Różnica między głupkm a mądrym jest taka, że głupi ma opinie, mądry ma opinię i argumenty na jej poparcie. A teraz patrzymy na to lakoniczne "nie" i zastanawiamy się, do której kategorii należy jego autor. Pan/i @Nighthawk7 też się zastanawia.
@Xintlaer
W przypadku tej dyskusji jak i również tego wirusa/tej choroby ciężko o racjonalizm. Napiszę argumenty dlaczego udzieliłem odpowiedzi "nie" to zaraz zostanę wyzwany od jakiegoś foliarza czy coś, bo strona na "tak" ma odmienne zdanie. Także po co po raz kolejny się rozpisywać i marnować guziki w klawiaturze skoro to niczego nie zmieni w postrzeganiu kwestii tych szczepień przez drugą stronę? Nawet samo "nie" jak widzisz bardzo podzieliło plusujących i minusujących ;)
@Xintlaer "Różnica między głupkm a mądrym jest taka, że głupi ma opinie, mądry ma opinię i argumenty na jej poparcie."
Jakie masz argumenty na poparcie, że ta teza jest prawdziwa?
@jagienkaaa
A po jaką cholerę miałbym jechać do Burkina Faso...
Poza tym jak chcą wprowadzić obowiązkowe szczepienia - niech wprowadzą, w końcu za coś odpowiedzialność wezmą, której usilnie wziąć nie chcą. Fundusz na NOP był zapowiedziany jakoś w październiku czy listopadzie zeszłego roku. Mamy lipiec, a z tego co wiem to nawet projektu ustawy w sejmie nie pokazano... Stawiam, że nikt Ci nie przyklepie obowiązkowych szczepień na Covid, no chyba, że wywali jakaś mutacja na 100 tysięcy dziennie to może.... Będą walić bezprawnymi obostrzeniami z tyłka byle tylko ludziom życie utrudnić i będą szczuć jednych na drugich żebyśmy sami się ze sobą żarli wzajemnie, ale obowiązku nie będzie żeby nie było odpowiedzialności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2021 o 15:50
,,fakty są takie,umieraja głównie niezaszczepieni,,- koniec cytatu.Skoro takie są fakty to o co ten krzyk ? Prosze sie zaszczepić i nie martwić o mnie.Czy to zrobie czy nie,moja decyzja.Przecież zaszczepieni jesteście bezpieczni.Czy jednak nie jesteście ? Bo już zgłupiałem.
@dido0808 Jeszcze kilka miesięcy temu narracja była taka, że szczepionki chronią. Dzisiaj już nie chronią, a zaszczepieni boją się, że umrą, mimo że gardłowali, że to jedyna droga do powrotu do normalności XD To jest wszystko tak groteskowe, że Kafka przy tym to mały miki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2021 o 18:01
@dido0808 Nie o to chodzi, że zaszczepieni boją się o swoje bezpieczeństwo tylko nie chcą kolejnych lockdownów spowodowanych przez przyrost zakażeń u niezaszczepionych. Czego nie rozumiesz?
@mrooki nie buło jedna. Nie boje sie o siebie. Ja sie zaszczepiłem. Boje sie o moją siostrę, która zaszczepić się nie może z powodu wrodzonych problemów zdrowotnych. Ją ratuje odporność stadna, na którą przez foliarzy szans nie ma. Czego nie rozumiesz? Boję się, że w kolejnym lockdownie nie będę miał jak zarobić na życie, bo pracę mam zależną od spotkań z klientami. Nie jesteś sam na świecie. Jeśli chcesz mieć swoje prawa, to pamiętaj, że najpierw musisz wypełnić obowiązki, na przykład nie bycia bucem w stosunku do społeczeństwa "bo moja wolność".
No oczywiście zgłupiałeś to że umierają głównie zasczepnie w usa są 99% zgonów na covod to nie wszytko.
Z danych wynika że 99% hospitalizacji to nie zaszczepieni a ja nie chce ponownie mnie zniszczonej ochrony zdrowia przez, nie chce aby ludzie majacy coś co w 99% uchroni ich od szpitala zabierali miejsce chorym ma nowotwór czy zawał bo oni mają wiedzę.
@Azheal Żeby zrozumieć jak działają szczepienia trzeba się trochę zainteresować tematem, poczytać, zastanowić. Najwyraźniej "włączenie myślenia" bardzo w tym przeszkadza. Taki paradoks.
@dido0808
Po pierwsze, jak już kilka osób wspomniało, nikt nie chce kolejnego lockdownu. Po drugie, im częściej wirus rozprzestrzenia się u niezaszczepionych w okolicy zaszczepionych, tym większa szansa na to, że pojawi się mutacja która będzie w stanie zarazić zaszczepionych. Tak więc, ja się zaszczepiłem, obecnie nie martwię się o to, czy mnie dopadnie czy nie, ale z czasem może pojawić się mutacja, przez którą wszyscy będziemy mieć przejechane i cały cyrk poleci od nowa. I znowu będą zapchane szpitale, znowu lockdown, znowu wyścig o nową szczepionkę oraz dystrybucję jej oraz znowu foliarze będą kopiować te 5 czy 7 osób które tworzą większość foliarskiego wysrywu
Świetny pomysł,popieram.Ale idźmy dalej.Niech osoby palące tytoń nie przychodzą po pomoc medyczną.Przecież wiedzą czym grozi palenie.Osoby otyłe niech nie przychodza po pomoc.Osoby uprawiajace ekstremalne sporty.itd,itd,itd tylko do czego nas to doprowadzi.
@mygyry87 Spoko. Oddaj mi tylko moje składki na służbę zdrowia, ubezpieczę się prywatnie i będę miał wywalone po całości na ten cyrk jakim jest polska służba zdrowia. Będziesz ją miał całą dla siebie.
@maat_ Najwyraźniej duuuuużo wiesz o mutacjach wirusów. No to tak na boku przypomnę, że grypa też należy do grupy koronawirusów, i mutowała praktycznie co rok, nawet jak jeszcze nie było szczepień przeciw grypie. Ale cuda, co?
@Jadzia2_3 Nie rozumiem co to znaczy "składać się z lęków". Ludzie którzy nie mają przeciwskazań a się nie szczepią postępują nieracjonalnie. Posługują się argumentami albo fałszywymi albo zmanipulowanymi żeby tę nieracjonalność uzasadnić (np. "to nie jest szczepionka" albo "eksperyment medyczny"). Czasami jest to zwykły strach który wynika z niewiedzy. Tylko tyle i aż tyle. Niestety postępując nieracjonalnie daleko jako naród nie zajdziemy.
@polski_niewolnik Zapytaj ubezpieczyciela czy pokryje leczenie COVIDa w sytuacji kiedy mogłeś się zabezpieczyć a tego nie zrobiłeś. Ubezpieczalnia to firma gdzie rządzi kalkulacja ryzyka i tam nie ma foliarstwa. Liczy się tylko rachunek prawdopodobieństwa.
@polski_niewolnik a czyli teraz chcesz z powrotem składki, ale jak ze składek masz zapłaconą szczepionkę to ci nie pasi, w razie jakiejś choroby gdyby ci rachunek za same badania wystawili to byś pytał czy mogą sobie nerkę wziąć w rozliczeniu.
Poczytaj sobie o prywatnych ubezpieczeniach i to co pokrywają, bo tyle tam limitów i wytycznych, że mógłbyś się zdziwić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 21:37
Co jest racjonalnego w przyjmowaniu preparatów chemicznych, które nie są ci potrzebne? To się nazywa lekomania, nie racjonalizm.
Powinno się przeprowadzić badania ile spośród osób, które nie bały się wirusa od początku, przeszło go ciężko i/lub zmarło stricte z jego powodu, a ile spośród osób spanikowanych. Jest wiele opracowań na temat wpływu stresu i strachu na zdrowie, a także na temat "fantomowych" dolegliwości u hipochondryków.
Po co chodzić do ubezpieczycieli skoro polskie prawo definiuje eksperyment medyczny i szczepionka na covid w tą definicje pięknie się wpisuje? Ubezpieczyciele nie mogą wymyślać sobie prawa, mogą się tylko opierać na istniejącym.
@7th_Heaven A potrafisz to uzasadnić, że te szczepionki wpisują się w ten nie wiadomo jak zdefiniowany "eksperyment medyczny"? Podaj proszę paragrafy bo inaczej to tylko gadanie.
@7th_Heaven "nie są ci potrzebne"? To ciekawe, że ty tak uważasz a profesorowie wirusologii uważają inaczej. Ale to ty jesteś ta mądra o oni głupi albo przekupieni, tak? W Indiach teraz wycinają ostatnie drzewa w parkach na stosy pogrzebowe a trupy tych biedniejszych spływają już Gangesem. Ach, przesadzili ci hipochondrycy!
Mam na działce gruszę, jabłoń i czereśnię Nikt z żyjących nie pamięta kto je sądził ani kiedy. Owocują co roku, owoce mają przepyszne i zdrowe, czasem w czereśni trafi się robak jak już zaczyna przejrzewać. Może nie są to wielkie piękne okrąglutkie jabłka bez żadnych plamek, jak te w sklepach, ale są soczyste, słodkie, kruche i aromatyczne. Gruszki małe psiory w szarej skórce ale w środku niebo w gębie. Żadne z tych grzew w życiu nie było pryskane ani nawet bielone. Moja teściowa ma różne drzewa, starsze i nowsze, wszystkie pryska i bieli. Owoce ma ładne, dużo, drzewa zdrowe, wszystko ok, ale oprysk to oprysk: jednak chemia. Zjedz nieumyte to do kibla zakrętu nie zbierzesz. Jak jednego roku nie opryska, drzewa od razu chorują i to nie raz przed dwa sezony, mini kolejnego oprysku, bielenie też obowiązkowe. Błędne koło. Ja jestem przeciwnikiem oprysków (też mnie nazwiecie foliarzem?)
i u siebie nie pryskam nawet nowych drzewek. Zasadzona 8 czy 10 lat temu śliwa rosła sobie pomału, początkowo była trochę licha, długo nie owocowała, potem przez 2 czy 3 sezony miała po 3 śliwki - wszystkie robaczywe, aż nagle zeszłego roku wystrzeliła jak szalona najlepsze śliwki w okolicy, wielkie i słodkie, zero robaków, a obrodziło tak, że gałęzie się uginały. W tym roku szykuje się to samo. Nigdy nawet nie obielona, zniosła bardzo wiele, łącznie z budową tuż obok, ale się zahartowała. Organizm ludzki ma podobnie: leki mu pomagają doraźnie, ale długofalowo go osłabiają, a czasem nawet niszczą. Jeśli chcecie, to próbujcie udowodnić, że się mylę.
@Rocannon2 Spoko, zapytam się. To jak mogę się wypisać z NFZ, i kiedy odzyskam swoje składki? Mam ci podać numer konta bankowego w prywatnych wiadomościach?
@7th_Heaven Szczepionka to nie lek, warto rozumieć różnicę. Ale ogólnie tak, system szczepień obowiązkowych pozwala przetrwać ludziom którzy normalnie (np. w średniowieczu) nie dożyliby pierwszych urodzin. Ma to swój wydźwięk w śmiertelności noworodków oraz starszych dzieci. Czy chcemy wracać do tamtych statystyk? Jak chcesz to śmiało. Ja jednak nie rodzę dziesięciorga dzieci w nadziei, że chociaż połowa przeżyje jak to drzewiej bywało i chcę żeby moja dwójka dożyła dorosłości w komplecie.
@polski_niewolnik Jeżeliby to zależało ode mnie to sam bym się chętnie wypisał i za tę kwotę kupił sobie ubezpieczenie VIP w firmie prywatnej. Istnienie NFZ nie jest mi do niczego potrzebne, więcej tam wkładam niż z tego otrzymuję. Ale nie rozumiem związku z tematem. Nie szczepiąc się prowokujesz kolejne fale zachorowań które z kolei zmuszają rząd do lockdownów żeby nie przeciążyć służby zdrowia. I działa to tak samo z prywatną jak i państwową. Twoje ubezpieczenie VIP niewiele pomoże jak wyczerpią się moce przerobowe ubezpieczyciela. Lekarzy nie zatrudnisz sobie na pstryknięcie palcami.
@Rocannon2 tą konkretną to ani lek, ani szczepionka, tylko "preparat". Warto znać różnicę.
Fakt, że słyszysz i szczepionkach, to kwestia potocznego nazewnictwa. Naukowe mówi co innego.
Pod słowem "preparat" kryje się tu specyfik chemiczny, a wręcz produkt inżynierii genetycznej (preparat mRNA). Nazwa lekomania jest potoczna, dotyczy uzależnienia od wszelkich medykamentów, łącznie z suplementami diety. Nie ma znaczenia samo to, co przyjmujesz, tylko ojak działa twoja psychika, gdy to przyjmujesz, oraz gdy definiujesz sobie potrzebę jego przyjęcia.
Są ludzie, którzy wmawiają sobie choroby i autentycznie odczuwają ich objawy. Tu mają pole do popisu różnej maści "szamani", na ogół sekciarze lub religijni manipulanci, którzy potrafią wmówić ludziom dolegliwości, które następnie magicznie (oczywiście z sukcesami) leczą. Zdarza się nawet, że ktoś wyleczy się z prawdziwej choroby - kwestia siły jego psychiki. To bardzo mało poznane przez naukę pole. Tego się nie da otworzyć na stole operacyjnym, wziąć pod mikroskop czy zrobić temu wymaz. Ale to jest, to działa i medycyna o tym huczy, niestety biznes to wykorzystuje a medycynę zagłusza.
Wspominałam ci wyżej o raporcie z USA. Dlaczego obecnie opłaca się robić dokładnie odwrotnie, niż nauczą świat poprzednia pandemia? Tego nie wiem.
@Rocannon2
Śmiało powiedz który profesor wirusologii tak twierdzi.
Nie zapomnij przy tym podważyć wi duży i kompetencji tych profesorów wirusologii, którzy stosują odwrotną do Twojej narrację.
Tego właśnie nie lubię w pro-szczepiobkowcach, że zawsze muszą strzelić jakimś "profesorem" na poparcie swoich pustych i nie mających umocowania w obserwowanej rzeczywistości tez. Jak chcecie szastać autorytetami to najpierw postarajcie się dowieść, że nimi faktycznie są oraz że ich przeciwnicy nie są, bo wybierać sobie wygodne racje każdy potrafi. Rozmawiajmy proszę o FAKTACH a nie o ludziach, którzy je tak czy inaczej interpretują.
Wiesz co się dzieje w tej chwili na Słowacji? Qlbo na Ukrainie? Mamy tam rzut beretem, a nie wiemy. Skąd pomysł, że wiesz na pewno co się dzieje w Indiach? W Bergamo też mieli układać setki trumien stosami w halach, a potem się okazało że to zdjęcia z katastrofy promu kilka lat wcześniej. W Chinach też mieli ludzie padać co krok jak muchy na ulicy, jakoś później nikt w Polsce tak nie padł - robokopy z nas jakieś czy ki czort?
@Rocannon2 boli wpisać w Google, ale nie boli peplać co popadnie nie posiadając żadnej wiedzy?
Dziennik Ustaw
Dz.U.2021.790 t.j. | Akt obowiązujący
Wersja od: 28 kwietnia 2021 r. do: 31 grudnia 2021 r.
Art. 21. [Eksperyment medyczny, leczniczy, badawczy]
1.
Eksperyment medyczny przeprowadzany na ludziach może być eksperymentem leczniczym albo eksperymentem badawczym.
2.
Eksperymentem leczniczym jest wprowadzenie nowych albo tylko częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych lub profilaktycznych w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla zdrowia osoby chorej. Może on być przeprowadzony, jeżeli dotychczas stosowane metody nie są skuteczne albo jeżeli ich skuteczność nie jest wystarczająca. Udział w eksperymencie leczniczym kobiet ciężarnych wymaga szczególnie wnikliwej oceny związanego z tym ryzyka dla matki i dziecka poczętego.
Przy okazji masz tu wyjaśnione dlaczego nikomu nie spieszyło się podjąć badań nad amantadyną czy innymi lekami, o których z wielu źródeł dochodziły sygnały, że pomagają. Gdyby istniały "inne skuteczne metody" to te "szczepionki" nie byłyby możliwe do wprowadzenia, bo właśnie SĄ eskeprynentem.
@7th_Heaven "Preparat" w tym przypadku znaczy tyle co "substancja". W tym znaczeniu zarówno lek jak i szczepionka zazwyczaj jest preparatem. Warto rozumieć słowa których się używa. Ja podałem swój autorytet po nazwisku, czas na ciebie. Jaki profesor wirusologii neguje skuteczność szczepionek lub uważa, że chorzy na COVID wmawiają sobie chorobę? Czas na twoje autorytety, czekam cierpliwie.
Nie rozumiem też zdania o robieniu czegoś odwrotnie niż uczy poprzednia pandemia. O co chodzi?
@7th_Heaven W kwestii eksperymentów medycznym to nie wiem jak przytoczona definicja odnosi się do szczepionek który przeszły testy kliniczne i zostały dopuszczone do użytku. Łatwo komuś zarzucić brak wiedzy, trudniej to uzasadnić. Czuję smród bullshitu oraz zwykłego ludzkiego strachu przed czymś czego się nie rozumie. Nazywasz szczepionkę mRNA wynikiem inżynierii genetycznej. Faktycznie można to tak określić, ale potrafisz wyjaśnić dlaczego to jest złe/szkodliwe/niebezpieczne? Ja zadałem sobie trud i przebrnąłem przez kilka publikacji żeby zrozumieć jak działa to co pozwoliłem sobie wstrzyknąć. Taka wiedza naprawdę pomaga. Czy ty rozumiesz jak działają szczepionki mRNA których się boisz? Wiesz czym się różni nić RNA i DNA? Wiesz jaka jest zasada działania wirusów RNA? Rozumiesz co jest w szczepionce substancją czynną i co ona powoduje i jak długo pozostaje w organiźmie? Rozumiesz skąd w wirusach RNA tak częste mutacje? To nie są super trudne rzeczy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 23:23
@7th_Heaven Połowa ludzkości nie ma dostępu do szczepionek na COVID a zaraza jest wszędzie. Sądzę, że gdyby Amantadyna faktycznie działała to używaliby jej aż by furczało. Więc albo niestety nie działa albo mamy spisek obejmujący lekarzy i rządy na połowie globu. Nie umiem tego inaczej wyjaśnić. Jeżeli ty umiesz to mnie oświeć.
@Rocannon2 warto jednak rozumieć, że choć każdy kwadrat jest prostokątem, to nie każdy prostokąt jest kwadratem.... I tak samo choć każdy lek jest preparatem, to nie każdy preparat jest lekiem. Nie każdy jest szczepionką, a jak nie jest szczepionką, nie jest lekiem, nie jest suplementem, to się go nazywa preparatem po prostu. Tak np nazywa się preparaty witaminowe, które są albo i nie są lekami (jedne to leki, inne to suplementy diety)
@Rocannon2 nie podałeś mi wcale odpowiedzi. Przywołałem Simona, który po prostu jest zwolennikiem szczepień i lockfownów, a ja pytałam kto twierdzi, że ja (czy dowolny inny człowiek) potrzebuje na pewno szczepionki. Zadałam to pytanie CELOWO ponieważ umknęła ci ważną wiedza, że aktualnie wręcz zaniechuje się się szczepienia ozdrowieńców, mających wysoki poziom przeciwciał, gdyż zaobserwowano, że to daje ogromne ryzyko powikłań poszczepiennych (info prosto ze szpitala oraz lekarza kierującego).
Chciałam ci tylko pokazać, jakie bzdury produkujesz wyssane z palca i próbujesz podpierać to "autorytetem profesorów".
To wszystko prawda. Tylko jak to się ma do aktualnie dopuszczonych do obrotu szczepionek na COVID? I jak się to ma do tekstów "to nie szczepionka, to preparat"?
@7th_Heaven Ale jak to się ma do szczepionek na COVID dopuszczonych do obrotu w UE, USA, Kanadzie itd.? Wszystkie rządy są przekupione i dokonują eksperymentu na swoich obywatelach? Zauważyłem, że jak się te foliarskie teorie głębiej przeanalizuje to zawsze dochodzi się do jednego wniosku: albo to bullshit albo jest globalny spisek bo inaczej to się nie klei.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 23:41
@7th_Heaven Kto zaniechuje szczepień ozdrowieńców? Przecież to sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną, Kto to robi, słucham? Jakie to jest konkretnie "ogromne ryzyko powikłań"? Skąd ta wiedza i statystyka? Ile to jest konkretnie "ogromne" i kogo dotyczy? Z jakiego szpitala to info i od jakiego lekarza?
Wciąż czekam na nazwiska twoich autorytetów. Łatwo jest straszyć ale twój autorytet nie wystarczy bo raczej lekarzem nie jesteś a już na pewno nie od chorób zakaźnych bo wiedziałabyś chociaż tyle jak działa wirus RNA i jak działa szczepionka mRNA. Mylę się?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 23:51
@Jacek83218 nie będzie. Pinokio za nic nie będzie chciał wypłacać odszkodowań. Macie się zaszczepić "dobrowolnie" a później będzie "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobisz?"
@Xintlaer
No więc w ramach niebycia bucem i myślenia o innych nie zmuszaj mnie, zdrowej osoby do szczepienia przeciw chorobie której prawdopodobieństwie zachorowania jest 1:kilkutysięcy oraz zgonu 1:kilkusettysięcy w sezonie chorobowym (w obecnym prawdopodobieństwo niemalże zerowe) - szczepionką której skutki głownie długofalowe są niezbadane a gwarancja nieroznoszenie choroby przez zaszczepionych żadna.
@7th_Heaven Mylisz sie w kazdej kwesti w ktorej sie wypowiadasz ale nie chce mi sie tego udowadniac. Zapraszam na https://demagog.org.pl/fake_news/ i jestem pewien ze wiekszosc twoich wywodow jest tam obalona
@mygyry87 owszem, nie zgłoszę się po pomoc medyczną jeśli rząd odda mi składki zdrowotne, które do tej pory płaciłam, (a korzystałam sporadycznie , w większości prywatnie) i jeśli rząd zwolni mnie z dalszego płacenia tychże składek. Ubiegły rok pokazał, że wirus omijał prywatne wizyty lekarskie więc odżałuję i będę chodzić prywatnie. Dopiero się zaszczepiliście, a już obwiniacie niezaszczepionych o blokowanie służby zdrowia. A co z ludźmi, którzy nie mogą się zaszczepić? Tych też zamknąć w obozie? Mi np. lekarz powiedział, że z moją przypadłością odradza szczepienie. Jak poprosiłam o wypisanie zaświadczenia o przeciwskazaniu dla naciskającego pracodawcy to usłyszałam, że nie może tego zrobić... I kogo teraz mam posłuchać? Lekarza, który odradza, ministra Niedzielskiego, który powiedział, że praktycznie każdy może się zaszczepić, bo skuteczność szczepionki przewyższa ryzyko powikłań, czy może tłumu spanikowanych ludzi, którzy karmieni medialną propagandą łykają wszystko bez zastanowienia? Weź tu bądź mądry człowieku.
@Xintlaer a dlaczego ja mam się poświęcić dla Twojej siostry? Nie przyszło Ci do głowy, że ludzie, których nazywasz foliarzami także mają "wrodzone problemy zdrowotne" lub nawet nabyte i najzwyczajniej boją się konsekwencji szczepienia? Dlaczego Twoja siostra się nie zaszczepi? Przecież szczepią ciężarne, dzieci od 16 r.ż., staruszków, osoby niepełnosprawne, a nawet pacjentów onkologicznych i przewlekle chorych. Niedzielski powiedział, że wszyscy mogą się zaszczepić. Tak jak napisałam gdzieś wyżej lekarz odradza mi szczepienie, ze względu na moją przypadłość, ale zaświadczenia o przeciwskazaniu nie da, bo nie może. Mam małe dzieci i panicznie boję się, że przy moich problemach z gęstością krwi szczepienie zabierze dzieciom mamę. I to nie jest bezpodstawny strach, bo na całym świecie zgłaszane są przypadki zakrzepicy i zatorowości po szczepieniu. Nie są to informacje z portali dla foliarzy tylko oficjalne dane. Od początku pandemii dbam o siebie i rodzinę. Przestrzegałam wszystkich obostrzeń, przez długi czas nie wychodziłam z domu głównie ze względu na noworodka. Środek do dezynfekcji szedł u nas litrami. Zapasy makaronu i papieru toaletowego mam do teraz. Po poluzowaniu obostrzeń dwa razy miałam bezpośredni i dość długi kontakt z zarażonymi osobami. Oczywiście nieświadomie. Nie zaraziłam się ani wtedy, ani później. Nie wiem z iloma innymi zarażonymi mogłam dotychczas przebywać. Śmiem twierdzić, że gdybym była "podatna" na tego wirusa to już bym go przechorowała. Tak samo moja najbliższa rodzina, w której zachorowała tylko jedna osoba (nie liczę rodziny, z którą nie mamy kontaktu od początku zarazy). Jeżeli się mylę i złapię go podczas czwartej lub kolejnej fali to cóż, przełknę gorycz porażki i albo go przechoruję, albo umrę. Żyję jednak tak, żeby tego uniknąć. Do świadomego narażania się na między innymi zator po szczepieniu (do którego mam predyspozycje) nikt i nic mnie nie przekona. Żadne zapewnienia finansisty ministra Niedzielskiego, żadna loteria, ani żadne zagraniczne wakacje, z których, notabene, urlopowicze zarówno zaszczepieni jak i niezaszczepieni przywożą kolejne mutacje. Gdyby zaszczepieni byli naprawdę odpowiedzialni to siedzieliby z doopami w domu, a nie jeździli po świecie, żeby powymieniać się różnymi wariantami korony. Także uszanuj mój strach o swoje życie i nie nazywaj pochopnie bucem. Tak, nie jestem sama na świecie. Mam małe dzieci, które mam obowiązek wychować, a nie zostawić przedwcześnie. Kto ewentualnie poniesie odpowiedzialność za moją śmierć po szczepieniu? NIKT.
@Rocannon2 zapytaj ubezpieczyciela czy wypłaci odszkodowanie po śmierci z powodu podaniu preparatu dopuszczonego warunkowo, nad którym badania wciąż trwają. Podpowiem. Ubezpieczalnia nie wypłaca odszkodowania za udział w eksperymencie medycznym. A tym jest dla ubezpieczyciela preparat w tej fazie badań.
@cyklak jak najbardziej i dlatego zapewnia ci się szczepienia, ale skoro odmawiasz to mają cie leczyć na siłę bo zaraz stwierdzisz, że antybiotyki mają chipy a rezonans niszczy kości? Skoro ktoś odmawia zaleceń lekarza to dlaczego później domaga się uwagi?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2021 o 7:34
@Ania_87 nie rozbiłem w zeszłym roku auta, nie wiesz może gdzie mam się zgłosić bo zwrot OC? Widzę, że większość tutaj nie ma w ogóle pojęcia co to jest ubezpieczenie i jak działa.
34 lata na karku i takie bzdury pisać...
Niedzielski akurat mówił coś o ankiecie z przeciwskazania na jakie wskazuję dany producent szczepionki, teraz pytanie czy Twoja przypadłość w kumulacji z wirusem będzie gorsza czy ze szczepionką, sama tego nie wiesz i w zasadzie po prostu strzelasz na oślep a obecnie tyle samo lekarzy ci powie, żebyś się szczepiła co tych co powiedzą, że może lepiej nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2021 o 7:39
@Ania_87 Widzisz, problem w tym, że Ty od początku boisz się, żyjesz w strachu przed Katerem-19. Zdrowy organizm żyje i działa, tylko chory zastanawia się nad sobą. Od trzech lat nie miałem nawet kataru - czemu ? Bo zmieniłem myślenie. Polecam książkę Potęga podświadomości. Osoba wystraszona sama sobie wmawia chorobę i prędzej czy później i tak zachorujesz - do tego dąży Twoje ciało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2021 o 7:58
@dido0808: Widzisz, różnica między narcyzem, którym jesteś, a odpowiedzialnym człowiekiem, jest taka, że nie myśli tylko o czubku własnego nosa. Poza tym gdybyś choć chwilę poświęcił na przejrzenie internetów, ie mówiąc o artykułach medycznych, to wiedziałbyś jak wygląda proces rozprzestrzeniania się patogenów. Nie liczę, że zmądrzejesz, ale może dl innych, tobie podobnych, to co napiszę da do myślenia. Nie ma leku na wirusa. Szczepienie ma na celu wywołanie reakcji obronnej u szczepionego. Ma "nauczyć" układ obronny organizmu jak wygląda patogen, który mają zwalczać, zanim on zwalczy nosiciela. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że zaszczepiony, choć może przejść kilka razy, bezobjawowo, zakażenie, to podczas niego może zarażać. A to oznacza, że może zarazić takich jak Ty oraz tych, którzy ze względów zdrowotnych nie mogli się zaszczepić. I przez takiego jak Ty, ktoś może, nieświadomie zabić kogoś z rodziny. Kij Ci w oko, jak zdechniesz, ale do ch... pana, sam na tym świecie nie żyjesz i przez swoją głupotę nie zabieraj do grobu tych, którzy tam przedwcześnie iść nie chcą. Nie wiem czy pamiętasz epidemię Ospy Prawdziwej w Polsce. Wirus, którego śmiertelność po zaszczepieniu wynosiła ok 10%, a bez niego 60-90%, Nikt nie kwestionował istnienia choroby, choć ludzie umierali w szpitalach, nie na ulicy, a szczepionka, była efektem prac między innymi na więźniach obozów koncentracyjnych i do tego była, ze względu na tamte technologie bardziej niebezpieczna niż obecne szczepionki. A skoro uważasz to wszystko spisek, i wirusa nie ma, to zapraszam do Afryki, tam Ebola na pewno też jest spiskiem. Chciałbym zobaczyć Twój wpis jak będziesz płakał krwawymi łzami i jęczał, że nie chcesz umierać, choć Twój los jest już przesądzony... Lubię głupotę ale w proszku. Ciebie, o Tobie podobnych uważam, za terrorystów, tak samo jak nawiedzonych eko-wariatów i tych z LGBT, którzy dyskryminują większość w imię równouprawnienia i walki z homofobią. Nie różnisz się niczym od tych z ISIS z pasami szahida. Jesteś chodzącą bombą zdalnie odpalaną. Tyle,że nie wiadomo kto ją odpali i jakie zniszczenia poczyni...
Przypomnę, że szczepienia na grypę nie uchronią od choroby. Pozwolą przejść ją łagodniej, a czasem uniknąć powikaąń i śmierci. Dla Ciebie 0,2% umieralności to statystyka. Dla najbliższych tych 0,2% to tragedia, której nie zrozumiesz, póki nie przeżyjesz tego co oni, skoro Twoja wyobraźnia jest tak płytka, że nie potrafisz postawić się w skórze ludzi, których tragedia dotknęła. Nie różnisz się niczym od kierowcy, który jedzie w mieście 200km/h i twierdzi, że jeździ szybko i bezpiecznie, bo umie...
@Ania_87 Z tego co wiem to temat nie wypłacania ubezpieczeń dotyczył ubezpieczonych lekarzy i placówek medycznych a nie pacjentów. Za przechorowanie COVID też nie wypłacają odszkodowań, no chyba że umrzesz:
@7th_Heaven Oprysk, owszem, masz rację. Co do bielenia drzewek - racji nie masz. Bielenie miało dwa zadania: po pierwsze, chroniło się drzewko przed pełzającymi szkodnikami (gąsienice, a nawet mrówki, które tworzyły kolonie mszyc na drzewkach). W tym celu należało to wykonać gaszonym wapnem, a nie farbą z supermarketu. Po drugie - spowalniało wiosenne ruszenie soków, ponieważ pień się wolniej nagrzewał, co chroni przed przymrozkami(nieco późniejsze wypuszczenie liści i kwiatów, zmniejszenie ryzyka zamrożenia wody w tkankach). A co do samych drzew owocowych - dzisiejsze odmiany są mocno "przehodowane", pod kątem ładniejszych/większych owoców i bogatszych zbiorów, ale efektem jest silniejsza podatność na choroby grzybiczne i szkodniki. Stąd konieczność oprysków. Sam też lubię owoce prosto z drzewa, ale jem tylko ze starych drzew, dawnych odmian, które nie wymagały oprysków (np szara lub złota reneta, śliwka węgierka itp).
A zaszczepionemu za leczenie niech płaci Pfizer Moderną czy inna firma na której szczepionki wydaliśmy jako społeczeństwo miliardy gdzie oni zapowiadali ponad 90% skuteczność
@Xintlaer Moja teściowa jest pielęgniarką. Jeśli chcesz chronić siostrę to twoje zaszczepienie nic nie da na jej ochronę. Musisz nosić maseczkę itd itd. Zaszczepienie chroni Ciebie, ale wirusa przenosić możesz. Teściowa w pokoju pielęgniarskim maseczkę zdejmuje (inne pielęgniarki zaszczepione), ale na oddział wychodzi w "rynsztunku" aby nie zarazić pacjentów.
Z powyższego wynika ze 4 fala nadejdzie, a szczepienia trochę pomoga, trochę nie. Masło maślane.
@mygyry87 Dlaczego decydujesz co ja mam myśleć. Na jakiej podstawie uważasz, że masz rację. Jestem wolnym człowiekiem, więc dlaczego chcesz mnie zdominować. Już teraz decydenci przyznają, że szczepionka nie zapewnia ochrony. tylko MOŻE spowalnia chorobę. Kolejna fala choroby, kolejna fala szczepionki. Nawet nie zauważysz kiedy to stanie się normą.
@cyklak według wszelkich statystyk osoby zaszczepione rzadziej, łagodniej lub bezobjawowo przechodzą, pytanie czy szczepienia ograniczą mutowanie w bardziej zjadliwe postaci lub je na nas przygotują. Czy ktoś to wie? Oczywiście, że nie, ale czy bezczynność jest dobrym rozwiązaniem?
@Ania_87 Oho, widzę, że wypisujesz głupoty.
To teraz pytanie - od kiedy to ubezpieczyciele w Polsce płacą odszkodowania za nopy po podaniu JAKIEJKOLWIEK szczepionki. Nie na covid, jakiejkolwiek. Możesz wybrać sobie dowolną z kalendarza szczepień :)
Podpowiem. Żaden. W Polsce żaden ubezpieczyciel nie ubezpiecza przed podaniem szczepionek. Dlaczego więc płaczesz o szczepionki na covid, jakby były jakimś wyjątkiem, skoro nigdy nie ubezpieczano? Wyłóż mi tą swoją pokrętną logikę.
@Rocannon2 Wywnioskowałam z Twoich wypowiedzi. Celem tej manipulacji było zrobienie z Ciebie piewcy szczepień niedopuszczającego do siebie myśli, że ludzie niezaszczepieni niczym Ci nie zagrażają (przecież jesteś zaszczepiony), a ich prawem jest obawa o swoje życie i zdrowie - prawo to kwestionujesz w swoich wypowiedziach.
@katem Jak już wcześniej wspominałem, jeżeli ktoś nie chce się szczepić to nikt go nie powinien zmuszać. Chodzi mi głównie o publiczne głoszenie zmanipulowanych lub wprost kłamliwych teorii które zniechęcają do szczepień innych. Dla mnie to jest jak zniechęcanie ludzi do zapinania pasów w samochodzie. Ludzie zasługują na rzetelną informację opartą na aktualnej wiedzy naukowej a nie na foliarskie brednie zrodzone głównie z braku wiedzy i strachu.
Punkt drugi: kto i po co chciałby mnie zmanipulować żeby zrobić ze mnie "piewcę szczepień"? Jak widzisz pytanie jest prawie identyczne do poprzedniego, bo tak naprawdę nie udzieliłaś na nie żadnej sensownej odpowiedzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lipca 2021 o 23:32
@cyklak Mutacje występują ze stałym prawdopodobieństwem zależnym wyłącznie od liczby powstających kopii wirusa. Większość tych mutacji jest albo neutralna albo szkodliwa dla wirusa, bardzo nieliczne mają dla niego efekt pozytywny. Natomiast jeżeli już taki efekt nastąpi (np. zwiększenie zaraźliwości) to taki wariant przy odrobinie szczęścia szybko zaczyna dominować i wypierać wariant słabszy. To wszystko można zrozumieć na logikę bez specjalistycznej wiedzy.
Czyli żeby ograniczyć ryzyko mutacji trzeba ograniczyć ilość kopii wirusa. A to najprościej osiągnąć przez wyposażenie większości społeczeństwa w coś, co ograniczy namnażanie wirusa w organiżmie oraz zmniejszy prawdopodobieństwo zakażenia. I tutaj szczepionka jest znacząco lepsza niż przechorowanie z oczywistych względów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lipca 2021 o 23:43
@cyklak czyli nie wiesz czy bezczynność pomoże, ale wiem, że i tak nasza średnia umieralność się nie zmieni, więc skąd taka alergia antyszczepionkowców
@cyklak A skąd te informacje, że "szczepionka nie chroni przed chorobą tylko łagodzi przebieg"? Myślenie zero-jedynkowe tutaj nie jest najlepszym pomysłem. Jeżeli otrzymasz dawkę wirusa a masz już przeciwciała krążące we krwi to jest spora szansa, że wirus nie zdoła się namnożyć i nie zostaniesz zakażony. Jaka jest ta szansa dla wariantu delta w tej chwili trudno stwierdzić ale wygląda na to, że jest znacznie wyższa niż 50% (link z danymi poniżej). To już ci odpada połowa potencjalnych zakażonych. Ponadto nawet jeżeli wirus się namnoży to napotka od razu przeciwciała więc jego namnażanie będzie wolniejsze i ostateczna wiremia niższa. Łagodniejszy przebieg ew. choroby właśnie z tego wynika, czyli z niższej wiremii.
@mygyry87 Ja piszę bzury, bo chcę zwrotu składek, ale osoby, które chcą mnie odciąć od dostępu do opieki medycznej tylko dlatego, że nie chcę się zaszczepić czymś co nawet nie jest obowiązkowe to już ludzie piszący mądrości? Sorry, ale głupi komentarz to i głupia odpowiedź. Płacę podatki więc nikt nie ma prawa pozbawiać mnie dostępu do opieki medycznej. To tak jakby pozbawić dostępu do lekarza osoby palące, jedzące fastfoody czy uprawiające sporty ekstremalne, bo sami narażają się na raka, miażdżycę czy urazy.
Kolejna sprawa to to, że "Niedzielski mówił coś o ankiecie". Powiedział, że jeżeli będzie jakaś wątpliwość w związku ze standardową ankietą to lekarz zweryfikuję czy jest przeciwskazanie. No rozwiał moje wątpliwości, że hej. Za to Horban powiedział, że "jeśli jest wskazanie do szczepień, to właściwie nie ma przeciwwskazań". Wypowiedź godna profesora.
I na koniec. Skoro, jak sam stwierdziłeś, tyle samo lekarzy poleci co odradzi szczepienie to skąd wiesz, że ci polecający mają rację? Nie wiem czy moja przypadłość będzie gorsza w kumulacji z wirusem czy ze szczepionką, ale jeśli przyjmę szczepionkę to poprostu będę ją miała w organizmie, a wirusa mogę złapać, ale nie muszę. Wolę mieć nadzieję, że nie zachoruję skoro do tej pory nie zachorowałam nawet po kontakcie z zarażonym niż przyjąć ten preparat i czekać czy coś mi się stanie czy nie.
@blndlvr uwierz mi, że nie żyję w strachu. Było tak w zeszłym roku gdy trafiłam na porodówkę równo z atakiem covida w Polsce. Myślę, że większość ludzi wtedy bała się śmiercionośnego wirusa. Teraz poprostu dbam o siebie i bliskich, żeby zminimalizować szanse na zachorowanie, ale nie panikuję przy każdym kichnięciu. Rzadko bywam u lekarza, nie licząc badań profilaktycznych i ciąż. Przeziębienie leczę domowymi sposobami, na grypę choruję raz na kilka lat więc nie pamiętam kiedy ostatnio brałam antybiotyk (oprócz tego po porodzie). Ja i moje ciało nie drążymy do choroby, a do wolności przed narzuconym "lekarstwem" na chorobę, na którą nie choruję.
@LowcaKomedii już raz ci napisałam, że nie wdaję się w jałowe dyskusje z takimi jak ty, ale niech ci będzie. Ubezpieczalnie nie wypłacają odszkodowań za nopy po żadnych szczepionkach. Ale ten preparat nie jest jeszcze szczepionką. I gwarantuję ci, że przyjmę go jak tylko zakończą się badania nad nim i jak dostępna będzie pełna lista przeciwskazań (ta po zakończeniu badań, a nie ta wydana razem ze "szczepionką), i możliwych skutków ubocznych długofalowych.
Mój mąż zadzwonił do dwóch ubezpieczalni, w których mamy ubezpieczenia grupowe. Zapytał o wypłatę odszkodowania w przypadku śmierci z powodu niepożądanych odczynów po podaniu preparatu przeciwko covid-19. Obie panie odpowiedziały w mniej więcej ten sam sposób. Preparat ten nie jest obowiązkową szczepionką. Na dole ankiety, którą trzeba wypełnić i podpisać jest zapis, że przyjmujesz ten eliksir DOBROWOLNIE. W świetle przepisów preparat ten jest w fazie badań i jest dopuszczony warunkowo więc poddajesz się eksperymentowi medycznemu. I to, że Niedzielski i Morawiecki mówią inaczej nic nie zmieni u ubezpieczyciela. W najlepszym wypadku uznają śmierć z przyczyn naturalnych. Zbierz to sobie do kupy i wyciągnij wnioski, a najlepiej zadzwoń do pierwszej lepszej ubezpieczalni i zapytaj zamiast interesować się moją pokrętną logiką i podważać wszystko co piszę. Nawet to, że szczepię swoje dzieci zgodnie z kalendarzem szczepień. Dziękuję, bez odbioru.
@Ania_87 czyli chcesz opiekę medyczną, ale jak opieka medyczna chce cię zaszczepić to się buntujesz, przepiszą ci leki a nie będę ich brał, bo random z internetu tak powiedział a pretensje będę miał do służby zdrowia, że mi nie pomaga, przecież to absurd.
Masz przypadłości ok, po prostu powinna być informacja jak osoby z podobnymi dolegliwościami reagują, co zapewne jest opisane w przeciwskazaniach na każdej szczepionce. Gdybym osobiście miał coś co z wirusem może mieć poważne skutki to wolałbym się zaszczepić, żeby chociaż mieć świadomość, że coś zrobiłem w kierunku zabezpieczenia się.
@mygyry87 Ty byś wolał, a ja nie. I to jest właśnie dobrowolność szczepień, o których mówiło się po wynalezieniu "szczepionki", a o czym najwyraźniej wszyscy zapomnieli. Masz trochę wybiórcze myślenie. Piszesz, że gdybyś miał coś, co z wirusem może mieć poważne skutki to wolałabyś się zaszczepić, żeby chociaż mieć świadomość, że coś zrobiłeś w kierunku zabezpieczenia się i uważasz, że to jest słuszne. Ja mam coś co ze szczepionką może mieć poważne skutki więc za radą lekarza wolę się nie szczepić, żeby wiedzieć, że coś zrobiłam w kierunku zabezpieczenia się i to już jest złe. Ja konsultowałam się z lekarzem, a Ty z kim? Z Niedzielskim?
Nie rozumiem pierwszej części Twojej wypowiedzi. Jakim prawem opieka medyczna ma mi na siłę wypisywać leki, jak to ująłeś, skoro ja się po te leki nie zgłosiłam, bo NIE JESTEM CHORA? Z tego co wiem, to ja zgłaszam się do lekarza kiedy potrzebuję pomocy, a nie kiedy lekarz będzie chciał. Płacę za to więc lekarz łaski mi nie robi przyjmując mnie.
Jakiś random z internetu? Słucham np. dr Basiukiewicza, który jest kardiologiem i specjalistą chorób wewnętrznych. Nie uważam, żeby był randomem. A do służby zdrowia nie mam i nie będę miała pretensji jeśli zachoruję, bo to moja decyzja. Pretensje mam do śmiesznych ludzi z internetu, którzy chcą mi ograniczać prawa nie mając do tego żadnych podstaw.
Ja dopuszczam do siebie, że preparat po fazie badań będzie uznany za skuteczny i bezpieczny, być może wtedy go przyjmę. Na razie się boję. Za to Wy krytykujący moje obawy nie dopuszczacie do siebie, że "szczepionka" może nie być tak bezpieczna jak mówią w telewizji i bezrefleksyjnie obrzucanie błotem wszystkich, którzy myślą inaczej niż Wy. Mi zupełnie nie przeszkadza, że ktoś się zaszczepił, a mój wybór denerwuje całą masę ludzi.
I jeszcze tak dla przypomnienia. Szwecja musiała wypłacić odszkodowania ofiarom szczepionki na świńską grypę. Jest to przykład na to, że nie wszystkie dobrodziejstwa medycyny są cacy.
Nie pisz, że sugeruję się opiniami przypadkowych ludzi z internetu. Szukam informacji z różnych źródeł, nie tylko z jedynej i słusznie nam panującej telewizji publicznej... Niestety nie ma sensu przytaczać nazwisk i opinii ludzi, których słucham, bo są tu osoby, które podważają WSZYSTKO nawet nie znając tematu.
@Ania_87 czyli nie polegasz na swojej opinii a lekarza a cały twój wywód opiera na tym, że lekarz powiedział ci tak a nie inaczej więc jeżeli następny ci powie, żebyś się jednak zaszczepiła to to zrobisz czy nie? Niedzielski opiera się na opiniach lekarzy...
Za dziecka też byłaś szczepiona obowiązkowymi szczepionkami, również nie byłaś chora i nawet nie wiadomo czy kiedykolwiek byś była.
@mygyry87 polegam na swojej intuicji i różnych opiniach, a sugestia lekarza tylko utwierdza mnie w moich przekonaniach.
W dzieciństwie byłam szczepiona przebadanymi szczepionkami, a nie preparatami dopuszczonymi warunkowo. Tymi samymi szczepionkami szczepię moje dzieci.
Niedzielski opiera się na opiniach np. pierwszego krzykacza rządowego pana Simona. Masz tu jego wypowiedzi z początku pandemii https://fb.watch/v/34AiZ_bK7/ To jest wiarygodny ekspert? Zmienia zdanie jak rękawiczki.
Odpowiadasz tylko na to co Ci odpowiada. Wypowiedz się na temat szczepionki przeciwko świńskiej grypie i odszkodowań dla jej ofiar. Tu nie masz argumentów? To przykład na to, że nie wszystkie dobrodziejstwa medycyny są cacy. Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu, bo Ty nie przekonasz mnie, ja nie przekonam Ciebie.
@Ania_87 nie śledziłem historii szczepionki na świńską grypę, pamiętam jedynie, że Niemcy jej sporo na kupili i wywalili, bo była bezużyteczna. Natomiast idąc takim tokiem myślenia powinnaś wyrzucić każdy lek jaki posiadasz, regularnie są informacje o wycofywaniu jakiegoś preparatu z rynku, bo po latach okazało się, że są jakieś niepożądane skutki, które wcześniej nie zostały wykryte, twoje zdanie po całości opiera się na zgadywaniu.
@Ania_87 "Ubezpieczalnie nie wypłacają odszkodowań za nopy po żadnych szczepionkach" - więc twój wcześniejszy argument jest inwalidą.
"Ale ten preparat nie jest jeszcze szczepionką" - wg wszelkich definicji - jest. To, że ty masz jakąś swoją urojoną definicję, nie ma najmniejszego znaczenia.
"Mój mąż zadzwonił do dwóch ubezpieczalni" - uwielbiam takie anegdotki. Napisz mi coś jeszcze, może o znajomym twojego znajomego, który próbował się ubezpieczyć na coś, na co nigdy nie ubezpieczano.
"I to, że Niedzielski i Morawiecki mówią inaczej nic nie zmieni u ubezpieczyciela." - a co mnie to obchodzi, skoro przed nopami przed jakąkolwiek szczepionką NIGDY NIE MOŻNA BYŁO SIĘ UBEZPIECZYĆ, o czym zresztą sama napisałaś? Mam być zły, że w drodze wyjątku tą jedną szczepionkę nie potraktowali inaczej? Potraktowali tę szczepionkę jak wszystkie inne i narzekasz. Zapewne gdyby potraktowano ją inaczej, to pewnie zaczęłabyś bredzić, że nigdy nie można było się ubezpieczyć przed nopem, a tu można, więc coś jest na rzeczy, że została szczególnie potraktowana... Zawsze coś sobie uroicie w tych głowach.
"a najlepiej zadzwoń do pierwszej lepszej ubezpieczalni" - już dzwonię i pytam - przepraszam, czy w drodze wyjątku mogę się ubezpieczyć przed ewentualnymi negatywnymi skutkami przyjęcia szczepionki na covid chociaż wiem, że nigdy przed takowymi nie ubezpieczaliście?
Ciekawe jaką uzyskam odpowiedź...
@Rocannon2 Widzisz - np. u mnie takie nachalne zachęcanie do szczepień, jakie uprawiasz, czyli poprzez udowadnianie ludziom nie chcącym się szczepić, że są niebezpieczni dla otoczenia i głupi, drastycznie zmniejsza jakąkolwiek chęć do zaszczepienia się, bo oprócz moich rozumowych wątpliwości, budzisz nowe: jedno np. - a czemu mam poświęcać poczucie swojego bezpieczeństwa aby zapewnić komuś, zupełnie mi nieznanemu, jego poczucie bezpieczeństwa, a np. inne: mam instynktowny brak zaufania do czegoś, co jest nachalnie reklamowane poprzez odwoływanie się do emocji. Zauważ, że Ty i Tobie podobni czynicie w propagowaniu swojej idei więcej szkód niż pożytku. Proponowałabym zastanowić się nad sposobem narracji, bo obawiam się, że nie jestem taka jedna jedyna i wyjątkowa.
@katem Powtarzam jeszcze raz: nie jest moim celem zachęcanie do szczepień, bo po pierwsze to nie moja rola, po drugie to i tak jak sama przyznajesz jest przeciwskuteczne. Moim celem było prostowanie kłamstw i manipulacji których dopuszczają się niektórzy i w ten sposób zniechęcają do szczepień innych na ich szkodę. Poza tym nie przypominam sobie żebym stosował taką argumentację jaką przytoczyłaś (popraw mnie jeśli się mylę) a za "innych do mnie podobnych" nie odpowiadam. Każdy ma swój rozum i odpowiada za siebie. Argumentacja oparta na emocjach i czynieniu czegoś "dla dobra ogółu" w tym kraju nie działa i zdaję sobie z tego sprawę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 lipca 2021 o 12:37
@LowcaKomedii nawet nie chce mi się odpisywać na te twoje wypociny. Zaszczep się i daj spokój innym. Jesteś strasznie ograniczony i nie tylko ja tak uważam. Świadczą o tym między innymi twoje liczne komentarze poniżej poziomu. Chyba lubisz być minusowany. Zanim znowu zaczniesz pisać o braku argumentów z mojej strony to powiem tylko, że szkoda mi życia na jałowe dyskusje z nawiedzonymi ludźmi. Można prowadzić rozmowę na poziomie, mimo odmiennego zdania. Ty tak nie potrafisz, a ja nie chcę czytać obelg na swój temat, także żegnam.
@mygyry87 co do szczepionki na świńską grypę to wiele osób zachorowała na nieuleczalną chorobę narkopleksję. Tak kończy się wdrażanie preparatów bez odpowiedniego przebadania. Tak jak już pisałam, nie potępiam szczepionki, ale to w jak bezmyślny sposób rząd chcę narzucić jej przyjmowanie. Nikt przed szczepieniem, po pewnie też nie, nie zainteresuje się moim stanem zdrowia. Wyszczepić wszystkich, a nie tych, którzy mogą być zaszczepieni. Dla mnie to jest chore.
Jeśli chodzi o leki regularnie wycofywane z obrotu to głównie są to wadliwe partie leków, a nie lek jako taki, chociaż wiem, że takie też są (np. ranigast). Leki, które posiadam i w razie potrzeby przyjmuję, są na rynku od lat i są odpowiednio przebadane. Eliksir na covid nie.
Moje zdanie nie opiera się na zgadywaniu, a na trosce o swoje zdrowie.
@Ania_87 "nawet nie chce mi się odpisywać na te twoje wypociny." - czyli, że brakuje argumentów?
"Świadczą o tym między innymi twoje liczne komentarze poniżej poziomu." - oho, zaczyna się kluczowy argument szurów z facebooka w postaci mam więcej plusów, więc mam rację!
Powiedz swoim kolegom, foliarzom, aby chociaż czytali co minusują:
„Chyba lubisz być minusowany” – jeżeli foliarze robią rajdy na wszystkie komentarze, to znaczy, że zdecydowanie robię dobrą robotę. Zacząłbym się nad sobą zastanawiać, gdyby mnie plusowali.
„Można prowadzić rozmowę na poziomie, mimo odmiennego zdania” – aby prowadzić rozmowę, trzeba mieć argumenty. Ty jesteś foliarzem, więc argumentów nie masz.
„a ja nie chcę czytać obelg na swój temat, także żegnam” – gdyby tylko była na to jakaś recepta… Może?? Nie pisz totalnych głupot w internecie, to ludzie przestaną cię wyjaśniać? Przeszło ci kiedyś przez myśl takie rozwiązanie?
Nie wypluwasz z siebie głupot = nikt ciebie nie wyjaśnia i nie traktuje jak głupka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2021 o 14:57
@Ania_87 co roku pojawiają się leki wycofywane z produkcji, ponieważ pojawiają się nowe badania, wycofywane jakiejś partii to zupełnie co innego. Mówisz, że Twoje leki są bezpieczne? Weź ulotkę i poczytaj o możliwych działaniach niepożądanych, weź nawet pierwsze z brzegu tabletki przeciwbólowe.
Każdy środek zaszkodzi jakiejś liczbie ludzi jedynie pytanie jak dużej i czy więcej zysku czy strat.
Obecnie jeszcze nie ma wielkiego problemu z covidem pytanie do czego wyewouluje i czy będziemy do tego czasu metodą małych kroków przyzwyczajani.
@mygyry87 odmowę podania BEZ ZADNEJ KONIECZNOŚCI nieprzebadanego preparatu bez gwarancji skuteczności nazywasz odmową stosowania się do porad lekarskich? Wpisz sobie w google jak brzmi przysięga Hipokratesa i czym w ogóle jest zawód lekarza. Wyobraź sobie że przychodzi policjant i cię aresztuje bo w okolicy grasuje gwałciciel i prewencyjnie zamkną wszystkich mężczyzn żeby kobiety czuły się bezpiecznie
@Rocannon2 Kto tu cokolwiek pisze o globalnym spisku rządów? chyba tylko ty. Tu nie ma żadnych teorii, tu są tylko suche fakty: szczepionki na covid to nowe, dopuszczone warunkowo preparaty medyczne, wprowadzone do obrotu z potrzeby szybkiej reakcji na zagrożenie zdrowia publicznego. Tu nie ma żadnej dyskusji, że są "eskeprymentem medycznym", przynajmniej wg obowiązującego w Polsce prawa, bo stoi w nim dokładnie taka definicja eksperymentu medycznego. Inna inszość, że ciemnym ludziom na słowo "eksperyment" maluje się w głowie zapewne obraz szalonego naukowca z elektrodami i piłą motorową w ręku, nie wiem, może nawet frankensteina....
@Rocannon2 Jakich autorytetów? na co czekasz? zapytaj dowolną firmę ubezpieczeniową czy cię ubezpieczy na wypadek NOPów po szczepieniu na covid. Te firmy mają swoich prawników. Może udostępnią ci ich dane personalne, ale nie wiem dlaczego miałyby to robić (?)
@Rocannon2
Info o ryzyku szczepienia u ozdrowieńców bardzo proste:
1. Zdrowa logika, o ile masz odrobinę przydatnej wiedzy z biologii (wiem, w podstawie programowej dzisiejszego szkolnictwa ważniejsze od specyfiki działania wirusów jest budowa wypławka...)
2. Wprost od lekarzy, różnych, z różnych szpitali, różnych specjalizacji (lekarka rodzinna w moim ośrodku zdrowia, plmunolog w najbliższym szpitalu, pielęgniarka z SORu w szpitalu uniwersyteckim, diagnostycy labolatoryjni (kuzyn i jego żona))
3. Tu sobie możesz poczytać, i to nie ma nic wspólnego z covidem, ten artykuł jest starszy niż moda na covid: http://szczepienie.blogspot.com/2015/03/kompleksy-immunologiczne-po.html
@LUPUS1962 Nie twierdziłam w żadnym zdaniu że bielenie drzewek jest niepotrzebną chemią, wspomniałam o tym tylko dla podkreślenia, że drzewo i tak sobie poradziło. Spróbuj jakąś dzisiejszą odmianę posadzić i nigdy nie pryskać. Jeśli tylko nie umrze, to po paru latach może się okazać, że owocuje pięknie. Musi się tylko przystosować.
@7th_Heaven
"Info o ryzyku szczepienia u ozdrowieńców bardzo proste:
1. Zdrowa logika, o ile masz odrobinę przydatnej wiedzy z biologii"
- posiadam wykształcenie średnie w dziedzinie biologii i nie mam pojęcia o czym piszesz. Możesz rozwinąć temat?
"2. Wprost od lekarzy, różnych, z różnych szpitali, różnych specjalizacji (lekarka rodzinna w moim ośrodku zdrowia, plmunolog w najbliższym szpitalu, pielęgniarka z SORu w szpitalu uniwersyteckim, diagnostycy labolatoryjni (kuzyn i jego żona))"
- a ja mogę dać przykład lekarza mojego i mojej żony z różnych szpitali którzy dawali dokładnie przeciwne zalecenia. A w ogóle to mam znajomych profesorów którzy mówią, że to bzdura. Podobnie Rada Medyczna przy KPRM. Ogólnie to jest tzw. "dowód anegdotyczny" i co do zasady jest bezwartościowy.
"3. Tu sobie możesz poczytać"
A co dokładnie chcesz w ten sposób udowodnić? Że szczepionki mogą być szkodliwe? Jasne, że mogą. I co z tego? Chcesz w ten sposób dowieść twierdzenia, że nie warto się szczepić bo szczepionki mogą być szkodliwe? Będzie trudno, ale czekam na dowody.
@7th_Heaven A czy ważne kim jest twórca? Ważne jest że do każdego tematu miał odpowiednie źródła. A z ciekawości sprawdziłem sobie te Twoje linki i jest to masa półprawd , przeinaczeń czy zwykłego niezrozumienia - ot np o przeciwciałach. Powiedz mi kiedy ktokolwiek twierdził że szczepienia dają 100 % odporności?Dodatkowo podobało mi się że autor tego bloga uważa że wie lepiej niż publikacja w Science XD Dalej o kompleksie immunologicznym - przecież to prawda po co to obalać? Tylko dlaczego nie ma danych liczbowych jakie są szanse na to że takie coś wystąpi? Bo to jest kluczowe! Nie ma czegoś takiego jak brak skutków ubocznych w preparatach medycznych. I jeszcze co do mutacji - jak zaszczepi się odpowiednia liczba ludzi wirus się nie ma gdzie roznosić więc i o wiele wiele wolniej mutuje. Im więcej zakażeń tym szybsze tępo mutacji.
Mogę Ci dać więcej linków gdzie podaje się źródła a nie prywatne opinie ludzi https://www.facebook.com/defoliator
oraz https://www.facebook.com/Prof-Agnieszka-Szuster-Ciesielska-wirusolog-immunolog-102990628638982
I żeby nie było ja się z Tobą nie kłócę dla zasady , po prostu po Twoich wypowiedziach widać że nie jesteś głupia tylko zwyczajnie hmm nie wiem uparta? Nie chcesz przyznać się że nie masz racji? Wejdź sobie bez głupich uprzedzeń w te linki co podałem , poczytaj i posprawdzaj źródła. Żadne antyszczepionkowe strony tego nie robią a na przyszłość jeśli zobaczysz że ktoś uważa się za mądrzejszego od Science to wykasuj te stronę.
@komivoyager
Skoro niezaszczepieni umrą to o co ten krzyk? Ukłuci powinni się cieszyć i zupełnie nie przejmować niezaszczepionymi, bo przecież problem niedługo sam się rozwiąże dzięki morderczemu wirusowi. Przeżyją tylko zaszczepieni, mądrzy, ufający tylko tym autorytetom którym trzeba, a nie jakimś płaskoziemcom, szurom i foliarzom.
@Bimbol Osoba zarażona zaraża kolejne - tak trudno to przyswoić? Nie chodzi o tą jedna osobą której się wydaje, że "włączyła myślenie". Ale potencjalne 50 które ten bezmyślny kretyn zarazi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 7:50
@Bimbol Wszystko okej, pod warunkiem że brak szczepienia i zarażenie będą oznaczały z automatu brak dostępu do służby zdrowia, możliwości zajmowania karetek i łóżek szpitalnych, a tym bardziej respiratorów. A także, że nie wprowadza kolejnych lockdownów.
W innym wypadku - niezaszczepieni stanowią zagrożenie dla zaszczepionych.
@bobycob
Wręcz przeciwnie, tylko że zarażają wszyscy zarażeni niezależnie od tego czy się szczepili czy nie. Szczepienie nie stworzy magicznej bariery dzięki wirus nie przeniesie się z jednego organizmu na drugi! A tego nie chcą i nie potrafią przyswoić zwolennicy szczepień, politycy, kowidowi celebryci oraz takie ameby umysłowe jak Manuela Gretkowska.
@Bimbol "Zarażają się wszyscy niezależnie od szczepień". Myślenie zerojedynkowe w biologii nie działa. Polecam poczytać i zgłębić temat zanim zaczniesz głosić fałszywe poglądy. Generalnie szczepionka chroni przed zakażeniem, ciężką chorobą i śmiercią i przed każdą z tych rzeczy z innym prawdopodobieństem. To zależy od typu szczepionki, wariantu wirusa, ilości wchłoniętego wirusa oraz indywidualnej reakcji ukladu immunologicznego. Ogólnie dane nieco się różnią między państwami ale np. Pfizer daje ot 50% odporności na zakażenia wariantem delta+ ale już w ponad 90% zabezpiecza przed ciężkim przebiegiem i w ponad 95% przed śmiercią. Jeżeli ktoś takie dane kwituje prostym "szczepionka nie działa" to cóż... "sów brak".
@Rocannon2
Może fajnie by było gdybyś dokładnie cytował, a nie dodawał coś od siebie tylko po to żeby wygłosić swoje tezy. Jedno słowo ale robi różnicę.
@Bimbol Faktycznie, nie zauważyłem że napisałeś, że "zarażają wszyscy zarażeni". Poza tym, że to truizm to samo w sobie to zdanie nic nie mówi. Zaszczepieni zarażają się rzadziej oraz nawet jeżeli już się zarażą to mają mniejszą ilosć wirusa w drogach oddechowych a więc słabiej przenoszą go na innych. Innymi słowy: szczepienia mają wpływ.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 12:12
@Rocannon2
Jest to o tyle istotne że oficjalny przekaz medialny traktuje niezaszczepionych i niechorujących, jako chorych roznosicieli zarazy. Padają nawet ostrzejsze i całkowicie absurdalne stwierdzenia które być może słyszałeś: terroryści, masowi mordercy. Rzecz w tym że zdrowy zaszczepiony i zdrowy niezaszczepiony NICZYM się nie różnią w kwestii roznoszenia wirusa.
@Bimbol Nie różnią się do pierwszego kontaktu z patogenem. Wtedy nagle pojawia się statystycznie istotna różnica. To co się dzieje przed kontaktem z patogenem nie ma przecież znaczenia, istotne jest to co się dzieje potem. Zwróc uwagę, że praktycznie nie masz wpływu na to kiedy ten kontakt nastąpi chyba, że zamkniesz się sam w domu i nie będziesz wychodził. Ale wtedy nikt do ciebie nie powinien mieć pretensji, że się nie szczepisz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 12:40
@Bimbol 100% prawda. Tylko co z tego? Gdyby nieszczepieni się nie zarażali to nie byłoby problemu, prawda? Nikt przecież nie krytykuje ludzi za to, że są zdrowi a raczej za niezachwianą wiarę, że tak już zawsze będzie. Niektórzy mają super moc i się nie zarażą i nie zachorują ale ile takich osób jest? I skąd wiadomo, że ktoś jest taką osobą?
@Rocannon2
A gdyby zaszczepieni się nie zarażali, nie byłoby tylu sceptyków szczepień, prawda?
Nikt nie ma niezachwianej wiary że zawsze będzie zdrowy. Nawet młody, wysportowany i tryskający witaminami człowiek zdaje sobie sprawę że nie zawsze jest w idealnej kondycji.
@Bimbol "Sceptycy" szczepień zawsze byli i będą i argumentami ciężko do nich przemówić. W ostateczności powiedzą, że statystyki kłamią, firmy farmaceutyczne kłamią, rządy kłamią i jest wielki spisek żeby wszystkich przy pomocy szczepionek uczynić bezpłodnymi czy coś w tym stylu. Jedynie kilka osób na YT czy Telegramie mówi prawdę i to, że są dyskredytowanie przez naukowców oznacza właśnie, że są niewygodni i trzeba ich uciszyć. Jak szczepionka ma 95% skuteczności to powiedzą, że dane są fałszywe i na pewno jest szkodliwa. Jak ma 60% to powiedzą, że nie działa i nie ma sensu sie szczepić. Jak za darmo, to znaczy że to takie gówno jest że aż darmo rozdają. Jak płatna to powiedzą, że to oszustwo i big pharma chce nas wydrenować z pieniędzy a podają nam placebo.
A w tym wszystkim są zwykli ludzie którzy się po prostu boją o przyszłość i dostają z różnych stron sprzeczne informacje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 13:52
@Rocannon2 ale napisałeś mądrą zecz w ostatnim zdaniu.Jestem po prostu takim zwykłym człowiekiem który sie boi o swoja przyszłosc i dostaje z różnych stron sprzeczne informacje.
@Rocannon2
Zadeklarowanych antyszczepionkowców, czyli tych którzy w ogóle się nie szczepią, jest w Polsce około 50 tysięcy.
Tymczasem tych którzy deklarują że nie chcą się szczepić na covid jest około jedna czwarta Polaków.
Wynika z tego że wśród sceptyków szczepień na covid antyszczepionkowcy stanowią tysięczną część procenta!
@Bimbol Ale to właśnie ci "anty" z uporem godnym lepszej sprawy straszą zwykłych ludzi opowieściami z krypty i produkują sceptyków.
Swoją drogą zobacz jak to kiedyś wyglądało: https://pl.wikipedia.org/wiki/Epidemia_ospy_we_Wroc%C5%82awiu#Szczepienia_i_leczenie
Władza ludowa sprawę załatwiła brutalnie ale skutecznie. Ciekawe co by wtedy powedzieli ci krzyczący o odbieraniu wolności itp.
@Rocannon2
Ci "anty" to są tacy jak opisałeś wcześniej, czyli nie istnieją żadne argumenty które ich przekonają do zmiany zdania. Natomiast reszta ma poważne wątpliwości których nachalna propaganda szczepień nie dość że nie rozwiewa, to jeszcze pogłębia. Średnio rozgarnięty człowiek zauważa że wiele kwestii, nie tylko że szczepieniami ale i samą pandemią, po prostu nie trzyma się kupy. Ci którzy mogliby rzeczowo przekazać konkrety kompromitują się stosując taktykę "ja jestem specjalistą więc morda w kubeł i słuchać".
To nie "straszący opowieściami z krypty", tylko cały rząd i jego doradcy, którzy działali chaotycznie, niekonsekwentnie i "na czuja", doprowadzili do upadku zaufania i masowej produkcji sceptyków.
@Bimbol Akurat działań rządu bronić się nie da. Z jednej strony zachęcają, z drugiej robią jakieś bzdurne loterie, z trzeciej prezydent z ich opcji mówi, że się nie zaszczepi bo nie. Zaufania to nie wzbudza. WHO też się skompromitowało śledztwem w Wuhan i są mocne poszlaki, że siedzi w kieszeni Chińczyków. Do tego rządu działają albo panicznie, albo nieracjonalnie albo kompletnie olewają temat i udają, ze nie ma problemu. To wszystko prawda dlatego trzeba szukać informacji które są wiarygodne. Czyli np. naukowców odpowiednich specjalizacji, ale tych którzy argumentują i wyjaśniają a nie mówią to co opisałeś. Tacy istnieją. Trzeba też patrzyć na dane z krajów gdzie jest wiele osób zaszczepionych jak i tam gdzie jest bardzo mało (np. Izrael vs Indie) i wyciągać wnioski. To trudne. Niemniej w zalewie bzdur i propagandy uważam, że ostatecznie to nauka ma rację i rząd dobrze robi, że ostatecznie jej zaufał. Pretensję mam o to, że nie potrafi Polaków do tego przekonać a paradoksalnie najbardziej nie potrafi swoich wyborców. Wystarczy zestawić listę najsłabiej wyszczepionych gmin z wynikami wyborów prezydenckich (był taki demot).
@dido0808 I właśnie prowadzenie takich kampanii informacyjnych dla ludzi jest zadaniem i obowiązkiem rządu. I to prowadzenie tak, żeby ich przekonać albo chociaż dobrze poinformować. Jest to zadanie trudne ale ogólnie rządzenie krajem jest trudne i dlatego np. ja się do tego nie pcham. Natomiast od tych co się pchają trzeba wymagać więcej a niestety tego zabrakło. Wybiera się tych co więcej obiecają a jak chociaż połowę spełnią to się wybiera ich jeszcze raz i tak do skutku. A jak przychodzi faktycznie problem obiektywnie trudny to wszystko się sypie. Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że nie warto wierzyć hochsztaplerom oraz ludziom którzy nie mają kwalifikacji żeby się wypowiadać w danej dziedzinie. Samo bycie lekarzem nie wystarczy bo nie będziesz słuchał dermatologa jeżeli będzie się wypowiadał na temat chorób serca. Nie rób tego też w przypadku chorób zakaźnych.
@Bimbol Zapominasz o ludziach, którzy nie mogą się zaszczepić. Co nie znaczy, że nie chcieliby. Antyszczepionkowiec niech sobie zdycha, skoro tak woli. Szkoda tylko, ze może zarazić tych, co nie mogą się szczepić. To dokładnie tak, jak z pijanymi czy naćpanymi kierowcami - można by powiedzieć, ze niech sobie jeżdżą i sami się eliminują. Niestety - zabierają ze sobą innych, trzeźwych.
Po statystykach z Wielkiej Brytanii, gdzie widać ewidentnie, że umierają zaszczepieni (oczywiście bez sensu jest taka informacja, bez dokładnych danych, bo umierają zaszczepieni starzy ludzie. W Wielkiej Brytanii niezaszczepieni są głównie ludzie do 18 roku życia(a w tym przedziale umieralność jest dużo niższa bez szczepień, niż u zaszczepionych 60-80latków).
Niby wszystko fajnie. Ale to pokazuje jeszcze coś innego. To, że wszyscy zaszczepieni Astrą Zenecą powinni zaszczepić się jeszcze raz szczepionką MRNA. Co w Polsce przy obecnym betonie jest niemożliwe (szczepiłeś się Astrą, to musisz mieć 2gą szczepionkę Astry), gdzie na zachodzie masowo zmieniano szczepionkę(już 3-4 miesiące temu). Bo po statystykach w Wielkiej Brytanii i kilku innych krajach wyraźnie widać, że szczepionki MRNA działają dosyć dobrze na Deltę, podczas gdy Astra działa słabo. W Wielkiej Brytanii teoretycznie osiągnięto ten stan, w którym epidemia nie powinna się u nich rozwijać w tym tempie... A się rozwinęła. Oni oczywiście nie będą robią antyreklamy swojej szczepionce, ale my powinniśmy wnioski wyciagnąć.
Jedyne na co mam nadzieje, to to, że przez Ukrainę do nas Delta nie dojdzie (bo tam jest tylko 2% zaszczepionych-> porównajcie wykresy liczby chorych u nas i na Ukrainie, tam bez szczepionek te liczby też drastycznie spadły, co może dziwić nieco, bo wydawać by sie mogło, ze u nas szczepionki pomogły). I mam nadzieje, na likwidacje paszportów Covidowych. Bo to one mogą być powodem przytargania do nas Delty. To znaczy zaszczepionych nie obowiązują testy i kwarantanna. Przez co mogą swobodnie przejeżdżać z bezobjawowym covidem i zarażać ludzi na miejscu. Oczywiście w Polsce też jest już Delta, ale na szczęście powoli się rozwija.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 21:00
Tylko, że osoby zaszczepione też zarażają. I to mogą zarażać o wiele skuteczniej bo np. mogą podróżować. A co lepsze osoby zaszczepione też umierają na Covid. Stąd właśnie komunikaty, że umierają GŁÓWNIE osoby niezaszczepione a nie "Tylko i WYŁĄCZNIE" niezaszczepione. W każdej grupie zgonów zaszczepieni stanowią od 5 do 10 procent. Czyli nie dość, że odchorowali skutki uboczne szczepionek, to i tak umarli. Interes życia.
@pawel1481 Faktycznie Astra z Deltą radzi sobie gorzej. Jest to szczepionka wektorowa czyli nie taka nowoczesna jak mRNA ale jednak jakoś działa. Ale tak jak piszesz, w UK miało już być dobrze ale Delta skomplikowała sprawę.
Odbieranie paszportów COVIDowych może ma sens z epidemiologicznego punktu widzenia ale pamiętaj, że stanowi silną zachętę do szczepień. Dlatego nie jestem pewien czy per saldo da to pozytywny efekt.
@Rocannon2
Piszesz, że "cieszysz się, iż rząd zaufał nauce". Potrafisz wskazać konkretną osobę, reprezentującą stronę naukową, która doradza rządowi w jego działaniach? Ale mówiąc "doradza" mam na myśli faktyczne konsultacje, nie to, że rząd opiera się na czyiś opiniach. Rozumiem że znasz takie nazwiska lub choć jedno, skoro jesteś pewny racji tego stanowiska....(?)
Swoją drogą zastanawia mnie, czemu rząd ani nikt nie zaufał stanowisku ekspertów z USA przedstawionego lata temu po sławnej wielkiej i faktycznej pandemii, w którym stoi jak byk że strach i izolacja działają na szkodę zdrowia publicznego....
@LUPUS1962 potrafisz przytoczyć faktyczne definitywne przeciwwskazania do szczepienia na covid? Przecież dopiero co pani doktor minister w TVP grzmiała że nie ma czegoś takiego jak przeciwwskazania do tej szczepionki. Podobnie mówił były szef sanepidu ("znafca" - celebryta nr 1). Na moją sąsiadkę wydarli się w szpitalu że nie zaszczepiona (przyszła z pękniętym kręgosłupem) chociaż od 13 lat leczy ciężką zakrzepicę, więc wg lekarzy nie ma przeciwwskazań zdrowotnych najwidoczniej. Z tego co mi wiadomo to jedynie ciężka alergia na któryś składnik preparatu ale takich ludzi jest w Polsce ułamek promila.
Swoją drogą śmieszy i trochę zastanawia fakt, że zaszczepieni tak panicznie się boją. To po co się szczepiliście? Jak się boicie lockdownu to się w końcu postawcie idiotom, którzy go wprowadzają, bo chyba macie na tyle rozumu by już zauważyć, że on całego chomika daje, do tego jest także bezprawny.
@teneas Pamiętaj, że przed COVIDem chroni cię twój własny układ immunologiczny. W tej chwili nie ma skutecznego leku. Szczepionka go "trenuje" ale w momencie zakażenia to ten układ jest odpowiedzialny za utrzymanie cię przy życiu. Jeżeli on z jakiegoś powodu nie działa dość dobrze to umrzesz. Dlatego nie ma żadnej szczepionki która daje 100% odporności na konkretny patogen bo to nie szczepionka zapewnia tę odporność. Porównaj % zgonów u ludzie zaszczepionych i niezaszczepionych to zrozumiesz różnicę. Dane z Izraela z maja:
"W przypadku osób w wieku powyżej 85 lat po 14 dniach od podania drugiej dawki szczepionki Pfizer/BioNTech szczepionka chroni w 94,1 proc. przed zakażeniem, w 96,9 proc. przed hospitalizacją i w 97 proc. przed zgonem z powodu COVID-19."
Delta obniżyła odporność na zakażenie ale pozostałe odporności wciąż utrzymują się na poziomie powyżej 90%.
Zauważ że w UK najwcześniej zaczęto szczepić (testować szczepionki masowo) i pyk, jest mutacja. Czemu w Chinach nie było, gdzie wirus się zaczął, gdzie jest najwięcej ludności, największe jej zagęszczenie, oraz nie było jeszcze szczepionki, gdy wirus tam szalał najbardziej?
Np. prof. Krzysztof Simon z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu który jest ordynatorem Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego. Często go słucham bo mówi prosto i dosadnie. Co więcej władza niespecjalnie go lubi ale go słucha bo to dobry specjalista. Co więcej pracuje on na oddziale COVIDowym od momentu jego powstania więc sądzę, że bardziej się na tym zna niż przeciętny internauta.
@7th_Heaven Np. prof. Krzysztof Simon z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu który jest ordynatorem Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego. Często go słucham bo mówi prosto i dosadnie. Co więcej władza niespecjalnie go lubi ale go słucha bo to dobry specjalista. Co więcej pracuje on na oddziale COVIDowym od momentu jego powstania więc sądzę, że bardziej się na tym zna niż przeciętny internauta.
@Cascabel Jeśli tak, to będzie też okej jeśli palący papierosy, grube osoby co się objadają i później mają różne schorzenia, alkoholicy i mnóstwo osób które spożywają niezdrową żywność a także piraci drogowi, którym w trakcie wypadku odpadła ręka lub noga również nie otrzymają pomocy medycznej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2021 o 2:05
@Bimbol 1/4 deklaruje ze nie chce sie zaszcepic ale prawie 32 mln Polakow juz jest przynajmniej 1 dawka zaszczepiona hmm znow jakis fake fakt:) Do tego działania rzadu to nie to samo co dane medyczne i te jak najbardziej sie trzymaja kupy a srednio rozgarniety czlowiek powinien bez problemu zrozumiec 99 % wyjasnien wszystkich tych watpliwosci ktore sa juz powtarzane n-ty raz od marca zeszlego roku. Non stop to samo jest tlumaczone
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2021 o 23:12
@Rocannon2 ten sam, któremu udowodniono przyjmowanie korzyści od firm farmaceutycznych?
A popatrz, np dr Zbigniew Martyka, ordynator oddziału covidowego (wcześniej zakaźnego) w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej ma całkowicie odmienne zdanie niż pan Simon i co teraz? Masz jakieś argumenty dementujace jego wiedzę i kompetencje? Albo dr Zbigniew Hałat, epidemiolog, były wiceminister zdrowia - jest głupszy od obecnego ministra zdrowia (z wykształcenia ekonomisty!)? Tak sobie można przerzucać autorytetami tylko że nic z tego nie wyniknie, proponuje jednak trzymać się faktów i rozsądku. Jesli masz jeszcze jakieś instynkty przetrwania to zacznij myśleć sam, a nie czekaj aż ktoś ci powie z ekranu tv co i jak myśleć....
@Cascabel To ja nie będę się szczepić, i skoro z automatu mam stracić dostęp do służby zdrowia, to z automatu żądam również oddania moich składek na tą służbę. Takich jak ja znajdzie się w Polsce miliony i twoja służba zdrowia, która i tak już praktycznie ledwo co funkcjonuje rozsypie się jak domek z kart.
@polski_niewolnik @Elandiel1 Dopiero przy tym, co odpisaliście zauważyłam, że w mojej wypowiedzi umknęło mi jedno zdanie.
Brak dostępu do służby zdrowia jeżeli chodzi o ewentualne leczenie Covidu i powikłania dla osób, które mogą się szczepić, ale nie chcą. Coby nie powtórzyła się sytuacja z jesieni, że nie ma dostępnych karetek i miejsc w szpitalach i nie wprowadzono kolejnych lockdownów by "służba zdrowia mogła dać radę".
Zwróć uwagę, że wirusy mają w ciągu roku ponad 2000 pokoleń. Dla porównania, ludzkość od narodzenia Chrystusa miała tych pokoleń około 80 (25 lat na pokolenie). Mutacja to normalna rzecz w tym czasie, to że my sobie nazywamy wersję alfa beta itd, nie znaczy że w międzyczasie nie było innych wersji, były tylko mniej korzystne dla wirusa i się nie rozprzestrzeniły. Czy szczepionka istnieje, czy nie - mutacje następują. Dzięki szczepionce zauważamy jedynie, że chroni ona przed pewnymi szczepami lepiej lub gorzej - ale bez niej mogłoby dojść do sytuacji, jak w czasach grypy-hiszpanki.
W podręcznikach do medycyny na temat koronawirusa był opublikowany tekst, że na na ten rodzaj wirusa nie ma skutecznego leku i nie będzie skutecznej szczepionki. Dlaczego? Bo za szybko mutuje. Nie zastanawia was fakt, że odkąd pojawiły się szczepionki pojawiły się trzy nowe odmiany koronki? Na kolejne z tych odmian wirusa szczepionki są mniej skuteczne. W sumie to nawet nie wiem po co się bawię w te dyskusje tutaj. Wy nie przekonacie mnie, ja nie przekonam was.
Jestem bardzo ciekawy jak by mnie niby mieli zmusić? Podróżować nie lubię, w razie wstępu do sklepu na QR to pożyczę telefon od szczepionego sąsiada. Mój szef w pracy jest przeciwnikiem szczepień. Więc co? Będą mi śledzić telefon i każą zostać w domu? Luz, zrobię sobie przekierowanie a Policji nie starczy nawet żeby wszystkich skontrolować. Śledzenie płatności? Luz, płacę gotówką? Łapanki? Muszą mnie jeszcze dogonić. Itd. Zakaz korzystania ze służby zdrowia? Luzik, w mojej rodzinie jest 2 lekarzy, farmaceuta i do tego lekarzem jest przyjaciel mojego teścia. Więc jak? Poza tym przymus to pogwałcenie moich praw i złożę skargę do Strasburga. Więc jak do cholery jasnej zamierzacie mnie zmusić do szczepień?
@7th_Heaven "ten sam, któremu udowodniono przyjmowanie korzyści od firm farmaceutycznych?". Proszę o źródło tych rewelacji. Szukałem ale nie znalazłem. Ktoś tam rzucił w necie takie oskarżenie ale nie znalazłem nic o dowodach lub żadnym postępowaniu. Wyjaśnij proszę ew. przyznaj się do podawania nieprawdziwych informacji.
Poszukałem sobie trochę o tym Martyce. Faktycznie ciekawy przypadek.
"Pod koniec kwietnia stanął razem z kilkoma innymi lekarzami (m.in. prof. Rutkowskim i dr Pawłem Basiukiewiczem) przed Naczelnym Rzecznikiem Odpowiedzialności Zawodowej w związku z podważaniem konieczności stosowania obostrzeń i negowaniem pandemii oraz szczepień przeciwko COVID-19. Lekarze odmówili podczas przesłuchania w Naczelnej Izbie Lekarskiej składania wyjaśnień."
Odmówienie składanie zeznań nie wzbudza mojego zaufania. Prawda powinna się obronić a tutaj jakoś nie chce.
dr Hałat to z kolei druga ciekawa postać. Faktycznie były wiceminister ale aktualnie związany z Radiem Maryja które jak wiadomo jest ostoją nauk medycznych i ogólnie prawdy. Za wikipedią:
"Uznaje żywność modyfikowaną genetycznie za „współczesną broń masowego rażenia, sprzyjającą rozwojowi infekcji, nowotworów oraz odporności bakterii”[3]. W kwietniu 2020 roku w czasie pandemii COVID-19 sformułował zarzuty pod adresem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO): twierdził, że zajmuje się ona „głównie swoimi sprawami, a więc przede wszystkim promowaniem kultury LGBT czy też tzw. genderyzmu, zamiast właśnie tym, z czego żyć powinna, a więc zwalczaniem chorób zakaźnych”[4]
Mam wiele zarzutów do WHO ale akurat nie o promowanie kultury LGBT. Widać co panu doktorowi chodzi po głowie. Znów mojego zaufania to nie wzbudza.
@AneczkaS "Na stronach rządowych Wielkiej Brytanii dostępne są informację że po zachorowaniu na covid więcej umiera zaszczepionych." - a to dziwne, bo ten sam rząd w UK mówi, że chorują i ciężko przechodzą zdecydowanie częściej niezaszczepieni.
Na nowe warianty również zdecydowanie częściej chorują niezaszczepieni, wg oficjalnych danych z UK.
A jeśli już piszesz o tych częstszych zgonach zaszczepionych, to zapomniałaś dodać jednego, "malusieńkiego" szczególiku: https://oko.press/zaszczepieni-umieraja-czesciej-bzdura/
"W swoim następnym raporcie, z 25 czerwca, PHE melduje o 50 zgonach wśród 7235 zakażonych Deltą i w pełni zaszczepionych oraz o 44 zgonach wśród 53 822 zakażonych niezaszczepionych. Na pierwszy rzut oka znów odsetek w przypadku zaszczepionych jest większy. Tym razem jednak instytut poinformował o wieku zakażonych i zmarłych. Wśród zaszczepionych połowa ma ponad 50 lat, a niezaszczepionych zakażonych powyżej 50. roku życia jest tylko 976."
Czyli że grupę zaszczepionych tworzą seniorzy, gdzie 50+ stanowi ponad 50%, a grupę niezaszczepionych młodzi ludzie, gdzie 50+ stanowi zaledwie 2% grupy...
Przez tego wirusa umierają częściej młodzi, czy starzy? No właśnie... Czyli MŁODE osoby, niezaszczepione, umierają prawie tak samo często jak zaszczepieni STARCY z grupy ryzyka (tutaj oczywiście również "zapomniałaś" dodać, że twoja kłamliwa teza, jakoby częściej umierali zaszczepieni, dotyczy raportu opisującego JEDYNIE wariant delta). I wtedy wchodzisz ty, ubrana cała w aluminiową folię i piszesz, że zaszczepieni częściej umierają...
"Czyli nie dość, że odchorowali skutki uboczne szczepionek" - tu się zaplułem. W Polsce na prawie 20 000 000 dawek zanotowano jakieś 50 zgonów i gdzie zachodzi jedynie korelacja czasowa. Dla porównania, masz ok. 2 880 000 zachorowań i ok. 75 131 zgonów.
Wg MZ 3500 osób zmarło pomimo szczepienia (są tu też osoby zaszczepione jedynie 1 dawką), 72 000 zgonów występuje wśród niezaszczepionych.
Czyli umieracie 20x częściej, a mogliście skorzystać z bezpłatnej szczepionki, po której najwyżej bolałaby was ręka przez 1 dzień. To dopiero interes życia :)
@LowcaKomedii
Przeczytałeś chociaż to co zalinkowałeś, czy tylko tytuł?
Ogólna wymowa jest umiarkowanie optymistyczna w kwestii działania szczepionek, zapobiegania chorobie i blokowania transmisji wirusa, ale wcale nie tak jednoznaczna jak sugerujesz. Sam artykuł jest z kwietnia i opiera się na mimo wszystko starych danych, jeszcze zanim pojawił się masowo kolejny wariant wirusa.
Co do celebrytów, to ty ich wymieniłeś jako ekspertów, nie ja. Domyślam się w jakim celu, bo to stały element wymiany zdań z kowidianami.
"Ogólna wymowa jest umiarkowanie optymistyczna w kwestii działania szczepionek, zapobiegania chorobie i blokowania transmisji wirusa, ale wcale nie tak jednoznaczna jak sugerujesz." - jest optymistyczna (chyba nie doczytałeś). Pomijając oczywiście jawny zamach na rozum w postaci rozpatrywania szczepionek zero-jedynkowo - albo działają w 100% na każdy wariant, albo w jakimś procencie nie działają - są bezużyteczne.
"Sam artykuł jest z kwietnia i opiera się na mimo wszystko starych danych" - opiera się analizie sytuacji panującej przez PONAD ROK NA CAŁYM ŚWIECIE. Fakt, że jest napisany, bagatela, aż ponad 3 miesiące temu, raczej specjalnie dużo nie zmienia. Myślę, że nowe warianty tego samego wirusa aż tak się od siebie nie różnią i że skoro wcześniej zaszczepieni zarażali w mniejszym stopniu, to teraz będzie tak samo.
"Co do celebrytów, to ty ich wymieniłeś jako ekspertów, nie ja. Domyślam się w jakim celu" - aż strach pomyśleć czego się domyśla foliarz i wolałbym nie zgadywać. Skoro lubisz wymieniać celebrytów i piszesz o "celebrytach covidowych", to masz celebrytów. Jaki problem? Nie podobają się? Za mało celebryccy?
Skoro już tak lubisz nowomowę, to wypada mi napisać, że podwójne standardy to stały element rozmów z covidiotami :)
@teneas "W podręcznikach do medycyny na temat koronawirusa był opublikowany tekst, że na na ten rodzaj wirusa nie ma skutecznego leku i nie będzie skutecznej szczepionki." - a możesz mi napisać który to podręcznik i z KTÓREGO ROKU? Domyślam się o którym piszesz, ale chciałbym usłyszeć to od ciebie, bo to będzie niezła komedia :)
@cyklak Ta wartość oznacza, że jeżeli normalnie umiera 1% zakażonych, to w przypadku zaszczepionych umrze dwudziestokrotnie mniej czyli 0,005% zakażonych. Inaczej, zamiast 100000 zgonów byłoby tylko 5000.
@wichniak2 tak mówiąc bez żadnych skojarzeń czy jakichkolwiek pretensji, ale powoli mam wrażenie, że jak wcześniej dzieliło się na "Polske A" i "Polskę B", to chyba ten podział, albo za bardzo zaczął zanikać, albo staje się powoli niewygodny dla rządzących. To teraz podzielą społeczeństwo na zaszczepionych i niezaszczepionych i zaczną te grupy nawzajem na siebie napuszczać. Przecież nie od dziś wiadomo, że skłóconym społeczeństwem łatwiej rządzić.
@y0u Podziały są naturalne i nie ma w tym nic złego, wynikają z faktu że jesteśmy różni, chodzi mi o agresję przy okazji szczepień. Najpierw była niespotykana fala hejtu na szczepienia "celebrytów" potem zaszczepieni hejtują tych, którzy szczepić się nie chcą. Po prostu tego nie ogarniam jak prymitywne potrafią być instynkty. Czy to wynika z tego że typowy Polak cieszy się z nieszczęścia "somsiada"? "Skoro ja się zaszczepiłem i teraz tego żałuję to inni też powinni podzielić mój los"
@wichniak2 Czytam komentarze i widzę, że w wulgaryzmach zdecydowanie przewodzą ci, którzy "włączyli myślenie". Nie wierzysz - przewiń sobie trochę niżej.
Cytuję:
"krzysio6666 11 lipca 2021 o 17:45
Pierdo..... głupiej ci.. - " - kropkowanie nie zmienia faktu, że krzysio pluje gnojówką. I nie jest samotny po swojej stronie, tych "rozumnych".
A u przeciwników jeszcze gorzej:
" Xintlaer 12 lipca 2021 o 8:23
@slawekkier uwaga uwaga, oświecam pana szanownego." Nazwanie kogokolwiek "panem szanownym" jest najwyższą obelgą. Przyznaję rację.
@Bimbol Manipulowani jesteśmy na każdym kroku bo żyjemy w grupach więc nasze zachowania też są uwarunkowane tym i w pewnym sensie trudno się temu dziwić bo skądś wiedzę musimy czerpać a nie mamy pewności czy nie jesteśmy oszukiwani, trudno też kierować się własnym rozumem bo niby skąd mam wiedzieć czy konkretna szczepionka jest dobra czy zła, mam do wyboru zaryzykować i ją przyjąć albo obserwować innych czy opłaca się zaszczepić, problem też w tym że niewygodne fakty są ukrywane i moje obserwacje na nic się zdadzą. Przyjąłem więc zasadę że nie szczepię się bo przeżyłem chorobę i nadal żyję.
@wichniak2 Serio? Akurat lubię wczytywać się w dyskusje o szczepionkach, takie moje guilty pleasure. Najwulgarniejsze co się powtarza regularnie w komentarzach osób pro-szczepionkowych, to określanie adwersarzy jako "szurów". To jest na prawdę mały pikuś w porównaniu do jadu który się wylewa za strony proepidemików...
@TomX Drudno nazwać proepidemikiem, osobę która jest przeciwnikiem szczepień. Uważam że szczepionka powinna być przede wszystkim skuteczna, biorę jedną, dwie czy trzy dawki i po jakimś czasie zapominam o wirusie czy o osobach niezaszczepionych. To jest prawdziwa szczepionka a nie to gó*na które nam wciskają. Też lubię czytać o szczepionkach ale traktuje to bardzo luźno bo generalnie o chorobie i o preparatach mających nas na to uodpornić nikt nic nie wie. Taka jest prawda, dlatego pojawiają się wulgaryzmy bo to jest przejaw bezsilności i braku argumentów obu stron. Odnoszę takie wrażenie że zwolennicy szczepień pragną pojawienia się nowej odmiany wirusa, która zdziesiątkuje niezaszczepionych i będą ustawiać się w kolejce na klęczkach byle dostać choćby Sputnika, natomiast nieszczepieni pragną żeby okazało się że szczepionki zaczną wypalać mózgi czy w inny sposób szkodzić na zdrowiu. Taka obopólna paranoja.
@wichniak2 A ja w takich przypadkach robię inaczej. Teraz obserwuję, kto należy do pro-, a kto do anty-szczepionkowców i na kim wolałbym się wzorować. Nie będę rzucał przykładami, ale moim zdaniem rozumem zdecydowanie wygrywają ci, którzy się szczepią.
Ale to tylko mój sposób oceny zjawisk, na których się nie znam. Jeśli ktoś wyżej ceni mądrości celebrytów, albo profesjonalnych modelek z Instagrama, to jest jego prawo.
@bromba_2k Wygrają ci, którym uda się przeżyć to świństwo niezależnie od szczepienia bądź nieszczepienia. Ja swoje przeszedłem, czułem się jakbym umierał ale skończyło się na wyleżeniu w domu. Jestem człowiekiem raczej cierpliwym i nie muszę mieć tej szczepionki zaraz, za wszelką cenę. Poczekam bo może opracują skuteczną albo pandemia się ostatecznie zakończy i wszyscy będą zadowoleni (ci którzy przeżyją)
@wichniak2 Nie rozumiem głupot wypisywanych przez osoby niezaszczepione. Wcześniej też tak bredzili? To braki wyniesione ze szkoły?
""Skoro ja się zaszczepiłem i teraz tego żałuję to inni też powinni podzielić mój los"" - zaszczepieni raczej nigdy nie żałują. No może w jakimś 0,00005%, gdzie okazało się, że nastąpiły jakieś powikłania. Żałują raczej ci od "włączonego myślenia". Zgodnie ze statystykami na 1 zaszczepionego, który umarł na covid, przypada 20 z "włączonym myśleniem". Oczywiście w przypadku ciężkiego przebiegu choroby ta proporcja jest nawet wyższa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2021 o 15:05
@wichniak2 "Wygrają ci, którym uda się przeżyć to świństwo niezależnie od szczepienia bądź nieszczepienia." - tak tylko nieśmiało napomknę, że zaszczepionych, którzy zmarli na covid, jest ok. 3500. Wszystkich zgonów mamy ponad 75 000, więc jakieś 71 500 to osoby niezaszczepione. Jakieś wnioski można z tego wyciągnąć, no chyba, że opiera się na WIERZE.
@LowcaKomedii Wszystko się sprowadza do tych "paru przypadków" Mam mamę, która ma już swoje lata, ma choroby wynikające z jej wieku ale jest wyjątkowo tak bym powiedział, silna. Jest bardzo podatna na propagandę i jednago dnia "podjęła decyzję o zaszczepieniu się" drugiego "kategorycznie nie" i tak w kółko. Sam jej doradzam że skoro przeżyliśmy (ja, żona i mama) bez szczepienia a tylko ja zachorowałem to chyba nie warto ryzykować, mama jest w takim wieku że i tak przeżyła średnią więc po co wpuszczać do jej organizmu coś, czego potem można żałować, oczywiście może być też sytuacja w drugą stronę i dlatego trzeba pomyśleć co się robi żeby potem nie wyszło że pod wpływem propagandy podjęliśmy złą decyzję i człowiek zmarł.
@LowcaKomedii Na początku w ogóle nie było szczepionki więc umierało 100% niezaszczepionych - logiczne, z czasem gdy szczepienia staną się bardziej powszechne ten trend będzie się odwracał bo zwyczajnie osób niezaszczepionych będzie mniej (kto umarł, ten umarł a kto przeżył to i szczepionka mu nie potrzebna) Generalnie raczej ilość zaszczepionych zmarłych nigdy nie przebije ilości zmarłych niezaszczepionych bo epidemia wcześniej wygaśnie. Nie twierdzę że szczepionki nie pomagają pewnie pomagają ale też spójrzmy na Afrykę, tam szczepią najgorszymi szczepionkami i to w śladowej ilości. Higiena stoi tam na dużo niższym poziomie a zgonów na covid jest niewiele, wiadomo że zgonów z innych przyczyn jest dużo więcej ale covid kariery tam nie zrobił.
@wichniak2 "oczywiście może być też sytuacja w drugą stronę" - oczywiście, i póki co statystyki z całego świata pokazują, że zdecydowanie częściej idzie w tą drugą stronę.
"Higiena stoi tam na dużo niższym poziomie a zgonów na covid jest niewiele" - dlatego, że jest to słoneczny teren (światło słoneczne vs wirusy) oraz, że gęstość zaludnienia jest niska, więc ludzie mają zdecydowanie mniejszą szansę na to, by się od kogoś zarazić.
I tak nawiasem mówiąc, to główną przyczyną zgonów w krajach afrykańskich są właśnie choroby zakaźne. Nie nowotwory, nie choroby układu krążenia, a choroby zakaźne.
@LowcaKomedii Gdyby w Afryce odnotowano ponadprzeciętną liczbę zgonów, nie bój się już by telewizje podchwyciły temat. Tam sytuacja jest nieco inna, po prostu ten kto miał by umrzeć na covid już nie żyje bo zmarł na coś innego. Tam jest dużo większa selekcja naturalna i generalnie ludzie są zdrowsi (jeśli mają co jeść )
@wichniak2 "Gdyby w Afryce odnotowano ponadprzeciętną liczbę zgonów, nie bój się już by telewizje podchwyciły temat." - tak, z pewnością. W Afryce zawsze tak rzetelnie prowadzone są te wszystkie statystyki. Co doskonale widać po załączonym przeze mnie linku z poprzedniego komentarza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2021 o 16:20
@LowcaKomedii To nie muszą być twarde dane, wystarczą obrazki (czekające karetki przed szpitalem, chorzy leżący na korytarzach czy trupy na ulicach) przypominam że mówimy o Afryce gdzie standardy są dużo niższe niż u nas i pewnie i bez covida można takie obrazki oglądać. W końcu epidemie nie powstają bez przyczyny (przeludnienie, niski poziom higieny, niedożywienie i brak łatwego dostępu do usług medycznych) a epidemia ma zabijać, w końcu to jedno z narzędzi selekcji naturalnej.
@LowcaKomedii Skoro nie ma twardych danych to ich nie ma i nie będzie albo się będziemy posiłkować opisami albo dajmy sobie spokój. Każdy może wypisywać w internecie każdą głupotę a portale informacyjne nie muszą tego powielać. Tą informację przeczytałem po raz pierwszy ale nawet, jeśli była by prawdziwa to zapewniam że nikogo nie obchodziła by jakaś dwójka dzieci z Afryki. Gdyby całe miasteczko wymarło, to byłby już jakiś news ale dwie osoby? Żarty jakieś.
@wichniak2 "Skoro nie ma twardych danych to ich nie ma" - przecież ja ci udowadniam jak niepoważne są takie "twarde" dowody i jak antyszczepy potrafią brać różne zdjęcia, niemające kompletnie nic wspólnego z omawianym tematem i podpinać je pod zgony poszczepienne. A może chcesz zobaczyć zmartwychwstanie? https://demagog.org.pl/fake_news/nie-pielegniarka-z-usa-ktora-zemdlala-po-szczepieniu-nie-zmarla/
Zdjęcie to ŻADEN dowód. Może być zrobione w dowolnym momencie i pokazuje jedynie malutki skrawek rzeczywistości. Błąd poznawczy, który u ciebie występuje, nosi nazwę "fałszywa powszechność".
"Każdy może wypisywać w internecie każdą głupotę a portale informacyjne nie muszą tego powielać." - ale mogą i akurat źródełka, z których korzystają foliarze, namiętnie to robią.
"to zapewniam że nikogo nie obchodziła by jakaś dwójka dzieci z Afryki." - myślisz, że gdyby to nikogo nie obchodziło, to by o tym pisali? Antyszczepy zawsze żerują na strachu i chcą go w ludziach wzbudzić. Ze stronek antyszczepionkowych wylewają się właśnie takie pojedyncze przypadki, które często nie mają nic wspólnego ze szczepionkami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2021 o 11:30
@LowcaKomedii Nie wiem skąd biorą się takie określenia "foliarze", "antyszczepy" itp. to chyba ma na celu zdenerwować oponenta, takich "argumentów" używa się zwłaszcza w sytuacji kiedy brak argumentów merytorycznych. Obrazki, filmiki i tego typu informacje bardzo oddziałują i to chyba najskuteczniejszy przekaz bo śmierć czy cierpienie jednostki ale pokazane ma większą siłę oddziaływania niż śmierć nawet setek tysięcy i to jeszcze czarnoskórych. Pamiętam jak na początku pandemii pokazywali trumny w wojskowych kolumnach, które później okazywać się miały trumnami topielców imigrantów z Afryki, więc manipulacja to nie tylko domena osób które nie chcą się szczepić przeciwko covid, nie jakichś foliarzy czy antyszczepionkowców, doprawdy nie wiem skąd takie określenia. Lepiej używać rzeczowych argumentów że szczepionki pomagają a prawda też jest taka że wiele zgonów "z powodu covida" było spowodowanych tym że przychodnie i szpitale były praktycznie zamknięte dla innych pacjentów. Wcześniejsza propaganda covidowa i te kłamstwa też nie służą "walce z wirusem" bo ludzie oszukani tyle razy już są ostrożniejsi i mniej ufają rządzącym, na covidzie wiele osób z władzy zbiło majątki i trudno temu zaprzeczyć.
@wichniak2 "Nie wiem skąd biorą się takie określenia "foliarze", "antyszczepy" itp" - jakoś to nienaukowe stadko trzeba było nazwać. W dodatku ograniczasz się do jednego wyrazu. Jak wolałbyś pisać "antyszczepy" czy "nieuki kwestionujące skuteczność szczepień"? Pisanie "antyszczepy" jest zdecydowanie wygodniejsze.
"Obrazki, filmiki i tego typu informacje bardzo oddziałują i to chyba najskuteczniejszy przekaz" - i najbardziej podatny na manipulacje. Foliarze bardzo lubią obrazki i filmiki, w szczególności z żółtymi napisami.
Przecież ci tłumaczę, że obrazy to tylko MALUTKI WYCINEK i w żadnym wypadku nie oddaje problemy w skali globalnej. Dodatkowo dotyczy jedynie konkretnego MOMENTU.
"na covidzie wiele osób z władzy zbiło majątki i trudno temu zaprzeczyć." - to prawda, ale zauważ, że druga strona również zbiła majątki. Ilu antycovidowców wydało swoje książeczki na temat covid? Ile zbiórek powstało z tego powodu?
@LowcaKomedii https://sprawdzam.afp.com/fotografia-przedstawia-trumny-zmarlych-migrantow-ktorzy-zgineli-u-wybrzezy-wloch-w-2013-roku
Nie licytujmy się na fake newsy bo po obu stronach jest tego od groma. Nie przeciwstawiaj też dochodów z ulotek czy z żerowania na szczepionkach z usystematyzowanym zarobkiem na szczeblu rządowym z handlu maseczkami, płynami dezynfekcyjnymi, respiratorami, testami, kombinezonami czy wreszcie szczepionkami. Kiedyś ludzie po zakażeniu i po kwarantannie robili testy żeby wyjść z aresztu domowego. Jeden test dodatni, drugi ujemny i tak w kółko. Musieliśmy nosić maski na zewnątrz nawet gdy wokół nie było nikogo, policja rozdzielała małżeństwa i wlepiała im mandaty za brak odstępu, zamykano lasy, nakazywano dezynfekcję i noszenie jednorazowych rękawiczek. I Ty chcesz mi wmówić że osoby które chcą żyć normalnie to jacyś "odszczepieńcy, dziwacy"??? Skłócono normalnych ludzi i dalej to robią, chcą tych którzy się nie zaszczepią, uczynić obywatelami drugiej kategorii. Masakra jakaś.
@wichniak2 Tamten link też widziałem. Przypomnę tylko, że informacja jakoby umarli na covid znajdowała się na FACEBOOKU, nie na jakimś portalu informacyjnym.
"I Ty chcesz mi wmówić że osoby które chcą żyć normalnie to jacyś "odszczepieńcy, dziwacy"???" - to może inaczej. Załóżmy że panoszy się hiszpanka i że, jak wtedy, ludzie protestują przeciwko obostrzeniom. Chcą, jak to napisałeś, żyć normalnie. Nie chcą nosić masek, nie chcą zachowywać odstępu, chcą się tłumnie gromadzić. Szczepionek również nie chcą.
Powiedz mi teraz - czy to są normalni, racjonalnie myślący ludzie, czy odszczepieńcy, dziwacy i szury?
@LowcaKomedii Nie porównuj epidemii sprzed stu lat do tej naszej, nie ta skala, nie ta wiedza i nie to zagrożenie. Gdyby szczepionka była jedyną formą pomocy to nie bój się, zabijali by się o nią jak ci celebryci którzy potem byli szkalowani za wchodzenie w kolejkę. Powiem tak; trudno jest zaufać komuś kto już raz cię oszukał. Zrobiono z nas debili a teraz grożą sankcjami tym którzy się nie podporządkują. Nie widzisz tego? Po co się szczepię, żeby być zdrowym czy żebym mógł pojechać na wczasy, wszyscy moi znajomi szczepią się bo wyjeżdżają za granicę. Kto jest dla kogo zagrożeniem, ja który zostanie w kraju bez szczepienia czy zaszczepiony który przywlecze kolejną odmianę wirusa. Może wykupię swoją dawkę szczepionki za swoje pieniądze, wyleje ją do kibla i kiedy kasa będzie się zgadzać to rząd będzie zadowolony. Nie mam więcej pytań. Widzę że Cię nie przekonam bo jesteś uparty. Zdrowia życzę, oby było i z Tobą i ze mną.
@wichniak2 "Nie porównuj epidemii sprzed stu lat do tej naszej, nie ta skala, nie ta wiedza i nie to zagrożenie" - jak najbardziej mogę ją porównywać. Ludzie-foliarze zachowywali się dokładnie w ten sam sposób i używali takich samych, nielogicznych argumentów.
"Gdyby szczepionka była jedyną formą pomocy to nie bój się, zabijali by się o nią" - eh, jak do słupa... Patrz: hiszpanka.
Wymień inną SKUTECZNĄ metodę, poza zamknięciem się w bunkrze na kilka lat, aby uniknąć zachorowania, poza szczepionką.
"Kto jest dla kogo zagrożeniem, ja który zostanie w kraju bez szczepienia czy zaszczepiony który przywlecze kolejną odmianę wirusa." - argument leży w powijakach. Po pierwsze - więcej zarażonych i częstsze przechodzenia wirusa z jednej osoby na drugą = większa szansa na mutację.
Po drugie, wyobraź sobie, że NIE TYLKO ZASZCZEPIENI podróżują... Szok i niedowierzanie, prawda? Ba, niezaszczepieni podróżują zdecydowanie częściej, z racji tego, że jest ich WIĘCEJ.
Także argument-inwalida. Nie dość, że częściej podróżują, to jeszcze częściej chorują, więc teraz odpowiedz sobie na pytanie kto jest większym zagrożeniem.
@LowcaKomedii Jacy foliarze? Sto lat temu ludzkość nie miała pojęcia o wirusach i nie było żadnych argumentów ani po jednej ani po drugiej stronie. Kto miał umrzeć to umarł a komu było pisane dalsze życie to po prostu przeżył. Były prymitywne leki objawowe, które co najwyżej mogły jeszcze pogorszyć stan chorego. Grupa hiszpanka skończyła się w ten sam sposób w jaki kończyły się wszystkie wcześniejsze epidemie. Sama wygasła pociągając za sobą ogromną liczbę ofiar.
Generalnie najlepszą formą obrony przed zakażeniem to jednak unikanie osoby chorej plus zdrowy tryb życia, podobnie jak w zwykłej grypie, szczepi się na nią około 2% społeczeństwa choć śmiertelność jest nieco mniejsza. Każdy kontakt nosiciela czy chorego powoduje przemieszczanie wirusa i dalsze jego mutacje. Dziś żyjemy w innym świecie, sto lat temu świat był wykończony wojną, niedożywiony, brudny i prymitywny. Dziś ludzie są dużo bardziej odporni, generalnie zdrowsi, wynaleziono wiele skutecznych szczepionek które spowodowały że wiele chorób przeszło całkowicie do historii. Szczepionka na koronawirusa nie daje pełnej odporności i nie hamuje zakażenia, może łagodzić objawy ale ma też skutki uboczne i prawdopodobnie trzeba ją będzie przyjmować co roku. Zauważ że niemal codziennie dowiadujemy się o nowych organach, które koronawirus atakuje w naszym organiźmie i o nowych NOPach które są odkrywane, wszyscy uczymy się żyć z tym świństwem i nie ma co się wywyższać że skoro jestem zaszczepiony to tym samym staje się kimś komu więcej wolno i powinien mieć więcej praw a niezastąpionych powinno się najlepiej gdzieś oznaczyć i zesłać. Historia przerabiała już takie pomysły i zawsze bardzo źle się to kończyło a już takie różne pomysły krążą.
Mówimy o szczepionce a jest ich na świecie kilkadziesiąt odmian różnych producentów, lepsze i gorsze, jedno, dwu lub ostatnio nawet trzydawkowe. Mieszane między sobą w różnych kolejnościach. Powiedz mi teraz która jest najlepsza czy kombinacje których najlepiej wziąść. Świat czeka na tą odpowiedź, nie twierdzę że szczepionki są złe, są wybawieniem ludzkości, przynajmniej tak było kiedyś, dziś to jest polityka, ogromne pieniądze i hejt wymierzony w osoby które ośmieliły się mieć inne zdanie. Na razie poczekam.
@wichniak2 "Jacy foliarze? Sto lat temu ludzkość nie miała pojęcia o wirusach i nie było żadnych argumentów ani po jednej ani po drugiej stronie" - coś tam już na ich temat wiedziano. Poza tym już w latach 30-tych XX w już zaczęto używać zarodków kurzych do namnażania wirusów.
Argumentów brakowało jedynie z foliarskiej strony, ale zarówno wtedy, jak i teraz, foliarze nie dysponują żadną wiedzą :)
"szczepi się na nią około 2% społeczeństwa choć śmiertelność jest nieco mniejsza" - nie wiem kto ciebie matematyki uczył, ale...
2019/2020 - zachorowań, 4 851 376, zgonów 65
2018/2019 - zachorowań 3 692 199, zgonów 143
2017/2018 - zachorowań 4 400 000, zgonów 37
2016/2017 - zachorowań 3 800 000, zgonów 25
Jak tak porównać to z covidem, to raczej nie napisałbym, że ta śmiertelność jest NIECO MNIEJSZA.
Półtora roku, 2 880 000 zachorowań, zgonów 75 212.
"Każdy kontakt nosiciela czy chorego powoduje przemieszczanie wirusa i dalsze jego mutacje. " - dlatego może warto ograniczyć liczbę zachorowań poprzez szczepienie?
"Dziś żyjemy w innym świecie, sto lat temu świat był wykończony wojną, niedożywiony, brudny i prymitywny." - wiedza foliarzy jest tak samo prymitywna, jak 100 lat temu. Tak samo ich kłócące się z logiką protesty.
"Dziś ludzie są dużo bardziej odporni, generalnie zdrowsi" - wręcz przeciwnie... Wszystko jest zdecydowanie bardziej sterylne niż wcześniej, chociaż powietrze bardzie zanieczyszczone i żywność bardziej przetworzona.
"Szczepionka na koronawirusa nie daje pełnej odporności i nie hamuje zakażenia" - żaden lek nie ma 100% skuteczności. Ale zdecydowanie ogranicza ilość zachorowań. Organizm sobie radzi z patogenem zdecydowanie lepiej.
"i o nowych NOPach które są odkrywane" - jakoś tego nie słyszę. Weź podaj źródełko. Widzę natomiast coraz więcej negatywnych skutków po przechorowaniu.
"i powinien mieć więcej praw a niezastąpionych powinno się najlepiej gdzieś oznaczyć i zesłać. Historia przerabiała już takie pomysły" - pohamuj konie paranoi i z łaski swojej nie dawaj tak poronionych porównań, ok?
@LowcaKomedii Wydawało mi się że temat jest zakończony. Wiedziony jednak ciekawością wszedłem na Twój profil i właśnie zrozumiałem że dyskusja z Tobą jest bezcelowa, masz wyrobione poglądy przekazem z telewizji i zamknięty umysł na inne argumenty. Z żadnym moim argumentem się nie zgadzasz na zasadzie nie bo nie. Jeśli tak już lubisz statystyki to wiedz że dziennie w naszym kraju umiera około 1200 osób biorąc pod uwagę wszystkie wypadki i choroby, dodaj do tego że jeszcze niedawno bardzo opłacało się wpisywać covid jako przyczynę śmierci, dodaj sobie do tego zamknięte przychodnie i szpitale. Niektórych lekarzy wypowiadających się nie tak jak nakazuje przekaz Ministerstwa Zdrowia ciągano po sądach lekarskich, zakazywano praktyk i zakazywano prób leczenia chorych niektórymi preparatami antywirusowymi. Zawieszono znany program w Telewizji Publicznej, prowadzącego zwolniono tylko dlatego że ośmielił się mieć inne zdanie. Dla mnie to jest po prostu totalitaryzm w miękkiej formie ale jednak. Żyj sobie z tą Twoją szczepionką i daj żyć innym.
Nie.
Różnica między głupkm a mądrym jest taka, że głupi ma opinie, mądry ma opinię i argumenty na jej poparcie. A teraz patrzymy na to lakoniczne "nie" i zastanawiamy się, do której kategorii należy jego autor. Pan/i @Nighthawk7 też się zastanawia.
@Xintlaer
W przypadku tej dyskusji jak i również tego wirusa/tej choroby ciężko o racjonalizm. Napiszę argumenty dlaczego udzieliłem odpowiedzi "nie" to zaraz zostanę wyzwany od jakiegoś foliarza czy coś, bo strona na "tak" ma odmienne zdanie. Także po co po raz kolejny się rozpisywać i marnować guziki w klawiaturze skoro to niczego nie zmieni w postrzeganiu kwestii tych szczepień przez drugą stronę? Nawet samo "nie" jak widzisz bardzo podzieliło plusujących i minusujących ;)
Racja
@Xintlaer "Różnica między głupkm a mądrym jest taka, że głupi ma opinie, mądry ma opinię i argumenty na jej poparcie."
Jakie masz argumenty na poparcie, że ta teza jest prawdziwa?
@Nighthawk7 To pojedź sobie np. do Burkina Faso i nie zaszczep się na febrę. Powodzenia :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 0:16
@jagienkaaa Parafrazując Twoją wypowiedź:
Nighthawk7: Nie będę pił piwa.
jagienkaaa: To przestań pić wodę. Powodzenia :P
@jagienkaaa
A po jaką cholerę miałbym jechać do Burkina Faso...
Poza tym jak chcą wprowadzić obowiązkowe szczepienia - niech wprowadzą, w końcu za coś odpowiedzialność wezmą, której usilnie wziąć nie chcą. Fundusz na NOP był zapowiedziany jakoś w październiku czy listopadzie zeszłego roku. Mamy lipiec, a z tego co wiem to nawet projektu ustawy w sejmie nie pokazano... Stawiam, że nikt Ci nie przyklepie obowiązkowych szczepień na Covid, no chyba, że wywali jakaś mutacja na 100 tysięcy dziennie to może.... Będą walić bezprawnymi obostrzeniami z tyłka byle tylko ludziom życie utrudnić i będą szczuć jednych na drugich żebyśmy sami się ze sobą żarli wzajemnie, ale obowiązku nie będzie żeby nie było odpowiedzialności.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 15:50
,,fakty są takie,umieraja głównie niezaszczepieni,,- koniec cytatu.Skoro takie są fakty to o co ten krzyk ? Prosze sie zaszczepić i nie martwić o mnie.Czy to zrobie czy nie,moja decyzja.Przecież zaszczepieni jesteście bezpieczni.Czy jednak nie jesteście ? Bo już zgłupiałem.
@dido0808 Jeszcze kilka miesięcy temu narracja była taka, że szczepionki chronią. Dzisiaj już nie chronią, a zaszczepieni boją się, że umrą, mimo że gardłowali, że to jedyna droga do powrotu do normalności XD To jest wszystko tak groteskowe, że Kafka przy tym to mały miki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2021 o 18:01
@dido0808 Nie o to chodzi, że zaszczepieni boją się o swoje bezpieczeństwo tylko nie chcą kolejnych lockdownów spowodowanych przez przyrost zakażeń u niezaszczepionych. Czego nie rozumiesz?
@mrooki nie buło jedna. Nie boje sie o siebie. Ja sie zaszczepiłem. Boje sie o moją siostrę, która zaszczepić się nie może z powodu wrodzonych problemów zdrowotnych. Ją ratuje odporność stadna, na którą przez foliarzy szans nie ma. Czego nie rozumiesz? Boję się, że w kolejnym lockdownie nie będę miał jak zarobić na życie, bo pracę mam zależną od spotkań z klientami. Nie jesteś sam na świecie. Jeśli chcesz mieć swoje prawa, to pamiętaj, że najpierw musisz wypełnić obowiązki, na przykład nie bycia bucem w stosunku do społeczeństwa "bo moja wolność".
@dido0808 a każdy nie zaszczepiony nie zgłosi się po pomoc medyczną, żeby nie blokować służby zdrowia i nie doprowadzić do kolejnych obostrzeń?
@dido0808 Wałkowane dziesiątki razy jak działają szczepienia a wy dalej te głupie pytanie powtarzacie.
No oczywiście zgłupiałeś to że umierają głównie zasczepnie w usa są 99% zgonów na covod to nie wszytko.
Z danych wynika że 99% hospitalizacji to nie zaszczepieni a ja nie chce ponownie mnie zniszczonej ochrony zdrowia przez, nie chce aby ludzie majacy coś co w 99% uchroni ich od szpitala zabierali miejsce chorym ma nowotwór czy zawał bo oni mają wiedzę.
@Azheal Żeby zrozumieć jak działają szczepienia trzeba się trochę zainteresować tematem, poczytać, zastanowić. Najwyraźniej "włączenie myślenia" bardzo w tym przeszkadza. Taki paradoks.
@dido0808
Po pierwsze, jak już kilka osób wspomniało, nikt nie chce kolejnego lockdownu. Po drugie, im częściej wirus rozprzestrzenia się u niezaszczepionych w okolicy zaszczepionych, tym większa szansa na to, że pojawi się mutacja która będzie w stanie zarazić zaszczepionych. Tak więc, ja się zaszczepiłem, obecnie nie martwię się o to, czy mnie dopadnie czy nie, ale z czasem może pojawić się mutacja, przez którą wszyscy będziemy mieć przejechane i cały cyrk poleci od nowa. I znowu będą zapchane szpitale, znowu lockdown, znowu wyścig o nową szczepionkę oraz dystrybucję jej oraz znowu foliarze będą kopiować te 5 czy 7 osób które tworzą większość foliarskiego wysrywu
@Dawidek9999 Zmień translator, bo nie wierzę, że sam napisałeś aż tak tragicznie źle.
Czyli ktoś ma iść w ciemno w ten eksperyment, bo obiecali że nie będzie lockdownow. Przecież to co oni obiecują jest nic nie warte.
Szkoda że to nie jest szczepionka
Świetny pomysł,popieram.Ale idźmy dalej.Niech osoby palące tytoń nie przychodzą po pomoc medyczną.Przecież wiedzą czym grozi palenie.Osoby otyłe niech nie przychodza po pomoc.Osoby uprawiajace ekstremalne sporty.itd,itd,itd tylko do czego nas to doprowadzi.
@mygyry87 Spoko. Oddaj mi tylko moje składki na służbę zdrowia, ubezpieczę się prywatnie i będę miał wywalone po całości na ten cyrk jakim jest polska służba zdrowia. Będziesz ją miał całą dla siebie.
@maat_ Najwyraźniej duuuuużo wiesz o mutacjach wirusów. No to tak na boku przypomnę, że grypa też należy do grupy koronawirusów, i mutowała praktycznie co rok, nawet jak jeszcze nie było szczepień przeciw grypie. Ale cuda, co?
@Rocannon2 Czyli rozumiem, że niezaszczepieni składają się z lęków.
@maat_ Sam wymyśliłeś te wspaniałe teorie?
@Jadzia2_3 Nie rozumiem co to znaczy "składać się z lęków". Ludzie którzy nie mają przeciwskazań a się nie szczepią postępują nieracjonalnie. Posługują się argumentami albo fałszywymi albo zmanipulowanymi żeby tę nieracjonalność uzasadnić (np. "to nie jest szczepionka" albo "eksperyment medyczny"). Czasami jest to zwykły strach który wynika z niewiedzy. Tylko tyle i aż tyle. Niestety postępując nieracjonalnie daleko jako naród nie zajdziemy.
@polski_niewolnik Zapytaj ubezpieczyciela czy pokryje leczenie COVIDa w sytuacji kiedy mogłeś się zabezpieczyć a tego nie zrobiłeś. Ubezpieczalnia to firma gdzie rządzi kalkulacja ryzyka i tam nie ma foliarstwa. Liczy się tylko rachunek prawdopodobieństwa.
@polski_niewolnik a czyli teraz chcesz z powrotem składki, ale jak ze składek masz zapłaconą szczepionkę to ci nie pasi, w razie jakiejś choroby gdyby ci rachunek za same badania wystawili to byś pytał czy mogą sobie nerkę wziąć w rozliczeniu.
Poczytaj sobie o prywatnych ubezpieczeniach i to co pokrywają, bo tyle tam limitów i wytycznych, że mógłbyś się zdziwić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 21:37
Co jest racjonalnego w przyjmowaniu preparatów chemicznych, które nie są ci potrzebne? To się nazywa lekomania, nie racjonalizm.
Powinno się przeprowadzić badania ile spośród osób, które nie bały się wirusa od początku, przeszło go ciężko i/lub zmarło stricte z jego powodu, a ile spośród osób spanikowanych. Jest wiele opracowań na temat wpływu stresu i strachu na zdrowie, a także na temat "fantomowych" dolegliwości u hipochondryków.
Po co chodzić do ubezpieczycieli skoro polskie prawo definiuje eksperyment medyczny i szczepionka na covid w tą definicje pięknie się wpisuje? Ubezpieczyciele nie mogą wymyślać sobie prawa, mogą się tylko opierać na istniejącym.
@7th_Heaven A potrafisz to uzasadnić, że te szczepionki wpisują się w ten nie wiadomo jak zdefiniowany "eksperyment medyczny"? Podaj proszę paragrafy bo inaczej to tylko gadanie.
@7th_Heaven "nie są ci potrzebne"? To ciekawe, że ty tak uważasz a profesorowie wirusologii uważają inaczej. Ale to ty jesteś ta mądra o oni głupi albo przekupieni, tak? W Indiach teraz wycinają ostatnie drzewa w parkach na stosy pogrzebowe a trupy tych biedniejszych spływają już Gangesem. Ach, przesadzili ci hipochondrycy!
Mam na działce gruszę, jabłoń i czereśnię Nikt z żyjących nie pamięta kto je sądził ani kiedy. Owocują co roku, owoce mają przepyszne i zdrowe, czasem w czereśni trafi się robak jak już zaczyna przejrzewać. Może nie są to wielkie piękne okrąglutkie jabłka bez żadnych plamek, jak te w sklepach, ale są soczyste, słodkie, kruche i aromatyczne. Gruszki małe psiory w szarej skórce ale w środku niebo w gębie. Żadne z tych grzew w życiu nie było pryskane ani nawet bielone. Moja teściowa ma różne drzewa, starsze i nowsze, wszystkie pryska i bieli. Owoce ma ładne, dużo, drzewa zdrowe, wszystko ok, ale oprysk to oprysk: jednak chemia. Zjedz nieumyte to do kibla zakrętu nie zbierzesz. Jak jednego roku nie opryska, drzewa od razu chorują i to nie raz przed dwa sezony, mini kolejnego oprysku, bielenie też obowiązkowe. Błędne koło. Ja jestem przeciwnikiem oprysków (też mnie nazwiecie foliarzem?)
i u siebie nie pryskam nawet nowych drzewek. Zasadzona 8 czy 10 lat temu śliwa rosła sobie pomału, początkowo była trochę licha, długo nie owocowała, potem przez 2 czy 3 sezony miała po 3 śliwki - wszystkie robaczywe, aż nagle zeszłego roku wystrzeliła jak szalona najlepsze śliwki w okolicy, wielkie i słodkie, zero robaków, a obrodziło tak, że gałęzie się uginały. W tym roku szykuje się to samo. Nigdy nawet nie obielona, zniosła bardzo wiele, łącznie z budową tuż obok, ale się zahartowała. Organizm ludzki ma podobnie: leki mu pomagają doraźnie, ale długofalowo go osłabiają, a czasem nawet niszczą. Jeśli chcecie, to próbujcie udowodnić, że się mylę.
@Rocannon2 Spoko, zapytam się. To jak mogę się wypisać z NFZ, i kiedy odzyskam swoje składki? Mam ci podać numer konta bankowego w prywatnych wiadomościach?
@7th_Heaven Szczepionka to nie lek, warto rozumieć różnicę. Ale ogólnie tak, system szczepień obowiązkowych pozwala przetrwać ludziom którzy normalnie (np. w średniowieczu) nie dożyliby pierwszych urodzin. Ma to swój wydźwięk w śmiertelności noworodków oraz starszych dzieci. Czy chcemy wracać do tamtych statystyk? Jak chcesz to śmiało. Ja jednak nie rodzę dziesięciorga dzieci w nadziei, że chociaż połowa przeżyje jak to drzewiej bywało i chcę żeby moja dwójka dożyła dorosłości w komplecie.
@polski_niewolnik Jeżeliby to zależało ode mnie to sam bym się chętnie wypisał i za tę kwotę kupił sobie ubezpieczenie VIP w firmie prywatnej. Istnienie NFZ nie jest mi do niczego potrzebne, więcej tam wkładam niż z tego otrzymuję. Ale nie rozumiem związku z tematem. Nie szczepiąc się prowokujesz kolejne fale zachorowań które z kolei zmuszają rząd do lockdownów żeby nie przeciążyć służby zdrowia. I działa to tak samo z prywatną jak i państwową. Twoje ubezpieczenie VIP niewiele pomoże jak wyczerpią się moce przerobowe ubezpieczyciela. Lekarzy nie zatrudnisz sobie na pstryknięcie palcami.
@Rocannon2 tą konkretną to ani lek, ani szczepionka, tylko "preparat". Warto znać różnicę.
Fakt, że słyszysz i szczepionkach, to kwestia potocznego nazewnictwa. Naukowe mówi co innego.
Pod słowem "preparat" kryje się tu specyfik chemiczny, a wręcz produkt inżynierii genetycznej (preparat mRNA). Nazwa lekomania jest potoczna, dotyczy uzależnienia od wszelkich medykamentów, łącznie z suplementami diety. Nie ma znaczenia samo to, co przyjmujesz, tylko ojak działa twoja psychika, gdy to przyjmujesz, oraz gdy definiujesz sobie potrzebę jego przyjęcia.
Są ludzie, którzy wmawiają sobie choroby i autentycznie odczuwają ich objawy. Tu mają pole do popisu różnej maści "szamani", na ogół sekciarze lub religijni manipulanci, którzy potrafią wmówić ludziom dolegliwości, które następnie magicznie (oczywiście z sukcesami) leczą. Zdarza się nawet, że ktoś wyleczy się z prawdziwej choroby - kwestia siły jego psychiki. To bardzo mało poznane przez naukę pole. Tego się nie da otworzyć na stole operacyjnym, wziąć pod mikroskop czy zrobić temu wymaz. Ale to jest, to działa i medycyna o tym huczy, niestety biznes to wykorzystuje a medycynę zagłusza.
Wspominałam ci wyżej o raporcie z USA. Dlaczego obecnie opłaca się robić dokładnie odwrotnie, niż nauczą świat poprzednia pandemia? Tego nie wiem.
@Rocannon2
Śmiało powiedz który profesor wirusologii tak twierdzi.
Nie zapomnij przy tym podważyć wi duży i kompetencji tych profesorów wirusologii, którzy stosują odwrotną do Twojej narrację.
Tego właśnie nie lubię w pro-szczepiobkowcach, że zawsze muszą strzelić jakimś "profesorem" na poparcie swoich pustych i nie mających umocowania w obserwowanej rzeczywistości tez. Jak chcecie szastać autorytetami to najpierw postarajcie się dowieść, że nimi faktycznie są oraz że ich przeciwnicy nie są, bo wybierać sobie wygodne racje każdy potrafi. Rozmawiajmy proszę o FAKTACH a nie o ludziach, którzy je tak czy inaczej interpretują.
Wiesz co się dzieje w tej chwili na Słowacji? Qlbo na Ukrainie? Mamy tam rzut beretem, a nie wiemy. Skąd pomysł, że wiesz na pewno co się dzieje w Indiach? W Bergamo też mieli układać setki trumien stosami w halach, a potem się okazało że to zdjęcia z katastrofy promu kilka lat wcześniej. W Chinach też mieli ludzie padać co krok jak muchy na ulicy, jakoś później nikt w Polsce tak nie padł - robokopy z nas jakieś czy ki czort?
Ps trumny biedoty Gangesem pływają od lat
@Rocannon2 boli wpisać w Google, ale nie boli peplać co popadnie nie posiadając żadnej wiedzy?
Dziennik Ustaw
Dz.U.2021.790 t.j. | Akt obowiązujący
Wersja od: 28 kwietnia 2021 r. do: 31 grudnia 2021 r.
Art. 21. [Eksperyment medyczny, leczniczy, badawczy]
1.
Eksperyment medyczny przeprowadzany na ludziach może być eksperymentem leczniczym albo eksperymentem badawczym.
2.
Eksperymentem leczniczym jest wprowadzenie nowych albo tylko częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych lub profilaktycznych w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla zdrowia osoby chorej. Może on być przeprowadzony, jeżeli dotychczas stosowane metody nie są skuteczne albo jeżeli ich skuteczność nie jest wystarczająca. Udział w eksperymencie leczniczym kobiet ciężarnych wymaga szczególnie wnikliwej oceny związanego z tym ryzyka dla matki i dziecka poczętego.
Przy okazji masz tu wyjaśnione dlaczego nikomu nie spieszyło się podjąć badań nad amantadyną czy innymi lekami, o których z wielu źródeł dochodziły sygnały, że pomagają. Gdyby istniały "inne skuteczne metody" to te "szczepionki" nie byłyby możliwe do wprowadzenia, bo właśnie SĄ eskeprynentem.
@7th_Heaven "Preparat" w tym przypadku znaczy tyle co "substancja". W tym znaczeniu zarówno lek jak i szczepionka zazwyczaj jest preparatem. Warto rozumieć słowa których się używa. Ja podałem swój autorytet po nazwisku, czas na ciebie. Jaki profesor wirusologii neguje skuteczność szczepionek lub uważa, że chorzy na COVID wmawiają sobie chorobę? Czas na twoje autorytety, czekam cierpliwie.
Nie rozumiem też zdania o robieniu czegoś odwrotnie niż uczy poprzednia pandemia. O co chodzi?
@7th_Heaven W kwestii eksperymentów medycznym to nie wiem jak przytoczona definicja odnosi się do szczepionek który przeszły testy kliniczne i zostały dopuszczone do użytku. Łatwo komuś zarzucić brak wiedzy, trudniej to uzasadnić. Czuję smród bullshitu oraz zwykłego ludzkiego strachu przed czymś czego się nie rozumie. Nazywasz szczepionkę mRNA wynikiem inżynierii genetycznej. Faktycznie można to tak określić, ale potrafisz wyjaśnić dlaczego to jest złe/szkodliwe/niebezpieczne? Ja zadałem sobie trud i przebrnąłem przez kilka publikacji żeby zrozumieć jak działa to co pozwoliłem sobie wstrzyknąć. Taka wiedza naprawdę pomaga. Czy ty rozumiesz jak działają szczepionki mRNA których się boisz? Wiesz czym się różni nić RNA i DNA? Wiesz jaka jest zasada działania wirusów RNA? Rozumiesz co jest w szczepionce substancją czynną i co ona powoduje i jak długo pozostaje w organiźmie? Rozumiesz skąd w wirusach RNA tak częste mutacje? To nie są super trudne rzeczy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 23:23
@Rocannon2 no spoko że nie wiesz, przecież nie jesteś prawnikiem. Skoro jednak prawnicy ci mówią, że jest, to jaką jeszcze wiedza jest ci potrzebna?
@7th_Heaven Połowa ludzkości nie ma dostępu do szczepionek na COVID a zaraza jest wszędzie. Sądzę, że gdyby Amantadyna faktycznie działała to używaliby jej aż by furczało. Więc albo niestety nie działa albo mamy spisek obejmujący lekarzy i rządy na połowie globu. Nie umiem tego inaczej wyjaśnić. Jeżeli ty umiesz to mnie oświeć.
@Rocannon2 warto jednak rozumieć, że choć każdy kwadrat jest prostokątem, to nie każdy prostokąt jest kwadratem.... I tak samo choć każdy lek jest preparatem, to nie każdy preparat jest lekiem. Nie każdy jest szczepionką, a jak nie jest szczepionką, nie jest lekiem, nie jest suplementem, to się go nazywa preparatem po prostu. Tak np nazywa się preparaty witaminowe, które są albo i nie są lekami (jedne to leki, inne to suplementy diety)
@Rocannon2 nie podałeś mi wcale odpowiedzi. Przywołałem Simona, który po prostu jest zwolennikiem szczepień i lockfownów, a ja pytałam kto twierdzi, że ja (czy dowolny inny człowiek) potrzebuje na pewno szczepionki. Zadałam to pytanie CELOWO ponieważ umknęła ci ważną wiedza, że aktualnie wręcz zaniechuje się się szczepienia ozdrowieńców, mających wysoki poziom przeciwciał, gdyż zaobserwowano, że to daje ogromne ryzyko powikłań poszczepiennych (info prosto ze szpitala oraz lekarza kierującego).
Chciałam ci tylko pokazać, jakie bzdury produkujesz wyssane z palca i próbujesz podpierać to "autorytetem profesorów".
To wszystko prawda. Tylko jak to się ma do aktualnie dopuszczonych do obrotu szczepionek na COVID? I jak się to ma do tekstów "to nie szczepionka, to preparat"?
@7th_Heaven Ale jak to się ma do szczepionek na COVID dopuszczonych do obrotu w UE, USA, Kanadzie itd.? Wszystkie rządy są przekupione i dokonują eksperymentu na swoich obywatelach? Zauważyłem, że jak się te foliarskie teorie głębiej przeanalizuje to zawsze dochodzi się do jednego wniosku: albo to bullshit albo jest globalny spisek bo inaczej to się nie klei.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 23:41
@7th_Heaven Co mówią, jacy prawnicy? Grzecznie prosiłem o nazwiska twoich autorytetów. Wciąż czekam.
@7th_Heaven Kto zaniechuje szczepień ozdrowieńców? Przecież to sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną, Kto to robi, słucham? Jakie to jest konkretnie "ogromne ryzyko powikłań"? Skąd ta wiedza i statystyka? Ile to jest konkretnie "ogromne" i kogo dotyczy? Z jakiego szpitala to info i od jakiego lekarza?
A propos szczepień ozdrowieńców:
https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce/szczepionka-na-covid-19,ozdrowiency-i-szczepienia-na-covid-19--czym-jest-odpornosc-hybrydowa-,artykul,29651122.html
Wciąż czekam na nazwiska twoich autorytetów. Łatwo jest straszyć ale twój autorytet nie wystarczy bo raczej lekarzem nie jesteś a już na pewno nie od chorób zakaźnych bo wiedziałabyś chociaż tyle jak działa wirus RNA i jak działa szczepionka mRNA. Mylę się?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 23:51
@Jacek83218 nie będzie. Pinokio za nic nie będzie chciał wypłacać odszkodowań. Macie się zaszczepić "dobrowolnie" a później będzie "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobisz?"
Geniusz kurde, mikrobiolog. Zapisz się do PAN
@7th_Heaven gdzieś im się zgubiło w końcu te 80 tys dodatkowych zgonów w tamtym roku i nie były one spowodowane jedyną modną chorobą.
@Xintlaer
No więc w ramach niebycia bucem i myślenia o innych nie zmuszaj mnie, zdrowej osoby do szczepienia przeciw chorobie której prawdopodobieństwie zachorowania jest 1:kilkutysięcy oraz zgonu 1:kilkusettysięcy w sezonie chorobowym (w obecnym prawdopodobieństwo niemalże zerowe) - szczepionką której skutki głownie długofalowe są niezbadane a gwarancja nieroznoszenie choroby przez zaszczepionych żadna.
@7th_Heaven Mylisz sie w kazdej kwesti w ktorej sie wypowiadasz ale nie chce mi sie tego udowadniac. Zapraszam na https://demagog.org.pl/fake_news/ i jestem pewien ze wiekszosc twoich wywodow jest tam obalona
@mygyry87 Płacę zus więc opieka mi się należy.
@mygyry87 owszem, nie zgłoszę się po pomoc medyczną jeśli rząd odda mi składki zdrowotne, które do tej pory płaciłam, (a korzystałam sporadycznie , w większości prywatnie) i jeśli rząd zwolni mnie z dalszego płacenia tychże składek. Ubiegły rok pokazał, że wirus omijał prywatne wizyty lekarskie więc odżałuję i będę chodzić prywatnie. Dopiero się zaszczepiliście, a już obwiniacie niezaszczepionych o blokowanie służby zdrowia. A co z ludźmi, którzy nie mogą się zaszczepić? Tych też zamknąć w obozie? Mi np. lekarz powiedział, że z moją przypadłością odradza szczepienie. Jak poprosiłam o wypisanie zaświadczenia o przeciwskazaniu dla naciskającego pracodawcy to usłyszałam, że nie może tego zrobić... I kogo teraz mam posłuchać? Lekarza, który odradza, ministra Niedzielskiego, który powiedział, że praktycznie każdy może się zaszczepić, bo skuteczność szczepionki przewyższa ryzyko powikłań, czy może tłumu spanikowanych ludzi, którzy karmieni medialną propagandą łykają wszystko bez zastanowienia? Weź tu bądź mądry człowieku.
@Xintlaer a dlaczego ja mam się poświęcić dla Twojej siostry? Nie przyszło Ci do głowy, że ludzie, których nazywasz foliarzami także mają "wrodzone problemy zdrowotne" lub nawet nabyte i najzwyczajniej boją się konsekwencji szczepienia? Dlaczego Twoja siostra się nie zaszczepi? Przecież szczepią ciężarne, dzieci od 16 r.ż., staruszków, osoby niepełnosprawne, a nawet pacjentów onkologicznych i przewlekle chorych. Niedzielski powiedział, że wszyscy mogą się zaszczepić. Tak jak napisałam gdzieś wyżej lekarz odradza mi szczepienie, ze względu na moją przypadłość, ale zaświadczenia o przeciwskazaniu nie da, bo nie może. Mam małe dzieci i panicznie boję się, że przy moich problemach z gęstością krwi szczepienie zabierze dzieciom mamę. I to nie jest bezpodstawny strach, bo na całym świecie zgłaszane są przypadki zakrzepicy i zatorowości po szczepieniu. Nie są to informacje z portali dla foliarzy tylko oficjalne dane. Od początku pandemii dbam o siebie i rodzinę. Przestrzegałam wszystkich obostrzeń, przez długi czas nie wychodziłam z domu głównie ze względu na noworodka. Środek do dezynfekcji szedł u nas litrami. Zapasy makaronu i papieru toaletowego mam do teraz. Po poluzowaniu obostrzeń dwa razy miałam bezpośredni i dość długi kontakt z zarażonymi osobami. Oczywiście nieświadomie. Nie zaraziłam się ani wtedy, ani później. Nie wiem z iloma innymi zarażonymi mogłam dotychczas przebywać. Śmiem twierdzić, że gdybym była "podatna" na tego wirusa to już bym go przechorowała. Tak samo moja najbliższa rodzina, w której zachorowała tylko jedna osoba (nie liczę rodziny, z którą nie mamy kontaktu od początku zarazy). Jeżeli się mylę i złapię go podczas czwartej lub kolejnej fali to cóż, przełknę gorycz porażki i albo go przechoruję, albo umrę. Żyję jednak tak, żeby tego uniknąć. Do świadomego narażania się na między innymi zator po szczepieniu (do którego mam predyspozycje) nikt i nic mnie nie przekona. Żadne zapewnienia finansisty ministra Niedzielskiego, żadna loteria, ani żadne zagraniczne wakacje, z których, notabene, urlopowicze zarówno zaszczepieni jak i niezaszczepieni przywożą kolejne mutacje. Gdyby zaszczepieni byli naprawdę odpowiedzialni to siedzieliby z doopami w domu, a nie jeździli po świecie, żeby powymieniać się różnymi wariantami korony. Także uszanuj mój strach o swoje życie i nie nazywaj pochopnie bucem. Tak, nie jestem sama na świecie. Mam małe dzieci, które mam obowiązek wychować, a nie zostawić przedwcześnie. Kto ewentualnie poniesie odpowiedzialność za moją śmierć po szczepieniu? NIKT.
@Rocannon2 zapytaj ubezpieczyciela czy wypłaci odszkodowanie po śmierci z powodu podaniu preparatu dopuszczonego warunkowo, nad którym badania wciąż trwają. Podpowiem. Ubezpieczalnia nie wypłaca odszkodowania za udział w eksperymencie medycznym. A tym jest dla ubezpieczyciela preparat w tej fazie badań.
@cyklak jak najbardziej i dlatego zapewnia ci się szczepienia, ale skoro odmawiasz to mają cie leczyć na siłę bo zaraz stwierdzisz, że antybiotyki mają chipy a rezonans niszczy kości? Skoro ktoś odmawia zaleceń lekarza to dlaczego później domaga się uwagi?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 7:34
@Ania_87 nie rozbiłem w zeszłym roku auta, nie wiesz może gdzie mam się zgłosić bo zwrot OC? Widzę, że większość tutaj nie ma w ogóle pojęcia co to jest ubezpieczenie i jak działa.
34 lata na karku i takie bzdury pisać...
Niedzielski akurat mówił coś o ankiecie z przeciwskazania na jakie wskazuję dany producent szczepionki, teraz pytanie czy Twoja przypadłość w kumulacji z wirusem będzie gorsza czy ze szczepionką, sama tego nie wiesz i w zasadzie po prostu strzelasz na oślep a obecnie tyle samo lekarzy ci powie, żebyś się szczepiła co tych co powiedzą, że może lepiej nie.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 7:39
@Ania_87 Widzisz, problem w tym, że Ty od początku boisz się, żyjesz w strachu przed Katerem-19. Zdrowy organizm żyje i działa, tylko chory zastanawia się nad sobą. Od trzech lat nie miałem nawet kataru - czemu ? Bo zmieniłem myślenie. Polecam książkę Potęga podświadomości. Osoba wystraszona sama sobie wmawia chorobę i prędzej czy później i tak zachorujesz - do tego dąży Twoje ciało.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 7:58
@dido0808: Widzisz, różnica między narcyzem, którym jesteś, a odpowiedzialnym człowiekiem, jest taka, że nie myśli tylko o czubku własnego nosa. Poza tym gdybyś choć chwilę poświęcił na przejrzenie internetów, ie mówiąc o artykułach medycznych, to wiedziałbyś jak wygląda proces rozprzestrzeniania się patogenów. Nie liczę, że zmądrzejesz, ale może dl innych, tobie podobnych, to co napiszę da do myślenia. Nie ma leku na wirusa. Szczepienie ma na celu wywołanie reakcji obronnej u szczepionego. Ma "nauczyć" układ obronny organizmu jak wygląda patogen, który mają zwalczać, zanim on zwalczy nosiciela. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że zaszczepiony, choć może przejść kilka razy, bezobjawowo, zakażenie, to podczas niego może zarażać. A to oznacza, że może zarazić takich jak Ty oraz tych, którzy ze względów zdrowotnych nie mogli się zaszczepić. I przez takiego jak Ty, ktoś może, nieświadomie zabić kogoś z rodziny. Kij Ci w oko, jak zdechniesz, ale do ch... pana, sam na tym świecie nie żyjesz i przez swoją głupotę nie zabieraj do grobu tych, którzy tam przedwcześnie iść nie chcą. Nie wiem czy pamiętasz epidemię Ospy Prawdziwej w Polsce. Wirus, którego śmiertelność po zaszczepieniu wynosiła ok 10%, a bez niego 60-90%, Nikt nie kwestionował istnienia choroby, choć ludzie umierali w szpitalach, nie na ulicy, a szczepionka, była efektem prac między innymi na więźniach obozów koncentracyjnych i do tego była, ze względu na tamte technologie bardziej niebezpieczna niż obecne szczepionki. A skoro uważasz to wszystko spisek, i wirusa nie ma, to zapraszam do Afryki, tam Ebola na pewno też jest spiskiem. Chciałbym zobaczyć Twój wpis jak będziesz płakał krwawymi łzami i jęczał, że nie chcesz umierać, choć Twój los jest już przesądzony... Lubię głupotę ale w proszku. Ciebie, o Tobie podobnych uważam, za terrorystów, tak samo jak nawiedzonych eko-wariatów i tych z LGBT, którzy dyskryminują większość w imię równouprawnienia i walki z homofobią. Nie różnisz się niczym od tych z ISIS z pasami szahida. Jesteś chodzącą bombą zdalnie odpalaną. Tyle,że nie wiadomo kto ją odpali i jakie zniszczenia poczyni...
Przypomnę, że szczepienia na grypę nie uchronią od choroby. Pozwolą przejść ją łagodniej, a czasem uniknąć powikaąń i śmierci. Dla Ciebie 0,2% umieralności to statystyka. Dla najbliższych tych 0,2% to tragedia, której nie zrozumiesz, póki nie przeżyjesz tego co oni, skoro Twoja wyobraźnia jest tak płytka, że nie potrafisz postawić się w skórze ludzi, których tragedia dotknęła. Nie różnisz się niczym od kierowcy, który jedzie w mieście 200km/h i twierdzi, że jeździ szybko i bezpiecznie, bo umie...
@Ania_87 Z tego co wiem to temat nie wypłacania ubezpieczeń dotyczył ubezpieczonych lekarzy i placówek medycznych a nie pacjentów. Za przechorowanie COVID też nie wypłacają odszkodowań, no chyba że umrzesz:
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-ubezpieczyciel-moze-odmowic-wyplaty-swiadczenia-po-przechoro,nId,5173275
Natomiast stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta jest jasne: to nie jest eksperyment medyczny w myśl obowiązujących przepisów:
https://www.gov.pl/web/rpp/rpp-szczepienia-przeciwko-covid19-nie-sa-eksperymentem-medycznym
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 8:50
@7th_Heaven Oprysk, owszem, masz rację. Co do bielenia drzewek - racji nie masz. Bielenie miało dwa zadania: po pierwsze, chroniło się drzewko przed pełzającymi szkodnikami (gąsienice, a nawet mrówki, które tworzyły kolonie mszyc na drzewkach). W tym celu należało to wykonać gaszonym wapnem, a nie farbą z supermarketu. Po drugie - spowalniało wiosenne ruszenie soków, ponieważ pień się wolniej nagrzewał, co chroni przed przymrozkami(nieco późniejsze wypuszczenie liści i kwiatów, zmniejszenie ryzyka zamrożenia wody w tkankach). A co do samych drzew owocowych - dzisiejsze odmiany są mocno "przehodowane", pod kątem ładniejszych/większych owoców i bogatszych zbiorów, ale efektem jest silniejsza podatność na choroby grzybiczne i szkodniki. Stąd konieczność oprysków. Sam też lubię owoce prosto z drzewa, ale jem tylko ze starych drzew, dawnych odmian, które nie wymagały oprysków (np szara lub złota reneta, śliwka węgierka itp).
A zaszczepionemu za leczenie niech płaci Pfizer Moderną czy inna firma na której szczepionki wydaliśmy jako społeczeństwo miliardy gdzie oni zapowiadali ponad 90% skuteczność
@Xintlaer Moja teściowa jest pielęgniarką. Jeśli chcesz chronić siostrę to twoje zaszczepienie nic nie da na jej ochronę. Musisz nosić maseczkę itd itd. Zaszczepienie chroni Ciebie, ale wirusa przenosić możesz. Teściowa w pokoju pielęgniarskim maseczkę zdejmuje (inne pielęgniarki zaszczepione), ale na oddział wychodzi w "rynsztunku" aby nie zarazić pacjentów.
Z powyższego wynika ze 4 fala nadejdzie, a szczepienia trochę pomoga, trochę nie. Masło maślane.
@mygyry87 Dlaczego decydujesz co ja mam myśleć. Na jakiej podstawie uważasz, że masz rację. Jestem wolnym człowiekiem, więc dlaczego chcesz mnie zdominować. Już teraz decydenci przyznają, że szczepionka nie zapewnia ochrony. tylko MOŻE spowalnia chorobę. Kolejna fala choroby, kolejna fala szczepionki. Nawet nie zauważysz kiedy to stanie się normą.
@cyklak według wszelkich statystyk osoby zaszczepione rzadziej, łagodniej lub bezobjawowo przechodzą, pytanie czy szczepienia ograniczą mutowanie w bardziej zjadliwe postaci lub je na nas przygotują. Czy ktoś to wie? Oczywiście, że nie, ale czy bezczynność jest dobrym rozwiązaniem?
@Ania_87 Oho, widzę, że wypisujesz głupoty.
To teraz pytanie - od kiedy to ubezpieczyciele w Polsce płacą odszkodowania za nopy po podaniu JAKIEJKOLWIEK szczepionki. Nie na covid, jakiejkolwiek. Możesz wybrać sobie dowolną z kalendarza szczepień :)
Podpowiem. Żaden. W Polsce żaden ubezpieczyciel nie ubezpiecza przed podaniem szczepionek. Dlaczego więc płaczesz o szczepionki na covid, jakby były jakimś wyjątkiem, skoro nigdy nie ubezpieczano? Wyłóż mi tą swoją pokrętną logikę.
@Rocannon2 To bardziej ty uległeś manipulacji i się zaszczepiłeś nie mając pojęcia, co ci tam wstrzyknęli.
@katem A skąd wiesz, że nie mam pojęcia? I kto mną manipulował i w jakim celu?
@Rocannon2 Wywnioskowałam z Twoich wypowiedzi. Celem tej manipulacji było zrobienie z Ciebie piewcy szczepień niedopuszczającego do siebie myśli, że ludzie niezaszczepieni niczym Ci nie zagrażają (przecież jesteś zaszczepiony), a ich prawem jest obawa o swoje życie i zdrowie - prawo to kwestionujesz w swoich wypowiedziach.
@mygyry87 większość osób niezaszczepionych łagodnie lub bezobjawowo przechodzą, pytanie czy szczepienia ograniczą mutowanie.
@katem Jak już wcześniej wspominałem, jeżeli ktoś nie chce się szczepić to nikt go nie powinien zmuszać. Chodzi mi głównie o publiczne głoszenie zmanipulowanych lub wprost kłamliwych teorii które zniechęcają do szczepień innych. Dla mnie to jest jak zniechęcanie ludzi do zapinania pasów w samochodzie. Ludzie zasługują na rzetelną informację opartą na aktualnej wiedzy naukowej a nie na foliarskie brednie zrodzone głównie z braku wiedzy i strachu.
Punkt drugi: kto i po co chciałby mnie zmanipulować żeby zrobić ze mnie "piewcę szczepień"? Jak widzisz pytanie jest prawie identyczne do poprzedniego, bo tak naprawdę nie udzieliłaś na nie żadnej sensownej odpowiedzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2021 o 23:32
@cyklak Mutacje występują ze stałym prawdopodobieństwem zależnym wyłącznie od liczby powstających kopii wirusa. Większość tych mutacji jest albo neutralna albo szkodliwa dla wirusa, bardzo nieliczne mają dla niego efekt pozytywny. Natomiast jeżeli już taki efekt nastąpi (np. zwiększenie zaraźliwości) to taki wariant przy odrobinie szczęścia szybko zaczyna dominować i wypierać wariant słabszy. To wszystko można zrozumieć na logikę bez specjalistycznej wiedzy.
Czyli żeby ograniczyć ryzyko mutacji trzeba ograniczyć ilość kopii wirusa. A to najprościej osiągnąć przez wyposażenie większości społeczeństwa w coś, co ograniczy namnażanie wirusa w organiżmie oraz zmniejszy prawdopodobieństwo zakażenia. I tutaj szczepionka jest znacząco lepsza niż przechorowanie z oczywistych względów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2021 o 23:43
@Rocannon2 szczepionka nie chroni przed chorobą tylko łagodzi przebieg, czyli mutacje występują.
@cyklak czyli nie wiesz czy bezczynność pomoże, ale wiem, że i tak nasza średnia umieralność się nie zmieni, więc skąd taka alergia antyszczepionkowców
@cyklak A skąd te informacje, że "szczepionka nie chroni przed chorobą tylko łagodzi przebieg"? Myślenie zero-jedynkowe tutaj nie jest najlepszym pomysłem. Jeżeli otrzymasz dawkę wirusa a masz już przeciwciała krążące we krwi to jest spora szansa, że wirus nie zdoła się namnożyć i nie zostaniesz zakażony. Jaka jest ta szansa dla wariantu delta w tej chwili trudno stwierdzić ale wygląda na to, że jest znacznie wyższa niż 50% (link z danymi poniżej). To już ci odpada połowa potencjalnych zakażonych. Ponadto nawet jeżeli wirus się namnoży to napotka od razu przeciwciała więc jego namnażanie będzie wolniejsze i ostateczna wiremia niższa. Łagodniejszy przebieg ew. choroby właśnie z tego wynika, czyli z niższej wiremii.
https://www.ft.com/content/5a24d39a-a702-40d2-876d-b12a524dc9a5
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2021 o 8:20
@mygyry87 Ja piszę bzury, bo chcę zwrotu składek, ale osoby, które chcą mnie odciąć od dostępu do opieki medycznej tylko dlatego, że nie chcę się zaszczepić czymś co nawet nie jest obowiązkowe to już ludzie piszący mądrości? Sorry, ale głupi komentarz to i głupia odpowiedź. Płacę podatki więc nikt nie ma prawa pozbawiać mnie dostępu do opieki medycznej. To tak jakby pozbawić dostępu do lekarza osoby palące, jedzące fastfoody czy uprawiające sporty ekstremalne, bo sami narażają się na raka, miażdżycę czy urazy.
Kolejna sprawa to to, że "Niedzielski mówił coś o ankiecie". Powiedział, że jeżeli będzie jakaś wątpliwość w związku ze standardową ankietą to lekarz zweryfikuję czy jest przeciwskazanie. No rozwiał moje wątpliwości, że hej. Za to Horban powiedział, że "jeśli jest wskazanie do szczepień, to właściwie nie ma przeciwwskazań". Wypowiedź godna profesora.
I na koniec. Skoro, jak sam stwierdziłeś, tyle samo lekarzy poleci co odradzi szczepienie to skąd wiesz, że ci polecający mają rację? Nie wiem czy moja przypadłość będzie gorsza w kumulacji z wirusem czy ze szczepionką, ale jeśli przyjmę szczepionkę to poprostu będę ją miała w organizmie, a wirusa mogę złapać, ale nie muszę. Wolę mieć nadzieję, że nie zachoruję skoro do tej pory nie zachorowałam nawet po kontakcie z zarażonym niż przyjąć ten preparat i czekać czy coś mi się stanie czy nie.
@blndlvr uwierz mi, że nie żyję w strachu. Było tak w zeszłym roku gdy trafiłam na porodówkę równo z atakiem covida w Polsce. Myślę, że większość ludzi wtedy bała się śmiercionośnego wirusa. Teraz poprostu dbam o siebie i bliskich, żeby zminimalizować szanse na zachorowanie, ale nie panikuję przy każdym kichnięciu. Rzadko bywam u lekarza, nie licząc badań profilaktycznych i ciąż. Przeziębienie leczę domowymi sposobami, na grypę choruję raz na kilka lat więc nie pamiętam kiedy ostatnio brałam antybiotyk (oprócz tego po porodzie). Ja i moje ciało nie drążymy do choroby, a do wolności przed narzuconym "lekarstwem" na chorobę, na którą nie choruję.
@LowcaKomedii już raz ci napisałam, że nie wdaję się w jałowe dyskusje z takimi jak ty, ale niech ci będzie. Ubezpieczalnie nie wypłacają odszkodowań za nopy po żadnych szczepionkach. Ale ten preparat nie jest jeszcze szczepionką. I gwarantuję ci, że przyjmę go jak tylko zakończą się badania nad nim i jak dostępna będzie pełna lista przeciwskazań (ta po zakończeniu badań, a nie ta wydana razem ze "szczepionką), i możliwych skutków ubocznych długofalowych.
Mój mąż zadzwonił do dwóch ubezpieczalni, w których mamy ubezpieczenia grupowe. Zapytał o wypłatę odszkodowania w przypadku śmierci z powodu niepożądanych odczynów po podaniu preparatu przeciwko covid-19. Obie panie odpowiedziały w mniej więcej ten sam sposób. Preparat ten nie jest obowiązkową szczepionką. Na dole ankiety, którą trzeba wypełnić i podpisać jest zapis, że przyjmujesz ten eliksir DOBROWOLNIE. W świetle przepisów preparat ten jest w fazie badań i jest dopuszczony warunkowo więc poddajesz się eksperymentowi medycznemu. I to, że Niedzielski i Morawiecki mówią inaczej nic nie zmieni u ubezpieczyciela. W najlepszym wypadku uznają śmierć z przyczyn naturalnych. Zbierz to sobie do kupy i wyciągnij wnioski, a najlepiej zadzwoń do pierwszej lepszej ubezpieczalni i zapytaj zamiast interesować się moją pokrętną logiką i podważać wszystko co piszę. Nawet to, że szczepię swoje dzieci zgodnie z kalendarzem szczepień. Dziękuję, bez odbioru.
@Ania_87 czyli chcesz opiekę medyczną, ale jak opieka medyczna chce cię zaszczepić to się buntujesz, przepiszą ci leki a nie będę ich brał, bo random z internetu tak powiedział a pretensje będę miał do służby zdrowia, że mi nie pomaga, przecież to absurd.
Masz przypadłości ok, po prostu powinna być informacja jak osoby z podobnymi dolegliwościami reagują, co zapewne jest opisane w przeciwskazaniach na każdej szczepionce. Gdybym osobiście miał coś co z wirusem może mieć poważne skutki to wolałbym się zaszczepić, żeby chociaż mieć świadomość, że coś zrobiłem w kierunku zabezpieczenia się.
@mygyry87 Ty byś wolał, a ja nie. I to jest właśnie dobrowolność szczepień, o których mówiło się po wynalezieniu "szczepionki", a o czym najwyraźniej wszyscy zapomnieli. Masz trochę wybiórcze myślenie. Piszesz, że gdybyś miał coś, co z wirusem może mieć poważne skutki to wolałabyś się zaszczepić, żeby chociaż mieć świadomość, że coś zrobiłeś w kierunku zabezpieczenia się i uważasz, że to jest słuszne. Ja mam coś co ze szczepionką może mieć poważne skutki więc za radą lekarza wolę się nie szczepić, żeby wiedzieć, że coś zrobiłam w kierunku zabezpieczenia się i to już jest złe. Ja konsultowałam się z lekarzem, a Ty z kim? Z Niedzielskim?
Nie rozumiem pierwszej części Twojej wypowiedzi. Jakim prawem opieka medyczna ma mi na siłę wypisywać leki, jak to ująłeś, skoro ja się po te leki nie zgłosiłam, bo NIE JESTEM CHORA? Z tego co wiem, to ja zgłaszam się do lekarza kiedy potrzebuję pomocy, a nie kiedy lekarz będzie chciał. Płacę za to więc lekarz łaski mi nie robi przyjmując mnie.
Jakiś random z internetu? Słucham np. dr Basiukiewicza, który jest kardiologiem i specjalistą chorób wewnętrznych. Nie uważam, żeby był randomem. A do służby zdrowia nie mam i nie będę miała pretensji jeśli zachoruję, bo to moja decyzja. Pretensje mam do śmiesznych ludzi z internetu, którzy chcą mi ograniczać prawa nie mając do tego żadnych podstaw.
Ja dopuszczam do siebie, że preparat po fazie badań będzie uznany za skuteczny i bezpieczny, być może wtedy go przyjmę. Na razie się boję. Za to Wy krytykujący moje obawy nie dopuszczacie do siebie, że "szczepionka" może nie być tak bezpieczna jak mówią w telewizji i bezrefleksyjnie obrzucanie błotem wszystkich, którzy myślą inaczej niż Wy. Mi zupełnie nie przeszkadza, że ktoś się zaszczepił, a mój wybór denerwuje całą masę ludzi.
I jeszcze tak dla przypomnienia. Szwecja musiała wypłacić odszkodowania ofiarom szczepionki na świńską grypę. Jest to przykład na to, że nie wszystkie dobrodziejstwa medycyny są cacy.
Nie pisz, że sugeruję się opiniami przypadkowych ludzi z internetu. Szukam informacji z różnych źródeł, nie tylko z jedynej i słusznie nam panującej telewizji publicznej... Niestety nie ma sensu przytaczać nazwisk i opinii ludzi, których słucham, bo są tu osoby, które podważają WSZYSTKO nawet nie znając tematu.
@Ania_87 czyli nie polegasz na swojej opinii a lekarza a cały twój wywód opiera na tym, że lekarz powiedział ci tak a nie inaczej więc jeżeli następny ci powie, żebyś się jednak zaszczepiła to to zrobisz czy nie? Niedzielski opiera się na opiniach lekarzy...
Za dziecka też byłaś szczepiona obowiązkowymi szczepionkami, również nie byłaś chora i nawet nie wiadomo czy kiedykolwiek byś była.
@mygyry87 polegam na swojej intuicji i różnych opiniach, a sugestia lekarza tylko utwierdza mnie w moich przekonaniach.
W dzieciństwie byłam szczepiona przebadanymi szczepionkami, a nie preparatami dopuszczonymi warunkowo. Tymi samymi szczepionkami szczepię moje dzieci.
Niedzielski opiera się na opiniach np. pierwszego krzykacza rządowego pana Simona. Masz tu jego wypowiedzi z początku pandemii https://fb.watch/v/34AiZ_bK7/ To jest wiarygodny ekspert? Zmienia zdanie jak rękawiczki.
Odpowiadasz tylko na to co Ci odpowiada. Wypowiedz się na temat szczepionki przeciwko świńskiej grypie i odszkodowań dla jej ofiar. Tu nie masz argumentów? To przykład na to, że nie wszystkie dobrodziejstwa medycyny są cacy. Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu, bo Ty nie przekonasz mnie, ja nie przekonam Ciebie.
@Ania_87 nie śledziłem historii szczepionki na świńską grypę, pamiętam jedynie, że Niemcy jej sporo na kupili i wywalili, bo była bezużyteczna. Natomiast idąc takim tokiem myślenia powinnaś wyrzucić każdy lek jaki posiadasz, regularnie są informacje o wycofywaniu jakiegoś preparatu z rynku, bo po latach okazało się, że są jakieś niepożądane skutki, które wcześniej nie zostały wykryte, twoje zdanie po całości opiera się na zgadywaniu.
@Ania_87 "Ubezpieczalnie nie wypłacają odszkodowań za nopy po żadnych szczepionkach" - więc twój wcześniejszy argument jest inwalidą.
"Ale ten preparat nie jest jeszcze szczepionką" - wg wszelkich definicji - jest. To, że ty masz jakąś swoją urojoną definicję, nie ma najmniejszego znaczenia.
"Mój mąż zadzwonił do dwóch ubezpieczalni" - uwielbiam takie anegdotki. Napisz mi coś jeszcze, może o znajomym twojego znajomego, który próbował się ubezpieczyć na coś, na co nigdy nie ubezpieczano.
"Na dole ankiety, którą trzeba wypełnić i podpisać jest zapis, że przyjmujesz ten eliksir DOBROWOLNIE" - ojej, w przypadku innych szczepionek takie zapisy również są:
http://saluskleszczow.pl/index.php/doc/informacje/szczepienia/3-zgoda-na-wykonanie-szczepienia-przeciw-pneumokokom/file
https://www.nzoz-sbk.pl/wp-content/uploads/2019/03/Formularz-zgody-szczepienie-przeciw-HPV.pdf
masz tu pneumokoki, hpv. Szukać jeszcze, czy wystarczy dowodów, że wygadujesz bzdury?
"W świetle przepisów preparat ten jest w fazie badań i jest dopuszczony warunkowo więc poddajesz się eksperymentowi medycznemu" - w świetle prawa to nie jest eksperyment medyczny, znowu bredzisz:
https://www.prawo.pl/zdrowie/dlaczego-szczepienia-przeciw-covid-19-to-nie-eksperyment,508310.html
https://www.medexpress.pl/szczepienie-przeciwko-covid-19-nie-jest-eksperymentem-medycznym/80737
A twoja własna, wymyślona definicja eksperymentu medycznego mnie zwyczajnie kompletnie nie interesuje :)
"I to, że Niedzielski i Morawiecki mówią inaczej nic nie zmieni u ubezpieczyciela." - a co mnie to obchodzi, skoro przed nopami przed jakąkolwiek szczepionką NIGDY NIE MOŻNA BYŁO SIĘ UBEZPIECZYĆ, o czym zresztą sama napisałaś? Mam być zły, że w drodze wyjątku tą jedną szczepionkę nie potraktowali inaczej? Potraktowali tę szczepionkę jak wszystkie inne i narzekasz. Zapewne gdyby potraktowano ją inaczej, to pewnie zaczęłabyś bredzić, że nigdy nie można było się ubezpieczyć przed nopem, a tu można, więc coś jest na rzeczy, że została szczególnie potraktowana... Zawsze coś sobie uroicie w tych głowach.
"a najlepiej zadzwoń do pierwszej lepszej ubezpieczalni" - już dzwonię i pytam - przepraszam, czy w drodze wyjątku mogę się ubezpieczyć przed ewentualnymi negatywnymi skutkami przyjęcia szczepionki na covid chociaż wiem, że nigdy przed takowymi nie ubezpieczaliście?
Ciekawe jaką uzyskam odpowiedź...
@Rocannon2 Widzisz - np. u mnie takie nachalne zachęcanie do szczepień, jakie uprawiasz, czyli poprzez udowadnianie ludziom nie chcącym się szczepić, że są niebezpieczni dla otoczenia i głupi, drastycznie zmniejsza jakąkolwiek chęć do zaszczepienia się, bo oprócz moich rozumowych wątpliwości, budzisz nowe: jedno np. - a czemu mam poświęcać poczucie swojego bezpieczeństwa aby zapewnić komuś, zupełnie mi nieznanemu, jego poczucie bezpieczeństwa, a np. inne: mam instynktowny brak zaufania do czegoś, co jest nachalnie reklamowane poprzez odwoływanie się do emocji. Zauważ, że Ty i Tobie podobni czynicie w propagowaniu swojej idei więcej szkód niż pożytku. Proponowałabym zastanowić się nad sposobem narracji, bo obawiam się, że nie jestem taka jedna jedyna i wyjątkowa.
@katem Powtarzam jeszcze raz: nie jest moim celem zachęcanie do szczepień, bo po pierwsze to nie moja rola, po drugie to i tak jak sama przyznajesz jest przeciwskuteczne. Moim celem było prostowanie kłamstw i manipulacji których dopuszczają się niektórzy i w ten sposób zniechęcają do szczepień innych na ich szkodę. Poza tym nie przypominam sobie żebym stosował taką argumentację jaką przytoczyłaś (popraw mnie jeśli się mylę) a za "innych do mnie podobnych" nie odpowiadam. Każdy ma swój rozum i odpowiada za siebie. Argumentacja oparta na emocjach i czynieniu czegoś "dla dobra ogółu" w tym kraju nie działa i zdaję sobie z tego sprawę.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2021 o 12:37
@LowcaKomedii nawet nie chce mi się odpisywać na te twoje wypociny. Zaszczep się i daj spokój innym. Jesteś strasznie ograniczony i nie tylko ja tak uważam. Świadczą o tym między innymi twoje liczne komentarze poniżej poziomu. Chyba lubisz być minusowany. Zanim znowu zaczniesz pisać o braku argumentów z mojej strony to powiem tylko, że szkoda mi życia na jałowe dyskusje z nawiedzonymi ludźmi. Można prowadzić rozmowę na poziomie, mimo odmiennego zdania. Ty tak nie potrafisz, a ja nie chcę czytać obelg na swój temat, także żegnam.
@mygyry87 co do szczepionki na świńską grypę to wiele osób zachorowała na nieuleczalną chorobę narkopleksję. Tak kończy się wdrażanie preparatów bez odpowiedniego przebadania. Tak jak już pisałam, nie potępiam szczepionki, ale to w jak bezmyślny sposób rząd chcę narzucić jej przyjmowanie. Nikt przed szczepieniem, po pewnie też nie, nie zainteresuje się moim stanem zdrowia. Wyszczepić wszystkich, a nie tych, którzy mogą być zaszczepieni. Dla mnie to jest chore.
Jeśli chodzi o leki regularnie wycofywane z obrotu to głównie są to wadliwe partie leków, a nie lek jako taki, chociaż wiem, że takie też są (np. ranigast). Leki, które posiadam i w razie potrzeby przyjmuję, są na rynku od lat i są odpowiednio przebadane. Eliksir na covid nie.
Moje zdanie nie opiera się na zgadywaniu, a na trosce o swoje zdrowie.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/57e8/57e804a6c55dd59a9b48b58b8302f2da.png
@Ania_87 "nawet nie chce mi się odpisywać na te twoje wypociny." - czyli, że brakuje argumentów?
"Świadczą o tym między innymi twoje liczne komentarze poniżej poziomu." - oho, zaczyna się kluczowy argument szurów z facebooka w postaci mam więcej plusów, więc mam rację!
Powiedz swoim kolegom, foliarzom, aby chociaż czytali co minusują:
„Chyba lubisz być minusowany” – jeżeli foliarze robią rajdy na wszystkie komentarze, to znaczy, że zdecydowanie robię dobrą robotę. Zacząłbym się nad sobą zastanawiać, gdyby mnie plusowali.
„Można prowadzić rozmowę na poziomie, mimo odmiennego zdania” – aby prowadzić rozmowę, trzeba mieć argumenty. Ty jesteś foliarzem, więc argumentów nie masz.
„a ja nie chcę czytać obelg na swój temat, także żegnam” – gdyby tylko była na to jakaś recepta… Może?? Nie pisz totalnych głupot w internecie, to ludzie przestaną cię wyjaśniać? Przeszło ci kiedyś przez myśl takie rozwiązanie?
Nie wypluwasz z siebie głupot = nikt ciebie nie wyjaśnia i nie traktuje jak głupka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2021 o 14:57
@Ania_87 co roku pojawiają się leki wycofywane z produkcji, ponieważ pojawiają się nowe badania, wycofywane jakiejś partii to zupełnie co innego. Mówisz, że Twoje leki są bezpieczne? Weź ulotkę i poczytaj o możliwych działaniach niepożądanych, weź nawet pierwsze z brzegu tabletki przeciwbólowe.
Każdy środek zaszkodzi jakiejś liczbie ludzi jedynie pytanie jak dużej i czy więcej zysku czy strat.
Obecnie jeszcze nie ma wielkiego problemu z covidem pytanie do czego wyewouluje i czy będziemy do tego czasu metodą małych kroków przyzwyczajani.
@mygyry87 odmowę podania BEZ ZADNEJ KONIECZNOŚCI nieprzebadanego preparatu bez gwarancji skuteczności nazywasz odmową stosowania się do porad lekarskich? Wpisz sobie w google jak brzmi przysięga Hipokratesa i czym w ogóle jest zawód lekarza. Wyobraź sobie że przychodzi policjant i cię aresztuje bo w okolicy grasuje gwałciciel i prewencyjnie zamkną wszystkich mężczyzn żeby kobiety czuły się bezpiecznie
@Rocannon2 Kto tu cokolwiek pisze o globalnym spisku rządów? chyba tylko ty. Tu nie ma żadnych teorii, tu są tylko suche fakty: szczepionki na covid to nowe, dopuszczone warunkowo preparaty medyczne, wprowadzone do obrotu z potrzeby szybkiej reakcji na zagrożenie zdrowia publicznego. Tu nie ma żadnej dyskusji, że są "eskeprymentem medycznym", przynajmniej wg obowiązującego w Polsce prawa, bo stoi w nim dokładnie taka definicja eksperymentu medycznego. Inna inszość, że ciemnym ludziom na słowo "eksperyment" maluje się w głowie zapewne obraz szalonego naukowca z elektrodami i piłą motorową w ręku, nie wiem, może nawet frankensteina....
@Rocannon2 Jakich autorytetów? na co czekasz? zapytaj dowolną firmę ubezpieczeniową czy cię ubezpieczy na wypadek NOPów po szczepieniu na covid. Te firmy mają swoich prawników. Może udostępnią ci ich dane personalne, ale nie wiem dlaczego miałyby to robić (?)
@Rocannon2
Info o ryzyku szczepienia u ozdrowieńców bardzo proste:
1. Zdrowa logika, o ile masz odrobinę przydatnej wiedzy z biologii (wiem, w podstawie programowej dzisiejszego szkolnictwa ważniejsze od specyfiki działania wirusów jest budowa wypławka...)
2. Wprost od lekarzy, różnych, z różnych szpitali, różnych specjalizacji (lekarka rodzinna w moim ośrodku zdrowia, plmunolog w najbliższym szpitalu, pielęgniarka z SORu w szpitalu uniwersyteckim, diagnostycy labolatoryjni (kuzyn i jego żona))
3. Tu sobie możesz poczytać, i to nie ma nic wspólnego z covidem, ten artykuł jest starszy niż moda na covid: http://szczepienie.blogspot.com/2015/03/kompleksy-immunologiczne-po.html
@Azheal Nie sprawdziłeś, ale jesteś pewien? Kim w ogóle jest twórca tej strony, że uważasz go za jakąś wyrocznię?
Przeglądnij raczej te strony. ewentualnie potem szukaj w "demagogu" ich obalenia:
http://szczepienie.blogspot.com/2015/03/kompleksy-immunologiczne-po.html
https://szczepienie.blogspot.com/2015/10/wysokie-miano-przeciwcia-oznacza.html
@LUPUS1962 Nie twierdziłam w żadnym zdaniu że bielenie drzewek jest niepotrzebną chemią, wspomniałam o tym tylko dla podkreślenia, że drzewo i tak sobie poradziło. Spróbuj jakąś dzisiejszą odmianę posadzić i nigdy nie pryskać. Jeśli tylko nie umrze, to po paru latach może się okazać, że owocuje pięknie. Musi się tylko przystosować.
@7th_Heaven
"Info o ryzyku szczepienia u ozdrowieńców bardzo proste:
1. Zdrowa logika, o ile masz odrobinę przydatnej wiedzy z biologii"
- posiadam wykształcenie średnie w dziedzinie biologii i nie mam pojęcia o czym piszesz. Możesz rozwinąć temat?
"2. Wprost od lekarzy, różnych, z różnych szpitali, różnych specjalizacji (lekarka rodzinna w moim ośrodku zdrowia, plmunolog w najbliższym szpitalu, pielęgniarka z SORu w szpitalu uniwersyteckim, diagnostycy labolatoryjni (kuzyn i jego żona))"
- a ja mogę dać przykład lekarza mojego i mojej żony z różnych szpitali którzy dawali dokładnie przeciwne zalecenia. A w ogóle to mam znajomych profesorów którzy mówią, że to bzdura. Podobnie Rada Medyczna przy KPRM. Ogólnie to jest tzw. "dowód anegdotyczny" i co do zasady jest bezwartościowy.
"3. Tu sobie możesz poczytać"
A co dokładnie chcesz w ten sposób udowodnić? Że szczepionki mogą być szkodliwe? Jasne, że mogą. I co z tego? Chcesz w ten sposób dowieść twierdzenia, że nie warto się szczepić bo szczepionki mogą być szkodliwe? Będzie trudno, ale czekam na dowody.
@7th_Heaven A czy ważne kim jest twórca? Ważne jest że do każdego tematu miał odpowiednie źródła. A z ciekawości sprawdziłem sobie te Twoje linki i jest to masa półprawd , przeinaczeń czy zwykłego niezrozumienia - ot np o przeciwciałach. Powiedz mi kiedy ktokolwiek twierdził że szczepienia dają 100 % odporności?Dodatkowo podobało mi się że autor tego bloga uważa że wie lepiej niż publikacja w Science XD Dalej o kompleksie immunologicznym - przecież to prawda po co to obalać? Tylko dlaczego nie ma danych liczbowych jakie są szanse na to że takie coś wystąpi? Bo to jest kluczowe! Nie ma czegoś takiego jak brak skutków ubocznych w preparatach medycznych. I jeszcze co do mutacji - jak zaszczepi się odpowiednia liczba ludzi wirus się nie ma gdzie roznosić więc i o wiele wiele wolniej mutuje. Im więcej zakażeń tym szybsze tępo mutacji.
Mogę Ci dać więcej linków gdzie podaje się źródła a nie prywatne opinie ludzi https://www.facebook.com/defoliator
oraz https://www.facebook.com/Prof-Agnieszka-Szuster-Ciesielska-wirusolog-immunolog-102990628638982
I żeby nie było ja się z Tobą nie kłócę dla zasady , po prostu po Twoich wypowiedziach widać że nie jesteś głupia tylko zwyczajnie hmm nie wiem uparta? Nie chcesz przyznać się że nie masz racji? Wejdź sobie bez głupich uprzedzeń w te linki co podałem , poczytaj i posprawdzaj źródła. Żadne antyszczepionkowe strony tego nie robią a na przyszłość jeśli zobaczysz że ktoś uważa się za mądrzejszego od Science to wykasuj te stronę.
A kogo to obchodzi?
@kikurenty Ciebie na pewno obchodzi, bo nawet dodałeś komentarz. Co prawda mało wnoszący, ale jednak.
skoro szczepieni i tak chorują, to po co w ogóle to wszystko?
@Suzzzi86 chorują, ale bez większych komplikacji. I nadal żyją.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2021 o 16:26
@komivoyager
Skoro niezaszczepieni umrą to o co ten krzyk? Ukłuci powinni się cieszyć i zupełnie nie przejmować niezaszczepionymi, bo przecież problem niedługo sam się rozwiąże dzięki morderczemu wirusowi. Przeżyją tylko zaszczepieni, mądrzy, ufający tylko tym autorytetom którym trzeba, a nie jakimś płaskoziemcom, szurom i foliarzom.
@Bimbol Osoba zarażona zaraża kolejne - tak trudno to przyswoić? Nie chodzi o tą jedna osobą której się wydaje, że "włączyła myślenie". Ale potencjalne 50 które ten bezmyślny kretyn zarazi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 7:50
@Bimbol Wszystko okej, pod warunkiem że brak szczepienia i zarażenie będą oznaczały z automatu brak dostępu do służby zdrowia, możliwości zajmowania karetek i łóżek szpitalnych, a tym bardziej respiratorów. A także, że nie wprowadza kolejnych lockdownów.
W innym wypadku - niezaszczepieni stanowią zagrożenie dla zaszczepionych.
@bobycob
Wręcz przeciwnie, tylko że zarażają wszyscy zarażeni niezależnie od tego czy się szczepili czy nie. Szczepienie nie stworzy magicznej bariery dzięki wirus nie przeniesie się z jednego organizmu na drugi! A tego nie chcą i nie potrafią przyswoić zwolennicy szczepień, politycy, kowidowi celebryci oraz takie ameby umysłowe jak Manuela Gretkowska.
@Bimbol "Zarażają się wszyscy niezależnie od szczepień". Myślenie zerojedynkowe w biologii nie działa. Polecam poczytać i zgłębić temat zanim zaczniesz głosić fałszywe poglądy. Generalnie szczepionka chroni przed zakażeniem, ciężką chorobą i śmiercią i przed każdą z tych rzeczy z innym prawdopodobieństem. To zależy od typu szczepionki, wariantu wirusa, ilości wchłoniętego wirusa oraz indywidualnej reakcji ukladu immunologicznego. Ogólnie dane nieco się różnią między państwami ale np. Pfizer daje ot 50% odporności na zakażenia wariantem delta+ ale już w ponad 90% zabezpiecza przed ciężkim przebiegiem i w ponad 95% przed śmiercią. Jeżeli ktoś takie dane kwituje prostym "szczepionka nie działa" to cóż... "sów brak".
@Bimbol oni mają zabronione to przyswoić, ich zadaniem jest kłamstwem, podstępem a ostatecznie przymusem wcisnąć nam ten syf.
@Rocannon2
Może fajnie by było gdybyś dokładnie cytował, a nie dodawał coś od siebie tylko po to żeby wygłosić swoje tezy. Jedno słowo ale robi różnicę.
Na stronach rządowych Wielkiej Brytanii dostępne są informację że po zachorowaniu na covid więcej umiera zaszczepionych.
Pytanie kto zbiera te dane i jak, skoro większość nopów w Polsce nie jest uznawanych, zajmują się tym niezależne fundację.
@Bimbol Faktycznie, nie zauważyłem że napisałeś, że "zarażają wszyscy zarażeni". Poza tym, że to truizm to samo w sobie to zdanie nic nie mówi. Zaszczepieni zarażają się rzadziej oraz nawet jeżeli już się zarażą to mają mniejszą ilosć wirusa w drogach oddechowych a więc słabiej przenoszą go na innych. Innymi słowy: szczepienia mają wpływ.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 12:12
@Rocannon2
Jest to o tyle istotne że oficjalny przekaz medialny traktuje niezaszczepionych i niechorujących, jako chorych roznosicieli zarazy. Padają nawet ostrzejsze i całkowicie absurdalne stwierdzenia które być może słyszałeś: terroryści, masowi mordercy. Rzecz w tym że zdrowy zaszczepiony i zdrowy niezaszczepiony NICZYM się nie różnią w kwestii roznoszenia wirusa.
@Bimbol Nie różnią się do pierwszego kontaktu z patogenem. Wtedy nagle pojawia się statystycznie istotna różnica. To co się dzieje przed kontaktem z patogenem nie ma przecież znaczenia, istotne jest to co się dzieje potem. Zwróc uwagę, że praktycznie nie masz wpływu na to kiedy ten kontakt nastąpi chyba, że zamkniesz się sam w domu i nie będziesz wychodził. Ale wtedy nikt do ciebie nie powinien mieć pretensji, że się nie szczepisz.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 12:40
@Rocannon2 Jeśli po kontakcie z patogenem są zdrowi to dalej się nie różnią, gdyż organizm jednego i drugiego poradził sobie z nim.
@Bimbol 100% prawda. Tylko co z tego? Gdyby nieszczepieni się nie zarażali to nie byłoby problemu, prawda? Nikt przecież nie krytykuje ludzi za to, że są zdrowi a raczej za niezachwianą wiarę, że tak już zawsze będzie. Niektórzy mają super moc i się nie zarażą i nie zachorują ale ile takich osób jest? I skąd wiadomo, że ktoś jest taką osobą?
@Rocannon2
A gdyby zaszczepieni się nie zarażali, nie byłoby tylu sceptyków szczepień, prawda?
Nikt nie ma niezachwianej wiary że zawsze będzie zdrowy. Nawet młody, wysportowany i tryskający witaminami człowiek zdaje sobie sprawę że nie zawsze jest w idealnej kondycji.
@Bimbol "Sceptycy" szczepień zawsze byli i będą i argumentami ciężko do nich przemówić. W ostateczności powiedzą, że statystyki kłamią, firmy farmaceutyczne kłamią, rządy kłamią i jest wielki spisek żeby wszystkich przy pomocy szczepionek uczynić bezpłodnymi czy coś w tym stylu. Jedynie kilka osób na YT czy Telegramie mówi prawdę i to, że są dyskredytowanie przez naukowców oznacza właśnie, że są niewygodni i trzeba ich uciszyć. Jak szczepionka ma 95% skuteczności to powiedzą, że dane są fałszywe i na pewno jest szkodliwa. Jak ma 60% to powiedzą, że nie działa i nie ma sensu sie szczepić. Jak za darmo, to znaczy że to takie gówno jest że aż darmo rozdają. Jak płatna to powiedzą, że to oszustwo i big pharma chce nas wydrenować z pieniędzy a podają nam placebo.
A w tym wszystkim są zwykli ludzie którzy się po prostu boją o przyszłość i dostają z różnych stron sprzeczne informacje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 13:52
@Rocannon2 ale napisałeś mądrą zecz w ostatnim zdaniu.Jestem po prostu takim zwykłym człowiekiem który sie boi o swoja przyszłosc i dostaje z różnych stron sprzeczne informacje.
@Rocannon2
Zadeklarowanych antyszczepionkowców, czyli tych którzy w ogóle się nie szczepią, jest w Polsce około 50 tysięcy.
Tymczasem tych którzy deklarują że nie chcą się szczepić na covid jest około jedna czwarta Polaków.
Wynika z tego że wśród sceptyków szczepień na covid antyszczepionkowcy stanowią tysięczną część procenta!
@Bimbol Ale to właśnie ci "anty" z uporem godnym lepszej sprawy straszą zwykłych ludzi opowieściami z krypty i produkują sceptyków.
Swoją drogą zobacz jak to kiedyś wyglądało:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Epidemia_ospy_we_Wroc%C5%82awiu#Szczepienia_i_leczenie
Władza ludowa sprawę załatwiła brutalnie ale skutecznie. Ciekawe co by wtedy powedzieli ci krzyczący o odbieraniu wolności itp.
@Rocannon2
Ci "anty" to są tacy jak opisałeś wcześniej, czyli nie istnieją żadne argumenty które ich przekonają do zmiany zdania. Natomiast reszta ma poważne wątpliwości których nachalna propaganda szczepień nie dość że nie rozwiewa, to jeszcze pogłębia. Średnio rozgarnięty człowiek zauważa że wiele kwestii, nie tylko że szczepieniami ale i samą pandemią, po prostu nie trzyma się kupy. Ci którzy mogliby rzeczowo przekazać konkrety kompromitują się stosując taktykę "ja jestem specjalistą więc morda w kubeł i słuchać".
To nie "straszący opowieściami z krypty", tylko cały rząd i jego doradcy, którzy działali chaotycznie, niekonsekwentnie i "na czuja", doprowadzili do upadku zaufania i masowej produkcji sceptyków.
@Bimbol Akurat działań rządu bronić się nie da. Z jednej strony zachęcają, z drugiej robią jakieś bzdurne loterie, z trzeciej prezydent z ich opcji mówi, że się nie zaszczepi bo nie. Zaufania to nie wzbudza. WHO też się skompromitowało śledztwem w Wuhan i są mocne poszlaki, że siedzi w kieszeni Chińczyków. Do tego rządu działają albo panicznie, albo nieracjonalnie albo kompletnie olewają temat i udają, ze nie ma problemu. To wszystko prawda dlatego trzeba szukać informacji które są wiarygodne. Czyli np. naukowców odpowiednich specjalizacji, ale tych którzy argumentują i wyjaśniają a nie mówią to co opisałeś. Tacy istnieją. Trzeba też patrzyć na dane z krajów gdzie jest wiele osób zaszczepionych jak i tam gdzie jest bardzo mało (np. Izrael vs Indie) i wyciągać wnioski. To trudne. Niemniej w zalewie bzdur i propagandy uważam, że ostatecznie to nauka ma rację i rząd dobrze robi, że ostatecznie jej zaufał. Pretensję mam o to, że nie potrafi Polaków do tego przekonać a paradoksalnie najbardziej nie potrafi swoich wyborców. Wystarczy zestawić listę najsłabiej wyszczepionych gmin z wynikami wyborów prezydenckich (był taki demot).
@dido0808 I właśnie prowadzenie takich kampanii informacyjnych dla ludzi jest zadaniem i obowiązkiem rządu. I to prowadzenie tak, żeby ich przekonać albo chociaż dobrze poinformować. Jest to zadanie trudne ale ogólnie rządzenie krajem jest trudne i dlatego np. ja się do tego nie pcham. Natomiast od tych co się pchają trzeba wymagać więcej a niestety tego zabrakło. Wybiera się tych co więcej obiecają a jak chociaż połowę spełnią to się wybiera ich jeszcze raz i tak do skutku. A jak przychodzi faktycznie problem obiektywnie trudny to wszystko się sypie. Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że nie warto wierzyć hochsztaplerom oraz ludziom którzy nie mają kwalifikacji żeby się wypowiadać w danej dziedzinie. Samo bycie lekarzem nie wystarczy bo nie będziesz słuchał dermatologa jeżeli będzie się wypowiadał na temat chorób serca. Nie rób tego też w przypadku chorób zakaźnych.
@Bimbol Zapominasz o ludziach, którzy nie mogą się zaszczepić. Co nie znaczy, że nie chcieliby. Antyszczepionkowiec niech sobie zdycha, skoro tak woli. Szkoda tylko, ze może zarazić tych, co nie mogą się szczepić. To dokładnie tak, jak z pijanymi czy naćpanymi kierowcami - można by powiedzieć, ze niech sobie jeżdżą i sami się eliminują. Niestety - zabierają ze sobą innych, trzeźwych.
Po statystykach z Wielkiej Brytanii, gdzie widać ewidentnie, że umierają zaszczepieni (oczywiście bez sensu jest taka informacja, bez dokładnych danych, bo umierają zaszczepieni starzy ludzie. W Wielkiej Brytanii niezaszczepieni są głównie ludzie do 18 roku życia(a w tym przedziale umieralność jest dużo niższa bez szczepień, niż u zaszczepionych 60-80latków).
Niby wszystko fajnie. Ale to pokazuje jeszcze coś innego. To, że wszyscy zaszczepieni Astrą Zenecą powinni zaszczepić się jeszcze raz szczepionką MRNA. Co w Polsce przy obecnym betonie jest niemożliwe (szczepiłeś się Astrą, to musisz mieć 2gą szczepionkę Astry), gdzie na zachodzie masowo zmieniano szczepionkę(już 3-4 miesiące temu). Bo po statystykach w Wielkiej Brytanii i kilku innych krajach wyraźnie widać, że szczepionki MRNA działają dosyć dobrze na Deltę, podczas gdy Astra działa słabo. W Wielkiej Brytanii teoretycznie osiągnięto ten stan, w którym epidemia nie powinna się u nich rozwijać w tym tempie... A się rozwinęła. Oni oczywiście nie będą robią antyreklamy swojej szczepionce, ale my powinniśmy wnioski wyciagnąć.
Jedyne na co mam nadzieje, to to, że przez Ukrainę do nas Delta nie dojdzie (bo tam jest tylko 2% zaszczepionych-> porównajcie wykresy liczby chorych u nas i na Ukrainie, tam bez szczepionek te liczby też drastycznie spadły, co może dziwić nieco, bo wydawać by sie mogło, ze u nas szczepionki pomogły). I mam nadzieje, na likwidacje paszportów Covidowych. Bo to one mogą być powodem przytargania do nas Delty. To znaczy zaszczepionych nie obowiązują testy i kwarantanna. Przez co mogą swobodnie przejeżdżać z bezobjawowym covidem i zarażać ludzi na miejscu. Oczywiście w Polsce też jest już Delta, ale na szczęście powoli się rozwija.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 21:00
Tylko, że osoby zaszczepione też zarażają. I to mogą zarażać o wiele skuteczniej bo np. mogą podróżować. A co lepsze osoby zaszczepione też umierają na Covid. Stąd właśnie komunikaty, że umierają GŁÓWNIE osoby niezaszczepione a nie "Tylko i WYŁĄCZNIE" niezaszczepione. W każdej grupie zgonów zaszczepieni stanowią od 5 do 10 procent. Czyli nie dość, że odchorowali skutki uboczne szczepionek, to i tak umarli. Interes życia.
@pawel1481 Faktycznie Astra z Deltą radzi sobie gorzej. Jest to szczepionka wektorowa czyli nie taka nowoczesna jak mRNA ale jednak jakoś działa. Ale tak jak piszesz, w UK miało już być dobrze ale Delta skomplikowała sprawę.
Odbieranie paszportów COVIDowych może ma sens z epidemiologicznego punktu widzenia ale pamiętaj, że stanowi silną zachętę do szczepień. Dlatego nie jestem pewien czy per saldo da to pozytywny efekt.
@Rocannon2
Piszesz, że "cieszysz się, iż rząd zaufał nauce". Potrafisz wskazać konkretną osobę, reprezentującą stronę naukową, która doradza rządowi w jego działaniach? Ale mówiąc "doradza" mam na myśli faktyczne konsultacje, nie to, że rząd opiera się na czyiś opiniach. Rozumiem że znasz takie nazwiska lub choć jedno, skoro jesteś pewny racji tego stanowiska....(?)
Swoją drogą zastanawia mnie, czemu rząd ani nikt nie zaufał stanowisku ekspertów z USA przedstawionego lata temu po sławnej wielkiej i faktycznej pandemii, w którym stoi jak byk że strach i izolacja działają na szkodę zdrowia publicznego....
@LUPUS1962 potrafisz przytoczyć faktyczne definitywne przeciwwskazania do szczepienia na covid? Przecież dopiero co pani doktor minister w TVP grzmiała że nie ma czegoś takiego jak przeciwwskazania do tej szczepionki. Podobnie mówił były szef sanepidu ("znafca" - celebryta nr 1). Na moją sąsiadkę wydarli się w szpitalu że nie zaszczepiona (przyszła z pękniętym kręgosłupem) chociaż od 13 lat leczy ciężką zakrzepicę, więc wg lekarzy nie ma przeciwwskazań zdrowotnych najwidoczniej. Z tego co mi wiadomo to jedynie ciężka alergia na któryś składnik preparatu ale takich ludzi jest w Polsce ułamek promila.
Swoją drogą śmieszy i trochę zastanawia fakt, że zaszczepieni tak panicznie się boją. To po co się szczepiliście? Jak się boicie lockdownu to się w końcu postawcie idiotom, którzy go wprowadzają, bo chyba macie na tyle rozumu by już zauważyć, że on całego chomika daje, do tego jest także bezprawny.
@teneas Pamiętaj, że przed COVIDem chroni cię twój własny układ immunologiczny. W tej chwili nie ma skutecznego leku. Szczepionka go "trenuje" ale w momencie zakażenia to ten układ jest odpowiedzialny za utrzymanie cię przy życiu. Jeżeli on z jakiegoś powodu nie działa dość dobrze to umrzesz. Dlatego nie ma żadnej szczepionki która daje 100% odporności na konkretny patogen bo to nie szczepionka zapewnia tę odporność. Porównaj % zgonów u ludzie zaszczepionych i niezaszczepionych to zrozumiesz różnicę. Dane z Izraela z maja:
"W przypadku osób w wieku powyżej 85 lat po 14 dniach od podania drugiej dawki szczepionki Pfizer/BioNTech szczepionka chroni w 94,1 proc. przed zakażeniem, w 96,9 proc. przed hospitalizacją i w 97 proc. przed zgonem z powodu COVID-19."
Delta obniżyła odporność na zakażenie ale pozostałe odporności wciąż utrzymują się na poziomie powyżej 90%.
Zauważ że w UK najwcześniej zaczęto szczepić (testować szczepionki masowo) i pyk, jest mutacja. Czemu w Chinach nie było, gdzie wirus się zaczął, gdzie jest najwięcej ludności, największe jej zagęszczenie, oraz nie było jeszcze szczepionki, gdy wirus tam szalał najbardziej?
Np. prof. Krzysztof Simon z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu który jest ordynatorem Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego. Często go słucham bo mówi prosto i dosadnie. Co więcej władza niespecjalnie go lubi ale go słucha bo to dobry specjalista. Co więcej pracuje on na oddziale COVIDowym od momentu jego powstania więc sądzę, że bardziej się na tym zna niż przeciętny internauta.
@7th_Heaven Np. prof. Krzysztof Simon z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu który jest ordynatorem Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego. Często go słucham bo mówi prosto i dosadnie. Co więcej władza niespecjalnie go lubi ale go słucha bo to dobry specjalista. Co więcej pracuje on na oddziale COVIDowym od momentu jego powstania więc sądzę, że bardziej się na tym zna niż przeciętny internauta.
@Cascabel Jeśli tak, to będzie też okej jeśli palący papierosy, grube osoby co się objadają i później mają różne schorzenia, alkoholicy i mnóstwo osób które spożywają niezdrową żywność a także piraci drogowi, którym w trakcie wypadku odpadła ręka lub noga również nie otrzymają pomocy medycznej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 2:05
@Bimbol 1/4 deklaruje ze nie chce sie zaszcepic ale prawie 32 mln Polakow juz jest przynajmniej 1 dawka zaszczepiona hmm znow jakis fake fakt:) Do tego działania rzadu to nie to samo co dane medyczne i te jak najbardziej sie trzymaja kupy a srednio rozgarniety czlowiek powinien bez problemu zrozumiec 99 % wyjasnien wszystkich tych watpliwosci ktore sa juz powtarzane n-ty raz od marca zeszlego roku. Non stop to samo jest tlumaczone
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2021 o 23:12
@Rocannon2 ten sam, któremu udowodniono przyjmowanie korzyści od firm farmaceutycznych?
A popatrz, np dr Zbigniew Martyka, ordynator oddziału covidowego (wcześniej zakaźnego) w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej ma całkowicie odmienne zdanie niż pan Simon i co teraz? Masz jakieś argumenty dementujace jego wiedzę i kompetencje? Albo dr Zbigniew Hałat, epidemiolog, były wiceminister zdrowia - jest głupszy od obecnego ministra zdrowia (z wykształcenia ekonomisty!)? Tak sobie można przerzucać autorytetami tylko że nic z tego nie wyniknie, proponuje jednak trzymać się faktów i rozsądku. Jesli masz jeszcze jakieś instynkty przetrwania to zacznij myśleć sam, a nie czekaj aż ktoś ci powie z ekranu tv co i jak myśleć....
@Suzzzi86 kasa się musi zgadzać. Leczyć się nie opłaca bo do szpitala po lek wpadnie max 1%
@Cascabel To ja nie będę się szczepić, i skoro z automatu mam stracić dostęp do służby zdrowia, to z automatu żądam również oddania moich składek na tą służbę. Takich jak ja znajdzie się w Polsce miliony i twoja służba zdrowia, która i tak już praktycznie ledwo co funkcjonuje rozsypie się jak domek z kart.
@polski_niewolnik @Elandiel1 Dopiero przy tym, co odpisaliście zauważyłam, że w mojej wypowiedzi umknęło mi jedno zdanie.
Brak dostępu do służby zdrowia jeżeli chodzi o ewentualne leczenie Covidu i powikłania dla osób, które mogą się szczepić, ale nie chcą. Coby nie powtórzyła się sytuacja z jesieni, że nie ma dostępnych karetek i miejsc w szpitalach i nie wprowadzono kolejnych lockdownów by "służba zdrowia mogła dać radę".
Zwróć uwagę, że wirusy mają w ciągu roku ponad 2000 pokoleń. Dla porównania, ludzkość od narodzenia Chrystusa miała tych pokoleń około 80 (25 lat na pokolenie). Mutacja to normalna rzecz w tym czasie, to że my sobie nazywamy wersję alfa beta itd, nie znaczy że w międzyczasie nie było innych wersji, były tylko mniej korzystne dla wirusa i się nie rozprzestrzeniły. Czy szczepionka istnieje, czy nie - mutacje następują. Dzięki szczepionce zauważamy jedynie, że chroni ona przed pewnymi szczepami lepiej lub gorzej - ale bez niej mogłoby dojść do sytuacji, jak w czasach grypy-hiszpanki.
W podręcznikach do medycyny na temat koronawirusa był opublikowany tekst, że na na ten rodzaj wirusa nie ma skutecznego leku i nie będzie skutecznej szczepionki. Dlaczego? Bo za szybko mutuje. Nie zastanawia was fakt, że odkąd pojawiły się szczepionki pojawiły się trzy nowe odmiany koronki? Na kolejne z tych odmian wirusa szczepionki są mniej skuteczne. W sumie to nawet nie wiem po co się bawię w te dyskusje tutaj. Wy nie przekonacie mnie, ja nie przekonam was.
Jestem bardzo ciekawy jak by mnie niby mieli zmusić? Podróżować nie lubię, w razie wstępu do sklepu na QR to pożyczę telefon od szczepionego sąsiada. Mój szef w pracy jest przeciwnikiem szczepień. Więc co? Będą mi śledzić telefon i każą zostać w domu? Luz, zrobię sobie przekierowanie a Policji nie starczy nawet żeby wszystkich skontrolować. Śledzenie płatności? Luz, płacę gotówką? Łapanki? Muszą mnie jeszcze dogonić. Itd. Zakaz korzystania ze służby zdrowia? Luzik, w mojej rodzinie jest 2 lekarzy, farmaceuta i do tego lekarzem jest przyjaciel mojego teścia. Więc jak? Poza tym przymus to pogwałcenie moich praw i złożę skargę do Strasburga. Więc jak do cholery jasnej zamierzacie mnie zmusić do szczepień?
@Bimbol Zaszczepiony może roznosić wirusa. Masz rację.
@Cascabel W takim razie żądam zwrotu części moich składek które zostałyby przeznaczone na leczenie Covidu. Gdzie mam podać numer konta?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 16:40
@7th_Heaven "ten sam, któremu udowodniono przyjmowanie korzyści od firm farmaceutycznych?". Proszę o źródło tych rewelacji. Szukałem ale nie znalazłem. Ktoś tam rzucił w necie takie oskarżenie ale nie znalazłem nic o dowodach lub żadnym postępowaniu. Wyjaśnij proszę ew. przyznaj się do podawania nieprawdziwych informacji.
Poszukałem sobie trochę o tym Martyce. Faktycznie ciekawy przypadek.
"Pod koniec kwietnia stanął razem z kilkoma innymi lekarzami (m.in. prof. Rutkowskim i dr Pawłem Basiukiewiczem) przed Naczelnym Rzecznikiem Odpowiedzialności Zawodowej w związku z podważaniem konieczności stosowania obostrzeń i negowaniem pandemii oraz szczepień przeciwko COVID-19. Lekarze odmówili podczas przesłuchania w Naczelnej Izbie Lekarskiej składania wyjaśnień."
Odmówienie składanie zeznań nie wzbudza mojego zaufania. Prawda powinna się obronić a tutaj jakoś nie chce.
dr Hałat to z kolei druga ciekawa postać. Faktycznie były wiceminister ale aktualnie związany z Radiem Maryja które jak wiadomo jest ostoją nauk medycznych i ogólnie prawdy. Za wikipedią:
"Uznaje żywność modyfikowaną genetycznie za „współczesną broń masowego rażenia, sprzyjającą rozwojowi infekcji, nowotworów oraz odporności bakterii”[3]. W kwietniu 2020 roku w czasie pandemii COVID-19 sformułował zarzuty pod adresem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO): twierdził, że zajmuje się ona „głównie swoimi sprawami, a więc przede wszystkim promowaniem kultury LGBT czy też tzw. genderyzmu, zamiast właśnie tym, z czego żyć powinna, a więc zwalczaniem chorób zakaźnych”[4]
Mam wiele zarzutów do WHO ale akurat nie o promowanie kultury LGBT. Widać co panu doktorowi chodzi po głowie. Znów mojego zaufania to nie wzbudza.
@komivoyager większość ludzi przechodzi chorobę bez większych komplikacji.
@Bimbol Zaszczepieni zarażają w znacznie mniejszym stopniu, także trochę kulawy ten twój argument:
https://www.nationalgeographic.com/science/article/yes-vaccines-block-most-transmission-of-covid-19
Ale skoro już wymieniasz celebrytów, to może zacznijmy od ekspertów typu Ivan Komarenko, Doda, Edyta Górniak.
@AneczkaS "Na stronach rządowych Wielkiej Brytanii dostępne są informację że po zachorowaniu na covid więcej umiera zaszczepionych." - a to dziwne, bo ten sam rząd w UK mówi, że chorują i ciężko przechodzą zdecydowanie częściej niezaszczepieni.
Na nowe warianty również zdecydowanie częściej chorują niezaszczepieni, wg oficjalnych danych z UK.
A jeśli już piszesz o tych częstszych zgonach zaszczepionych, to zapomniałaś dodać jednego, "malusieńkiego" szczególiku:
https://oko.press/zaszczepieni-umieraja-czesciej-bzdura/
"W swoim następnym raporcie, z 25 czerwca, PHE melduje o 50 zgonach wśród 7235 zakażonych Deltą i w pełni zaszczepionych oraz o 44 zgonach wśród 53 822 zakażonych niezaszczepionych. Na pierwszy rzut oka znów odsetek w przypadku zaszczepionych jest większy. Tym razem jednak instytut poinformował o wieku zakażonych i zmarłych. Wśród zaszczepionych połowa ma ponad 50 lat, a niezaszczepionych zakażonych powyżej 50. roku życia jest tylko 976."
Czyli że grupę zaszczepionych tworzą seniorzy, gdzie 50+ stanowi ponad 50%, a grupę niezaszczepionych młodzi ludzie, gdzie 50+ stanowi zaledwie 2% grupy...
Przez tego wirusa umierają częściej młodzi, czy starzy? No właśnie... Czyli MŁODE osoby, niezaszczepione, umierają prawie tak samo często jak zaszczepieni STARCY z grupy ryzyka (tutaj oczywiście również "zapomniałaś" dodać, że twoja kłamliwa teza, jakoby częściej umierali zaszczepieni, dotyczy raportu opisującego JEDYNIE wariant delta). I wtedy wchodzisz ty, ubrana cała w aluminiową folię i piszesz, że zaszczepieni częściej umierają...
A tutaj masz podział kto najczęściej umiera w UK przez covid:
https://www.ons.gov.uk/peoplepopulationandcommunity/birthsdeathsandmarriages/deaths/adhocs/12773averageageofdeathmedianandmeanofpersonswhosedeathwasduetocovid19orinvolvedcovid19bysexdeathsregisteredinweekending9october2020toweekending1january2021englandandwales
mediana 82 lata...
Wasi niezaszczepieni w 98% nie dochodzą nawet do 50+ lat, a umierają prawie tak samo często jak seniorzy...
Jak ja lubię prostować głupoty wypisywane przez takich szurów :)
@teneas Nie bredź. Zaszczepieni zarażają w zdecydowanie mniejszym stopniu:
https://www.nationalgeographic.com/science/article/yes-vaccines-block-most-transmission-of-covid-19
"Czyli nie dość, że odchorowali skutki uboczne szczepionek" - tu się zaplułem. W Polsce na prawie 20 000 000 dawek zanotowano jakieś 50 zgonów i gdzie zachodzi jedynie korelacja czasowa. Dla porównania, masz ok. 2 880 000 zachorowań i ok. 75 131 zgonów.
Wg MZ 3500 osób zmarło pomimo szczepienia (są tu też osoby zaszczepione jedynie 1 dawką), 72 000 zgonów występuje wśród niezaszczepionych.
Czyli umieracie 20x częściej, a mogliście skorzystać z bezpłatnej szczepionki, po której najwyżej bolałaby was ręka przez 1 dzień. To dopiero interes życia :)
@LowcaKomedii
Przeczytałeś chociaż to co zalinkowałeś, czy tylko tytuł?
Ogólna wymowa jest umiarkowanie optymistyczna w kwestii działania szczepionek, zapobiegania chorobie i blokowania transmisji wirusa, ale wcale nie tak jednoznaczna jak sugerujesz. Sam artykuł jest z kwietnia i opiera się na mimo wszystko starych danych, jeszcze zanim pojawił się masowo kolejny wariant wirusa.
Co do celebrytów, to ty ich wymieniłeś jako ekspertów, nie ja. Domyślam się w jakim celu, bo to stały element wymiany zdań z kowidianami.
@Bimbol Przeczytałem, ale ty chyba nie bardzo.
"Ogólna wymowa jest umiarkowanie optymistyczna w kwestii działania szczepionek, zapobiegania chorobie i blokowania transmisji wirusa, ale wcale nie tak jednoznaczna jak sugerujesz." - jest optymistyczna (chyba nie doczytałeś). Pomijając oczywiście jawny zamach na rozum w postaci rozpatrywania szczepionek zero-jedynkowo - albo działają w 100% na każdy wariant, albo w jakimś procencie nie działają - są bezużyteczne.
"Sam artykuł jest z kwietnia i opiera się na mimo wszystko starych danych" - opiera się analizie sytuacji panującej przez PONAD ROK NA CAŁYM ŚWIECIE. Fakt, że jest napisany, bagatela, aż ponad 3 miesiące temu, raczej specjalnie dużo nie zmienia. Myślę, że nowe warianty tego samego wirusa aż tak się od siebie nie różnią i że skoro wcześniej zaszczepieni zarażali w mniejszym stopniu, to teraz będzie tak samo.
"Co do celebrytów, to ty ich wymieniłeś jako ekspertów, nie ja. Domyślam się w jakim celu" - aż strach pomyśleć czego się domyśla foliarz i wolałbym nie zgadywać. Skoro lubisz wymieniać celebrytów i piszesz o "celebrytach covidowych", to masz celebrytów. Jaki problem? Nie podobają się? Za mało celebryccy?
Skoro już tak lubisz nowomowę, to wypada mi napisać, że podwójne standardy to stały element rozmów z covidiotami :)
@teneas "W podręcznikach do medycyny na temat koronawirusa był opublikowany tekst, że na na ten rodzaj wirusa nie ma skutecznego leku i nie będzie skutecznej szczepionki." - a możesz mi napisać który to podręcznik i z KTÓREGO ROKU? Domyślam się o którym piszesz, ale chciałbym usłyszeć to od ciebie, bo to będzie niezła komedia :)
@Rocannon2 O kurczę - pfizer daje 95% odporności przed śmiercią. To cieszcie się - 95% zaszczepionych pfizerem będzie nieśmiertelnymi. :D
@katem
https://pbs.twimg.com/media/CpuBEDUXYAA30UO?format=jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2021 o 22:39
@Rocannon2 "i w ponad 95% przed śmiercią" normalnie umiera ok 1%
@cyklak Ta wartość oznacza, że jeżeli normalnie umiera 1% zakażonych, to w przypadku zaszczepionych umrze dwudziestokrotnie mniej czyli 0,005% zakażonych. Inaczej, zamiast 100000 zgonów byłoby tylko 5000.
Nie rozumiem wulgaryzmów osób, które się zaszczepiły przeciw covid. Wcześniej też tacy byli?
@wichniak2 to jest bardzo dobre pytanie ;)
@wichniak2 taka propaganda. skoro już raz ktoś rzucił hasło, że "niezaszczepieni będę stanowili zagrożenie dla zaszczepionych" to czego oczekiwać...
@wichniak2 . Nie, dopiero teraz. To jeden z NOP.
@wichniak2 tak mówiąc bez żadnych skojarzeń czy jakichkolwiek pretensji, ale powoli mam wrażenie, że jak wcześniej dzieliło się na "Polske A" i "Polskę B", to chyba ten podział, albo za bardzo zaczął zanikać, albo staje się powoli niewygodny dla rządzących. To teraz podzielą społeczeństwo na zaszczepionych i niezaszczepionych i zaczną te grupy nawzajem na siebie napuszczać. Przecież nie od dziś wiadomo, że skłóconym społeczeństwem łatwiej rządzić.
@y0u Podziały są naturalne i nie ma w tym nic złego, wynikają z faktu że jesteśmy różni, chodzi mi o agresję przy okazji szczepień. Najpierw była niespotykana fala hejtu na szczepienia "celebrytów" potem zaszczepieni hejtują tych, którzy szczepić się nie chcą. Po prostu tego nie ogarniam jak prymitywne potrafią być instynkty. Czy to wynika z tego że typowy Polak cieszy się z nieszczęścia "somsiada"? "Skoro ja się zaszczepiłem i teraz tego żałuję to inni też powinni podzielić mój los"
@wichniak2
Jeśli starczy ci cierpliwości i chęci to ten artykuł może ci pomóc zrozumieć
https://rebus.us.edu.pl/bitstream/20.500.12128/15158/1/Biela_Typy_i_mechanizmy_manipulacji_w_mediach.pdf
oraz ten
https://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/emocje/metody-manipulacji-5-technik-wywierania-wplywu-na-ludzi-aa-Qg4i-K3qp-abki.html
@wichniak2 Czytam komentarze i widzę, że w wulgaryzmach zdecydowanie przewodzą ci, którzy "włączyli myślenie". Nie wierzysz - przewiń sobie trochę niżej.
Cytuję:
"krzysio6666 11 lipca 2021 o 17:45
Pierdo..... głupiej ci.. - " - kropkowanie nie zmienia faktu, że krzysio pluje gnojówką. I nie jest samotny po swojej stronie, tych "rozumnych".
A u przeciwników jeszcze gorzej:
" Xintlaer 12 lipca 2021 o 8:23
@slawekkier uwaga uwaga, oświecam pana szanownego." Nazwanie kogokolwiek "panem szanownym" jest najwyższą obelgą. Przyznaję rację.
@Bimbol Manipulowani jesteśmy na każdym kroku bo żyjemy w grupach więc nasze zachowania też są uwarunkowane tym i w pewnym sensie trudno się temu dziwić bo skądś wiedzę musimy czerpać a nie mamy pewności czy nie jesteśmy oszukiwani, trudno też kierować się własnym rozumem bo niby skąd mam wiedzieć czy konkretna szczepionka jest dobra czy zła, mam do wyboru zaryzykować i ją przyjąć albo obserwować innych czy opłaca się zaszczepić, problem też w tym że niewygodne fakty są ukrywane i moje obserwacje na nic się zdadzą. Przyjąłem więc zasadę że nie szczepię się bo przeżyłem chorobę i nadal żyję.
@bromba_2k Sorki za moich czasów najgorszą obelgą było zero i tak zostało bo jest bez wartości
@wichniak2 Serio? Akurat lubię wczytywać się w dyskusje o szczepionkach, takie moje guilty pleasure. Najwulgarniejsze co się powtarza regularnie w komentarzach osób pro-szczepionkowych, to określanie adwersarzy jako "szurów". To jest na prawdę mały pikuś w porównaniu do jadu który się wylewa za strony proepidemików...
@TomX Drudno nazwać proepidemikiem, osobę która jest przeciwnikiem szczepień. Uważam że szczepionka powinna być przede wszystkim skuteczna, biorę jedną, dwie czy trzy dawki i po jakimś czasie zapominam o wirusie czy o osobach niezaszczepionych. To jest prawdziwa szczepionka a nie to gó*na które nam wciskają. Też lubię czytać o szczepionkach ale traktuje to bardzo luźno bo generalnie o chorobie i o preparatach mających nas na to uodpornić nikt nic nie wie. Taka jest prawda, dlatego pojawiają się wulgaryzmy bo to jest przejaw bezsilności i braku argumentów obu stron. Odnoszę takie wrażenie że zwolennicy szczepień pragną pojawienia się nowej odmiany wirusa, która zdziesiątkuje niezaszczepionych i będą ustawiać się w kolejce na klęczkach byle dostać choćby Sputnika, natomiast nieszczepieni pragną żeby okazało się że szczepionki zaczną wypalać mózgi czy w inny sposób szkodzić na zdrowiu. Taka obopólna paranoja.
@slawekkier W niektórych przypadkach takie zero może nawet mieć ujemną wartość.
@wichniak2 A ja w takich przypadkach robię inaczej. Teraz obserwuję, kto należy do pro-, a kto do anty-szczepionkowców i na kim wolałbym się wzorować. Nie będę rzucał przykładami, ale moim zdaniem rozumem zdecydowanie wygrywają ci, którzy się szczepią.
Ale to tylko mój sposób oceny zjawisk, na których się nie znam. Jeśli ktoś wyżej ceni mądrości celebrytów, albo profesjonalnych modelek z Instagrama, to jest jego prawo.
@bromba_2k Wygrają ci, którym uda się przeżyć to świństwo niezależnie od szczepienia bądź nieszczepienia. Ja swoje przeszedłem, czułem się jakbym umierał ale skończyło się na wyleżeniu w domu. Jestem człowiekiem raczej cierpliwym i nie muszę mieć tej szczepionki zaraz, za wszelką cenę. Poczekam bo może opracują skuteczną albo pandemia się ostatecznie zakończy i wszyscy będą zadowoleni (ci którzy przeżyją)
@bromba_2k Zgoda ale to już jest jakaś wartość a zero to jest nic
@slawekkier Gra słów. Wolę mieć zero długu, niż jakąś jego wartość.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 18:57
@wichniak2 Nie rozumiem głupot wypisywanych przez osoby niezaszczepione. Wcześniej też tak bredzili? To braki wyniesione ze szkoły?
""Skoro ja się zaszczepiłem i teraz tego żałuję to inni też powinni podzielić mój los"" - zaszczepieni raczej nigdy nie żałują. No może w jakimś 0,00005%, gdzie okazało się, że nastąpiły jakieś powikłania. Żałują raczej ci od "włączonego myślenia". Zgodnie ze statystykami na 1 zaszczepionego, który umarł na covid, przypada 20 z "włączonym myśleniem". Oczywiście w przypadku ciężkiego przebiegu choroby ta proporcja jest nawet wyższa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2021 o 15:05
@wichniak2 "Wygrają ci, którym uda się przeżyć to świństwo niezależnie od szczepienia bądź nieszczepienia." - tak tylko nieśmiało napomknę, że zaszczepionych, którzy zmarli na covid, jest ok. 3500. Wszystkich zgonów mamy ponad 75 000, więc jakieś 71 500 to osoby niezaszczepione. Jakieś wnioski można z tego wyciągnąć, no chyba, że opiera się na WIERZE.
@LowcaKomedii Wszystko się sprowadza do tych "paru przypadków" Mam mamę, która ma już swoje lata, ma choroby wynikające z jej wieku ale jest wyjątkowo tak bym powiedział, silna. Jest bardzo podatna na propagandę i jednago dnia "podjęła decyzję o zaszczepieniu się" drugiego "kategorycznie nie" i tak w kółko. Sam jej doradzam że skoro przeżyliśmy (ja, żona i mama) bez szczepienia a tylko ja zachorowałem to chyba nie warto ryzykować, mama jest w takim wieku że i tak przeżyła średnią więc po co wpuszczać do jej organizmu coś, czego potem można żałować, oczywiście może być też sytuacja w drugą stronę i dlatego trzeba pomyśleć co się robi żeby potem nie wyszło że pod wpływem propagandy podjęliśmy złą decyzję i człowiek zmarł.
@LowcaKomedii Na początku w ogóle nie było szczepionki więc umierało 100% niezaszczepionych - logiczne, z czasem gdy szczepienia staną się bardziej powszechne ten trend będzie się odwracał bo zwyczajnie osób niezaszczepionych będzie mniej (kto umarł, ten umarł a kto przeżył to i szczepionka mu nie potrzebna) Generalnie raczej ilość zaszczepionych zmarłych nigdy nie przebije ilości zmarłych niezaszczepionych bo epidemia wcześniej wygaśnie. Nie twierdzę że szczepionki nie pomagają pewnie pomagają ale też spójrzmy na Afrykę, tam szczepią najgorszymi szczepionkami i to w śladowej ilości. Higiena stoi tam na dużo niższym poziomie a zgonów na covid jest niewiele, wiadomo że zgonów z innych przyczyn jest dużo więcej ale covid kariery tam nie zrobił.
@wichniak2 "oczywiście może być też sytuacja w drugą stronę" - oczywiście, i póki co statystyki z całego świata pokazują, że zdecydowanie częściej idzie w tą drugą stronę.
"Higiena stoi tam na dużo niższym poziomie a zgonów na covid jest niewiele" - dlatego, że jest to słoneczny teren (światło słoneczne vs wirusy) oraz, że gęstość zaludnienia jest niska, więc ludzie mają zdecydowanie mniejszą szansę na to, by się od kogoś zarazić.
Poza tym:
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8102857,nie-znamy-prawdziwych-skutkow-covid-19-w-afryce-tylko-8-panstw-rejestruje-zgony.html
I tak nawiasem mówiąc, to główną przyczyną zgonów w krajach afrykańskich są właśnie choroby zakaźne. Nie nowotwory, nie choroby układu krążenia, a choroby zakaźne.
@LowcaKomedii Gdyby w Afryce odnotowano ponadprzeciętną liczbę zgonów, nie bój się już by telewizje podchwyciły temat. Tam sytuacja jest nieco inna, po prostu ten kto miał by umrzeć na covid już nie żyje bo zmarł na coś innego. Tam jest dużo większa selekcja naturalna i generalnie ludzie są zdrowsi (jeśli mają co jeść )
@wichniak2 "Gdyby w Afryce odnotowano ponadprzeciętną liczbę zgonów, nie bój się już by telewizje podchwyciły temat." - tak, z pewnością. W Afryce zawsze tak rzetelnie prowadzone są te wszystkie statystyki. Co doskonale widać po załączonym przeze mnie linku z poprzedniego komentarza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2021 o 16:20
@LowcaKomedii To nie muszą być twarde dane, wystarczą obrazki (czekające karetki przed szpitalem, chorzy leżący na korytarzach czy trupy na ulicach) przypominam że mówimy o Afryce gdzie standardy są dużo niższe niż u nas i pewnie i bez covida można takie obrazki oglądać. W końcu epidemie nie powstają bez przyczyny (przeludnienie, niski poziom higieny, niedożywienie i brak łatwego dostępu do usług medycznych) a epidemia ma zabijać, w końcu to jedno z narzędzi selekcji naturalnej.
@wichniak2 "To nie muszą być twarde dane, wystarczą obrazki (czekające karetki przed szpitalem, chorzy leżący na korytarzach czy trupy na ulicach)" - aż się zaplułem :)
Ale skoro już o obrazkach mowa, to proepidemicy akurat je lubią. I to bardzo. Robią z nimi np. takie rzeczy
https://fakenews.pl/zdrowie/nie-dwojka-dzieci-nie-zmarla-w-gwinei-po-podaniu-szczepionki-na-koronawirusa/
@LowcaKomedii Skoro nie ma twardych danych to ich nie ma i nie będzie albo się będziemy posiłkować opisami albo dajmy sobie spokój. Każdy może wypisywać w internecie każdą głupotę a portale informacyjne nie muszą tego powielać. Tą informację przeczytałem po raz pierwszy ale nawet, jeśli była by prawdziwa to zapewniam że nikogo nie obchodziła by jakaś dwójka dzieci z Afryki. Gdyby całe miasteczko wymarło, to byłby już jakiś news ale dwie osoby? Żarty jakieś.
@wichniak2 "Skoro nie ma twardych danych to ich nie ma" - przecież ja ci udowadniam jak niepoważne są takie "twarde" dowody i jak antyszczepy potrafią brać różne zdjęcia, niemające kompletnie nic wspólnego z omawianym tematem i podpinać je pod zgony poszczepienne. A może chcesz zobaczyć zmartwychwstanie?
https://demagog.org.pl/fake_news/nie-pielegniarka-z-usa-ktora-zemdlala-po-szczepieniu-nie-zmarla/
Zdjęcie to ŻADEN dowód. Może być zrobione w dowolnym momencie i pokazuje jedynie malutki skrawek rzeczywistości. Błąd poznawczy, który u ciebie występuje, nosi nazwę "fałszywa powszechność".
"Każdy może wypisywać w internecie każdą głupotę a portale informacyjne nie muszą tego powielać." - ale mogą i akurat źródełka, z których korzystają foliarze, namiętnie to robią.
"to zapewniam że nikogo nie obchodziła by jakaś dwójka dzieci z Afryki." - myślisz, że gdyby to nikogo nie obchodziło, to by o tym pisali? Antyszczepy zawsze żerują na strachu i chcą go w ludziach wzbudzić. Ze stronek antyszczepionkowych wylewają się właśnie takie pojedyncze przypadki, które często nie mają nic wspólnego ze szczepionkami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2021 o 11:30
@LowcaKomedii Nie wiem skąd biorą się takie określenia "foliarze", "antyszczepy" itp. to chyba ma na celu zdenerwować oponenta, takich "argumentów" używa się zwłaszcza w sytuacji kiedy brak argumentów merytorycznych. Obrazki, filmiki i tego typu informacje bardzo oddziałują i to chyba najskuteczniejszy przekaz bo śmierć czy cierpienie jednostki ale pokazane ma większą siłę oddziaływania niż śmierć nawet setek tysięcy i to jeszcze czarnoskórych. Pamiętam jak na początku pandemii pokazywali trumny w wojskowych kolumnach, które później okazywać się miały trumnami topielców imigrantów z Afryki, więc manipulacja to nie tylko domena osób które nie chcą się szczepić przeciwko covid, nie jakichś foliarzy czy antyszczepionkowców, doprawdy nie wiem skąd takie określenia. Lepiej używać rzeczowych argumentów że szczepionki pomagają a prawda też jest taka że wiele zgonów "z powodu covida" było spowodowanych tym że przychodnie i szpitale były praktycznie zamknięte dla innych pacjentów. Wcześniejsza propaganda covidowa i te kłamstwa też nie służą "walce z wirusem" bo ludzie oszukani tyle razy już są ostrożniejsi i mniej ufają rządzącym, na covidzie wiele osób z władzy zbiło majątki i trudno temu zaprzeczyć.
@wichniak2 "Nie wiem skąd biorą się takie określenia "foliarze", "antyszczepy" itp" - jakoś to nienaukowe stadko trzeba było nazwać. W dodatku ograniczasz się do jednego wyrazu. Jak wolałbyś pisać "antyszczepy" czy "nieuki kwestionujące skuteczność szczepień"? Pisanie "antyszczepy" jest zdecydowanie wygodniejsze.
"Obrazki, filmiki i tego typu informacje bardzo oddziałują i to chyba najskuteczniejszy przekaz" - i najbardziej podatny na manipulacje. Foliarze bardzo lubią obrazki i filmiki, w szczególności z żółtymi napisami.
Przecież ci tłumaczę, że obrazy to tylko MALUTKI WYCINEK i w żadnym wypadku nie oddaje problemy w skali globalnej. Dodatkowo dotyczy jedynie konkretnego MOMENTU.
"Pamiętam jak na początku pandemii pokazywali trumny w wojskowych kolumnach, które później okazywać się miały trumnami topielców imigrantów z Afryki" - widzę, że łyknąłeś fake newsika. Proponuję przeczytać:
https://fakenews.pl/spoleczenstwo/tak-te-pojazdy-wojskowe-wywoza-trumny-z-bergamo/
"na covidzie wiele osób z władzy zbiło majątki i trudno temu zaprzeczyć." - to prawda, ale zauważ, że druga strona również zbiła majątki. Ilu antycovidowców wydało swoje książeczki na temat covid? Ile zbiórek powstało z tego powodu?
@LowcaKomedii https://sprawdzam.afp.com/fotografia-przedstawia-trumny-zmarlych-migrantow-ktorzy-zgineli-u-wybrzezy-wloch-w-2013-roku
Nie licytujmy się na fake newsy bo po obu stronach jest tego od groma. Nie przeciwstawiaj też dochodów z ulotek czy z żerowania na szczepionkach z usystematyzowanym zarobkiem na szczeblu rządowym z handlu maseczkami, płynami dezynfekcyjnymi, respiratorami, testami, kombinezonami czy wreszcie szczepionkami. Kiedyś ludzie po zakażeniu i po kwarantannie robili testy żeby wyjść z aresztu domowego. Jeden test dodatni, drugi ujemny i tak w kółko. Musieliśmy nosić maski na zewnątrz nawet gdy wokół nie było nikogo, policja rozdzielała małżeństwa i wlepiała im mandaty za brak odstępu, zamykano lasy, nakazywano dezynfekcję i noszenie jednorazowych rękawiczek. I Ty chcesz mi wmówić że osoby które chcą żyć normalnie to jacyś "odszczepieńcy, dziwacy"??? Skłócono normalnych ludzi i dalej to robią, chcą tych którzy się nie zaszczepią, uczynić obywatelami drugiej kategorii. Masakra jakaś.
@wichniak2 Tamten link też widziałem. Przypomnę tylko, że informacja jakoby umarli na covid znajdowała się na FACEBOOKU, nie na jakimś portalu informacyjnym.
"I Ty chcesz mi wmówić że osoby które chcą żyć normalnie to jacyś "odszczepieńcy, dziwacy"???" - to może inaczej. Załóżmy że panoszy się hiszpanka i że, jak wtedy, ludzie protestują przeciwko obostrzeniom. Chcą, jak to napisałeś, żyć normalnie. Nie chcą nosić masek, nie chcą zachowywać odstępu, chcą się tłumnie gromadzić. Szczepionek również nie chcą.
Powiedz mi teraz - czy to są normalni, racjonalnie myślący ludzie, czy odszczepieńcy, dziwacy i szury?
@LowcaKomedii Nie porównuj epidemii sprzed stu lat do tej naszej, nie ta skala, nie ta wiedza i nie to zagrożenie. Gdyby szczepionka była jedyną formą pomocy to nie bój się, zabijali by się o nią jak ci celebryci którzy potem byli szkalowani za wchodzenie w kolejkę. Powiem tak; trudno jest zaufać komuś kto już raz cię oszukał. Zrobiono z nas debili a teraz grożą sankcjami tym którzy się nie podporządkują. Nie widzisz tego? Po co się szczepię, żeby być zdrowym czy żebym mógł pojechać na wczasy, wszyscy moi znajomi szczepią się bo wyjeżdżają za granicę. Kto jest dla kogo zagrożeniem, ja który zostanie w kraju bez szczepienia czy zaszczepiony który przywlecze kolejną odmianę wirusa. Może wykupię swoją dawkę szczepionki za swoje pieniądze, wyleje ją do kibla i kiedy kasa będzie się zgadzać to rząd będzie zadowolony. Nie mam więcej pytań. Widzę że Cię nie przekonam bo jesteś uparty. Zdrowia życzę, oby było i z Tobą i ze mną.
@wichniak2 "Nie porównuj epidemii sprzed stu lat do tej naszej, nie ta skala, nie ta wiedza i nie to zagrożenie" - jak najbardziej mogę ją porównywać. Ludzie-foliarze zachowywali się dokładnie w ten sam sposób i używali takich samych, nielogicznych argumentów.
"Gdyby szczepionka była jedyną formą pomocy to nie bój się, zabijali by się o nią" - eh, jak do słupa... Patrz: hiszpanka.
Wymień inną SKUTECZNĄ metodę, poza zamknięciem się w bunkrze na kilka lat, aby uniknąć zachorowania, poza szczepionką.
"Kto jest dla kogo zagrożeniem, ja który zostanie w kraju bez szczepienia czy zaszczepiony który przywlecze kolejną odmianę wirusa." - argument leży w powijakach. Po pierwsze - więcej zarażonych i częstsze przechodzenia wirusa z jednej osoby na drugą = większa szansa na mutację.
Po drugie, wyobraź sobie, że NIE TYLKO ZASZCZEPIENI podróżują... Szok i niedowierzanie, prawda? Ba, niezaszczepieni podróżują zdecydowanie częściej, z racji tego, że jest ich WIĘCEJ.
Także argument-inwalida. Nie dość, że częściej podróżują, to jeszcze częściej chorują, więc teraz odpowiedz sobie na pytanie kto jest większym zagrożeniem.
@LowcaKomedii Jacy foliarze? Sto lat temu ludzkość nie miała pojęcia o wirusach i nie było żadnych argumentów ani po jednej ani po drugiej stronie. Kto miał umrzeć to umarł a komu było pisane dalsze życie to po prostu przeżył. Były prymitywne leki objawowe, które co najwyżej mogły jeszcze pogorszyć stan chorego. Grupa hiszpanka skończyła się w ten sam sposób w jaki kończyły się wszystkie wcześniejsze epidemie. Sama wygasła pociągając za sobą ogromną liczbę ofiar.
Generalnie najlepszą formą obrony przed zakażeniem to jednak unikanie osoby chorej plus zdrowy tryb życia, podobnie jak w zwykłej grypie, szczepi się na nią około 2% społeczeństwa choć śmiertelność jest nieco mniejsza. Każdy kontakt nosiciela czy chorego powoduje przemieszczanie wirusa i dalsze jego mutacje. Dziś żyjemy w innym świecie, sto lat temu świat był wykończony wojną, niedożywiony, brudny i prymitywny. Dziś ludzie są dużo bardziej odporni, generalnie zdrowsi, wynaleziono wiele skutecznych szczepionek które spowodowały że wiele chorób przeszło całkowicie do historii. Szczepionka na koronawirusa nie daje pełnej odporności i nie hamuje zakażenia, może łagodzić objawy ale ma też skutki uboczne i prawdopodobnie trzeba ją będzie przyjmować co roku. Zauważ że niemal codziennie dowiadujemy się o nowych organach, które koronawirus atakuje w naszym organiźmie i o nowych NOPach które są odkrywane, wszyscy uczymy się żyć z tym świństwem i nie ma co się wywyższać że skoro jestem zaszczepiony to tym samym staje się kimś komu więcej wolno i powinien mieć więcej praw a niezastąpionych powinno się najlepiej gdzieś oznaczyć i zesłać. Historia przerabiała już takie pomysły i zawsze bardzo źle się to kończyło a już takie różne pomysły krążą.
Mówimy o szczepionce a jest ich na świecie kilkadziesiąt odmian różnych producentów, lepsze i gorsze, jedno, dwu lub ostatnio nawet trzydawkowe. Mieszane między sobą w różnych kolejnościach. Powiedz mi teraz która jest najlepsza czy kombinacje których najlepiej wziąść. Świat czeka na tą odpowiedź, nie twierdzę że szczepionki są złe, są wybawieniem ludzkości, przynajmniej tak było kiedyś, dziś to jest polityka, ogromne pieniądze i hejt wymierzony w osoby które ośmieliły się mieć inne zdanie. Na razie poczekam.
@wichniak2 "Jacy foliarze? Sto lat temu ludzkość nie miała pojęcia o wirusach i nie było żadnych argumentów ani po jednej ani po drugiej stronie" - coś tam już na ich temat wiedziano. Poza tym już w latach 30-tych XX w już zaczęto używać zarodków kurzych do namnażania wirusów.
Argumentów brakowało jedynie z foliarskiej strony, ale zarówno wtedy, jak i teraz, foliarze nie dysponują żadną wiedzą :)
"szczepi się na nią około 2% społeczeństwa choć śmiertelność jest nieco mniejsza" - nie wiem kto ciebie matematyki uczył, ale...
2019/2020 - zachorowań, 4 851 376, zgonów 65
2018/2019 - zachorowań 3 692 199, zgonów 143
2017/2018 - zachorowań 4 400 000, zgonów 37
2016/2017 - zachorowań 3 800 000, zgonów 25
Jak tak porównać to z covidem, to raczej nie napisałbym, że ta śmiertelność jest NIECO MNIEJSZA.
Półtora roku, 2 880 000 zachorowań, zgonów 75 212.
"Każdy kontakt nosiciela czy chorego powoduje przemieszczanie wirusa i dalsze jego mutacje. " - dlatego może warto ograniczyć liczbę zachorowań poprzez szczepienie?
"Dziś żyjemy w innym świecie, sto lat temu świat był wykończony wojną, niedożywiony, brudny i prymitywny." - wiedza foliarzy jest tak samo prymitywna, jak 100 lat temu. Tak samo ich kłócące się z logiką protesty.
"Dziś ludzie są dużo bardziej odporni, generalnie zdrowsi" - wręcz przeciwnie... Wszystko jest zdecydowanie bardziej sterylne niż wcześniej, chociaż powietrze bardzie zanieczyszczone i żywność bardziej przetworzona.
"Szczepionka na koronawirusa nie daje pełnej odporności i nie hamuje zakażenia" - żaden lek nie ma 100% skuteczności. Ale zdecydowanie ogranicza ilość zachorowań. Organizm sobie radzi z patogenem zdecydowanie lepiej.
"i o nowych NOPach które są odkrywane" - jakoś tego nie słyszę. Weź podaj źródełko. Widzę natomiast coraz więcej negatywnych skutków po przechorowaniu.
"i powinien mieć więcej praw a niezastąpionych powinno się najlepiej gdzieś oznaczyć i zesłać. Historia przerabiała już takie pomysły" - pohamuj konie paranoi i z łaski swojej nie dawaj tak poronionych porównań, ok?
@LowcaKomedii Wydawało mi się że temat jest zakończony. Wiedziony jednak ciekawością wszedłem na Twój profil i właśnie zrozumiałem że dyskusja z Tobą jest bezcelowa, masz wyrobione poglądy przekazem z telewizji i zamknięty umysł na inne argumenty. Z żadnym moim argumentem się nie zgadzasz na zasadzie nie bo nie. Jeśli tak już lubisz statystyki to wiedz że dziennie w naszym kraju umiera około 1200 osób biorąc pod uwagę wszystkie wypadki i choroby, dodaj do tego że jeszcze niedawno bardzo opłacało się wpisywać covid jako przyczynę śmierci, dodaj sobie do tego zamknięte przychodnie i szpitale. Niektórych lekarzy wypowiadających się nie tak jak nakazuje przekaz Ministerstwa Zdrowia ciągano po sądach lekarskich, zakazywano praktyk i zakazywano prób leczenia chorych niektórymi preparatami antywirusowymi. Zawieszono znany program w Telewizji Publicznej, prowadzącego zwolniono tylko dlatego że ośmielił się mieć inne zdanie. Dla mnie to jest po prostu totalitaryzm w miękkiej formie ale jednak. Żyj sobie z tą Twoją szczepionką i daj żyć innym.