W linku pod obrazkiem na interi można przeczytać:
Wielu mieszkańców Filipin jest niechętnych szczepieniom po skandalu z promowanymi przez rząd w 2016 r. szczepieniami dzieci na dengę. Później odkryto, że preparat zwiększał ryzyko ciężkiego przebiegu choroby u osób, które wcześniej nie przeszły dengi - przypomina EFE.
Nie ma co się dziwić że Filipińczycy nie chcą wierzyć temu szaleńcowi. To tak jak wierzyć "naszemu" krzywoustemu.
Jego już nie trzeba szczepić świńskim szczepem.
Jemu chyba wstrzyknęli miksturę ze świńskiego obornika.
A taki kochany był za strzelanie do handlarzy narkotyków. A tu wsadza za nieszczepienie się.
też byś tak gadał jak byś miał otrzymać od WHO tyle hajsu
U nas Prezes klubu Tęcza też ma takie zapędy.
Nie mówcie Kaczyńskiemu...
W linku pod obrazkiem na interi można przeczytać:
Wielu mieszkańców Filipin jest niechętnych szczepieniom po skandalu z promowanymi przez rząd w 2016 r. szczepieniami dzieci na dengę. Później odkryto, że preparat zwiększał ryzyko ciężkiego przebiegu choroby u osób, które wcześniej nie przeszły dengi - przypomina EFE.
Nie ma co się dziwić że Filipińczycy nie chcą wierzyć temu szaleńcowi. To tak jak wierzyć "naszemu" krzywoustemu.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-filipiny-szczepienie-albo-wiezienie-rodrigo-duterte-stawia-u,nId,5313183#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox