Chłopcy dużo bardziej wolą się bawić zabawkami z częściami ruchomymi. I po prostu jest większa szansa że chłopak będzie chciał się bawić samochodami a dziewczynka lalkami. Odwrotne przypadki są wyjątkami.
Z szerszego punktu widzenia lepiej żeby chłopak bawił się tymi samymi zabawkami co inni rówieśnicy. Będzie miał dzięki temu łatwiej nawiązać znajomości z rówieśnikami.
@ciomak12 Nie tylko chłopak bawił się tymi zabawkami co rówieśnicy... Choć w sumie lepiej, by każdy bawił się tym, co lubi, ale umiał też się bawić z innymi.
Jako mała dziewczynka lubiłam i lego, i lalki i samochody. I strzelać z łuku i robić wianki z kwiatów. To, że lalkami bawiłam się w mafię, albo piratów, albo że samochodziki kładłam spać - nie ma tu żadnego znaczenia.
@mieteknapletek Ależ masz pełną rację. I dlatego powstały lalki dla chłopców. Czy w postaci żołnierzyków czy robotów jak np bionicle
I żeby ktoś mnie dobrze zrozumiał. Faceci są bardzo podobni do kobiet. Łączy nas przede wszystkim gatunek. Przecież i facet i kobieta jest człowiekiem. Natomiast też sporo nas różni i to choćby z powodu tego w jaki sposób się rozmnażamy czy jakie hormony odgrywają u nas kluczową rolę. I jak dla mnie naiwnością jest sądzić, że kobiety i mężczyzn dzielą jedynie czynniki fizyczne.
Owszem mówimy tu ciągle o TENDENCJACH. Tak więc mimo że będą chłopcy lubiący rysować i bawić się w dom oraz dziewczyny które będą łazić po drzewach to tendencja będzie odwrotna niezależnie od kultury. I sytuacja, w której dziecko po dostaniu lokomotywy owinie ją w pieluszkę i będzie kołysać udając że to dziecko zdarzy się u dziewczyn a nie u facetów.
@ciomak12 No nie wiem, ma bardzo dużą rodzinę, rodzeństwo i licznych kuzynów i jakoś wszyscy bawili się wszystkim. Chłopcy różowymi kucykami, dziewczynki pociągami i samochodzikami itd. Po prostu jak jest dużo dzieci w jednym wieku, to nie da się izolować pojedynczego osobnika i wmawiać mu konkretny typ zabawek. W efekcie różnice pojawiają się dopiero w wieku szkolnym, pod wpływem rówieśników zapewne. Jasne, mózgi się różnią, ale te różnice nie są tak wielkie jak niektórym się wydaje. Wciąż losowo wybrany chłopiec będzie się bardziej różnił od innego losowo wybranego chłopca, niż średnio chłopiec od dziewczynki.
@kanapekr Podejrzewam, że o to, żeby nie przejmować się, jeśli syn z grupy zabawek weźmie sobie do zabawy lalkę, a córka - samochodzik. Bo do zabawy jednym i drugim są potrzebne ręce i wyobraźnia, a nie genitalia.
Nie. Lalki i przybory do czesania są g.. zabawkami dla chłopców.
Chłopcy dużo bardziej wolą się bawić zabawkami z częściami ruchomymi. I po prostu jest większa szansa że chłopak będzie chciał się bawić samochodami a dziewczynka lalkami. Odwrotne przypadki są wyjątkami.
Z szerszego punktu widzenia lepiej żeby chłopak bawił się tymi samymi zabawkami co inni rówieśnicy. Będzie miał dzięki temu łatwiej nawiązać znajomości z rówieśnikami.
@ciomak12 Nie tylko chłopak bawił się tymi zabawkami co rówieśnicy... Choć w sumie lepiej, by każdy bawił się tym, co lubi, ale umiał też się bawić z innymi.
Jako mała dziewczynka lubiłam i lego, i lalki i samochody. I strzelać z łuku i robić wianki z kwiatów. To, że lalkami bawiłam się w mafię, albo piratów, albo że samochodziki kładłam spać - nie ma tu żadnego znaczenia.
@ciomak12
lalki tez maja czesci ruchome, co wiecej bylo sporo lalek dla chlopcow, chociazby slawne gi joe
@mieteknapletek Ależ masz pełną rację. I dlatego powstały lalki dla chłopców. Czy w postaci żołnierzyków czy robotów jak np bionicle
I żeby ktoś mnie dobrze zrozumiał. Faceci są bardzo podobni do kobiet. Łączy nas przede wszystkim gatunek. Przecież i facet i kobieta jest człowiekiem. Natomiast też sporo nas różni i to choćby z powodu tego w jaki sposób się rozmnażamy czy jakie hormony odgrywają u nas kluczową rolę. I jak dla mnie naiwnością jest sądzić, że kobiety i mężczyzn dzielą jedynie czynniki fizyczne.
Owszem mówimy tu ciągle o TENDENCJACH. Tak więc mimo że będą chłopcy lubiący rysować i bawić się w dom oraz dziewczyny które będą łazić po drzewach to tendencja będzie odwrotna niezależnie od kultury. I sytuacja, w której dziecko po dostaniu lokomotywy owinie ją w pieluszkę i będzie kołysać udając że to dziecko zdarzy się u dziewczyn a nie u facetów.
@ciomak12 No nie wiem, ma bardzo dużą rodzinę, rodzeństwo i licznych kuzynów i jakoś wszyscy bawili się wszystkim. Chłopcy różowymi kucykami, dziewczynki pociągami i samochodzikami itd. Po prostu jak jest dużo dzieci w jednym wieku, to nie da się izolować pojedynczego osobnika i wmawiać mu konkretny typ zabawek. W efekcie różnice pojawiają się dopiero w wieku szkolnym, pod wpływem rówieśników zapewne. Jasne, mózgi się różnią, ale te różnice nie są tak wielkie jak niektórym się wydaje. Wciąż losowo wybrany chłopiec będzie się bardziej różnił od innego losowo wybranego chłopca, niż średnio chłopiec od dziewczynki.
wtf o co chodzi w tym cringu
@kanapekr Podejrzewam, że o to, żeby nie przejmować się, jeśli syn z grupy zabawek weźmie sobie do zabawy lalkę, a córka - samochodzik. Bo do zabawy jednym i drugim są potrzebne ręce i wyobraźnia, a nie genitalia.
@Eaunanisme
czekaj, to mozna sie bawic lalkami bez uzywania genitaliow? teraz powoli rozumiem dlaczego wezwano ochrone jak bylem w sklepie z zabawkami
@Eaunanisme Podejrzewam, że o to, aby nie oceniać płci po genitaliach, tylko po ich sposobie wykorzystania.
A czy do oceny płci swojego dziecka są potrzebne genitalia? Jeśli tak, to przeznaczenie dzieci, nie jest do pozazdroszczenia.