A mnie jest wszystko jedno byleby w finale wygrały Włochy bo w pracy robiliśmy zakłady na początku mistrzostw i na chybił trafił wybrałam właśnie Włochy
Moi faworyci odpali juz dawno wiec oglądam mecze na luzie (i nie, nie byli nim nasi kopacze). A Dania niczym nie zachwyciła prócz woli walki i pokazaniu, że bez Eriksena też daleko zajdą. A, że pod koniec sędzia miał pomroczność jasną to już raczej nie wina Anglii tylko UEFA.
Mieszkałem w Danii 30 lat, a mam 51. W Danii przemieszkałem ponad połowę życia, wiadomo że kibicowałem Danii. Anglii nie lubię. Nie lubię tych ludzi. Są butni, pewni siebie, uważają się za pępek świata. To pozostałość po kolonializmie, kiedy Anglia coś znaczyła na mapie świata. Mam dwóch znajomych mieszkających w UK. Opowiadają mi często, jacy są Anglicy. Duńczycy są mili i sympatyczni. Nie da się ich nie lubić. Spokojny naród z zimną krwią. Nie podnoszą głosu, nie krzyczą, nie kłócą się ze sobą. Nigdy nie widziałem bijących się Duńczyków. Za to widziałem kilku pijanych Anglików w Danii w barze, bijących się jak na westernie. Rozbijali butelki na głowach, okładali się krzesłami. Prawdziwe bydło. Przez 30 lat mieszkania w Danii, ani razu nie wytknięto mi, że jestem Polakiem, jakimś gorszym od nich. Nigdy nie miałem z tego powodu przykrości. A UK ciągle słychać, że pobito tam jakiegoś Polaka. Oślepianie bramkarza? Gwizdanie podczas innych hymnów. Tak się nie zachowuje kibic. Mam nadzieję, że Angole zapłacą za to, a mecz finałowy odbędzie się przy pustych trybunach.
Całe życie jako Polak byłem lekko zawstydzony zachowaniem polskich kibiców, teraz jako Anglik jestem lekko zawstydzony zachowaniem angielskich kibiców :(
Będę kibicować Anglii tak na przekór.
@Kasia0389
Jeśli "na przekór" to spoko...
ja nie będę nikomu kibicować bo mi to wisi i powiewa
A co i komu daje "kibicowanie" przed telewizorem?
Anglia wygra 3:1, mimo, że żaden nie umarł na trochę podczas pierwszego meczu Euro.
Nie wiem czemu, ale jakoś jestem po stronie Anglii.
A mnie jest wszystko jedno byleby w finale wygrały Włochy bo w pracy robiliśmy zakłady na początku mistrzostw i na chybił trafił wybrałam właśnie Włochy
Zawsze Anglia!!!!
Moi faworyci odpali juz dawno wiec oglądam mecze na luzie (i nie, nie byli nim nasi kopacze). A Dania niczym nie zachwyciła prócz woli walki i pokazaniu, że bez Eriksena też daleko zajdą. A, że pod koniec sędzia miał pomroczność jasną to już raczej nie wina Anglii tylko UEFA.
Mieszkałem w Danii 30 lat, a mam 51. W Danii przemieszkałem ponad połowę życia, wiadomo że kibicowałem Danii. Anglii nie lubię. Nie lubię tych ludzi. Są butni, pewni siebie, uważają się za pępek świata. To pozostałość po kolonializmie, kiedy Anglia coś znaczyła na mapie świata. Mam dwóch znajomych mieszkających w UK. Opowiadają mi często, jacy są Anglicy. Duńczycy są mili i sympatyczni. Nie da się ich nie lubić. Spokojny naród z zimną krwią. Nie podnoszą głosu, nie krzyczą, nie kłócą się ze sobą. Nigdy nie widziałem bijących się Duńczyków. Za to widziałem kilku pijanych Anglików w Danii w barze, bijących się jak na westernie. Rozbijali butelki na głowach, okładali się krzesłami. Prawdziwe bydło. Przez 30 lat mieszkania w Danii, ani razu nie wytknięto mi, że jestem Polakiem, jakimś gorszym od nich. Nigdy nie miałem z tego powodu przykrości. A UK ciągle słychać, że pobito tam jakiegoś Polaka. Oślepianie bramkarza? Gwizdanie podczas innych hymnów. Tak się nie zachowuje kibic. Mam nadzieję, że Angole zapłacą za to, a mecz finałowy odbędzie się przy pustych trybunach.
Całe życie jako Polak byłem lekko zawstydzony zachowaniem polskich kibiców, teraz jako Anglik jestem lekko zawstydzony zachowaniem angielskich kibiców :(