@AleGuwno Jak kolega wcześniej napisał, w USA ludzie nie są takimi idiotami pod względem finansowym jak w Polsce. Aktorstwo to nie zawód dający stałe dochody, wręcz przeciwnie, tam każdy rozumie, że dzisiaj masz mocną rolę na której zarobisz miliony, a potem albo nic, albo jakieś małe role przez dłuższy czas. Poza tym, często się zdarza, że aktor, piosenkarz czy inny celebryta ma dosłownie swoje 5 minut, zarobione szybko pieniądze zwykle przeznaczają na jakieś inwestycje w coś stałego i tak jedni dzięki znanemu nazwisku tworzą jakieś marki, a inni zwyczajnie stają się np. aniołami biznesu czy kupują sobie udziały w jakiś mocnych spółkach i żyją z dywidend, a praca artystyczna jeśli im się trafi to zwykle kupują więcej udziałów, inwestują ogólnie w coś co daje stałe dochody. W Polsce natomiast celebryci kompletnie nie myślą na zaś no i potem jest płacz, że nie ma za co żyć, a emerytura kiepska. Jak się zmarnowało swoje 5 minut to niestety tak jest.
Pierwszy raz widzę tego typa na oczy...
Przystojny, dobry, świetny charakter, zarabia kasę i umie ją dobrze wykorzystać - jego żona to ma szczęście
Skoro oddaje swoje honoraria, to z czego żyje?
@AleGuwno to nie Polska, ze "artysci" przepuszczaja cala kase jaka zarobia, a jak praca sie konczy to placza, ze nie maja za co zyc...
@AleGuwno Jak kolega wcześniej napisał, w USA ludzie nie są takimi idiotami pod względem finansowym jak w Polsce. Aktorstwo to nie zawód dający stałe dochody, wręcz przeciwnie, tam każdy rozumie, że dzisiaj masz mocną rolę na której zarobisz miliony, a potem albo nic, albo jakieś małe role przez dłuższy czas. Poza tym, często się zdarza, że aktor, piosenkarz czy inny celebryta ma dosłownie swoje 5 minut, zarobione szybko pieniądze zwykle przeznaczają na jakieś inwestycje w coś stałego i tak jedni dzięki znanemu nazwisku tworzą jakieś marki, a inni zwyczajnie stają się np. aniołami biznesu czy kupują sobie udziały w jakiś mocnych spółkach i żyją z dywidend, a praca artystyczna jeśli im się trafi to zwykle kupują więcej udziałów, inwestują ogólnie w coś co daje stałe dochody. W Polsce natomiast celebryci kompletnie nie myślą na zaś no i potem jest płacz, że nie ma za co żyć, a emerytura kiepska. Jak się zmarnowało swoje 5 minut to niestety tak jest.
Nawet nie chce mi się sprawdzać w necie, bo obstawiam, że ten gość gra w jakimś fimie/serialu dla nastolatek.
Obserwuje go na fejsie i wrzuca tam różne materiały ze zwierzakami.