Katole nie lubią ateistów i ludzi opowiadających się za równością i tolerancją. Nie doczeka się nigdy przeprosin, ale upadek kościoła będzie mu dane zobaczyć.
To są działania typowo pod publiczkę. Robi się to, co się spodoba gawiedzi - rzeczy wstydliwe zamiata skrupulatnie pod dywan. Tak robił i JPII i wszyscy inni. Brzydkie rzeczy nie są robione od wczoraj przez KK tylko, że wiedza o tym była znikoma i/lub zafałszowana. Np. Franek duzo robi aby się przypodobać, ale jakoś mało z tego efektów.
Bezmyslna obrona kosciola, bo panstwo na to pozwolilo za 3...2...1...
Katole nie lubią ateistów i ludzi opowiadających się za równością i tolerancją. Nie doczeka się nigdy przeprosin, ale upadek kościoła będzie mu dane zobaczyć.
To są działania typowo pod publiczkę. Robi się to, co się spodoba gawiedzi - rzeczy wstydliwe zamiata skrupulatnie pod dywan. Tak robił i JPII i wszyscy inni. Brzydkie rzeczy nie są robione od wczoraj przez KK tylko, że wiedza o tym była znikoma i/lub zafałszowana. Np. Franek duzo robi aby się przypodobać, ale jakoś mało z tego efektów.
Przypowieści Salomona 16:18 Nowa Biblia Gdańska
"Przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha."
Przeprosić to można gdy kogoś przypadkowo potrąci się w tramwaju.
Myślę, że po tym co się pojawia w Kanadzie, to Kanadyjczycy są dość potulni, a sam rząd nieco łaskawy jeżeli chodzi o tą watykańską korporacje.
Tego padalca Trudoe też bym za nic nie przeprosil. Nawet jakby miał rację.