@agronomista i bardzo dobrze. Ślizganie się po ulicy? serio? Dla mnie policjant do ukarania. Widać na dole skrzyżowanie. Niech coś wyjedzie i tragedia gotowa przy takich warunkach pogodowych. Szczyt kretynizmu i nieodpowiedzialności. Trzeba wiedzieć kiedy dać na luz, tutaj ewidentnie jest przegięcie.
I policja raczej nie jest od zabaw z dziećmi na śniegu.. :D jakby to było u nas to byś psioczył "o tak właśnie policja pracuje za moje podatki" jak nie jest u nas to psioczysz, że nie nasza :D
Nie dogodzisz xD
Ulica nie jest od tego, żeby kaszojady się na niej bawiły. Wystarczy, że zaanektowały wszelkie inne dostępne przestrzenie. Samochód jakiegoś rozjedzie i będzie problem. Poza tym przypomnijcie sobie Wasze górki do zjeżdżania. W najbardziej wyślizganych miejscach śnieg zaniechał się w lód. Czy to jest to czego życzymy sobie nas jezdni?
Ciekawe czy powodem zgłoszenia była troska o zdrowie i życie dzieci czy raczej zwykła ludzka złośliwość :)? Raczej obstawiam to drugie ponieważ gdyby ktoś faktycznie się martwił o dzieci to mógłby do nich wyjść, próbując je przekonać, że to niebezpieczna zabawa.
zabawa może i fajna, ale w nieodpowiednim miejscu... Potem będzie w telewizji " wypadek- nie żyje dziecko. Policja znalazła się na miejscu w błyskawicznym tempie"
Nie dopierniczam się, ale ciekawa byłaby historia, jakby po 10min od odjechania patrolu, dziecko zostało przejechane przez samochód :)
Widać, od razu, że to nie nasza policja(czy tam milicja).
@agronomista i bardzo dobrze. Ślizganie się po ulicy? serio? Dla mnie policjant do ukarania. Widać na dole skrzyżowanie. Niech coś wyjedzie i tragedia gotowa przy takich warunkach pogodowych. Szczyt kretynizmu i nieodpowiedzialności. Trzeba wiedzieć kiedy dać na luz, tutaj ewidentnie jest przegięcie.
I policja raczej nie jest od zabaw z dziećmi na śniegu.. :D jakby to było u nas to byś psioczył "o tak właśnie policja pracuje za moje podatki" jak nie jest u nas to psioczysz, że nie nasza :D
Nie dogodzisz xD
To się nazywa eksperyment procesowy. Trzeba sprawdzić realność zgłoszonego przestępstwa.
Super, zabawa na całego.
To mi wygląda na "śliski" - temat :)
Ulica nie jest od tego, żeby kaszojady się na niej bawiły. Wystarczy, że zaanektowały wszelkie inne dostępne przestrzenie. Samochód jakiegoś rozjedzie i będzie problem. Poza tym przypomnijcie sobie Wasze górki do zjeżdżania. W najbardziej wyślizganych miejscach śnieg zaniechał się w lód. Czy to jest to czego życzymy sobie nas jezdni?
Nie dochodzenie, a pościg :)
Ciekawe czy powodem zgłoszenia była troska o zdrowie i życie dzieci czy raczej zwykła ludzka złośliwość :)? Raczej obstawiam to drugie ponieważ gdyby ktoś faktycznie się martwił o dzieci to mógłby do nich wyjść, próbując je przekonać, że to niebezpieczna zabawa.
Filmik urywa się na moment przed uderzeniem dzieciaka (po prawej)
w zaparkowany samochód.
zabawa może i fajna, ale w nieodpowiednim miejscu... Potem będzie w telewizji " wypadek- nie żyje dziecko. Policja znalazła się na miejscu w błyskawicznym tempie"