Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
566 588
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K konto usunięte
+12 / 22

Nie jestem synem rolnika a w czasach szkolnych też zwykle pracowałem prawie całe wakacje więc nie rozumiem tego narzekania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
+9 / 15

@kibishi dokladnie. Wiele osob pracowalo przez wakacje aby miec kieszonkowe albo pomoc rodzinie.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NTFS
+7 / 13

@polm84 @kibishi Różnica jest tak że wy mieliście wybór mój ojciec rolnik uważał że pomoc na gospodarstwie jest moim obowiązkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 4

@NTFS No z tym wyborem to się za bardzo nie zgodzę, jeżeli chciałem wyjechać na tydzień na kolonie to musiałem sam na ten wyjazd zarobić, pomoc w domu i ogródku (kilkanaście m2) oraz przy budowie domu była oddzielną sprawą a nie raz się również jechało do rodziny na wieś pomóc przy żniwach, co też nie było moim wyborem, wiadomo różnie to bywa jedni mają obowiązków więcej inni mniej zależnie od rodziny ale to nie oznacza że ten co ma więcej ma dużo gorzej bo są z tego i plusy. W tej chwili mogę powiedzieć że w normalnym życiu raczej mało co mnie zaskoczy bo wszystkie pracę domowe potrafię wykonać dzięki czemu idzie sporo zaoszczędzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2021 o 12:56

K konto usunięte
+4 / 4

@NTFS Ja za pracę przy domu czy przy budowie nie dostawałem nic, nie miałem nawet kieszonkowego, to dopiero wyzysk, lata 90 ogólnie to był trudny okres dla prawie wszystkich. Ja to w wieku 11 lat zacząłem jeździć po miasteczku w którym mieszkałem i jak widziałem że ktoś robi w ogrodzie to pytałem czy potrzebna mu pomoc i ustalałem jakieś groszowe wynagrodzenie za skoszenie trawnika czy przekopanie ogródka, może nie była to ciężka praca ale dało się na swoje wydatki zarobić, w wieku 14 lat miałem już regularną pracę na weekendy i wtedy dopiero mogłem poszaleć bo miałem kasę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
-3 / 3

@NTFS czemu zakladasz, ze mialem wybor? Ja bardzo duzo w domu musialem pomagac, a do pracy "dla siebie" poszedlem jak udalo mi sie uprosic, ze bedzie rodzicom latwiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NTFS
0 / 2

@polm84 Przymuszał cię ktoś do pracy w polu czy nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2021 o 22:14

avatar polm84
0 / 2

@NTFS masz bardzo malo pojecia o zyciu jesli wg. ciebie jesli ktos nie ma pola to nie ma zadnej pracy w domu/przy domu. I moze lerzec brzuchem do gory caly dzien.

edit: zanim mi wyskoczysz z kolejnym bezmyslnym tekstem. Tak musialem zadalac tam gdzie bylo trzeba. Sezon na jagody, do lasu jagody na skup zbierac, myslisz, ze kase z tego widzialem? Skonczyly sie jagody. Luzik, mam wolne, nie! nie mam idziemy robic do kogos na budowe, nigdy nie jestes za mlody na noszenie cegiel albo wiadet z cememntem. Koniec budowy. Odpoczywamy! a gdzie tam przywiezli drewno na zime, rodzice pracuja wiec mam robote na kilka dni. ciecie, rabanie i ukladanie. Skonczyles to wszystko mozesz odpoczac, super. Nie bo sie okazuje, ze dobry kolega ojca robote zalatwil w cegielni. Super, przynajmniej wieczory wolne, a gdzie tam trzea na zime przetwory robic. Wakacje sie koncza, sezon sie konczy, a ja nadal mam jakas robote albo kolo domu albo u kogos.
A jak bylem starszy to chodzilem do szkoly "na popoludnie" i na nocki do pracy. wiec sie nie osmieszaj i mi nie pdol, ze ty masz takie duzo ciezsze zycie niz ja bo "jestem z miasta".
p.s. w szkole sredniej bylo tak fajnie, ze moi koledzy dostawali dotacje bo "biedne" dzieci ze wsi. mi sie GWNO nalerzalo tylko dlatego, ze z miasta bylem, a dochody na osobe w rodzinie mialem znacznie mniejsze niz ci co podostawali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2021 o 23:51

T TomekOKM
+2 / 2

@kibishi
Praca pracy nierówna. Jak pracowałeś za pieniądze, które mogłeś wydać na co miałeś ochotę to nic tylko się cieszyć. Natomiast dzieciaki wygonione na pole robią to często za nic. Zwykle nie mają z tego nawet złotówki. Jest różnica pomiędzy normalną pomocą w obowiązkach domowych jak sprzątanie, zrobienie prania, prasowanie czy skoszenie trawnika a pracą przez 12h w polu. I to nie tylko podczas wakacji. Też za dzieciaka mieszkałem na wsi (teraz z resztą też mieszkam) i po powrocie ze szkoły prawie codziennie było coś do zrobienia oprócz standardowych obowiązków domowych. To drewno na zimę, które trzeba ogarnąć co zajmuje tydzień-dwa (pół biedy jak jest przywiezione, bo jak trzeba samemu jechać po nie do lasu to dopiero jest zabawy na długi czas), to przekopać ogródek, to podlać ogródek, to pozbierać owoce z sadu, to pojechać do lasu po jagody, maliny, to ziemniaki zebrać itd. Zawsze coś było do roboty. Są tego też plusy, bo uczysz się planować obowiązki w ten sposób, żeby na wszystko starczało czasu, co jest później w życiu mega pomocne. Tylko robisz to niestety kosztem dzieciństwa, którego nikt Ci już nie wróci. I to nie jest tak, że taki 10-12 letni dzieciak ma wybór. Po prostu musi to robić, nie ma innego wyjścia. I nagle się okazuje, że praktycznie najlepsze lata życia są zmarnowane na ciągłe obowiązki i naukę. Niestety tak to w niektórych przypadkach wygląda. Dzięki temu trzymam się jednej zasady : po pracy robię coś w domu max 2h. Potem rzucam robotę i resztę czasu spędzam na tym co lubię a nie na tym co muszę robić. Wiadomo, czasem zdarzy się wyjątek, bo są różne sytuacje, natomiast jest to odstępstwo od reguły a nie codzienna robota do nocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 0

@polm84 Widziałam prace dziecka rolnika... chłopak od rana do 11 pracował, potem obiad, mógł się bawić i od 18 znowu pracował 11 latek... Sama za dziecka pracowałam, ale to było po kilka godzin w weekendy, a nie kilka godzin co dziennie odkąd umiem chodzić i to bez złamanego grosza. Fakt, też miałam obowiązki domowe, ale nie poświęcałam na nie dziesiątek godzin tygodniowo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
0 / 0

@Livanir No to mialas lepiej ode mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NTFS
0 / 0

@polm84 Zadałem pytanie. Mogłeś odpowiedzieć "tak" lub "nie" a ty walisz jakąś ściemę. Żenada

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
0 / 0

@NTFS Nawet probowalem, ale twoja bardzo ceny zanirzala i nam sie nie oplacalo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NTFS
0 / 0

@polm84 To twoja stara nie miała konkurencji w obciąganiu kutasów. ty również się tylko do tego nadajesz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
0 / 0

@NTFS szybciej mi sie to znudzilo odpisywanie na dziecinne obelgi niz myslalem.... No ale to nic, nie masz pojecia kim jestem ani jak wygladalo i wyglada mozje zycie, a posadzasz mnie o klamstwo. Bo ty uwarzasz, ze jestes ze wsi to masz najgorzej. Jak znirzylem sie do twojego poziomu to ty go jeszcze obnizylez do zwyklego chamstwa i obelg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NTFS
0 / 0

@polm84 Tak. Pokazałem ci na jakim poziomie jesteś. Miałeś tylko odpowiedzieć na pytanie a nie wmawiać mi co ja myślę. Ty nic nie wiesz o mnie a ja nic o tobie. Mam nadzieje że więcej tu na ciebie nie trafię .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
0 / 0

@NTFS lol. no pewnie ze TY mi pokazales, pewnie jakbysmy twarza w twarz gadali to bys mi chcial przywalic, bo, nie odpowiedzialem na twoje pytanie jak sobie zarzyczyles, tylko pokazalem ci twoja bezmyslnosc, a jak zabraklo ci argumentow to oskarzyles mnie o klamstwo i poznioej obnizyles poziom do zwyklego hamstwa.
ale w sumie masz racje TY mi pokazales na jakim jestem poziomie xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewelx220
+6 / 14

wiekszosc kolegow gdy dorosnie nie beda nic umieli, ty bedziesz ceniony na rynku pracy ze wzgedu na swoja wielozadaniowosc i umiejetnosci radzenia sobie z problemami, a nie tylko dej bo mi sie nalezy. tak ciezka praca poplaca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marucha79
+6 / 8

@ewelx220 Fakt, po takim stażu w gospodarstwie nim skończysz 18 lat jesteś już niezłym mechanikiem, ślusarzem, spawaczem, elektrykiem i budowlańcem, co też przydaje się w życiu. Ale to się docenia dopiero po latach, a nie wtedy gdy w upał zżerany przez gzy zapindalasz przy sianokosach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 0

@ewelx220 czekaj. Jak codzienne zbieranie ziemniaków, truskawek czy owoców ma nauczyć radzenia sobie z problemami, poza tym jak poradzić sobie po pracy z bólem kręgosłupa? Już znacznie wiecej się tego nauczysz grając w gry lub należąc do jakiegoś klubu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meidej2215
+4 / 10

ja do dziś biorę urlop pod koniec lipca żeby pomóc na żniwa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinm1
-1 / 9

Wykorzystywanie pracy dzieci w rolnictwie to patologia, którą należy tępić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glus_eli
+2 / 2

@ ewelx220; @marucha79
Moglibyście być cenionymi trenerami personalnymi. Prawda jest taka:
1. Twój ojciec ma ponad 70ha, jesteś jedynym spadkobiercą i pracujesz tak ciężko w wakacje, bo ojciec jest świadomy - tak będziesz dobrym fachowcem żyjącym za niezła kasę.
2. Jesteś synem właściciela 15ha i kilkunastu tuczników (bo z samej ziemi nie wyzyje) i pracujesz, bo nie ma kasy na pracownika, - będziesz biedę klepał jak ojciec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem