@zolty006 debil nie pomyslal, ze tez musi skorzystac z przyciskow, zeby dokads dojechac winda. a tak zepsul sobie winde. pewnie jeszcze zaplacil odszkodowanie za zepsucie windy, w koncu zostal nagrany na goracym uczynku. niepodwazalny dowod. pewnie nie tylko odszkodowanie, mogl dostac zarzut narazenia na zdrowie innych ludzi. za to mogl juz trafic do wiezienia. chociaz nw, moze podciagneli to pod nieumyslne spowodowanie wypadku i narazania zdrowia. wtedy mniejsza kara niz wiezienie. byc moze fartem przezyl spowodowany przez siebie wypadek i zaplacil tylko spore odszkodowanie. wystarczajaca kara dla tego pajaca.
@refael72 nie miala jak, nie od razu do samej elektroniki sie dostalo. to dostalo sie do srodka dopiero po czasie jak juz splynelo. tak to naszczal glownie na obudowe, ale i tak cos tam przedostalo sie i potrzeba bylo troszke czasu, zeby to sie przedostalo do elektroniki. de facto obudowy musialoby nie byc, zeby iskra skoczyla.
jakisgoscanonim@ nawet jak by nalał na elektronikę to nie oberwał by iskrą po wacku. W windach sterowanych elektroniką na panelu jest tylko 12V. W starych modelach ze sterowaniem przekaźnikowym napięcie sterownicze miało 48V. Tyle to już można było by poczuć
Co trzeba mieć we łbie, żeby takie rzeczy robić?
@SkrajnieCentrowy Zawsze mnie to zastanawia, kiedy widzę coś takiego.
Po pierwszy: iloraz inteligencji niektórych osób powoli zaczyna mnie przekonywać, że ewolucja to bajka
Po drugie: Fujjj on tego potem dotknął
@zolty006 debil nie pomyslal, ze tez musi skorzystac z przyciskow, zeby dokads dojechac winda. a tak zepsul sobie winde. pewnie jeszcze zaplacil odszkodowanie za zepsucie windy, w koncu zostal nagrany na goracym uczynku. niepodwazalny dowod. pewnie nie tylko odszkodowanie, mogl dostac zarzut narazenia na zdrowie innych ludzi. za to mogl juz trafic do wiezienia. chociaz nw, moze podciagneli to pod nieumyslne spowodowanie wypadku i narazania zdrowia. wtedy mniejsza kara niz wiezienie. byc moze fartem przezyl spowodowany przez siebie wypadek i zaplacil tylko spore odszkodowanie. wystarczajaca kara dla tego pajaca.
Szkoda, że iskra nie skoczyła mu po strumieniu.
@refael72 nie miala jak, nie od razu do samej elektroniki sie dostalo. to dostalo sie do srodka dopiero po czasie jak juz splynelo. tak to naszczal glownie na obudowe, ale i tak cos tam przedostalo sie i potrzeba bylo troszke czasu, zeby to sie przedostalo do elektroniki. de facto obudowy musialoby nie byc, zeby iskra skoczyla.
@refael72 na przyciskach jest 24V.
@Krzyzak86 Różnica potencjałów między jego pindolem i czymkolwiek w panelu jest raczej niewielka.
@ZONTAR pije do tego że nie trzepnie go 24V :D
Pogromcy mitów raz temat sprawdzali i chyba nie może dojść do porażenia w taki sposób
jakisgoscanonim@ nawet jak by nalał na elektronikę to nie oberwał by iskrą po wacku. W windach sterowanych elektroniką na panelu jest tylko 12V. W starych modelach ze sterowaniem przekaźnikowym napięcie sterownicze miało 48V. Tyle to już można było by poczuć
Spoko, że stoi tyłem, ale szkoda, że nie widać miny na tym bezmyślnym ryjcu..
Ochrona obserwująca monitoring powinna mieć możliwość podłączenia wysokiego napięcia do panelu, aby wykorzystać to w takiej sytuacji.