Kilka lat temu, z tytułu obowiązków zawodowych, miałem okazję być w skarbcu jednego z najstarszych klasztorów w Polsce. Mnóstwo złotych kosztowności, kamienie szlachetne, warte miliony złotych. A oni starali się o dotację na ogrzewanie. Nie mogą tego sprzedać, bo wszystko skatalogowane. Tak więc kościół stał się niewolnikiem własnego bogactwa. Weszli na obszar, przed którym Jezus przestrzegał wielokrotnie. Nie posłuchali go, to mają.
Kiedy były zamknięte kościoły? Coś mnie ominęło?
@koszmarek66 Autor demota pomylił kościół z restauracją. Zdarza się.
Kilka lat temu, z tytułu obowiązków zawodowych, miałem okazję być w skarbcu jednego z najstarszych klasztorów w Polsce. Mnóstwo złotych kosztowności, kamienie szlachetne, warte miliony złotych. A oni starali się o dotację na ogrzewanie. Nie mogą tego sprzedać, bo wszystko skatalogowane. Tak więc kościół stał się niewolnikiem własnego bogactwa. Weszli na obszar, przed którym Jezus przestrzegał wielokrotnie. Nie posłuchali go, to mają.