Biedny TUSK, miał taką dobra fuchę i wcale nie chciał wracać już nigdy, ale Angela mu kazała bo się eurodupki boją że jak tak dalej pójdzie to następne wybory wygra Konfederacja. A tymczasem Tusk musi nadstawiać własnego tyłka i nie wiadomo co będzie. Co PiS wymyśli. Jest kilka możliwych Komisji Śledczych. Tak swoja drogą, to kto jeszcze chciałby głosować na Tuska? Są jeszcze tacy co chcą mieć benzynę "nawet i po 7 złotych" byle po wygranej PO?
Myślę, że się boją. PO i PiS to partie wodzowskie. Zabrakło Tuska i PO w sumie się nie pozbierało. Teraz wrócił i przejął władzę w partii, więc Kaczyński się boi.
@El_Polaco i tak i nie. Kiedy pan Tusk odchodził i zostawiał władzę, to PO już wtedy się sypała. Mimo moich najszerszych proPO sympatii politycznych, ostatnio przekonałem się do wniosku, że powrót pana Tuska nie jest zbawieniem. Wydaje mi się (chciałbym się mylić) że jego powrót jest sukcesem za sam powrót, za komentarze dotyczące powrotu. W mojej ocenie pan Tusk nie ma siły sprawczej żeby pozbierać opozycję, żeby zrobić ją totalną dla wygrania wyborów. Chciałbym się mylić
Myślę że 23% vat to największe osiągnięcie polityki Donalda.
@zeebee A ja głupi myślałem, że PiS obniży ten VAT.
Prędzej osła.
Biedny TUSK, miał taką dobra fuchę i wcale nie chciał wracać już nigdy, ale Angela mu kazała bo się eurodupki boją że jak tak dalej pójdzie to następne wybory wygra Konfederacja. A tymczasem Tusk musi nadstawiać własnego tyłka i nie wiadomo co będzie. Co PiS wymyśli. Jest kilka możliwych Komisji Śledczych. Tak swoja drogą, to kto jeszcze chciałby głosować na Tuska? Są jeszcze tacy co chcą mieć benzynę "nawet i po 7 złotych" byle po wygranej PO?
@Pranelt
https://demotywatory.pl/5009027/wybory-2020--2-tura-wielu-uwaza--ze-nie-ma-roznicy-czy-ich
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2021 o 19:43
Myślę, że się boją. PO i PiS to partie wodzowskie. Zabrakło Tuska i PO w sumie się nie pozbierało. Teraz wrócił i przejął władzę w partii, więc Kaczyński się boi.
@El_Polaco i tak i nie. Kiedy pan Tusk odchodził i zostawiał władzę, to PO już wtedy się sypała. Mimo moich najszerszych proPO sympatii politycznych, ostatnio przekonałem się do wniosku, że powrót pana Tuska nie jest zbawieniem. Wydaje mi się (chciałbym się mylić) że jego powrót jest sukcesem za sam powrót, za komentarze dotyczące powrotu. W mojej ocenie pan Tusk nie ma siły sprawczej żeby pozbierać opozycję, żeby zrobić ją totalną dla wygrania wyborów. Chciałbym się mylić