Takich przywódców mieli w powstaniu warszawskim i w paru innych, podobnych wydarzeniach.
Ucieczka przed czymś, czego się nie zna, co groźnie wygląda i agresywnie się zachowuje to prawidłowy odruch. Natomiast brawura to głupota i dobrze, gdy jest uprawiana wyłącznie na własny rachunek.
Uciekać będą gęsi przed tyranem i sadystą. Za przywódcą gęsi będą chodzić.
Ja goniłem kaczki, chyba pora na start w wyborach...
Takich przywódców mieli w powstaniu warszawskim i w paru innych, podobnych wydarzeniach.
Ucieczka przed czymś, czego się nie zna, co groźnie wygląda i agresywnie się zachowuje to prawidłowy odruch. Natomiast brawura to głupota i dobrze, gdy jest uprawiana wyłącznie na własny rachunek.
Myślę, że w ten sposób sprawdza się umiejętności przywódcze rodziców..