Można zrobić samemu w domu, ale czasem to nie jest warte czasu i wysiłku.
Z wymienionych rzeczy, to robię u kogoś "manicure" i nie wyobrażam sobie, że miałabym kupować nowy kolor lakieru ilekroć najdzie mnie faza, że nagle chcę mieć niebieskie paznokcie, a nie jak zwykle czarne, albo siedzieć po kilka godzin by uzyskać taki efekt, na jakim mi zależy. Jak w przypadku każdego rękodzieła: jasne, mogę zrobić coś podobnego, ale taniej wychodzi kupić cudzą pracę, niż samemu dochodzić do tego jak zrobić coś w tym stylu. Strata czasu i produktu.
Mniej więcej do 25roku życia ogarniałam powyższe czynności samodzielnie (malowanie paznokci, wosk tu i tam, o rzęsach nawet nie myślałam). Potem, z czasem kiedy zaczęłam coraz lepiej zarabiać, wprowadzałam te czynności stopniowo i korzystałam z ofert profesjonalistów. Obecnie mam 40lat, rzęsy mam doczepiane może od dwóch lat. Mnie bardziej irytują młode siksy, które na takie upięknienia ciągną kasę od rodziców. Jeżeli same zarabiają - ich sprawa ile i na co wydają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2021 o 7:25
Jak dziewczyna jest mądra i ogarnięta nie potrzebuje szybu naftowego. Większość zabiegów można zrobić samemu w domu za ułamek ceny salonowej.
Według mnie to jak dziewczyna jest mądra, to wie, że to wszystko jest zbędne.
@matek1998 Mądre i ogarnięte nie wydają kasy na to pseudo-plebs-upiększanie, bo niestety większość tych sztucznych doczepek tak właśnie wygląda.
Można zrobić samemu w domu, ale czasem to nie jest warte czasu i wysiłku.
Z wymienionych rzeczy, to robię u kogoś "manicure" i nie wyobrażam sobie, że miałabym kupować nowy kolor lakieru ilekroć najdzie mnie faza, że nagle chcę mieć niebieskie paznokcie, a nie jak zwykle czarne, albo siedzieć po kilka godzin by uzyskać taki efekt, na jakim mi zależy. Jak w przypadku każdego rękodzieła: jasne, mogę zrobić coś podobnego, ale taniej wychodzi kupić cudzą pracę, niż samemu dochodzić do tego jak zrobić coś w tym stylu. Strata czasu i produktu.
Mniej więcej do 25roku życia ogarniałam powyższe czynności samodzielnie (malowanie paznokci, wosk tu i tam, o rzęsach nawet nie myślałam). Potem, z czasem kiedy zaczęłam coraz lepiej zarabiać, wprowadzałam te czynności stopniowo i korzystałam z ofert profesjonalistów. Obecnie mam 40lat, rzęsy mam doczepiane może od dwóch lat. Mnie bardziej irytują młode siksy, które na takie upięknienia ciągną kasę od rodziców. Jeżeli same zarabiają - ich sprawa ile i na co wydają.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2021 o 7:25
Czasy się zmieniają. Turbina wiatrowa... turbina!
Gdybym miała swój szyb naftowy, nie wydałabym z niego ani grosza na takie zachcianki.
Gówno Cię to obchodzi, jak zarabia to sobie może wydawać na co jej się podoba i ile jej się podoba. Zajmij się sobą.
Skoro zarabia to niech sobie wydaje na co chce. To lepsze niz wydawanie kasy na piwo.
Ja rocznie na te rzeczy wydaje hmm... 0 zł
Manicure i pedicure robię sama. Depilację tak samo.
Nie mam sztucznych rzęs ani włosów. Ale szyb naftowy chętnie bym przyjęła w prezencie. xD