Jak się tym podniecają, że gościu zaczął powtarzać do rytmu niekompletne zdanie, to tylko dowodzi jaką nędzą muzyczną jest rap, hiphop, wszystko jedno.
Jedno i drugie i opiera się na tym że powtarza się w kółko bardzo prosty i krótki kawałek muzyki, a ktoś mówi do rytmu. Biedni ludzie którzy to lubią- nie znają lepszej muzyki.
@Prally
Nie warto wszystkiego wrzucać do jednego worka. Czasem rap ma bardziej wartościowy tekst niż niejeden ambitniejszy muzycznie utwór. Po prostu istnieje kiepski rap, tak jak istnieje kiepski rock, pop, czy nawet muzyka klasyczna. To co jest popularne to inna sprawa. Nie zawsze popularność idzie w parze z jakością, ale zazwyczaj nie ma to związku z rodzajem muzyki.
@Firewolf_Jess Ja nie mówię, o tekście, tylko o muzyce.
Rapuje to nawet Korwin przy niektórych przemówieniach mimo woli.
Rap to muzyka z getta, stworzona przez ludzi którzy niczego nie umieli, stworzona akurat w czasie kiedy na rynku pojawiły się tanie samograje takie jak aparaty perkusyjne Rolanda.
Dlatego skrajnie prymitywna, podobnie jak np. EDM. Oczywiście, pop prawie cały jest zły, w rock w dużej części powtałych utworów, choć jest też sporo dobrych. Jednak dobry rok zawsze wymaga dużo większych umiejętności i dużo więcej pracy czysto muzycznej, żeby w ogóle powstał.
A co tutaj mamy? Facet się podnieca że puścił bit, a Eminem zaczął nagle powtarzać niepełne zdanie. Co tu podziwiać? To zwyczajnie żałosne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lipca 2021 o 16:11
@Prally Nie mówię, że jestem fanem rapu ani, że to arcydzieło, ale kim Ty jesteś ignorancie żeby mówić innym co jest dobre, a co nie? Utwór który powstał z tego "niepełnego zdania" ma 211 milionów wyświetleń na YouTube i jeśli ludziom się podoba to nic Ci do tego, wracaj do piwnicy słuchać winyli i nie pyskuj.
@DeatHMagnetiC Otóż w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem ignorantem, i nie mierzę jakości ilością wyświetleń czy odsłuchań. Gdyby ilość odbiorców decydowała o jakości, to w Polsce za dobrą muzykę należałoby uznać Disco Polo.
Poświęciłem sporo czasu i pieniędzy na naukę gry na fortepianie i naukę kompozycji. Uczyłem się od pianistów, kompozytorów i od producenta muzycznego. I o ile sam nie jestem dobrym muzykiem, to wiem dostatecznie dużo, żeby wiedzieć, jeżeli nie co jest dobre, a co złe, to przynajmniej tyle przy czym ktoś się musiał napracować i wiele umieć, a przy czym nie musiał zrobić prawie nic.
Jak się tym podniecają, że gościu zaczął powtarzać do rytmu niekompletne zdanie, to tylko dowodzi jaką nędzą muzyczną jest rap, hiphop, wszystko jedno.
Jedno i drugie i opiera się na tym że powtarza się w kółko bardzo prosty i krótki kawałek muzyki, a ktoś mówi do rytmu. Biedni ludzie którzy to lubią- nie znają lepszej muzyki.
@Prally
Nie warto wszystkiego wrzucać do jednego worka. Czasem rap ma bardziej wartościowy tekst niż niejeden ambitniejszy muzycznie utwór. Po prostu istnieje kiepski rap, tak jak istnieje kiepski rock, pop, czy nawet muzyka klasyczna. To co jest popularne to inna sprawa. Nie zawsze popularność idzie w parze z jakością, ale zazwyczaj nie ma to związku z rodzajem muzyki.
@Firewolf_Jess Ja nie mówię, o tekście, tylko o muzyce.
Rapuje to nawet Korwin przy niektórych przemówieniach mimo woli.
Rap to muzyka z getta, stworzona przez ludzi którzy niczego nie umieli, stworzona akurat w czasie kiedy na rynku pojawiły się tanie samograje takie jak aparaty perkusyjne Rolanda.
Dlatego skrajnie prymitywna, podobnie jak np. EDM. Oczywiście, pop prawie cały jest zły, w rock w dużej części powtałych utworów, choć jest też sporo dobrych. Jednak dobry rok zawsze wymaga dużo większych umiejętności i dużo więcej pracy czysto muzycznej, żeby w ogóle powstał.
A co tutaj mamy? Facet się podnieca że puścił bit, a Eminem zaczął nagle powtarzać niepełne zdanie. Co tu podziwiać? To zwyczajnie żałosne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2021 o 16:11
@Prally Nie mówię, że jestem fanem rapu ani, że to arcydzieło, ale kim Ty jesteś ignorancie żeby mówić innym co jest dobre, a co nie? Utwór który powstał z tego "niepełnego zdania" ma 211 milionów wyświetleń na YouTube i jeśli ludziom się podoba to nic Ci do tego, wracaj do piwnicy słuchać winyli i nie pyskuj.
@DeatHMagnetiC Otóż w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem ignorantem, i nie mierzę jakości ilością wyświetleń czy odsłuchań. Gdyby ilość odbiorców decydowała o jakości, to w Polsce za dobrą muzykę należałoby uznać Disco Polo.
Poświęciłem sporo czasu i pieniędzy na naukę gry na fortepianie i naukę kompozycji. Uczyłem się od pianistów, kompozytorów i od producenta muzycznego. I o ile sam nie jestem dobrym muzykiem, to wiem dostatecznie dużo, żeby wiedzieć, jeżeli nie co jest dobre, a co złe, to przynajmniej tyle przy czym ktoś się musiał napracować i wiele umieć, a przy czym nie musiał zrobić prawie nic.