że któryś ze znanych mi bogów istnieje, wobec czego w nich nie wierzę.
Agnostyk, zgodnie z definicją nie zajmuje się tym tematem, bo twierdzi, że i tak nie zdoła poznać prawdy obiektywnej.
To jest moment w którym zdałeś sobie sprawę, że publicznie się ośmieszyłeś, co z resztą potwierdził kolega Rocannon2. Pytanie czy będziesz facetem i się przyznasz, czy brniesz dalej.
3)Rozumiem, czyli potop się nie wydarzył jednak, tak? Hioba Bóg nie sprzedał diabłu? Te ewidentnie chore i niesprawiedliwe nawet dla ludzi słowa: "Ja Pan, twój Bóg, jestem bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia”, też nie padły? Inne okrucieństwa i mordy których się dopuścił Bóg w starym Testamencie, również?
Chyba, że jednak się wydarzyły, a to by wskazywało, że Bóg (jeśli nie jest już) to był okrutnym potworem. Czyli nie jest ani dobry, ani miłosierny, ani doskonały. Niestety.
4) Dlaczego tylko katolicyzm ma sens, a chrześcijaństwo adwentystów dnia siódmego, ewangelistów, kalwinistów, zielonoświątkowców, świadków Jehowy, już nie ma? Skoro analizowałeś, to bez trudu mi odpowiesz.
Biblia nie jest doskonała, bo zawiera wiele sprzeczności.
Raz:
Księga Rodzaju 16:16
Abram miał lat osiemdziesiąt sześć, gdy mu Hagar urodziła Izmaela.
Księga Rodzaju 21:5
Abraham miał sto lat, gdy mu się urodził syn jego Izaak.
List do Galatów 4:22
Przecież napisane jest, że Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej.
Dwa:
Śmierć Judasza
Ewangelia wg św. Mateusza 27:3-5
3 Wtedy Judasz, który Go wydał, widząc, że Go skazano, opamiętał się, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom i starszym 4 i rzekł: «Zgrzeszyłem, wydawszy krew niewinną». Lecz oni odparli: «Co nas to obchodzi? To twoja sprawa». 5 Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się.
Dzieje Apostolskie 1:18
Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności
To pierwsze z brzegu sprzeczności.
Jak to, w doskonałej książce?
Chyba, że nie jest dyktowana przez Boga, albo Bóg nie umie precyzyjnie dyktować.
A może to metafory dla ówczesnych ludzi? Co zatem jeszcze jest metaforą, ukrzyżowanie?
To "zabawne", jak różne odłamy tej samej religii wyklinają się nawzajem od heretyków.
Wszędzie chodzi o to samo w tej całej zabawie: odebranie człowieczeństwa przeciwnikowi. Tak zresztą robili również NKW za St@lina i N@ziści za Wąsatego Malarza. Podobno nic tak nie jednoczy grupy jak jeden dobry wspólny wróg.
@tyygrysek to czemu się go nie wywali? Nie powie, że to już dawno nie prawda, że Bóg się rozmyślił i teraz jednak chce inaczej... Dlaczego wciąż się go czyta i cytuje, przytacza i używa w ogóle?
@killerxcartoon Nadinterpretacja. Nie "religię wymyślono właśnie do takich celów", ale "religię wykorzystano właśnie do takich celów". Jedno małe słowo ale kolosalna różnica :-)
No chyba że w jakiś sposób udowodnisz swoje zdanie. Ja swojego nie potrafię udowodnić ale i nie muszę bo geneza religii jest zupełnie inna.
@tyygrysek
Nie nadinterpretacja.
Celowość. Żydzi walczyli z imperium rzymskim . Chrześcijaństwo i islam są religijną wiją walki. Zakończonej zresztą sukcesem bo rozwalono imperium rzymskie . Chrześcijaństwo wyewoluowało wśród niewolników imperium rzymskiego na kulcie zmitologizowanej historii przywódcy takiego stłumionego buntu Islam wyewoluował poza imperium na terenach nie podbitych .. na podobnym micie i kontynuatorach jego boju. Judaizm pozostał zachowawczy..
Religia napędza zabijanie.. każda sekta boi się konkurencji i odcina swoich wyznawców od kontaktów z innymi ludźmi i innymi poglądami.. bo mogli by odejść z sekty.. A ateiści są otwarci na różne poglądy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2021 o 0:25
@killerxcartoon taaa to porozmawiamy o otwartości komunistów wszędzie tam gdzie się zalęgli, od Rosji sowieckiej po BLM.
@iposek Co ty robisz z siebie publicznie bałwana?
On mówi o ateistach a ty jakieś głupoty piszesz o komunistach, jaki to ma sens.
Masz bardzo dużo poważnych braków.
Dokształć się z logiki i racjonalizmu, chyba że jesteś ignorantem, to zignoruj.
https://m.youtube.com/watch?v=RclBKtMYOOs
@Albert_Einstein_na_wakacjach spokojnie, nie denerwuj się, jest gorąco, może ci zaszkodzić. Rozumiem że połączenie w logiczną całość dwóch komentarzy cię przerasta, więc powolutku, odpowiedz na pytanie, czy komuniści, formalnie byli ludźmi wierzącymi, czy ateistami? Spokojnie, powolutku, przejdziemy przez to, nawet ty możesz tego dokonać.
@iposek Zdajesz sobie sprawę, że co najmniej jeden komunista wierzący w boga falsyfikuje idiotyzmy które piszesz?
A jeśli komuniści byli też kibicami piłki nożnej i kolekcjonerami znaczków pocztowych, to za zbrodnie komunizmu odpowiedzialni są filateliści i kibice? Masakra.
Mówię Ci obejrzyj ten film który ci wkleiłem, przestaniesz się ośmieszać. I pomimo tego że jest gorąco, to wierzę, że dasz radę. Tylko spokojnie, powolutku ignorancie bez logiki.
@iposek Niektórzy pewnie byli też wegeterianami albo co gorsza cyklistami. Sporo z nich było też Żydami oraz Polakami. Połączmy kropki...
Tylko szybko zanim do nas dotrze, że to bez sensu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2021 o 16:43
@Rocannon2 to łącznie, ja dawno połączyłem i dokładnie o tym piszę.
@Albert_Einstein_na_wakacjach ok, przyznaję się, moja wina. Ale cóż, przywykłem do tego że rozmówca ma jednak jakąś inteligencję. Nigdzie nie napisałem że każdy komunista był ateistą, Napisałem że byli nimi co do zasady, ponieważ to było akurat jednym z ważnych punktów ideologii komunistycznej. To że wśród nich byli różni ludzie, również konformiści którzy chcieli się wybić, albo po prostu przeżyć, nie ma wpływu na podstawy ideologii. Argument w postaci jakiegoś filmiku z youtube pozwolę sobie zignorować.
@iposek moje IQ to 130 zweryfikowane w teście Mensy w Poznaniu. Zastanów się zatem czy jest fair pisząc o mojej inteligencji, tym bardziej, że udowodniłem Ci błąd a ty w zamian popełniasz argumentum ad personam.
killerxcartoon 18 czerwca 2021 o 0:25 napisał:
"Religia napędza zabijanie.. każda sekta boi się konkurencji i odcina swoich wyznawców od kontaktów z innymi ludźmi i innymi poglądami.. bo mogli by odejść z sekty.. A ateiści są otwarci na różne poglądy",
Na co ty:
"iposek 18 czerwca 2021 o 14:56
@killerxcartoon taaa to porozmawiamy o otwartości komunistów wszędzie tam gdzie się zalęgli,"
Po co? Jak to odebrać, jeśli nie próba powiązania komunistów z ateistami? Jeśli błędnie zinterpretowałem Twoją ideę, wybacz proszę.
Film to nie argument a moja dobra wola by ktoś inny wyjaśnił Tobie w przystępny sposób, gdzie popełniasz błąd. Nie musisz z tego korzystać, Twoja strata.
@killerxcartoon Halo, przeczytaj uważnie co napisałeś: nie religia napędza zabijanie ale robią to sami ludzie "w imię religii" (to tylko wymówka i/lub własne usprawiedliwienie). A ateiści są przeciwni koncepcji boga i kropka. Otwarci mogą być agnostycy i teiści.
Uwaga, wkładam kij w mrowisko:
Mam wrażenie że wielu tych, którzy deklarują się jako ateiści są w rzeczywistości ukrytymi agnostykami.
@tyygrysek
Pieprzysz głupoty. Taki pogląd może mieć tylko ktoś kto wierzy w magiczne wytłumaczenie świata wykreowanego przez religię ....
Ateiści to ateiści ... A agnostycy to agnostycy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2021 o 22:09
@killerxcartoon Napisz to jeszcze raz po polsku :-)
Wszechświat mógł powstać z nicości w wyniku fluktuacji kwantowej - prawa fizyki jakie znamy pozwalają na to, co zostało wykazane przez Stephena Hawkinga. Pomijam fakt że do przyjęcia tej hipotezy brakuje nam spójnej Teorii Wszystkiego, jednak z i tak zgadzam się taką hipotezą powstania wszechświata. Ale czy nie zastanawiałeś się kiedyś skąd te prawa fizyki się wzięły?
@iposek No tak, połączyłeś. Komuniści byli, żli. Komuniści byli ateistami. Ateiści są źli.
Rozumowanie tak proste jak budowa cepa, mucha nie siada. Gratuluję. Argument w postaci "jakiegoś filmiku z YT" pozwoliłeś sobie zignorować. No tak, po co się odnosić do argumentów jeżeli samemu się żadnych nie daje.
@Albert_Einstein_na_wakacjach a moja to 185, cała nasza dyskusja zaczęła się od twojego chamskiego ataku ad personam, panie brainiac (swoją drogą, tak, sądząc po tamtym wpisie pisanie o twojej inteligencji jest jak najbardziej fair, a to te 130 IQ wydaje się, delikatnie pisząc, mocno wątpliwe). Co do wiązania komunistów z ateizmem, wróćmy do samego początku. Demot zestawia ze sobą zaiteizowane Czechy i radykalny religijnie Bliski Wschód, wg mnie jest to kompletna bzdura, a najprostszym przykładem są właśnie komuniści wszelkiej maści. Drugim, poważnym argumentem za tym że te 130 IQ to miałeś na spółę z kolegą jest twoje negowanie ateizmu systemu komunistycznego. I ostatnia kwestia, w jaki sposób jakiś losowy filmik z netu ma mi cokolwiek wyjaśnić? kim jest ten kolo? Czemu mam go słuchać?
@Rocannon2 a widzisz, proste jak budowa cepa, a jednak zbyt skomplikowane dla ciebie. Komuniści byli źli, komuniści byli ateistami. I w tym momencie i dopisuj nic od siebie, ale wróć do demota którego komentujemy
przecież PEPIKI nie mają jaj żeby z kimkolwiek samemu walczyć...
@Niktobcy dokładnie, a z drugiej strony z kim mieli by walczyć? Od lat w sojuszach z mocarstwami (najpierw ZSRR potem NATO) to i ich nawet nikt nie atakuje bo się nie opłaca.
Bardziej bym powiedział, że nasze rejony bardziej chroni wizja wojny światowej niż religia lub jej brak.
Ale plusujący tego demota widzą świat dużo prościej chyba.
@hammettus a jeszcze nie zapominaj o Hitlerze... taki naród sie prześlizguje nie walczy...
@Niktobcy Czesi mają więcej jaj niż Polacy. Trochę(!) ich znam i wydaje mi się że do wszystkiego podchodzą z rozsądkiem, którego nam Polakom brakuje. Pomijam wydarzenia z 2 Wojny - to zupełnie inna bajka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2021 o 21:53
@tyygrysek no nie pomijaj bo to jest ciąg Czeskiej walecznej historii...
Ateistyczne Chiny Ludowe prowadziły długoletnią (choć mało nagłośnioną w mediach) wojnę z ateistycznym ZSRR. Czyli twoja teoria nie sprawdzam się w praktyce.
@Rydzykant co do zasady ateistyczne były i rewolucja francuska, i bolszewicka, a i narodowi socjaliści też przesadnie religijni nie byli więc to chyba jednak bzdura.
@iposek
Demot jest kompletna bzdurą. Ideologie od zawsze służyły to UZASADNIANIA prowadzenia wojen. Faktyczne przyczyny wojen były ekonomiczne (zdobycze terytorialne) lub polityczne.
Natomiast sprawa narodowego socjalizmu jest ciekawa. Zwalczali kapłanów wszystkich religii. A jednocześnie sami stworzyli własną religię, neopogańską, opartą na motywach z germańskiej mitologii. Religię czysto użytkową, wykorzystywaną do celów propagandowych. Akurat na terenie Polski przetrwała jedna z ich "świątyń" - poczytaj o sposobie w jaki II rzesza wykorzystywała wałbrzyskie "mauzoleum".
@Rydzykant Demot nie jest bzdurą. Odnosi się do przekonania (z którym nieraz się zetknąłem), że religia może być jedynym źródłem moralności. Demotywator pokazuje tu kontrprzykład i tyle - nie twierdzi, że religia prowadzi do wojen, a ateizm do pokoju. Twierdzi jedynie, że religia nie musi gwarantować moralności, a ateizm jej braku.
@pawel89def a co wg ciebie jest zrodlem moralnosci? Czy czlowiek rodzi sie zly czy dobry? A moze po prostu rodzi sie zwierzeciem i musi nauczyc sie zasad ktore jakos porzadkuja zycie spoleczne? I tym sie zajmuje religia. Porzadkowaniem zycia spolecznego. Czy zastanawialiscie sie kiedys ze personifikacja diabla posiada wszystkie zwierzece cechy ktore utrudnialy by zbudowanie spoleczenstwa? Wszystkie nasze zwierzece instynkty zostaly uznane jako z gruntu zle bo sa nam jako spoleczentswu niepotrzebne. Odsylam do antropologii spolecznej. Ateisci mysla ze sa oswieceni ale oni wiedza ze gdzies tam bije dzwon ale nie wiedza gdzie. Boga nie ma ale wiara i religia w niego jest potrzebna ludziom jako drogowskaz oraz daje poczucie bezpieczenstwa. Prosze sobie przestudiowac troszke ksiazek o antropologii
@KulturaOryniacka piszesz "Boga nie ma" więc wychodzi na to, że też jesteś ateistą :-) A mimo to zależy Ci na tym, żeby społeczeństwo żyło według zasad moralnych - tak samo jak i mi. Skąd czerpiemy to pragnienie? Dobre pytanie, nie znam odpowiedzi, ale najwyraźniej nie z wiary w Boga.
Religijne oszołomy. Ateizm to pewien sposób na zyskanie oświecenia i bycie mądrzejszym człowiekiem. Religijne oszołomy zapewne zminusują mój komentarz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2021 o 13:28
Religia to tylko pretekst.
Prawda. Religia to wyłącznie środek do zarabiania kasy, wszczynania wojny i sprawowania kontroli nad ludnością.
Wszyscy powinni być ateistami. Już dawno się dziwiłam, czemu mi nie potrzeba wiary, by być dobrym człowiekiem, a inni z wiarą są potworami.
"Religia stanowi obrazę dla ludzkiej godności. Gdyby jej nie było, mielibyśmy dobrych łudzi robiących dobre rzeczy i złych ludzi czyniących zło. Tylko religia może sprawić, że dobrzy ludzie robią złe rzeczy." - Steven Weinberg
@Sirius_Philips skoro religia nic nie sprawia to po co w ogóle istnieje? ;)
Prawo oczywiście jest potrzebne - ale najlepiej jako racjonalne zasady ustalone tak, by ludziom żyło się lepiej i karać tych którzy krzywdzą innych. A religia nie jest do tego potrzebna, a wręcz przeszkadza bo twierdzi, że prawda została już objawiona w świętych księgach więc ludzie muszą się podporządkować
@Sirius_Philips
z dobrych rzeczy w ateizmie - sceptycyzm - dociekliwość, kwestionowanie istniejących dogmatów - tego z pewnością nie wziął z religii
ze złych rzeczy w religii - wiara w moce nadprzyrodzone, na które nie ma żadnych dowodów - co powstrzymywało ludzi przed dociekaniem prawdziwej natury rzeczywistości (w końcu wszystko co do zbawienia potrzebne zostało już objawione) - tego z pewnością religia nie wzięła z ateizmu
Hitler był wierzący, i Stalin, i inni...
To w Ziemi Świętej są tacy zacofani, że nie potrafią zadzwonić po Altaïr Ibn-La'Ahad aby zrobił porządek?
Chiny...
W swoich licznych wywodach (odsyłam do innych demotywatorów) chcę pokazać że wiara w Boga nie musi być (i nie jest) w konflikcie ze współczesną (a także przyszłą?) nauką. Moim mottem jest: jeśli nauka wyjaśni absolutnie(!) wszystko (w szczególności genezę praw fizyki), jestem pierwszy aby zostać ateistą.
Próbuję także wykazać jedno: teiści mają to czego ateistom brakuje: gotową i sprawdzoną instrukcję jak w życiu być spełnionym i szczęśliwym. Jako wierzący i doświadczony mogę potwierdzić że to działa, być może to placebo ale jednak działa.
Jednak nie utożsamiajmy wiary z przynależnością do danej grupy wyznaniowej (sekty?) ale z drugiej strony wiara w boga "po mojemu" jest jedynie wygodnictwem i oszukiwaniem samego siebie. Temat wiary jest na tyle złożony i rozległy że bez wsparcia z zewnątrz nie ogarniemy go, co inni ludzie (wiecie którzy?) bezwzględnie wykorzystują.
A żeby nie było że nie na temat: mam wrażenie że Czesi dawno do podobnych wniosków doszli i nie popierają ale i nie krytykują wierzących.
To moja opinia. Chętnie podyskutuję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2021 o 22:49
@tyygrysek Ogólnie masz ciekawe poglądy. Mnie np. nie wystarcza do szczęścia, że ktoś mi powie "ex catedra", że jest ktoś kto może wszystko i dał mi listę rzeczy których nie chce żebym robił. Jeżeli którąś z tych rzeczy zrobię to będę po śmierci cierpiał wieczne męki chyba, że przeproszę i będę bardzo żałował. No i ten ktoś mnie bardzo kocha. No i drobnostka: muszę w to wierzyć bez dowodu bo to właśnie jest cnotą a dociekliwość nie.
Jeżeli komuś takie podejście do świata wystarcza do szczęścia to ja mu nie jestem wrogiem ale dziękuję, postoję. Wolę iść własną drogą i wierzyć w to na co są dowody, czyli po prostu w prawdę przez małe "p". Ogólnie fajnie mieć taką "instrukcję na bycie spełnionym" ale niestety na mnie to nie działa. Dla mnie właśnie dociekliwość, krytyczny umysł i poszukiwanie prawdy jest wartością. Jeżeli Bóg istnieje i preferuje ślepe posłuszeństwo to kij mu w oko. Po co mi taki Bóg?
No i na koniec: nauka prawdopodobnie nigdy nie wyjaśni wszystkiego ale wrzucanie Boga w każde miejsce gdzie mamy "dziurę" w nauce nie popycha nas do przodu. Całe szczęście, że ludziom nie wystarczyło stwierdzenie, że Słońce świeci dzięki boskiej mocy bo inaczej do dzisiaj byśmy się do niego modlili.
@Rocannon2 rozumiem i szanuję Twoje poglądy, ale sam rozumiesz że w mojej sytuacji byłbym wobec siebie nie w porządku gdybym tego nie skomentował :-) Potraktuj ten komentarz jako moje zdanie a nie zarzut. Tym bardziej że jesteś pierwszą osobą, która rzeczowo, konkretnie, sensownie i na temat skomentowała moje poglądy (dziękuję). Sam niejednokrotnie miałem wątpliwości, ale... [bez komentarza].
Pewnie podpadnę poniższymi poglądami wielu wierzącym.
"muszę w to wierzyć" wg mojej wiary (Biblii) nie musisz. Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe oraz "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynil" są tu kluczem? Czy nie są to zasady zgodnie z sumieniem człowieka i warunkami przetrwania (Darwin) gatunku ludzkiego?
"dociekliwość, krytyczny umysł i poszukiwanie prawdy" nie jest w sprzeczności z wartościami które wyznaję: "Czyńcie sobie Ziemię poddaną".
"ślepe posłuszeństwo" - zupełnie nie. W Biblii Bóg daje wskazówki jak być zbawionym, ale to nie jedyna droga.
"wrzucanie Boga w każde miejsce gdzie mamy 'dziurę' w nauce nie popycha nas do przodu" (świetnie ujęte) Nikt nie mówi że wiara ma być motorem postępu ale: "Czyńcie sobie Ziemię poddaną". A dziura w nauce jest i zawsze będzie i nie wynika to z naszych ograniczeń technologicznych ale z podstawowych złożeń nauki (przeskok myślowy: geneza praw fizyki). Tak więc miejsce dla Boga będzie zawsze, choć zdaję sobie sprawę że tak postawiona koncepcja boga jest tylko próbą obejścia "zmiecenia pod dywan" problemu, ale coś jest na rzeczy?
"muszę w to wierzyć bez dowodu": Cała fizyka w pewnym sensie opiera się na takiej wiarze i będzie się opierać. Kiedyś być może znajdziemy Teorię Wszystkiego - spójną i zgodną z naszymi obserwacjami, ale to ZAWSZE będzie tylko TEORIA (bo mimo iż zgodna z obserwacjami nie oznacza że będzie ostateczną i jedyną prawdziwą) a dowody nie będą (bo zgodnie z zasadami nauki nie będą mogły być) niepodważalne.
No to trochę pogram na emocjach: "wierzyć w prawdę przez małe "p"" czy Tobie to wystarcza, bo mi nie? Zbyt dociekliwy jestem.
@tyygrysek "Potraktuj ten komentarz jako moje zdanie a nie zarzut." - Nigdy się nie obrażam jeżeli ktoś kulturalnie przedstawia swoje poglądy. Byłoby to przecież nieracjonalne. A nuż on ma rację? :)
" wg mojej wiary (Biblii) nie musisz". No musisz albo będziesz cierpiał przez wieczność. Jeżeli sądzisz inaczej (co skądinąd ma głębszy sens) to jesteś heretykiem. Kiedyś kara za to była bardzo surowa.
"Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe". Biblia to jest zbiór mitów który powstawał przez ok. 1500 lat. Tam się naprawdę da znaleźć cytaty które pozwalają dowieść praktycznie dowolnej rzeczy i nie jest to nic dziwnego. Podobnie się da w przypadku mitów greckich czy nordyckich. Jeżeli sądzisz, że podpierasz się Biblią to zastanów się jeszcze raz. Co sprawiło, że uznałeś, że warto zacytować tamtą myśl a nie np. "Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą."
I tak, teorii naukowych się nie dowodzi, można je jedynie sfalsyfikować. Jeżeli komuś to spędza sen z powiek to niestety, prawdopodobnie nie ma na to rady. Natomiast metoda naukowa ma gigantyczną przewagę nad religią: mechanizm korekcji błędów. Tzn. jeżeli teorię się uda wiarygodnie sfalsyfikować to natychmiast uznawana jest za fałszywą. W religii jest dokładnie odwrotnie, wszelkie mechanizmy korekcji błędów są piętnowane (herezja, inkwizycja, ekskomunika itp.). To swoją drogą było powodem do większości schizm ale to już osobny temat.
No i na koniec: prawda przez małe "p" to moim zdaniem jedyna prawda której warto poszukiwać. No, chyba że ktoś potrzebuje w życiu wierzyć, że jest ktoś kto go kocha i po śmierci nagrodzi. W takim razie wystarczy mu wiara. Religia się przydaje wtedy bo wierzyć w jakiś absurd jest raźniej w dużej grupie. Nie czyni to natomiast takiej wiary w żadnym stopniu bardziej wiarygodną.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2021 o 1:14
kto powiedział że ludzie bez Religi będą się zabijać?