Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
125 136
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar lolo7
+2 / 2

Powiem tak... Mój ojciec był jedną ze tych tak zwanych ,,złotych rączek''. Osobą potrafiącą naprawić kompletnie wszystko, ogarnąć wszystko, nauczyć się wszystkiego. Był osobą uważającą, że jego dzieci mają się znać na wszystkim tylko być na tyle wyspecjalizowanym w jednej, danej dziedzinie aby móc pozwolić sobie na wynajęcie specjalistów w innej dziedzinie. Myślenie odrobinę post PRL-owskie ale jednak. Szczerze nie zliczę sytuacji kiedy musiałem przez to szukać w Internecie informacji jak coś ogarnąć samemu. Kwestia pierwsza to czy pokolenia, które nie potrafiły czytać i uczyły się wszystkiego na pamięć nie utożsamiały tak samo pokolenia swoich potrafiących czytać dzieci szukających wiedzy w książkach. Kwestia druga to czasy w jakich się wychowaliśmy. Przykładowo w czasach naszych rodziców była jedna-dwie farby i jeden pędzel. Dzisiaj masz 20 rodzajów farb do 20 rodzajów nawierzchni, nakładanych na 20 sposobów + 20 filmów na youtoutubie jak masz pomalować. A świat nie stoi w miejscu tylko idzie dalej....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2021 o 23:21

avatar matek1998
0 / 0

@lolo7 a propos malowania, masz rację, kiedyś był jeden rodzaj farby do wnętrz, zazwyczaj kupowało się białą + pigment do wyboru w kolorach podstawowych,do tego 2 pędzle, szeroki i wąski, jak ktoś chciał zaszaleć dokupował wałek do nakładania wzorów. Koniec. Dziś są farby emulsyjne, lateksowe, ceramiczne, tablicowe, magnetyczne, itp. każda wymaga innego podkładu i narzędzi ale ja wymiękłem już na etapie wyboru koloru. Nie wiem kto i dlaczego wymyśla nazwy dla koloru tych farb ale w większości nie mówią one nic jak kolor wygląda np. zwycięski aleksandryt, surowy hematyt,skandynawska prostota i długo by tak wymieniać. Paleta kolorów i struktur jest tak obszerna, że laik musi się posiłkować jakimiś filmikami czy opisami aby odświeżyć sobie mieszkanie. Uważam, że nie ma nic w tym złego, pooglądałem, poczytałem, wymalowałem. Efekt może nie jest idealny ale następnym razem już będę wiedział co i jak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R roxi1roxi
+3 / 3

A ja powiem tak..
Mam t
30 + nie mam fejsa, ista, i innych i jakoś wyobraźcie sobie żyje. Aczkolwiek powiem jedno okazuje się że nie mogę sprawdzić np co na moim osiedlu się aktualnie dzieje nie będąc zapisana w ów grupie na fejsie.... Pozostawię to bez komentarza..
Generalnie zaczynam być dumna niemalże z tego iż jestem tzw osobą nieżyjącą, poza tym coraz bardziej i częściej krew we mnie buzuje widząc jak ludzie są uzależnieni od social media..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rudzielec_XSH
0 / 0

@roxi1roxi Zbliżam się do 40 i do niedawna też podchodziłam do sprawy tak jak Ty. Postanowiłam jednak to zmienić, bo nie chcę skończyć jak dzisiejszy staruszkowie nieogarniający cyfrowej rzeczywistości, co tylko utrudnia im życie. Uwierz mi, nie taki diabeł straszny! Całkiem fajnie jest pogawędzić przy kawce z osobą z drugiego końca świata :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
0 / 2

Nie zapominaj o dobrym wujku Jutubie.Pomógł mi kilka razy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem