Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
989 1029
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MajorKaza
-4 / 42

39 cm? A to cesarki nie można było zrobić? Jak podaje google szerokość rozwarcia to 10 cm, więc pytam się ponownie: dlaczego nie cesarka? Na złość Godek?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monikashell
+2 / 16

średnica a obwód to 2 różne rzeczy, cesarka jest operacją po której 2 lata nie zachodzi się w ciążę bo może dojść do pęknięcia macicy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 18

@monikashell Cesarka opóźnia zajście w ciąże, owszem, ale za to poród naturalny zostawia ślady na całe życie. Nawet poprawny poród naturalny pozostawia skutki uboczne, często bardzo poważne. Nie mówi się o tym kobietom, gdyż wolałyby cesarkę, a to oznacza poród bez bólu. A poród bez bólu, według katolików to sztańska sprawa.

A tak w ogóle, na obecny stan wiedzy medycznej w kwesti porodów, cesarka jest bezpieczniejszym rozwiązaniem niż rodzenie siłami natury. Mniejszy odsetek śmiertelności kobiet i uszkodzeń płodu. Żyjemy jednak w Polsce, w przekonaniach średniowiecznych, jakoby kobieta była stworzona do ciąży i rodzenia. A tymczasem ciąża i poród to potężne obciążenie dla zdrowia kobiety. O tym się już nie mówi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
+4 / 6

mnie nachodzi tylko jedno pytanie: dlaczego musiała rodzić. nie jak. to bez sensu. alew ogóle po co? dlaczego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nitaki
-1 / 5

@GieniaK no właśnie, żyjemy w Polsce i z cesarką różnie bywa. Mam kilka znajomych matek, które mają dzieci już w szkołach, a do tej pory mają problemy po cesarce, a bo ktoś coś źle naciął, albo źle zszył i się jadziło, źle/brzydko zrosło, kilka razy pękło i trzeba było szyć od nowa. Kobiety też podobno się nadal decydują na naturalne, bo (jak dla mnie to akurat błahy powód, no ale to dla mnie) boją się blizny, lub dlatego, że lekarz im słusznie powie, że po cesarce to są uziemione na co najmniej tydzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
-2 / 2

@maat_ Nie wiem czy Pan zauważył, ale jak pisałem to tego komentarza jeszcze nie było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 4

@nitaki Z cięciem cesarskim wiąże się oczywiście rana i potem blizna. Ale prawidłowo wykonane cięcie i szycie gwarantuje niemal w 100% brak problemów, a i widoczność blizny jest znikoma. Nieprawidłowe cięcie cesarskie może się skończyć tragicznie i nieść ze sobą poważne konsekwencje, wszystko zależy od lekarza i jego podejścia. Niestety w Polsce kobiety rodzące traktowane są bez szacunku (nie zawsze ale niestety cały czas w większości). Podejście w stylu "chciało Ci się to teraz cierp", "nie drzyj się" itd, powoduje, że lekarze mają pacjentki za kolejny "element z taśmy" i nie muszą się starać więc mamy potem takie historie jak opisałaś. Problem stanowi również brak możliwości zaskarżania takich sytuacji więc lekarze mają to gdzieś i robią co chcą. Największym problemem polskiej służby zdrowia nie jest tak naprawde brak finansowania (choć oczywiście tego zawsze za mało), ale podejście personelu do pacjentów, łapówkarstwo, nepotyzm i poczucie wyższości lekarzy.
Ogólnie, wiele mówi się o powikłaniach i skutkach ubocznych cięć cesarskich (Ty również tylko takie opisałaś), a nie mówi się, prawie wcale, o tym samym odnośnie naturalnych porodów. A skutki uboczne w tym drugim przypadku są znacznie poważniejsze. Przede wszystkim pojawią się u każdej rodzącej. Kobiety mogą odczuwać te skutki od razu lub po upływie nawet 20 lat, to zależy, niektóre kobiety po prostu tego nie dożyją.

Gatunek ludzki ciągle ewoluuje, dzieci rodzą się coraz większe, a miednica u kobiet pozostaje bez zmian (ewolucja inwestuje w mózg nie ciało). Jeśli proces ewolucji nie zmieni kierunku, kobiety nie będą w stanie urodzić dziecka naturalnie, cesarki to będzie standard, chyba,że problem zostanie rozwiązany inaczej, kto wie co przyniesie przyszłość.

Mnie osobiście boli, że informowanie o skutkach ubocznych ciąży i porodu nie jest elementem edukacji. Odnoszę również wrażenie, że jest to działanie celowe, mające ukryć przed kobietami co tak naprawde dzieję się z ich całym organizmem i ciałem podczas ciąży i porodu. I pewnie część kobiet znając te skutki nie zdecydowałoby się na ciążę. Mimo wszystko, uważam, że kobiety mają prawo to wiedzieć i być świadome konsekwencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@maat_ Część pacjentek rzeczywiście nie stosuje się do zaleceń lekarzy, ale to nie nie jest znowu tak, że wtedy pojawią się powikłania. Najczęściej jednak to wina złego zaopatrzenia przez personel medyczny. Oczywiście często zwala się winę na pacjętkę, no bo tak naprawde, kto stosuję się w 100% do zaleceń. Dlatego też te są trochę na wyrost.

I dodam jeszcze, że po cesarce seks jest tak samo dobry jak przed. Niestety, po porodzie naturalnym mięśnie pochwy wiodczeją i satysfakcja z seksu (dla obojga partnerów) nie jest już taka sama.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cats3322
+2 / 2

@popsy2 Bo dla niektórych aborcja w każym przypadku to morderstwo. I nistety tacy idioci maja przewage. Dra sie jek stare gacie na temat aborcji a kobiety przez nich cierpia. Witamy w umysłpwym średniowieczu, ciemnota i głupota wszędzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
0 / 0

głośno się drą tylko,ale jest ich mniej. na pewno. pzdr

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+1 / 1

@popsy2 Nieprawdę piszesz. Poglądy o zakazie aborcji reprezentowane są tylko przez 8% polskiego społeczeństwa.
Liberalizacja prawa aborcyjnego odbywa się na całym świecie. W ostanich 6 miesiącach cztery kraje, z bardzo restrykcyjnego prawa aborcyjnego, zliberalizowały je do legalnej aborcji do 12 tygodnia.

Aborcja to wybór kobiety. Decydowanie o własnej rozrodczości to podstawowe prawo człowieka. Możecie zatrzymać Polskę w zabobonach i przesądach, ale tylko na chwilę. I nie zatrzymacie ani jednej aborcji, jeśli kobieta tak zdecyduje. Żadne prawo ani świeckie, ani kościelne nie powstrzyma aborcji. Możecie jedynie demonizować i moralizować ale nic więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
+1 / 1

@GieniaK przecież właśnie to napisałam. że pusty dzwon najgłośniej dźwięczy... czyli nas jest więcej. pro choice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@popsy2 Przepraszam. Źle zrozumiłam dialog tu prowadzony.
Czytam też inne dialogi pod tym postem i po prostu pomyliłam wątki.

Tak na marginesie, cieszę się, że jesteśmy po tej samej stronie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 1

@GieniaK Ja się na naturalny w życiu nie zdecyduję. Niech sobie wsadzą nacinanie krocza, szycie na żywca, nietrzymanie moczu potem i luzy w pochwie. Blizna po cesarce jest malutka i taki poród niesie za sobą znikome konsekwencje w porównaniu z naturalnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2021 o 19:10

G GieniaK
0 / 2

@maggdalena18 Cieszę się, że są kobiety świadome. I choć do niczego nie nakłaniam, to polecam takie rozwiązanie. Kobiety w ten sposób unikają chociaż skutków ubocznych porodów naturalnych.
Dodam, że skutki samej ciąży to poważna sprawa. Kobieta poświęca cały swój organizm, ciąża to wyniszczenie i destrukcja. Dzieko jako nowy człowiek, to oczywiście wielkie szczęście dla rodziców i radość, ale nie można zapominać jak wiele kosztuje to kobietę. I niektórzy Panowie, zamiast mówić nam, że taka nasza rola rodzić, powinni łaskawie zapytać, czy zechcemy urodzić dziecko i być nam wdzięczni, że to własnie ich wybrałyśmy na ojców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2021 o 22:58

avatar maggdalena18
0 / 0

@GieniaK Oczywiście! Ciąża to utrzymywanie na własne życzenie pasożyta w naszym organizmie. Kochanego, najlepiej planowanego i chcianego, ale pasożyta. I fajnie, jak dobrze znosisz ciążę, ale większość... Wymioty, bóle kręgosłupa, puchnięcie nóg, cukrzyca ciążowa, ciało zniszczone wewnątrz i na zewnątrz. Przykre, ale prawdziwe.
Ja się panicznie boję wenflonu, ale wolę to niż rzeźnię, jaką jest poród naturalny. O konsekwencjach dla kobiet mówiłam, a dla dzieci? Niedotlenienie, pępowina wokół szyi, wyrwane biodra, rączki, za duża główka do wąskiego kanału rodnego itd. itd. Ile dzieci ucierpiało w wyniku porodu naturalnego, a ile w wyniku cc? Ile kobiet zmarło lub do tej pory boryka się z konsekwencjami? I głęboko w D. mam to, że od lat kobiety tak rodzą. Kiedyś też umierały od byle czego, a teraz mamy na to leki, więc... I bzdurą jest to, że dzieci z CC czy niekarmione mlekiem z piersi są mniej odporne. Ja jestem z butelki (nie mamy wina), a odporności można mi pzoazdrościć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+19 / 35

Naprawdę, wulgaryzmy mi się tylko na usta pod jej adresem cisną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+7 / 33

Niestety tragedia się już stała. Ale myślę że pani powinna teraz oskarżyć Polskę o tortury. Wiem że to ani wina godek, ani PiSu czy końcu tylko katoterrorystow posiadających prawa wyborcze - 50% społeczeństwa głosujące na pis

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+18 / 22

@piter1984 To akurat wina wszystkich, których wymieniłeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+10 / 16

@piter1984 jak wku...a mnie godek i ta cała narodowościowa konfa z debilem Bosakiem na czele.. to dziwię się dlaczego nie zastosowano cesarki? Chyba że był nakaz by "ma rodzić tak jak bóg chciał a nie cesarka bo inaczej out z roboty)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
+5 / 11

@piter1984
Ale to jest dokładnie wina pisu, godek, chazana i innych smieci.
Polacy nie głosowali na zakaz aborcji czy utrudnienie dostępu do antykoncepcji, Polacy głosowali, bo chcieli 500+

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+3 / 9

@sokolasty no nie do końca. Pis Od zawsze miało takie głupie zapędy, o których wiadomo było że będzie robić. przecież już wcześniej chcieli to ustawą przepchnąć - nie dało się bo protesty, no to trybunałem. Jeżeli ktoś świadomie odkupuje kradzioną rzecz (a jest to transakcja wiązana) to jest po prostu złodziejem... niedawno były wybory - kto zwyciężył. cały czas jest ten syf a jednak dalej mają 35% to jest 1/3 narodu o której nie mam cenzuralnych słów żeby ich określić. No ewentualnie paserem. To wyborcy zdecydowali się na wybranie ich.

@Pasqdnik82 nie wiem, może nie było lekarza, może nie wolno a może po prostu wszyscy mieli to w dupie bo to w końcu polska służba zdrowia - pierwszy byłby to taki przypadek?

@DexterHollandRulez w skrócie tak, tylko że po tych co wymieniłem można było się spodziewać że będą takie decyzje forsować, ale to wyborcy mówią takim pomysłom - "tak, chcemy tego" - no to mamy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2021 o 20:43

avatar polski_niewolnik
-3 / 3

@piter1984 "Cały czas jest ten syf a jednak dalej mają 35% to jest 1/3 narodu o której nie mam cenzuralnych słów żeby ich określić." - Może Polacy zwyczajnie nie zasługują na samostanowienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
-1 / 1

@sokolasty Problem polega jednak na tym, że głosując na PIS glosujesz nie tylko na te przyjemne rzeczy, ale na ekstremizm polityczny, społeczny i moralny także. Ale jak widać wyborcom to nie przeszkadza. Ba. Sadzę, że wielu sluchajacych tylko RM i oglądających TVP się nawet o tym nie dowie. Mam taką teorie, że ludzie liczą pozytywy i negatywy. I np są negatywów to powiedzmy -5 a pozytywów to +6. W skali +/-10 daje to wartość plus 1 czyli nawet dobrze PIS. Ale to tylko teoria.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwl545a
+23 / 49

Gdzie był lekarz ginekolog prowadzący i lekarz ginekolog dyżurujący.
- duże wymiary dziecka są wskazaniem do cesarki
- przedłużająca się II faza porodu jest wskazaniem do cesarki.
Czemu odbył się poród siłami natury, a nie cesarska?

Dalej z artykułu wynika że lekarze sknocili procedurę szycia po porodzie.

Z całości artykułu wynika, że to lekarze mimo możliwości prawnych popełnili kilka błędnych decyzji (sposób szycia), lub też zaniechali podjęcia decyzji możliwych do zastosowania.
Kontrola po porodzie odbywa się 7-10 dni, a nie 14 dni. Więc skąd wynikała tak długa zwłoka.

P.S.
Pęknięcie krocza samo w sobie jest dość częstym zdarzeniem przy porodzie z tzw. pełną ochroną krocza. (alternatywne jest nacięcie krocza). W opisie nie wspomniano o stopniu pęknięcia (co jest w rzeczywistości istotnym wskaźnikiem tego co się wydarzyło)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2021 o 12:46

K katem
0 / 6

@wwl545a Zapominasz, że w obecnej sytuacji lekarze boją się podjąć jakąkolwiek decyzję. I z drugiej strony - nie dziwię się - ryzykują reszta swojego życia. Taki mamy klimat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwl545a
-1 / 3

@5g3g aby się nie rozwlekać (bo szkoda mojego czasu):"Na poród ciężarna pojechała do szpitala w innym mieście, gdzie było miejsce w hospicjum." - czyli był szpital, a co za tym idzie był ginekolog dyżurujący.
Ad 2. Czyli lekarz spartolił robotę, zarówno kierując na poród naturalny, jak i potem szyjąc.
Ad 3. Skąd to wytrzasnąłeś? po ciężkim porodzie kobiety wypisuje się po kilku-kilkunastu dobach, a po rutynowej cesarce bez powikłań kobiety wychodzą o własnych siłach po 3 dobach.
Ad 4. Co ma piernik do wiatraka. Mówimy o tym co było po porodzie i około porodu. Większość powikłań ciażowych nie ma wpływu na sam poród.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_Uriasz
-1 / 3

@wwl545a
Szacowana duża masa płodu jest wskazaniem do indukcji porodu, ale:
1) USG ma ograniczoną dokładność w wyznaczaniu masy, szczególnie jeśli wymiary są nieproporcjonalne jak w tym wypadku
2) Cięcie cesarskie to nie zabawa, tylko poważna laparotomia
3) ja dziękuję, zlecisz indukcję porodu, po której zmarło dziecko, będziesz miał proces w którym ordo szuris ze zbigniewem 'zero' dopilnują żebyś jako biegłego miał np. Chazana albo innego dewotę Okaleczanie kobiety cięciem cesarskim w przypadku wady letalnej zwykle nie ma sensu (czemu nie wyindukowano porodu wcześniej patrz punkt 2.), tutaj rozeszło się krocze, wbrew pozorom lepiej jak rozejdzie się rana na pośladku/kroczu niż rana operacyjna drążąca do pęcherza moczowego i otrzewnej. Kontrola lekarska po porodzie zwykle odbywa się 6-8 tygodni od porodu, wcześniej to położna środowiskowa ogląda.
W prawicowej propagandzie wszystko brzmi wspaniale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwl545a
-1 / 1

@dr_Uriasz Indukcja porodu jest wskazywana w normalnych i bezpiecznych dla kobiety sytuacjach.
Ad 1. Tak USG ma niedokładność... Najwięcej w kwestii niedokładności zależy od operatora i jego umiejętności. Znam lekarza który szacunkową masę urodzeniową podaje z dokładnością do +/1 100 g. Oznacza to , że mógłby się pomylić w obwodzie o niespełna 1 cm.
Ad 2. Poród to też nie zabawa, tylko sytuacja zagrożenia zdrowia dla dwojga ludzi. Dlatego w sytuacjach zbyt dużych wymiarów dziecka stosuje się cesarki.
Ad 3. A czemu miałaby się rozejść rana po cesarce? Rana nie powinna się rozejść (oczywiście istnieje kwestia niedostosowania się do zaleceń przez kobietę po porodzie). Tu mamy do czynienia z bardzo dużą raną w wyniku porodu (nie jest powiedziane czy indukowany) o zbyt dużych gabarytach, które wychodzą na USG.
Położna środowiskowa według ustawy ma małego pacjenta, a nie matkę. Po około 10 dniach masz wizytę w szpitalu w celu zdjęcia szwów. Tak robi to położna, a na oddziale w razie wątpliwości w celu konsultacji jest lekarz.

Ja nie wierzę ani lewej ani prawej propagandzie. Natomiast tu w kilku punktach zwalili ewidentnie lekarze. Natomiast jest durna próba obarczenia całą odpowiedzialnością ustawodawcy. W powyższym przypadku ustawodawca jedynie odpowiada za to, że matka urodziła dziecko ze świadomością że zaraz ono umrze. Wielkość ran, męczenie się matki w trakcie porodu, kwestie szwów - to wszystko konsekwencje decyzji lekarskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwl545a
-1 / 1

@5g3g
Ad 1. Młody mógł, ale nie w trakcie specjalizacji. Bo na dyżurze (przyjmując poród w środku nocy), musi dyżurować lekarz po specjalizacji. Weryfikowałeś gdzie są te hospicja? Mówimy o dużych ośrodkach miejskich, a ona rodziła w szpitalu (tak jest napisane). W każdym z tych miast masz szpital o najwyższym stopniu referencyjności.
Ad 2. Średnica ponad naturalna główki, nie wymaga wiedzy nadnaturalnej, ale umiejętności operowania aparatem USG.
Co do tego że się zdarza, bo są błędy ludzkie, niewykryte wady itp. tak wiem. Natomiast tu poziom cierpienia i bólu w trakcie porodu, to decyzja lekarzy. Zdarza się że matka umrze w trakcie porodu naturalnego.
Po cesarce kobiety cierpią różnie, podobnie po porodzie naturalnym. Tu piszemy o tym co było w trakcie porodu, oraz o tym co się stało ze szwami i jaka była ich ilość, co było związane z ponadnormatywnym obwodem głowy.
Ad 4. W przypadku każdego porodu, nawet naturalnego i dziecka o normalnych wymiarach matka solidnie cierpi. Tylko żeby to widzieć, trzeba mieć w sobie empatię.
W przypadku porodu bólu i cierpienia nie unikniesz, możesz tylko uniknąć zbędnego narażania na niepotrzebny i zbyt duży ból i cierpienie. Właśnie dlatego powinna być tu cesarka.
Natomiast kobieta padła ofiarą zarówno głupoty polityków jak i lekarzy, jedni dali jej już pewną porcję cierpienia, to drudzy postanowili jej dowalić kolejną.
Natomiast aby to dostrzec trzeba uwolnić się od sympatyzacji z jakimkolwiek środowiskiem, a nie szukać wrogów gdzieś tam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
+18 / 54

No to obrońcy życia mają powody do dumy. Wywalczyli dla dziecka 30 minut życia!!! GRATULACJE!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kraken11
+14 / 30

@warszawiaczanka Tja, i dla matki wiele lat traumy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+1 / 9

@warszawiaczanka Tym tak zwanym "obrońcom życia" wcale nie płody chodzi i nigdy o to nie chodziło. Im zależy na pełnej kontroli życia kobiet. Dopuki społeczeństwo tego nie zrozumie nie ma szans na normalnść w Polsce (w kwestiach światopoglądowych oczywiście). Dowody na to są wszędzie np. ogólne "przyzwolenia" na gwałty, winienie kobiet jako tych, które prowokowały, brak reakcji na głupie dowcipy, przekonanie, że kobieta to tylko dom i dzieci do tego kibicowanie (szczególnie konfederacjia) niżsców życiazym zarobkom kobiet i krytykowanie kobiet na wysokich stanowiskach.

Powiem tak, kobiety, popierające te całe organizacje "obrońców życia", oni chcą was zniewolić i zrobić z was obiekt uciech seksualnych dla mężów. Przecież nawet toczą się w kosiołach dyskusje czy kobieta ma prawo odmówić seksu. To jest atak na waszą wolność i możliwość decydowania o waszym życiu przez was same. A dzieje się tak, ponieważ możliwość, choćby edukacji dla kobiet, pokazała, że kobiety mogą zadbać same o siebie. To samotnych mężczyzn nam przybywa i są oni coraz bardziej sflustrowani.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
-2 / 2

niematki. trudno nazwać matką osobę w patoogicznej ciąży do usunięcia. trudno nazwać matką jak płód nawet się nie rozwinął prawidłowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar borekpp
-5 / 7

@popsy2 Czy go nazwiesz płodem, czy na starość roślinką, to jednak, ciągle będzie człowiek...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar borekpp
-1 / 3

@GieniaK Tym całym obrońcom kobiet, nie chodzi o kobiety, oni chcą was zniewolić, odczłowieczyć, uczynić z was obiekty seksualne,. Bzykanie na zawołanie, codziennie z innym partnerem, róbta co chceta, a w razie jakby co , to się wyskrobie, jak wrzód na tyłku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
0 / 0

@borekpp płód. czy ty nie widzisz, że letalna wada płodu. gdzie ty tu widzisz starość?? 30minut starości.nawet nie zaczerpnął powietrza. tacy jak ty powinni sami"get the taste of their medicine".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@borekpp Prawo do seksu i przyjemności mają wszyscy. Czy Ci się to podoba czy nie (ale nie każdy jest w satanie takiego partnera czy partnerkę znaleść). Jeśli ktoś chce codziennie innego partnera bo ma takie potrzeby, to ma i co z tego? Boli Cię fakt, że ludzie to robią?
Zniewolenie i uprzedmiotowienie kobiety to właśnie wmawianie (katolickie), że seks to zło i nie wolno go uprawiać dla przyjemności, a jedynie w celu prokreacji i tylko w małżeństwie i koniecznie z jednym partnerem. Takie myślenie robi z kobiety maszynkę do rodzenia i to ją właśnie odczłowiecza.
Niechciane ciąże zdarzały się i będą się zdarzać, ponieważ nie istnieje 100% antykoncepcja dla kobiet. Stąd były, są i będą aborcje i nic tego nie zmieni, ani prawo ani kościół. Jedyne rozwiązanie aby unikać aborcji niechcianych ciąż to wazektomia dla Panów, która daje 100% pewność braku ciąży, a i alimentów w przyszłości.
Świat się zmienia i kobiety coraz częściej zdają sobie sprawę, że nie muszą być tylko żonami czy matkami zależnymi od mężczyzny. Mogą być samodzielne i nie potrzebują do tego nikogo. To nie podoba się Panom, ale tylko tym, którzy mają poważne problemy w relacjach damsko męskich.
Na koniec, kobiety już nie muszą na siłę szukać mężów aby spełnić oczekiwania społeczeństwa. Mogą wybierać i zmieniać partnerów. W takiej sytuacji, część Panów w przyszłości nawet razu nie będzie miało kontaktów seksualnych z kobietą. Tak jak to jest w naturze. Statystyki już pokazują, że 20% ówczesnych Panów w wieku do 30 lat, nigdy nie miało i nie będzie mieć kontaktów seksualnych z kobietą. Stąd flustracja i chęć powrotu do traktowania kobiet jak podporządkowanych normom wyznaczanym przez religię. Gdyż tylko to gwarantuje tym Panom możliwość uprawiania seksu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2021 o 12:30

G GieniaK
-1 / 1

@borekpp Człowiek to życie. Płód nie spełnia warunków koniecznych jakie definiują życie. Płód to organizm całkowicie zależny od innego organizmu, organizmu kobiety. Prawa zależnego organizmu nie mogą być większe od praw organizmu samowystarczalnego, w przypadku ciąży, od kobiety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kraken11
+12 / 28

Oby zgniła w piekle, w które tak wierzy... A aborcji i tk nie powstrzymała, bo jest jeszcze Słowacja, Czechy, Niemcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U usiek1992
+3 / 9

@kraken11 Niestety nie każdego na to stać. Ta biedniejsza część społeczeństwa będzie po prostu cierpieć w imię tzw. "obrony życia".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+5 / 13

Skoro będziemy leczyć się u sąsiadów. Pracować u sąsiadów. Bronić nas mają sojusznicy. To ja się kur*** pytam na cholerę nam polską? IV rozbiór tego syfokraju i po problemie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
+12 / 20

Ta baba jest dokładnym odwzorowalniem dzisiejszego świata. Jedziesz przepisowo 50kmh to król szos i władca dróg będzie Ci migał swiatłami. Codziennie mijam taką Kaję tylko w różnych kategoriach. Jako społeczeństwo schamieliśmy, a wychowanie w stylu "mi się należy" potęguje ten trend.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubinjlit
-4 / 8

Źródło?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+5 / 5

@ubinjlit Link pod zdjęciem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Da_ko
+18 / 20

Mam 3 dzieci, z powodu covid byłem przy porodach tylko 2 razy. Dużo osób z mojego otoczenia ma dzieci więc także się osłuchałem o cudzych porodach i cesarkach. Przeczytałem artykuł i pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa, jak wielu innym, czemu nie zrobiono jej cesarki. Wielkość główki jest mierzona przy każdym USG. Więc lekarze doskonale wiedzieli, że może być ciężko. Po szczegółach dotyczących "jakości" szycia mam taką teorię. Na zmianie nie było lekarza, który mógłby przeprowadzić cesarkę, a całość obsługiwali ludzie, których szwy świadczą o kwalifikacjach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+3 / 5

@Da_ko być może odpowiedzią jest to.... "niech jadą"... i pojechali... na przykładzie koleżanki powiem... która była bliska porodu... i w końcu trafiła do szpitala bo już rodziła.. okazało się, że w szpitalu na dyżurze nie ma żadnej osoby... która by mogła poród przyjąć... (szpital powiatowy) a dlaczego? Bo 2 było na zwolnieniu... a 2 innych autentycznie pieprznęli wypowiedzeniem i wyjechali... sprowadzali lekarza z wojewódzkiego szpitala i wieźli go na bombach karetką bo było ponoć nieciekawie z tego co osoby które były.. twierdziły... byli dość szybko bo to około 37 km było a jak wyjechali z wojewódzkiego miasta to droga prosta i była godzina 2 w nocy więc karetka zapieprzała ostro

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dodawajek
0 / 2

@Da_ko Nie ma to jak teoretyzowanie na podstawie wpisu w internecie. Równie dobrze pacjentka bojąca się stosunkowo prostej i bezpiecznej amnioredukcji mogła nie wyrazić zgody na cięcie, które obarczone jest szeregiem powikłań, ze zgonem włącznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Da_ko
0 / 0

@dodawajek Odnoszę się do sytuacji kiedy wiadomo, że główka dziecka jest zbyt duża na poród siłami natury. Każdy zabieg medyczny obarczony jest ryzykiem powikłań. Jeśli ta Pani nie wyraziła zgody na CC to lekarka o tym wspomnieć, tak dla pełnego obrazu, tyle że w sytuacji ciężkiego porodu to lekarz podejmuje decyzję o przeprowadzeniu CC, bo to on jest specjalistą, który ma podejmować właściwe decyzje, a nie kobieta w bólach. Moim skromnym zdaniem, dyskusja światopoglądowa ma się tutaj nijak do faktów, że popełnionych mogło być w tym przypadku szereg błędów. Mam nadzieję, że ta Pani weźmie sobie dobrego adwokata i wywalczy sprawiedliwość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O okume
+2 / 14

Zapraszać osoby "tego pokroju" na porodówki. Zostawiać ich z tymi dziećmi, aż do śmierci. Zapraszać aż zmieni swe zdanie.... ciekaw jestem jak długo wytrzyma?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@okume Jeśli wydaje Ci się, że zmieni ktoś taki zdanie, to jesteś w błędzie. Ci "obrońcy życia" to przede wszystkim katolicy, a Ci litości nie mają. Przeciwnie, oni uważają, że skoro coś takiego spotyka kobietę, to znaczy, że sobie na to zasłużyła i bóg ją skarał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G galena9
-1 / 13

Ponowię pytanie innych: czemu nie cesarka?
A po drugie: ciekawi mnie użyta tu terminologia. "Synek"? Czemu nie "dziecko", albo "noworodek"? "synek" niesie ze sobą pozytywny ładunek emocjonalny. A więc dla pani ginekolog i twórcy demota teraz to jest "synek", a dzień wcześniej, przed narodzinami był to tylko płód, zlepek komórek, którego - wg prawa w wielu krajach - można się pozbyć. Bądźcie konsekwentni. Jak zlepek to zlepek - chory i przed narodzinami i po. Czemu nagle awansuje do rangi "synka"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K korn82
+4 / 12

@galena9
A co za różnica czy cesarka czy porod? po cesarce żyłby z 45 minut? Czy moze tylko 15?
Tu nie chodzi o to co się stalo matce, bo to akurat nic nadzwyczajnego, tylko kobieta nosiła, karmiła pod sercem stworzenie, ktore nie nie mialo szans na przezycie, w dodatku mozliwe ze musiala patrzec jak umiera. To jest esencja katolickiego podejscia do życia - cierpienie. Bo cierpienie jest najwazniejsze, bo jezus cierpila na krzyzu ble ble bla bla bla bleee... jak to mawiał ten wasz obrońca pedofilów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwl545a
-1 / 1

@korn82 Co za różnica czy cesarka? Zdrowia kobiety, której drogi rodne zostały mocno poharatane i jeszcze źle zszyte na skutek porodu naturalnego i nieumiejętnych działań lekarza na miejscu. We wpisie jest również zwrócona uwaga na przeciągająca się II fazie porodu, która się "nie przeciąga" przy cesarce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

@galena9 Chryste Panie, nie cesarka, bo taniej. I/lub lekarz doktryner. Taki mamy klimat.
P. S. Czy matka zdążyła karmić piersią? Tzn. czy spełniła drugi fetysz tego środowiska med?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K korn82
-1 / 1

@wwl545a co za roznica w kontekscie tego mema.
Weź pod uwagę, że przeslaniem mema jest pytanie o sens donoszenia ciąży w przypadku płodu, ktory ma wadę letalną, który żyje pół godziny po porodzie. Cierpienia kobiety przy porodzie, są dosatkiem podkreslajacym dramaturgię. Oczywiscie wiekszosci konentujacych ucieka sedno problemu, zamieniają się w ginekologów-położników z wieloletnim doswiadczeniem i mędrkują o tym jak mial przebiegac poród, ktorego efektem było urodzenie niemal martwego dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2021 o 7:11

W wwl545a
0 / 2

@korn82 Mam ma źródło. Ta sytuacja składa się z dwóch, a nawet tczterech aktów cierpienia:
1. ciąża ze świadomością krótkiego życia dziecka
2. Ciężki poród, z niewytłumaczoną decyzją o porodzie naturalnym
3. Śmierć dziecka zaraz po porodzie
4. powikłania poporodowe w organizmie kobiety.

Autorka wpisu będąc lekarką zwala punkty wszystkie jako konsekwencje działań polityków. Natomiast 1 i 3 jest efektem działań polityków, natomiast 2 i 4 to efekt działania jej "kolegów" po fachu.
Poród powinien przebiegać z myślą o zdrowiu i bezpieczeństwie kobiety. Tu zostało to zaniedbane, a to zaniedbanie jest zwalane na polityków.

Co do sensu - osobiście się nie wypowiem, bo nie miałem takiej sytuacji. Natomiast znam kilka kobiet które chwalą sobie podjęcie takich decyzji i możliwość pożegnania swojego dziecka. Wybacz, ale zaufam tym, którzy tego doświadczyli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@wwl545a Nie wiem co masz na myśli pisząc, że zaufasz tym które tego doświadczyły? Ale domyślam się, że chodzi Ci o fakt donoszenia ciąży patologicznej.
Otóż, na codzień spotykasz kobiety, które miały aborcję, nie chorego płodu, to jest raczej rzadkie, ale zwyczajnie, nie chciały kontynuować ciąży. Ale nigdy tego od nich nie usłyszysz, ponieważ w Polsce panuje ogólne przekonanie o złu jakie wiąże się z aborcją. Nigdy nie dowiesz się od nich, że była to najlepsza decyzja jaką w życiu podjęły. To odnośnie ciąży niechcianej.

Odnośnie ciąży patologicznej, to pczytaj sobie różne historie kobiet, którym odmówiono terminacji ciąży patologicznej. Mówią one o piekle na ziemi. Ale domyślam się, że takie doświadczenia nic dla Ciebie nie znaczą, to pewnie fanaberia tych matek bo nie chciało im się rodzić.

I teraz pytanie. Jeśli zapoznasz się ze statystykami odnośie aborcji w ogóle, to kobiety uważają, że ich decyzja o aborcji była tą najlepszą jaką mogły podjąć i są z tego powodu zadowolone. Czy teraz uważasz, że aborcjia to jest decyzja kobiety i tylko kobiety i nikt nie może jej ani tego narzucić, ani zabronić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwl545a
-1 / 1

@GieniaK Jak zapoznasz się z metodologią tworzeni statystyk aborcji, to przestaniesz im wierzyć. To co jest pewne, to ile było legalnych aborcji, reszta jest delikatnie mówiąc wyssaną z palca statystyką. Więc pisanie o spotykaniu kobiet na co dzień, obecnie po prawie 30 latach obecnej ustawy aborcyjnej jest sporym naciąganiem swojej wizji, na obszar nieznany.
Natomiast niewątpliwie czasem spotykam, bo w PRLu, trzecie dziecko było w domyśle do usnucia. Tylko dlatego że było trzecie. Jakoś będąc tym trzecim nie uznaję siebie za gorszego, albo tego którego prawo do życia pojawiło się dopiero po porodzie. pomyśl, o tym, że każdy kto ma dójkę starszego rodzeństwa i jest już po 30-tce życie zawdzięcza je swojej matce, które powiedziała "Nie" na propozycję aborcji.

Do niedawna w przypadku ciąży patologicznej kobieta mogła dokonać aborcji do 24 tygodnia. Najbardziej znany przypadek odmowy, śmierdzi na odległość. kobieta wiedząc że ma ciężko chore dziecko, zgłasza się na dwa dni przed upływem ustawowego terminu, do lekarza, o którym powszechni wiadomo, ze od kilkunastu lat nie przeprowadza tego zabiegu... Ogólnie studiując przypadki "którym odmówiono", historie zawsze posiadają co najmniej kilak słabych punktów i sporo niedomówień.

Co do statystyk o których wspominasz i opinii na temat aborcji... A co mają mówić? Że popełniły życiowy błąd? Jakby sobie tak zaczęły mówić, to by wszystkie popadły w depresję. Tak samo ten co zabił na wojnie nigdy nie twierdził ze zrobił źle, bo jak zacząłby się nad tym zastanawiać popadał w obłęd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@wwl545a Statystyki na temat aborcji, zarówno tej farmakologicznej jak i wykonaj w klinikach zagranicznych nie stanowią tajemnicy. Polki robią średni 150 tyś aborcji w roku. Tego nie da się zakłamać.
I spotykasz na codzień kobiety przed 30, które robiły aborcję. Ogólnie 2 na 3 kobiety robiły przynajmniej jedną aborcję. Tego równieżnie nie zakłamiesz.
I widzisz, sam dowiodłeś, że legalna aborcja, to wybór nie przymus. Tak urodziłeś się Ty. I najważniejszy wniosek, zakaz aborcji nie ogranicza aborcji, a jedynie przenosi ją np. za granicę, natomist legalna aborcja nie przymusza do aborcji. Dowód na to jest prosty. Do 1993 roku aborcja w Polsce była legalna, a rodziło się więcej dzieci.
Odnośnie aborcji patologicznego płodu, to sprawa jest prosta. Lekarze nie informują o patologi, przeciągają badania, zlecają kolejne i tak na wydłużenie działają, a później kobiety nie mają już czasu na inne działania. Jest to praktyka nagminnie stosowana w polskich realiach. Wiem to, ponieważ osobiście spotykałam się z takimi przypadkami.
Jeśli chodzi o kobiety po aborcji, które uważają ją za najlepszą decyzję w życiu, to choć bardzo byś tego nie chciał, kobiety tego nie żałują. Ale za to prawie 40% matek, deklaruje, że żałuje swojej decyzji o macierzyństwie i uważają, że zmieniło to ich życie na gorsze.
A więc widać, że nie masz zbytniej wiedzy ani o aborcji, ani o kobiecości.
Tak na marginesie. Ja nie chciałbym się urodzić tylko dlatego, że aborcja jest zakazana i ktoś moją matkę do tego zmusił.
Tak samo nie chiałabym aby "moje dzieci" myślały, że urodziły się bo ktoś mi to nakazał. Może to przemyśl.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@wwl545a I jeszcze jedno, piszesz, że ludzie po 30 zawdzięczają życie swojej matce.
Co masz na myśli?
Każdy człowiek na ziemi zawdzięcza życie swojej matce. To kobieta daje życie, więc skąd taka retoryka u Ciebie, jakoby osoby przed 30 zawdzięczały życie, no nie wiem komu albo czemu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwl545a
-1 / 1

@GieniaK To co podajesz jako liczbę aborcji, jest statystyką nie zabiegów legalnych (czyli wykonanych w Polsce i zagranicą legalnie), ale wszystkich aborcji w tym wykonywanych w tzw. podziemiu aborcyjnym. Natomiast metoda szacowania liczby nielegalnych aborcji jest o kant tyłka...
Skąd wziąłeś że 2 na 3 kobiety przed 30-tką robiły aborcję? Tu nie jest kwestia zakłamania, tylko szyjesz przeliczenia statystyczne w oparciu o lewe dane wejściowe.
Co do urodzeń dzieci przed i po 1993 roku... zapomniałeś tylko zauważyć, ze krzywa spadku liczby urodzeń wyhamowała, ale tak to jest z demagogami próbującymi powoływać się na statystyki...
Gdzie znalazłeś że lekarze nie informują o podejrzeniu? Byłeś kiedyś przy jakimkolwiek USG ciąży?
Natomiast zlecenie kolejnych badań nie jest działaniem na wydłużenie, tylko na potwierdzenie. ponieważ USG jest badaniem przesiewowym, a nie diagnostycznym w sporej części wad.
USG -> Test PAPPA -> badanie genetyczne
Z czego nawet z tego ostatniego wyniki są obarczone niepewnością.
Powtórzę, jeszcze raz, człowiek, który zabił drugiego człowieka, czy kobieta która dokonała aborcji, nie mogą tego żałować ze względu na zdrowie psychiczne.
Skąd wytrzasnąłeś te 40%? Poproszę o źródło badań. Jedyne które znalazłem były dla USA i tam odsetek wynosił 3%.
Ja odnoszę wrażenie, że mam jednak większą wiedzę i doświadczenie w rozumieniu kobiet niż Ty. Ty rzucasz suchymi procentami i wartościami, nawet nie dokonując podstawowej analizy krytycznej. Podajesz wartości, które są rozbieżne z Twoim opisem, albo bez źródeł. Pomijam szczegół że wyraźnie wybrzmiewa brak znajomości metodyki tworzenia badań ilościowych w socjologii.

jak rozumiem drugi komentarz jest wynikiem pogubienia się w zdaniu wielokrotnie złożonym i niedostrzeżeniu drugiej części zdania... wiec odpuszczę sobie komentowanie głupoty będącej wynikiem ignorancji intelektualnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+1 / 1

@wwl545a Liczby aborcji farmakologicznych, jest dostępna w internecie na stronach organizacji zajmujących pomocą w aborcji. Dane aktualizowane są raz na kwartał.
Kliniki zagraniczne, nie podją oczywiście danych, ale podają liczby, a liczyć każdy potrafi tak zakładam.

Nie wiem o jakich lewych danych piszesz odnośnie skali aborcji wśród kobiet w Polsce.

A co to oznacza, że liczba urodzeń wychamowała Twoim zdaniem? Czyż nie oznacza to, że więcej dzieci rodziło się w czasie gdy aborcja była legalna?

Z przypadkami przeciągania badań prenatalnych lub powtarzaniem ich, mimo, że nie ma wątpliwości co do wady, spotykam się na codzień. Większość nieprawidłowości rozwojowych płodu np. bezczaszkowie jest widoczne gołym okiem ma USG.

Badania odnośnie macierzyństwa jeszcze do niedawna były zakłamane i nie dlatego, że ktoś je chciał zakłamać, ale dlatego, że kobiety kłamały. Tylko niewielka część kobiet była w stanie powiedzieć prawdę. Reszta bała się oceny społecznej. Na dzień dzisiejszy wiemy już, że nie istnieje coś takiego jak, przypisywany kobietom jako pewnik, instynkt macierzyński. Obecnie kobiety coraz częściej są w stanie mówić prawdę nie tylko o macierzyństwie ale i o seksualności. A to dopiero początek.

Gdzie niby moje wypowiedzi są rozbiezne?
Nie podaję źródeł, ponieważ są tak proste do odszukania, że aż byłoby to nietaktowne.
O badaniach statystycznych wiem więcej niż Ci się wydaje.

Nie odniesiesz się z jednego powodu, nie o to zdanie Ci chodzi, a o prawdę tam zawartą. A ta prawda jest dla Ciebie niewygodna, więc łatwiej sprowadzić temat na inny tor i wywinąć się od odpowiedzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwl545a
-1 / 1

@GieniaK Liczba aborcji farmakologicznych, nie jest liczbą aborcji farmakologicznych, ale liczbą środków farmakologicznych o działaniu poronny zażytych. W tej durnej statystyce, jeżeli kobieta nie będąca w ciąży, zamówi takie tabletki, wpisywana jest jako osoba która dokonała aborcji. Reasumując - statystyka jest do d...

Wiem, ze nie wiesz, bo takim jesteś specem, że nie zagłębiłeś się w rozdział "metodologia badań". Zapoznaj się z systemem prowadzenia tych statystyk a potem bierz się za mędrkowanie.

Ja napisałem: "krzywa spadku liczby urodzeń wyhamowała", a nie jak mi imputujesz "liczba urodzeń wychamowała". Naucz się czytać ze zrozumieniem, co do Ciebie ludzie piszą, a nie wyrywasz kilka wyrazów ze środka zdania. Metody manipulacji rodem z podstawówki, możesz stosować pośród swoich znajomych - może tam działają, ale nie na mnie.
Jeżeli nie jesteś świadom, że mimo powstania dużego podziemia aborcyjnego, liczba aborcji w owym czasie gwałtownie spadła, to w sumie w tej tematyce nic nie wiesz...

Największą liczbą wad płodu są trisomie, w szczególności trisomia 21. Tej na USG tak łatwo się nie dopatrzysz. Bo USG w tym zakresie jest badaniem przesiewowym. To co podałeś to 1 przypadek na około 10 000, natomiast prawdopodobieństwo np. zespołu Downa jest większe niż 1/1000 (w ogóle populacji). Więc brednią jest pisanie, że większość wad da się rozpoznać na USG. Najliczniejsze wady mają podłoże genetyczne, a jak każdy wie w epoce Coronawirusa, testy te posiadają pewne obciążenie wyników "fałszywie pozytywnych".
Swoją drogą co do USG - skoro na porządku dziennym ginekolodzy mylą płeć dziecka, to oczekujesz, że będę prowadzili diagnostykę w oparciu o swoje umiejętności obsługi aparatu USG?

Prosiłem o źródło, a nie demagogię własnej opinii.
Jeżli na prośbę nie podajesz źródeł, to nie jest kwestia nietaktu, ale braku źródeł, lub źródła z natury wątpliwe pod kątem pochodzenia.
Statystyka z USA dotyczyła roku 2019. Więc nie wiem co nazywasz "od niedawna".

W którym miejscu napisałem że "Twoje wypowiedzi są rozbieżne"?

Dla mnie prawda nie jest niewygodna, ani nie zajmuję się nad dywagacją półprawdy (czyli bardziej zaawansowanej formy kłamstwa), ignorującej fakt, że do poczęcia dziecka są potrzebne dwie osoby.
Po prostu, albo zaczniesz dyskutować na poziomie i bez manipulacji moimi wypowiedziami, albo przestaję odpisywać, bo mój czas kosztuje, a za darmo manipulatorom go nie będę rozdawał.
Wyrywanie zdań z kontekstu samo w sobie jest już manipulacją, a wyrywanie ich fragmentów ze środka zdania ignorując całość brzmienia zdania jest zwykłym chamstwem w manipulacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@wwl545a Stosujesz klasyczne metody, fundamentalistów religijnych, dążących do całkowitego zniewolenia kobiety. Kłamiesz i manipulujesz, choć wiesz, że moje dane są prawdziwe. Do tego obrażasz i chcesz zdyskredytować każdego, kto ma inne poglądy od Ciebie. Zmieniasz temat skupiając się na nieistotnych elementach dialogu, aby odwrócić uwagę o sedna sprawy. Przedstawiasz siebie jako "inteligenta" wiedzącego lepiej. Na szczęście, na takie zagrywki, możesz nabrać jedynie 8% polskiego społeczeństwa.

Na szczęście, Europa Zachodnia szanuje i respektuje prawa człowieka. Kobiety w krajach UE mają prawo do decydowania o swoim życiu, w szczególności o sojej rozrodczości. Tego ani nie zakłamiesz, ani nie zmienisz.

Dyskusja na argumenty nie ma z Tobą sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Traehflow
0 / 6

Mało Ci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C chariot_4
+1 / 1

Sadystyczny dzikus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@TheBigShow Podam Ci opis jak wygląda aborcja, z tym, że wygląda ona różnie, na różnych etapach ciąży.
Aborcja farmakologicza - głownie do 8, 9 tygodnia ciąży. Kobieta zażywa leki wczesnoporonne, po około dwóch do 5 godzin pojawia się krwawienie, może ono być jak zwykłe krwawienie miesiączkowe lu nieco nasilone. Czasami z krwawienie (tak samo jak podczas miesiączkowania, bo to nic innego) pojawiają się skrzepy krwii. Krwawienie to jest pierwszym dniem nowego cyklu miesiączkoweg, przebiega z podobnymi dolegliwościami jak standardowe krwawienie miesiączkowe. Nie pozostawia skutków ubocznych, mimo, że płodomaniacy głoszą coś innego.

Aborcja chirurgiczna do 12 tygodnia - obecnie stosowana metoda to próżniowe usunięciu zawartości macicy. Zabieg trwa około 10 minut i odbywa się najczęściej w sedacji. Nie ma, jak to pokazują filmy np. Niemy krzyk, zadnego rozczłonkowywania płodu, gdzyż na tym etapie ciąży, płodu jeszcze nie ma. Jest jedynie embrion.

Aborcja w późniejszych ciążach - od 18, 20 tygodnia. Tak naprawdę to już nie aborcja, nie wiem czemu stosuje się w publice to określenie, to terminacja ciąży. Polega ona na sztucznym wywołaniu porodu. Martwy płód zostaje wypchnięty z macicy w całości. Tu również nie ma żadnego rozczłonkowywania płodu. Dodam, że nawet w 9 miesiącu ciąży, w przypadku jego obumarcia, nikt nie rozczłonkowuje martwego płodu, a jedynie wywołuje poród lub robione jest cięcie cesarskie. Więc od razu widać kłamstwa i manipulacje ze strony antyaborcjonistów. Po takim zabiegu kobieta może starać się o kolejną ciąże już w trzecim cyklu od zabiegu.

Na koniec. Najwięcej aborcji, około 50% na chwilę obecną kobiety robią w domu za pomocą środków wczesnoporonnych, praktycznie bez żadnych skutków ubocznych. Dalej mamy aborcje chirurgiczne, zabieg ten wykonany w odpowiednich warunkach jest bezpieczny i szybki. Kolejne to terminacje ciąży, około 1100 do 1500 rocznie, zabieg niosący za sobą pewne ryzyko komplikacji, ale ciągle mniejszych niż sam poród.

Taka niewygodna prawda, o aborcji i terminacji ciąży, dla płodomaniaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2021 o 22:11

U usiek1992
+5 / 15

Tak zwani "obrońcy życia", powiem wam krótko: jesteście skazą na polskim narodzie. Hańba wam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 4

@usiek1992 Słuszny cudzysłów, który ja zawsze stosuję pisząc o tych "obrońcach życia". I wybór kobiety uważam za jedyny, bezdyskusyjny i bezkompromisowy w każdym wypadku. A tych "obrońców życia" należy nazywać obrońcami porodów, a ich ideologię, seksomanią połączoną z płodomanią. Bo oni coś na punkcie seksu (płody to następstwo przecież) mają nie "ten teges". Zachęcam do tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U usiek1992
-1 / 3

@GieniaK Ciekawa obserwacja: nazywają osoby LGBT+ ideologią, a sami czym są i co reprezentują? Ideologię wyrządzającą wymierną krzywdę innym. Niestety sekta TFP rośnie w siłę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 3

@usiek1992 Może to oczywiste, ale ja nie wiem co oznacza skrót TFP.
Odnośnie LGBT, to obrońcy porodów zawsze będą nazywac szkodliwą ideologią (osobiście uważam, że powinno to być karane, to znaczy nazywnie LGBT ideologią), ponieważ tylko tak mogą przekonywać niezorientowanych w temacie do swoich poglądów. A ich niechęć do LGBT, to jak już pisałam wcześniej, bierze się z seksomani, tu przecież też chodzi o seksualność. Wszystko co wiąże się z seksualnością jest dla nich jakieś odpychające i złe. Osobiście uważam, że mają poważne problemy ze swoją seksualnością i w ten sposób mszczą się na innych. Kobiety chcieliby zamknąć w domach, a osoby LGBT w więzieniach. A jak widzę ich w telewizji to mam wrażenie, że cieszy ich cierpienie wszystkich tych, których prześladują. Szkoda polskiego społeczństwa, bo potencjał wielki ale indoktrynizacja zabije wszystko powoli, nawet chęć walki o równe prawa dla wszystkich. Bo ile można i jak walczyć z taką nienawiścią?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U usiek1992
+1 / 3

@GieniaK Bardzo dobrze powiedziane, zgadzam się - choć jestem zdania, że żadna skrajność nie jest dobra, również w przypadku środowisk związanych z osobami LGBT, gdzie niekiedy postuluje się palenie kościołów itp. Zła nie wolno zwalczać złem.

Tradition, Family and Property (Tradycja, Rodzina i Własność; TFP) to brazylijska organizacja posiadająca w znacznej mierze cechy sekty. Jedną z jej odnóg jest Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi, w ramach którego wyróżnić należy w szczególności Ordo Iuris i ich pseudoprawników. Zachęcam do szerszego zapoznania się z tematem, warto :)

https://www.epfweb.org/sites/default/files/2020-07/EPF%20TFP_Report_Polish%20Version.pdf

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@usiek1992 Dziękuję za informację. Czytałam i jestem zszokowana. Myślisz, że mają szanse wpływnąć na EU? Jeśli im się uda stracą nie tylko kobiety i LGBT. Starcą wszyscy, którzy nie należą do elity.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U usiek1992
+1 / 1

@GieniaK Z uwagi na wzrastającą świadomość społeczeństwa oraz laicyzację świata, ich szanse na realny wpływ na kształtowanie polityki UE uważam za znikome. Niemniej jednak mogą wywołać jeszcze dużo szkód w naszej polityce wewnętrznej - wzrastająca polaryzacja, wzajemna niechęć Polaków o odmiennym światopoglądzie itp.

Gdy tylko uda się odsunąć PiS od władzy, sytuacja w dużej mierze wróci do normy, prawo aborcyjne ulegnie liberalizacji, a stosunek władzy do osób LGBT stanie się bardziej otwarty, z poszanowaniem ich praw. Przede wszystkim nie można dać się zastraszyć i trzeba pokazać sekciarzom czerwoną kartkę - w demokratycznym państwie prawa takie organizacje nie mają racji bytu i winny zostać niezwłocznie zdelegalizowane jako antydemokratyczne i społecznie szkodliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2021 o 16:51

C chariot_4
0 / 0

Kogo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-2 / 8

Tak, sobie mysle, ze kobieta za cesarke mogłaby sie domagac pozniej odszkodowania. Cesarka to poważna operacja. Gdyby nie zostala zmuszona do porodu, nie musiala by miec tej powaznej operacji. Cesarka moze prowadzic do wielu powaznych komplikacji wlacznie ze smiercia.
Moim zdaniem te kobiety powinne pozywac państwo Polskie do trybunalu eurpoejskiego za traume zwiazana z doświadczeniem urodzenia smiertelnie chorego dziecka wbrew swojej woli. Beda sie dzialy tragedie, bo kobiety beda popelnialy samobójstwa z tego powodu, ze zostaly do tego zmuszone. Wzrosnie liczba aborcji "na wlasna reke". I to wszystko w cywilizowanym kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+5 / 9

Widać po tej historii, że akcja "rodzić po ludzku" wciąż jest bardzo potrzebna. Zmuszenie kobiety do urodzenia ciężko upośledzonego płodu to jedna potworność, a potraktowanie jej na porodówce przez personel to druga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@Ashera01 Dopóki w Polsce będzie obowiązywał zakaz aborcji, kobiety będą tak traktowane. Jest to oczywiste, gdyż w sytuacji zakazu aborcji kobieta traktowana jest jak inkubator. Nawet te w chcianej ciąży też są postawione w sytuacji "przymusu". Nie ma znaczenia czy ona chce czy nie, ona musi. A tak w ogóle, to mogła nóg nie rozkładać, a nie teraz się drze, albo, o zgrozo, chciałaby znieczulenia albo może jeszcze cesarki. Chciało się seksu, teraz trzeba cierpieć, a jak będą konsekwencje poważniejsze bo ją olejemy, to znowu, mogła nóg nie rozkładać, albo bóg ją pokarał. No taka Polska filozofia.
Uciekajcie stamtąd młodzi Polacy i Polki, bo potencjał w was nisamowity, ale indoktrynizacja zabija wszystko poza przesądami i zabobonami. Nie skazujcie na to swoich dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2021 o 16:07

avatar jeykey1543
+1 / 3

Jeśli prawo jest złe to trzeba je po prostu obejść. Jakoś nikt nie ma problemu, że miliarderzy uciekają ze swoją kasą do rajów podatkowych. Nikt też nie ma problemu jeśli dostanie kasę na czarno. No cóż wina państwa, że takie głupie przepisy wprowadziło, ale również niezaradność matki, że nie wyjechała do Czech zrobić aborcję. Nie zrobiła przecież Kai ani Kaczorowi na złość rodząc potworka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C chariot_4
0 / 2

Jakże łatwo u nas zostać dyktatorem - wystarczy mieć dużo gestapo do zastraszania i już ludzie są pod butem tyranki i tracą zdrowie psychiczne i są poranieni. Może obalimy sadystycznych tyranów? Takich sadystów trzeba trzymać w zamknięciu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
-2 / 6

A ja chciałbym zwrócić uwagę na piękne samozaoranie autora tego pseudo artykułu na o2. Wadę letalną wykryto w 18 tygodniu ciąży, a zgodnie z zaskarżoną przez TK ustawą, aborcji można dokonać przez pierwsze 12 tygodni ciąży. Ta kobieta musiałaby urodzić tak czy siak, nawet jakby tamta ustawa nadal obowiązywała. I mało tego, w Czechach też nie można przeprowadzić aborcji w 18 tygodniu ciąży.

A takim gwoździem do trumny jest w zasadzie to, że sam autor opisał, że prowadzenie jak i sam poród nie był wzorcowo przeprowadzony przez lekarzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2021 o 5:07

U usiek1992
0 / 2

@Klebern Pięknie to Ty się zaorałeś swoim brakiem elementarnej wiedzy. Jak nie masz o czymś pojęcia, to nie wypowiadaj się, bowiem wystawiasz się na pośmiewisko. Chyba że świadomie kłamiesz - wówczas pytanie kto Cię finansuje i jak sowicie za pisanie tych bredni.

Przez pierwsze 12 tygodni ciąży można przeprowadzić aborcję, kiedy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego. W przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, aborcję można było przeprowadzić do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2021 o 13:42

G GieniaK
+1 / 3

@KlebernJeśli ogólna wiedza na temat prawa aborcyjnego w Polsce jest taka jak Twoja, to ja się nie dziwię, że Polacy nie zdają sobie sprawy w jakiej du.. są
W Polsce obowiązuje zakaz aborcji od 1993 roku. Były jedynie 3 przesłanki do aborcji.
Ciążą z czynu niedozwolenego ale jedynie do 12 tygodnia.
Ciążą z patologiczna do 25 tygodnia.
Ciąża zagrażająca życiu matki.
Aborcja ciąży przed 12 tygodniem (wyjątek przestępstwo) całkowity zakaz.
Tk odniósł się jedynie do ciąży z patologią płodu do 25 tygodnia i tego zabronił, (do aborcji przed 12 tygodniem nie musiał się odwoływać, bo taki zakaz już był i jest i to od dawna 1993)
We wszystkich krajach EU obowiązuje legalna aborcja do 12, 13, 14, 15, 16 tygodnia ciąży, w zależności od kraju. W przypadku ciąży z patologicznym płodem aborcja legalna jest minimum do 25 tygodnia, a w Angli nawet dłużej.
A więc ta Pani mogła zrobić aborcję (przed wyrokiem TK w Polsce legalnie, bo była możliwość terminacji płodu uszkodzonego do 25 tygodnia) w Czechach i innych krajach EU, gdy się dowiedziała o wadzie płodu.
Problem jednak jest inny.
Aborcja do 12 tygodnia na zachodzi kosztuje około 500 E, i Polki z tego korzystają masowo, ale terminacja późniejszej ciąży i do tego patologcznej, znacznie podnosi koszty. I nie są to koszty na przeciętny polski portfel.Takie zabiegi mogą kosztowac nawet 20 tyś zł. Bogata Pani da sobie radę, ale ta przeciętna i biedna już nie. Więc co zrobił TK? Nie zatrzymał ani jednej aborcji niechcianych ciąż, bo takie robi się od 1993 roku i bedzie się robić. Koszty tych zabiegów spadają powili, a i niektóre Państwa EU wprowadzają darmowe aborcje dla Polek (ale tylko tych do 12 tygodnia). A co zrobił Tk? Skazał biedniejsze Polski na cierpienie, powikłania okołoprodowe i śmierć kobiet w przypadku ciężkich powikłań, częstych w przypadku patologicznej ciąży.

Polecam doinformawanie się w tym temacie i nie powielanie nieprawdziwych informacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2021 o 14:05

avatar Klebern
0 / 0

@GieniaK

No tak, był wyrok SN, który umożliwiał przeprowadzenie aborcji do 24 tygodnia ciąży w bardzo szczególnych przypadkach.

A masowe aborcję w Czechach? Znasz liczby? Bo w Czechach przeprowadzono zaledwie 90 aborcji u Polek. 60 zabiegów póki co w 2021. Ze względu na to, że tam nadal jest przepis z 1986 roku, który zakazuje przeprowadzanie takich zabiegów u obcokrajowców. I tego się trzyma czeska Izba Lekarzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@Klebern Ale pierdoły wypisujesz. Jedyna możliwość siania takiego fermentu, to opłacanie przez płodomaniaków. Bo w brak, tak elementarnej wiedzy, nie da się uwierzyć.

Po pierwsze, jeśli Czechy nie wykonują aborcji dla obcokrajowców to skąd dane na temat Polek robiących tam aborcję?
Po drugie, Czechy to tylko jeden kraj w EU. Najczęstrze kierunki w celu aborcji wśród Polek to też Niemcy, Anglia, Holandia, Słowacja, Austria, a jest ich przecież więcej. W tych krajach, w klinikach aborcyjnych zatrudnia się personel mówiący po polsku aby ułatwić Polkom komunikację i umawianie wizyt. Są również organizacje, które organizują pobyt i zapewniają anonimowość. W przypadku trudnej sytuacji finansowej opłacają zabieg i inne koszty.

Biorąc pod uwagę, że wczesna aborcja nie wymaga zabiegu, a jedynie podania środków wczesnoporonnych, które po prostu przywracają męstruację, to większość wczesnych aborcji odbywa się na terenie Polski.

Podsumowując to wszystko, rocznie Polki robią około 150 tyś aborcji. A to znacznie więcej, niż obywatelki innych krajów EU, w których aborcja jest legalna. Wynika to z faktu prawidłowej edukacji i szerokiego dostępu do antykoncepcji w krajach rozwiniętych.

Wszystko to pokazuje, że Polki są najbardziej poszkodowanymi obywatelkami w EU. Należy z tym walczyć i edukować, aby taka wiedza jak Twoja nie mieszała w głowach Polek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G globus24
-2 / 4

ktoś sztucznie próbował podkręcić atmosferę, po pierwsze to w takich sytuacjach robi się cesarkę, po drugie, nacięcie krocza to bardzo częsta sytuacja i można powiedzieć normalna... po trzecie, 39 cm obwodu główki to praktycznie tyle ile wynosi górna norma zdrowego dziecka (32-38 cm)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

A czemu cesarki nie było?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cub
-2 / 2

Rozumiem, że zmarł synek. Gdyby w porę zareagowano można by było tylko zabić jakiś tam płód. Czy dobrze rozumiem?

Czy są tu jeszcze jacyś ludzie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2022 o 17:13